|
|
|
|||||||
| Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Junior Member
Join Date: Oct 2008
Posts: 21
|
no widzisz..to co napisałaś brzmi zupełnie inaczej
to co piszę to absolutnie nie jest atakiem, raczej próbą pokazania drugiej lub trzeciej strony medalu... postaram się napisać jasno: petycje są dla ludzi, nie napisałem nic w stylu - nie podpisujcie się tam, ale zasugerowałem, że taka forma protestu nic nie zmieni i zaogni jedynie stare konflikty, lepszym sposobem wg mnie jest dotarcie do ludzi, których problem dotyczy...posiadaczy podwórkowych burków spuszczanych na noc aby się wylatały, ludzi biorących zwierzęta dla kaprysu, by potem się ich pozbyć...świetnie ten temat rozwinął Wilczakrew kilka postów wyżej. Kilka postów to polemika z tym co napisali inni forumowicze. Na temat myśliwych dodam tylko tyle, że nie jest tak, że z ochotą strzelają do psów, jak niektórzy piszą...taki myśliwy, ma pozwolenie na odstrzał danej zwierzyny, idzie do lasu, czeka czasami kilka godzin dokładnie na tą konkretną sarnę, wystrzał do czegoś innego np psa właściwie kończy jego polowanie na ten dzień, bo nic tam już nie przyjdzie...mówiąc krótko polowanie jest nieudane. Historia z łajką to przykład, że biegające samopas psy w lesie to nie tylko problem myśliwych, ale wszystkich, którzy ten las odwiedzają...mogłem podać jeszcze kilka innych, ale po co? Kto chodzi często po lesie doskonale to rozumie. Pytasz co z ludźmi, którzy zakłócają spokój i porządek w lesie....hmmm...to zależy od człowieka, który tego porządku pilnuje...jeden wlepi mandat własnej matce, a drugi nawet nie posiada bloczka mandatowego i ogranicza się do puczeń. Jeszcze nie słyszałem aby w mojej okolicy ktoś dostał mandat za puszczanie psa luzem. Z tego co wiem jest niepisana zasada, że nie strzela się do psów myśliwskich...jeżeli chodzi o inne psy to najlepiej aby pies miał jaskrawą obrożę, albo nawet kamizelkę..kiedyś widziałem coś takiego w sklepie myśliwskim. |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
Join Date: Oct 2008
Posts: 21
|
btd zapamiętaj sobie dobrze, że jest wielka różnica pomiędzy myśliwym, a leśnikiem.
myślistwo to hobby, a do jego wykonywania potrzebne jest pozwolenie na broń i broń, leśnictwo to zawód, leśnikom broń nie przysługuje i nie jest im ona potrzebna w pracy |
|
|
|
|
|
#3 | |
|
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Quote:
Ale są przypadki gdzie leśniczy jest myśliwym i ja niestety miałem do czynienia z takim przypadkiem.
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Tutaj można poczytać o konkretnych przypadkach do jakich doszło na skutek "skrupulatnego" przestrzegania prawa...
