![]() |
#4 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Na spacerze z 3,5 mies. Lorką spotykamy wyjątkowo miłego, uśmiechniętego staruszka
- O jaki ładny piesek… jak dziwnie umaszczony, jak husky. Czy to husky? - Nie, to nie husky - Faktycznie, za bardzo podobny do liska. Wygląda jak krzyżówka husky z lisem. Mieszaniec, ale ładnie wyszedł… - Nie, to nie mieszaniec, to rasowy wilczak czechosłowacki. - Co? Nie ma takiej rasy… jest wilczur, proszę pani. Ja się znam na psach i rasach, bo całe lata byłem sędzią na wystawach psów. ( ![]() - Jeśli chodzi o ścisłość to nie ma wilczura, proszę sędziego ![]() - Młode psy są bardzo do siebie podobne, dlatego nie ocenia się ich na wystawach… - Jak to nie ocenia? Przecież jest klasa szczeniąt i nawet „baby” - A kto pani takich bzdur naopowiadał? - Nikt, sama widziałam … - Co za absurdy pani opowiada. Psa można oceniać najwcześniej kiedy ma rok, bo wtedy widać dopiero czy jest naprawdę rasowy i czy jakiś kundel, albo inny lis nie dostał się do suki… ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
|