|
|
|
|||||||
| Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 | |
|
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
Quote:
Ja polecę z grubej rury i wiem, że metoda, którą zaproponuję dla wielu jest kontrowersyjna, ale pomogła ona mojej Unce i jesteśmy bardzo zadowoleni. Ja jestem otwarta na "nowe", więc zastosowaliśmy kantarek. Nie jest tak, że pies nosząc go cierpi...., trzeba spróbować żeby móc ocenić, bo pies szybciutko załapuje o co chodzi, u nas kwestia kilku dni jeżeli chodzi o ciągnięcie (w sensie chodzenie grzecznie bez kantarka) Ta sama metoda poskutkowała przy radosnych powitaniach - pies stał się bardzo łatwy do opanowania |
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
Magda
ja mam małą propozycje żeby sie spotkać Shiro/Łycko jest bardzo zrównoważony jak na swój wiek można by powiedzieć że aż za bardzo przypomina swoją panią która w domu jest leniwcem Moze Łada skorzysta na spotkaniu z bratem pozdr Kasia |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2009
Location: Stara Wieś k. Nadarzyna
Posts: 20
|
Chętnie się spotkamy
Zapraszamy też do nas na wieś, do lasu, psy miałyby szansę się wyszaleć |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Licho nie śpi...
|
Quote:
![]() Sąsiedzi wilczakowi i to tacy bliscy a ja nic o tym nie wiem |
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Junior Member
Join Date: Feb 2009
Location: Stara Wieś k. Nadarzyna
Posts: 20
|
|
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
|
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
Magda
a co do spotkania to mozemy przyjść i spotkać się przed finałami - Margo będzie z Juvart to nie tylko brata ale i mamunie zobaczy Grin ja na jego zrównoważenie zwróciłam uwagę dopiero po wczorajszym spacerze z Furią i Freyą one dwie szalały niczym pędzące iskry a ten czasem pobiegł, ale poza tym zachowywał się jak Cheytan i nic by w tym dizwnego nie było tyle ze młody jeszcze roku nie skończył a Cheyu to rozsądny pan Pies
|
|
|
|
|
|
#8 | ||
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
Quote:
|
||
|
|
|
|
|
#9 |
|
VIP Member
|
A zazdrość, zazdrość
Na razie,. dla lekkiego dementi o zrównoważeniu Łycko: ![]() ![]() Mozna rzec, że zrównoważony charakter poznasz po tym, jak wygląda pies na spacerze
__________________
![]() Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 09-07-2009 at 15:37. |
|
|
|
|
|
#10 |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2009
Location: Warszawa
Posts: 67
|
taaaaaaak i cały misterny plan .....
dzięki Aga ... To ja tu psu PR na najwyższym poziomie próbuje zrobić, że nie wspomnę że Cheyowi też a Ty mnie brutusie tak kompromitujesz... ![]() ![]()
|
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
![]() I fakt; na długaaaśne "odnóża" też już zwróciłam uwagę. |
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
K-Lee Family
|
Quote:
To kolejna pozytywna metoda, psa nic nie boli, nic nie szarpie. Uzda jest wygodna i u nas bardzo długo dla władz spełniała także rolę kagańca Jakoś ostatnio już nie używamy bo nie ma potrzeby, ale jestem gorącym zwolennikiem. Ja, drobna, chuda o sile motyla miałam problem z egzekwowaniem u Halinki czegokolwiek. Ale już nauczyłam się warczeć tak, że Kalinka okazuje całkowite poddaństwo. a często gdy sytuacja tego wymaga, ja sama nawet nie ruszam się z miejsca. Tylko przed swoją mamuśką ulega aż tak |
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Wiewiórka Wredna
|
Ja dziś doceniłam kliker - dotąd Baaj jak się obok niego biegło, potrafił próbować złapać za rękaw, nogawkę czy coś dyndającego. Dziś dyndała się saszetka, powiewały włosy, machały się ręce, a pies przykleił mi się do uda. A na kliker równanie warunkujemy od wtorku, 30.06. Wszystkiego metodą klikerową się nie zrobi, ale świetnie generalizuje komendy - tylko trzeba znaleźć chociaż te 5 minut dziennie na jedną sesję.
