Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 18-05-2009, 12:08   #1
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
bo zapomniałas wsatwić"/" przed "quote"
I? Weź opisz jakoś bliżej Opieram się na relacji Kamoszki- nie mam powodu aby nie wierzyć jego słowom..
Chodzi o to że sędzina ogladała Ardalla jakos tak z" odległosci". Moim zdaniem trochę sie bała. No i oglądanie "jąderek" - zaczęła od "wsadzenie" reki pod ogon. Inni sedziowie próbuja nawiazać jakikolwiek kontakt z psem. W tym przypadku tego nie było. Dziś przeglądne zdjęcia i moze jakies znajdę??

A tak z innej beczki - przed wystawą ja sama pomacałam Ardallowi jąderka - i tylko lekko podwinął ogon Tyle że ja go wcześniej wymiziałam
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 12:24   #2
secki
Head like a hole
 
secki's Avatar
 
Join Date: Jun 2006
Location: 3miasto
Posts: 162
Default

Wiadomo jak jest - roznie
Stres na ten przyklad.
U nas jak sie na ringu Kaska stresowala
to gruby odwal takie numery, ze cudem nas z niego nie wywalano.
Apogeum bylo w Sztokholmie gdzie w trakcie wystawiania musilismy sie
zmienic bo gruby odmowl wspolpracy z Kasia (warczenie, lapanie za ringowke, skakanie itp)

I teraz jak go wystawiam.
Ale mimo tego jak w Bygoszczy malo sie nie
przewrocilem biegnac po mokrej trawie - od razu mi cukier skoczyl, gruby to poczul i juz byly proby lapania za ringowke.

Do czego zmierzam, wystawiajacy zestresowali sie tym, ze pies nie chce pokazac jaderek, sedzina sie na dodatek bala. Kazda proba to wiekszy stres
i wszystko skupialo sie na psie - koniec kropka.

Nie znaczy to pies jest zly i nie da sobie pokazac jaderek wogole tylko tyle, ze w tej konkretnej sytuacji zareagowal tak nie inaczej.

Nas juz kiedys posadzano, ze pies na dominuje bo w zwiazku ze stresem Kaski
byl nie do utrzymania na ringu - no ale on wlasnie tak reaguje na nasz stres, ktorego nie malo na ringu. Szczegolnie jak sie zaczyna przygode z wystawianiem.
__________________
Karma - It's A Funny Thing
secki jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 12:35   #3
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by secki View Post
no ale on wlasnie tak reaguje na nasz stres, ktorego nie malo na ringu. Szczegolnie jak sie zaczyna przygode z wystawianiem.
Racja, ale w związku z tym tym bardziej należałoby oczekiwać od sędziego, że będzie wiedział, jak podejść do szczeniaka, który być może pierwszy, drugi raz jest w podobnej sytuacji.
Widziałam jak postępowała Daiva w Nitrze w kategorii baby; podchodziła spokojnie, głaskała, dawała nawet smaczki.
W Bytomiu sędzia nie był wprawdzie jakiś szczególnie "miziasty", ale był bardzo spokojny, nie robił nerwowych ruchów. Zanim przystąpił do... hm... dzieła, Jacek miał wystarczającą ilość czasu, aby odwrócić uwagę Łowcy. Ale może facet bardziej rozumie "faceta" w tym względzie.
Jak by mi jakiś (pardon) babsztyl tak bezpardonowo potraktował mojego niuniusia, to nie on, ale ja bym ją chyba ugryzła.

Last edited by Grin; 18-05-2009 at 12:35. Reason: literówki
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 12:45   #4
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by secki View Post
I teraz jak go wystawiam.

No tak, że niby faceci się lepiej dogadują Solidarność plemników...

Quote:
Kazda proba to wiekszy stres
i wszystko skupialo sie na psie - koniec kropka.
piękny the end . Serio


Quote:
byl nie do utrzymania na ringu - no ale on wlasnie tak reaguje na nasz stres, ktorego nie malo na ringu. Szczegolnie jak sie zaczyna przygode z wystawianiem.
To się zgadza,sama jestem ofiarą własnego stresu przy każdej rywalizacji (wystawy, zawody itp) i wiem jak się to przekłada na psa, zwłaszcza tak wrażliwego na nasze sygnały jak wilczak. Wraz z doświadczeniem stres się opanowuje ale początki bywają trudne i jedyną osłodą jest dobry wynik oraz wsparcie, ze strony sędziego też
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 12:51   #5
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
No tak, że niby faceci się lepiej dogadują Solidarność plemników...
U nas jest tak ze każdy robi to co mu dobrze wychodzi tzn. Sławek wystawia psa - dobrze mu idzie!!
A ja robie zdjęcia - bo tez mi całkiem nieźle idzie. Kazdy musi znaleźć coś dla siebie
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 14:10   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

I słusznie aż żałuję, że nie wpadłam na zamianę wg Waszego wzoru

Jeszcze jedna uwaga o sędziowaniu i wystawianiu: w przypadku Ardalla sędzina odpuściła ocenę jąder i obniżyła ocenę, nie biorąc pod uwagę bardzo młodego wieku. Sprawa być może dyskusyjna...
W ubiegłym roku, sędzina nie dała rady sprawdzić zębów (!) u suki, w klasie wyższej, bo w młodzieży ( i u doświadczonego handlera). I wystawiła ocenę doskonałą, zakładając zaocznie, że suka zęby ma, tylko nijak nie można ich sprawdzić bo wystawca nie da rady dogadać się z psem. W innym przypadku, nieudana próba sprawdzenia zakończyła się dyskwalifikacją..widać z tego, że podobnie jak ocena zgodności ze wzorcem-cała reszta to łaska pańska, jeżdżąca na bardzo pstrym koniu
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 16:17   #7
Kamoszka
Ardal Conall
 
Kamoszka's Avatar
 
Join Date: Jul 2008
Location: Września
Posts: 309
Send a message via Skype™ to Kamoszka
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
widać z tego, że podobnie jak ocena zgodności ze wzorcem-cała reszta to łaska pańska, jeżdżąca na bardzo pstrym koniu
i oto pointa całej sytuacji

mozna ja także wyraźić buźkami (sędziowskie dylematy i wynik końcowy)





P.S. Z pokazywaniem jajek nie ma problemu. Aż się boję, żeby Ardal nie został ekshibicjonistą
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie.
Kamoszka jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 16:23   #8
szasztin
Senior Member
 
szasztin's Avatar
 
Join Date: Nov 2006
Location: Sopot
Posts: 1,787
Default

Wystwianie psa ma być zabawą i właściciel i pies powinni choć w jakimś ułamku bawić sie tym co sie dzieje. Jeśli nawet po kilku wystawach nie znajdujemy w takiej rozrywce" ani krzty rozrywki" to spokojnie możemy zrobić tzw hodowlankę i spokojnie przejśc do robienia tego co pies i my właściciele lubimy robić najbardziej
To nie jest gra o złote "kalesony". Jest tyle pięknych i ciekawych rzeczy na świecie które możemy razem z naszym psem poznawać!!
szasztin jest offline   Reply With Quote
Old 18-05-2009, 14:48   #9
DORA
Member
 
DORA's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
Default

No tak, że niby faceci się lepiej dogadują Solidarność plemników...

I tu Gaga masz 100% racji
DORA jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:01.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org