Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 25-04-2009, 14:13   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Sporo psów zmienia właścicieli, uzyskuje rodowody, pojawia się i znika z bazy danych, itd. i nikt się tym nie interesuje ani nie reaguje. Dlaczego? Bo są anonimowe albo słabo znane. W wypadku Wilka jest inaczej, co jakiś czas ktoś o niego pyta i interesuje się jego dalszym losem. Niestety, od razu wywołuje to reakcje nerwicowo-spiskowe (jakoby był to atak na ex-właścicielkę psa). Nie przypominam sobie, żeby Margo czy Przemek pytania o losy Botisa czy Camio traktowali jako atak na siebie, podobnie jak Wojtek pytania o losy Medi. Po prostu psy są znane, więc ludzie chcą wiedzieć jak im się wiedzie po zmianie domu.

Jeśli przeczyta się początek tego wątku, euforyczne zachwyty, egzaltowane deklaracje, przyrzeczenia i zobowiązania, wszystkie gratulacje i życzenia, po których nastąpiła długa cisza a następnie... informacja, że Wilk zmienił właściciela, to trudno się dziwić takim reakcjom, zwłaszcza u tych, którzy go poznali osobiście (jak Marzena).

Wilk nie jest anonimowym psem z bazy danych, tylko pieszczoszkiem forum WD - pięknym, pokrzywdzonym przez los, cudem uratowanym psem, któremu Shaluka zaoferowała ciepły kochający dom, który miał zostać jej "ukochanym bezpapierkiem". Psem, któremu właścicielka zrobiła wspaniały PR i któremu wiele osób gorąco kibicowało!!! Nic dziwnego więc, że teraz każda informacja o nim wzbudza zainteresowanie i ciekawość, a sprzeczność tych wieści z deklaracjami z wątku, np. że nikt nigdy nie będzie wyrabiał mu rodowodu, budzi podejrzenia. Mnie reakcja ludzi jakoś nie dziwi, (choć naturalnie nie znam do końca ich motywacji), bo pytań bez odpowiedzi jest sporo: skąd nagle pies znalazł się we włoskiej bazie danych? Dlaczego nazywa się Hamlet a nie Wilk? Co Alessio ma wspólnego z Wilkiem vel Hamletem? Jak emerytowany policjant ma się do Alessia i dlaczego nie zgadza się na umieszczenie aktualnej fotki psa na forum, choć ani jemu, ani psu nic by od tego nie ubyło, a mogłaby potwierdzić słowa ex-właścicielki? Może po prostu jedna ale szczera i jednoznaczna odpowiedź załatwiłaby sprawę do końca?

Myślę, że cała ta historia jest dobrą nauczką dla wielu z nas - jeśli ktoś nie życzy sobie, żeby inni wtrącali się do jego życia i do tego jak postępuje ze swoim psem, nie powinien "lansować" go w sieci, bo w ten sposób daje ludziom prawo do zadawania pytań i wyrażania opinii. Akcja zawsze rodzi reakcję i wypada brać odpowiedzialność za swoje słowa i czyny, choć naturalnie nie ma takiego obowiązku.

A na trudne pytania naprawdę lepiej szczerze i otwarcie odpowiedzieć, niż chować głowę w piasek i krzyczeć że biją.
__________________


Last edited by Rona; 25-04-2009 at 15:51.
Rona jest offline   Reply With Quote
Old 25-04-2009, 20:01   #2
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Dokladnie o to mi chodzilo...
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 10:44   #3
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

A to ja juz nie mam wiecej pytan. Trzeba bylo od razu mowic, ze chodzi o wymierzenie sprawiedliwosci dziejowej Skoro ktos sie wychylal, to niech teraz cierpi.... Mozna i tak...

