Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Żywienie i zdrowie

Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 13-04-2009, 21:33   #1
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Macia View Post
Za to nas znowu dopadło. Myślałam, że Freyr swoją "porcje" pecha już przyjęła, ale jednak nie. Teraz jest ok, ale w piątek miała zabieg. Jednak problemy z prawą łapą nie odpuściły. Przez to, że nie czuje tyłu nie pokazuje, że coś jest nie tak. Więc zanim się zorientowaliśmy było za późno. Jednak u niej niewiele to zmienia. Za to teraz ma taki dobry humor jak już dawno nie miała.

Macia co sie stało ?
Twój post brzbi dla mnie strasznie i nie do końca jestem w stanie go zrozumieć. Mam nadzieje, ze to nic bardzo poważnego.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 13-04-2009, 22:08   #2
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Strasznie było z początku teraz jest dobrze. U Freyr pojawiło się zapalenie w prawej tylnej łapie. Musiała gdzieś zahaczyć, pojawiło się zakażenie. Gołym okiem nic nie było widać, a ona łap nie czuje więc nic nie pokazała. Kilka dni temu podczas zmiany bandaży (ma je na prawej łapie bo ją zdziera) zauważyliśmy, że łapa jest spuchnięta. Bardzo. Umówiliśmy się z weterynarzem na drugi dzień. Rano zauważyłam, że ostatni palec, ten który był najbardziej "zdzierany" jest po prostu czarny. Weterynarz potrwierdził - jest martwica. Skąd? Nie wiadomo. Dodatkowo Frajer urodziła się ze zrośniętymi palcami (2 i 4) w tej właśnie łapie. Miała wcześniej zabieg na to(przed wypadkiem) ale dużo to nie zmieniło. Krążenie jest więc trochę słabsze. Umówiliśmy się po świętach na amputacje palca (nie było wyboru). Najpierw musiała zejść opuchlizna. Jenak w nocy podcas zmiany bandaża Freyr w ciągu kilku sekund odgryła kawałek palca (tego martwego). Rano oczywiście do weterynarza. Decyzja - tniemy od razy. Straciła więc jeden paliczek. Rana dość duża więc nie była szyta. Na szczęście mnie takie widoki już nie ruszają, a zmieniać oparunki możemy już prawie z zamkniętymi oczami więc nie było tak źle.
Teraz jest już dobrze. Od zabiegu Freyr nawet nie spojrzała na łapę. Musiało ją to wcześniej męczyć. Jutro mamy kontrole, ale powinno być dobrze. Teraz musi po prostu wszystko ładnie narosnąć, ale goi się, no jak na psie.
Całe szczęście.
Strasznie się rozpisałam, ale akurat miałam czas. Tak więc nas też pech nie ominął. Zabieg poskutkował tym, że pies wstaje na 3 łapy (po sterylizacji chodziłą na czterech przez kilka tygodni). Za to Freyr ma tak dobry humor jak już dawno nie miała. Trzymajcie kciuki, by wszystko się ładnie zagoiło.

Last edited by Macia; 13-04-2009 at 22:24.
Macia jest offline   Reply With Quote
Old 13-04-2009, 22:18   #3
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Masakra! Macia, Wy to macie pecha
Trzymamy kciuki za Freyr!
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 13-04-2009, 22:20   #4
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Rety! Ta to swoje przeżyła, a Wy przy niej.

Last edited by Grin; 14-04-2009 at 08:11. Reason: literówka
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 13-04-2009, 23:37   #5
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Macia View Post
Za to Freyr ma tak dobry humor jak już dawno nie miała. Trzymajcie kciuki, by wszystko się ładnie zagoiło.
Trzymamy z całych sił, na pewno będzie dobrze. Freyr to twarda zawodniczka
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 13-04-2009, 23:52   #6
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Macia trzymamy kciuki razem z czamborem. Wszystko będzie dobrze.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote
Old 14-04-2009, 00:52   #7
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Oj, bidulka, trzymam kciuki, ze wszytsko bedzie dobrze!
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 14-04-2009, 06:52   #8
aneta1
Member
 
aneta1's Avatar
 
Join Date: Mar 2007
Location: Będzin
Posts: 708
Send a message via Skype™ to aneta1 Send Message via Gadu Gadu to aneta1
Default

Trzymamy kciuki wszystko się świetnie zagoi
__________________


aneta1 jest offline   Reply With Quote
Old 14-04-2009, 12:33   #9
DORA
Member
 
DORA's Avatar
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 993
Default

Jasny gwint !!! Macia trzymamy baaardzo mocno kciuki za Freyr i mam nadzieje że do wieczora już będziemy czytać tylko dobre wiadomości o biduli - dobrze że Freyr ma takich cudownych opiekunów , ja wierzę że wszstko będzie się dobrze goiło toż to na wilczaku więc nie ma innej opcji
DORA jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 10:15.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org