Aczkolwiek metoda klikerowa sama w sobie wymaga ode mnie ogromnych pokładów cierpliwości i zwykle, kiedy coś się już ugruntuje, klikam mniej, bo po prostu rąk mi nie starcza. Poza tym ja lubię dużo mówić do psów.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) Last edited by AngelsDream; 09-07-2009 at 23:33. Reason: Dopisek. |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Gorthan's WeReWoLf
|
Znalazlam chwilke, wiec odpisuje
Co do pierwszych czterech pytan - popieram przedmowcow - jak dla mnie napisano juz wszystko ![]() Widze, ze nikt nie wypowiada sie na temat dziecka. Moze napisze jak to bylo u nas. Jak bylam w ciazy i kupowalismy sprzet (lozeczko, wozek, ubranka, pieluchy, etc.) psy musialy sie ze wszystkim z bliska zapoznac i obwachac. Byly uczone, ze do wozka i do lozeczka sie nie wskakuje, ale mozna zagladac (byle nic nie krasc i nie wynosic Druga sprawa to zapoznawanie psow z innymi dziecmi - korzystalismy z kazdej okazji, zeby zrobic psom socjal z jakims maluchem. Jak wrocilam ze szpitala z Gaja to przez pare dni psy mialy do niej ograniczony dostep - mogly ja wachac i ogladac z pewnej odleglosci i tylko pojedynczo. Pierwszy blizszy kontakt zaczal sie od najspokojniejszej suki - Zmory, potem stopniowo był Jabber i Strzyga (Sabat to weteran, wiec go nie wliczam). Na poczatku na pelnej kontroli (trzymane), a potem juz bardziej na luzie. Psy nie wykazywaly zadnej agresji. Byly bardzo mocno zainteresowane i probowaly jedynie zalizac mala. Wszystkie oprocz Strzygi, ktora na poczatku nie zwracala na mala uwagi, dlatego my musielismy ja bardziej kontrolowac. Teraz jest juz zainteresowana, podobnie jak Zmora - chce zalizac Strzyga ma 7 miesiecy, wiec poziom energii u niej i u Łady jest raczej podobny - zwlaszcza, ze to kuzynki . Wczesniej tez skakala i klapala zebami (nadal to robi jak sie zapomni, ale duzo rzadziej). Odwalala tez totalne szalenstwo w domu - ale to taki wiek i to minie... kiedys Przyzwyczajenie jej do innych zachowan przy dziecku zajelo nam okolo dwoch tygodni. Teraz juz bardziej patrzy, gdzie skacze i pilnuje sie. Postepujac wg wskazowek przedmowcow, musicie koniecznie wyeliminowac skakanie i podgryzanie. Trzeba sie przylozyc do zostan i fuj. Przy dziecku sucz musi respektowac i reagowac na kazda komende - od razu. W ramach prob mozecie ponosic na rekach jakies zawiniatko, np. z ubranek, zeby bylo "podobne" z wygladu i z zapachu do dziecka - trenowac podchodzenie, nie skakanie etc. Z dzieckiem trzeba zapoznawac na spokojnie, najlepiej na lince i we dwojke. Musicie szybko reagowac na kazde dobre i zle zachowanie psa i bedzie dobrze. Wilczaki swietnie reaguja na dzieci i mega szybko sie ucza. Najwazniejsze to wyznaczyc im granice tego co im wolno i tego co jest kategorycznie zabronione oraz wyegzekwowac wykonywanie komend. Wilczaki pozostana psami, wiec wszystko zawsze powinno dziac sie pod naszym okiem i kontrola. A co do reszty: Jestem takze zwolenniczka kantarka. Swietny wynalazek i najwazniejsze sprawdza sie (nie tylko przy ciagnieciu). Dla mnie tez nie jest to zadna kontrowersyjna metoda - unikamy po prostu dzialan silowych, ne robiac psu krzywdy. Moze tak, a moze brat juz nigdy nie bedzie taki sam P.S. Łowca i Łycko, zarowno z wygladu jak i z charakteru, baaardzo przypominaja swoich wujkow: Łowca - Jabbera, a Łycko - Jawzahra ;P
__________________
![]() Forum to nie rzeczywistość... A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia. Last edited by sssmok; 10-07-2009 at 10:26. Reason: Literowka ;) |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
|
|
|
|
|
![]() |
|
|