Pozniej ludzie sie dziwia, ze coraz mniej osob chce pisac na forum. Przeciez lepiej nie pisac, bo zawsze jest ktos, kto tylko czeka, az powinie Ci sie noga :P Jaka "rodzinna atmosfera"

Faktem jest, ze Shaluka oddala Wilka. Moze sie przeliczyla, gdy chciala go u siebie zostawic, nie przewidziala wszystkiego, jak moze byc. Jednak poniewaz bylem swiadkiem, gdy pies byl zabierany, to jasno pamietam, ze mowila o tym, iz Wilka wezmie do siebie, a w razie czego poszuka mu nowego domu. Priorytetem bylo wtedy zabranie go z tamtego miejsca. Potem widze, ze bardzo sie nakrecila na zostawienie go u siebie i rzeczywiscie tylko o tym pisala na forum. Przyznam, ze to byl blad z jej strony, gdyz w momencie gdy go oddala, czyli zrealizowala pierwotny pomysl, to wyszlo tak, a nie inaczej. Wiele osob ja za to potepilo. W porzadku kazdy moze miec swoje zdanie o tej sprawie - o czym jednak nie wolno zapomniec to to, ze Wilk ostatecznie nie jest w tamtej 'hodowli", w ktorej to pewnie nie przezylby kolejnych kilku miesiecy.

Tak jak kazdy ma prawo do wypowiadania sie, tak samo ma prawo do milczenia. Nikt nie ma obowiazku tlumaczenia sie z czegokolwiek na lamach forum, tym bardziej osobom, z ktorymi niekoniecznie chce rozmawiac. Chyba ogladacie za duzo programow w stylu Big Brother, jesli uwazacie inaczej

A ludzi, ktorzy naprawde obchodzi los bezdomnych psiakow, zapraszam raczej na spozytkowanie swojej energii przy pomocy tym wilczakom
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 11:26   #4
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by Przemek View Post
A to ja juz nie mam wiecej pytan. Trzeba bylo od razu mowic, ze chodzi o wymierzenie sprawiedliwosci dziejowej Skoro ktos sie wychylal, to niech teraz cierpi.... Mozna i tak...
Ech i znowu syndrom ofiary i teoria spisku

Quote:
Originally Posted by Przemek View Post
Faktem jest, ze Shaluka oddala Wilka. Moze sie przeliczyla, gdy chciala go u siebie zostawic, nie przewidziala wszystkiego, jak moze byc.
Czemu nie mogla tego napisac sama jak ludzie zadawali pytania? To takie trudne napisac szczera prawde, a nie krecic? Napisac samemu, a nie wyreczac sie innymi? Pisac tam, gdzie pada pytanie, a nie chowac sie na wlasnym blogu, gdzie niewygodne slowa zawsze mozna usunac?
Sorki, dla mnie takie zachowanie jest bardzo dziecinne i nie fair wobec ludzi. I nie chodzi tu o czepianie sie Shaluki, ale o sam styl zachowania.

Quote:
Originally Posted by Przemek View Post
Tak jak kazdy ma prawo do wypowiadania sie, tak samo ma prawo do milczenia. Nikt nie ma obowiazku tlumaczenia sie z czegokolwiek na lamach forum, tym bardziej osobom, z ktorymi niekoniecznie chce rozmawiac.
Kazdy ma prawo milczec - to jego wybor.
W tym przypadku wychodzi to bardziej na zle - zle swiadczy o osobie, ktora olewa wszystkich jak zaczynaja sie trudne pytania. Nie po raz pierwszy zreszta. Ale tak jak pisales - to jej wybor.