http://www.stopodstrzalom.pl/?page_id=2 I muszę powiedzieć, że to ciekawe, to niepisane prawo, że do psów myśliwskich się nie strzela... one jak rozumiem wyrządzają mniejsze szkody... PS A jak leśniczy nie może mieć uprawnień do odstrzału? Przecież, jak jakąś sarnę potrąci samochód, do do niego pierwszego dzwonią, żeby zakończył jej męki. Last edited by Grin; 08-04-2009 at 09:11. |
|
|
|
|
|
#5 |
|
VIP Member
|
Brak wiary, że nic się nie zmieni spowoduje, że świat stanie w miejscu
Znowu przytoczę przykład Rospudy - porwali się ludzie z motyką na słońce i patrz-udało się ! Czyli warto i podziwiam takich zapaleńców. Powiem szczerze- nie wejdę w dyskusje o myśliwych bo lata temu obiecałam to Leśniczynie i z sympatii do niej swoją opinię zachowam dla siebie. Ale nie ukrywam, że temat jest dla mnie... drażliwy. Problem niefrasobliwie puszczanych psów istnieje w miastach, na wsiach i na terenach leśnych. I pewnie będzie istniał nadal. I pewnie obie strony konfliktu (psiarze i myśliwi) nie dojdą do porozumienia bo obie strony przeginają. Jedni puszczając psy i nie patrząc co one robią a drudzy wykorzystując zapis prawny. Gdyby nie zaistniała ani jedna sytuacja odstrzelenia "niewinnego" psa- nie byłoby dzisiaj sprawy. A co do "karania" np myśliwego..nie wiem jak Ty, ale ja w bajki przestałam wierzyć już dawno Osobiście podpisałam petycję, bardziej przeciwko nadmiernej władzy myśliwych niż za rozpuszczonymi psami. Ale moje dotychczasowe doświadczenia mówią mi, że jeśli zachowuję się z psem w porządku to nic mi nie grozi. Bo to moja odpowiedzialność co czyni mój pies. NB, w samiuskim centrum Warszawy masz szansę spotkać lisa, bażanty śmigają na terenach bardzo spacerowych, sarny wymuszają pierwszeństwo na ulicy (to juz nie w centrum :P).. a wilczak durny nie jest- nie będzie ścigał bażanta bo ...szkoda energii. |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Obawiam się, że takie stwierdzenia o niepisanym prawie pogłębiają tylko niechęć do myśliwych, którzy robią co chcą, łącznie z łamaniem prawa a sami chowają się pod spódnicę ustawy. Dla mnie to granda, żeby tchórze i mordercy zagrażali normalnym ludziom i ich psom. Jaskrawa kamizelka w przypadku napotkania takiego elementu z bronią w ręku nezwykle ułatwia strzał... |
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Eeee, no proste; przecież do własnych psów strzelać nie będą, nie?
A że one latają po lesie goniąc za zwierzyną podobnie jak zwykłe "Burki", to na własne oczy widziałam... |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Quote:
"3. Zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich. Art. 33 ust. 4 stosuje się odpowiednio." Pies w kamizelce nie może, tak myślę, zostać uznany za zdziczałego. Jeśli natomiast chodzi o to, że psy myśliwych (ras myśliwskich) są super bezpieczne - to tak nie jest. Również padają ofiarą, jeśli zdarzy im się zagubić. Nawet czasami piszą o tym w prasie. Bo niestety jest tak, że czasami - ludzie chorzy na umyśle się zdarzają. Myślę sobie, że to właśnie jest przyczyną tego, że czasami dochodzi do zastrzelenia psa - "zwykłego" właściciela albo myśliwego. |
|
|
|
|
|
|
#9 | |
|
VIP Member
|
Quote:
Generalnie człowiek potrafiący strzelać, umie doskonale ocenić sytuację bo tego uczą podczas nauki strzelania czy obchodzenia się z bronią w ogóle. Wracam do pierwszej mojej wypowiedzi- "fachura" nie pomyli psów, nie strzeli przypadkiem. Ale mówimy o ludziach, którzy do broni się dorwali...a to właśnie o nich chodzi cały czas. |
|
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Quote:
Jedyne co możemy zrobić w przypadku takich ludzi - to egzekwować prawo i doprowadzać do tego, żeby pozwolenie na broń zostało im odebrane. |
|
|
|
|
|
|
#11 |
|
VIP Member
|
No i o to właśnie chyba(?) chodzi też Wilkotowi- że petycja niewiele zmieni.. czyli jak zwykle różne opinie po prostu
Ja myślę, że każda akcja pozostawia jakiś ślad i jakiś drobny kroczek został zrobiony. Ale to może z wiekiem staję się bardziej zwolenniczką ewolucji niż rewolucji |
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Quote:
Tylko o to, że jeśli ktoś nie będzie chciał prawa przestrzegać - nic na to nie poradzimy. Możemy tylko starać się, żeby poniósł konsekwencje. Jeśli prawo będzie stosowane konsekwentnie - może następni zastanowią się co robią. |
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
złośliwy krasnolud
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
|
Quote:
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu ['] |
|
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Junior Member
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
|
Quote:
Ale staram się nie popadać w paranoję i bać się, bo wtedy nie mogłabym wyjść z domu. Przecież napady i rozboje też się zdarzają. |
|
|
|
|
![]() |
|
|