Quote:
Originally Posted by Przemek View Post
A ludzi, ktorzy naprawde obchodzi los bezdomnych psiakow, zapraszam raczej na spozytkowanie swojej energii przy pomocy tym wilczakom
Stary chwyt Wszyscy sa zli, bo nie ratuja pieskow
Moze dlatego, ze nie maja warunkow i MYSLA o tym wczesniej, zeby ich pozniej nie oddawac.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 28-04-2009 at 11:32.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 11:36   #5
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Ech i znowu syndrom ofiary i teoria spisku
Ja myśle, ze bardziej lincz słowny tak dla zasady bo trzeba komuś dokopać.
Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Czemu nie mogla tego napisac sama jak ludzie zadawali pytania? To takie trudne napisac szczera prawde, a nie krecic? Napisac samemu, a nie wyreczac sie innymi? Pisac tam, gdzie pada pytanie, a nie chowac sie na wlasnym blogu, gdzie niewygodne slowa zawsze mozna usunac?
Sorki, dla mnie takie zachowanie jest bardzo dziecinne i nie fair wobec ludzi. I nie chodzi tu o czepianie sie Shaluki, ale o sam styl zachowania.
Shaluka wzieła wilka, ale nie jest teraz jego włascicielem i nie jest zobowiązana odpowiadać na pytania na jego temat. Tak samo jak inni byli właściciele wilczaków. Jej styl zachowania daje dużo do myślenia i albo ktoś go akceptuje albo mu nie odpowiada i to nie znaczy, ze jeśli mu nie odpowiada to musi go negować.
Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Kazdy ma prawo milczec - to jego wybor, ale w tym przypadku wychodzi to bardziej na zle - zle swiadczy o osobie, ktora olewa wszystkich jak zaczynaja sie trudne pytania. Nie po raz pierwszy zreszta.
Milczenie nie jest niczym złym i w tym wypadku nie sadze aby osoba wywołana do tablicy miała co kolwiek do powiedzenia.
Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Stary chwyt Wszyscy sa zli, bo nie ratuja pieskow
Moze dlatego, ze nie maja warunkow i MYSLA o tym wczesniej, zeby ich pozniej nie oddawac.
Niestety nie wszyscy tak myślą i czasami sytuacja życiowa zmienia sie na tyle, ze sie takich warunków nie ma i wtedy co ? Nie każdy jest w stanie wszystko przewidzieć i ze wszystkim sobie poradzić i wtedy musi odpuścic.

P.S.
Ja zgadzam sie tutaj z Przemkiem
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 11:59   #6
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Ja myśle, ze bardziej lincz słowny tak dla zasady bo trzeba komuś dokopać.
Jaaaasne... Tylko potwierdzasz to co napisalam wczesniej.

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Shaluka wzieła wilka, ale nie jest teraz jego włascicielem i nie jest zobowiązana odpowiadać na pytania na jego temat. Tak samo jak inni byli właściciele wilczaków. Jej styl zachowania daje dużo do myślenia i albo ktoś go akceptuje albo mu nie odpowiada i to nie znaczy, ze jeśli mu nie odpowiada to musi go negować.
Owszem wlascicielem psa nie jest, ale caly czas twierdzi, ze ma staly kontakt z nowym, wiec co za problem odpowiedziec na jakiekolwiek zadane pytanie. Lub napisac:"Nie wiem".

Nie rozumiem dlaczego mam nie negowac takiego stylu zachowania jesli wedlug mnie jest dziecinny i nieodpowiedzialny. Kazdy ma prawo do swojego zdania i wypowiadania go na forum. Najwyzej konczy jako ten zly, bo stara sie byc uczciwy w tym co mowi, a nie podklada sie pod reszte.

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Milczenie nie jest niczym złym i w tym wypadku nie sadze aby osoba wywołana do tablicy miała co kolwiek do powiedzenia.
Wedlug mnie to bardzo zle, ze nie ma nic do powiedzenia.

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
Niestety nie wszyscy tak myślą i czasami sytuacja życiowa zmienia sie na tyle, ze sie takich warunków nie ma i wtedy co ? Nie każdy jest w stanie wszystko przewidzieć i ze wszystkim sobie poradzić i wtedy musi odpuścic.
Ale w razie watpliwosci moze szczerze napisac: "Nie wyszlo mi, poniewaz...". I tyle.

Quote:
Originally Posted by wilczakrew View Post
P.S.
Ja zgadzam sie tutaj z Przemkiem
A ja sie nie zgadzam ani z Przemkiem ani z Toba
Jak juz powiedzialam A to mowie B, nawet jesli bede teraz forumowym zlem wcielonym
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 28-04-2009 at 12:04.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2009, 12:07   #7
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
A ja sie nie zgadzam ani z Przemkiem ani z Toba
Jak juz powiedzialam A to mowie B, nawet jesli bede teraz forumowym zlem wcielonym
Masz do tego prawo i wcale nie musisz przez to być " złem wcielonym "
Poprostu mozesz sie czepiać i być upierdliwa. Masz do tego pełne prawo.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 13:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org