|  10-03-2009, 12:05 | #41 | 
| Wiewiórka Wredna |   
			
			Gdyby ta Wrocławska akcja była na szerszą skalę, to by było super - wczoraj o tym czytałam, bo znajoma się przeprowadza i byłam ciekawa, czy będzie w tym brać udział.
		 
				__________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) | 
|   |   | 
|  10-03-2009, 17:35 | #42 | 
| K-Lee Family |   
			
			Podeślijcie jakieś linki proszę   Akcja miała wejść w styczniu, ale na razie ani widu, ani słychu. Na stronie UM cisza, w ZKwP też nie widzą kompletnie nic... nawet nie słyszeli o czyjmś takim... | 
|   |   | 
|  16-12-2010, 21:31 | #43 | 
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   
			
			Ze sie tak wyraze... Zajebisty pomysl!   | 
|   |   | 
|  16-12-2010, 21:58 | #44 | 
| VIP Member |   
			
			Wszystko da się sprzedać w odpowiedni sposób, polecam ten motyw na trawie   Chyba, że to ustrojstwo dla psów, za przeproszeniem, srających na chodnikach?? | 
|   |   | 
|  16-12-2010, 22:13 | #45 | 
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   
			
			Ja tam nie wiem, Garuda nawet sie nie zrzyga na chodniku, musi miec trawe (mowie serio, niestety).
		 | 
|   |   | 
|  16-12-2010, 22:16 | #46 | 
| czuły barbarzyńca Join Date: May 2010 Location: miastowieś S-łomianki 
					Posts: 1,859
				 |   | 
|   |   | 
|  16-12-2010, 22:51 | #47 | 
| Junior Member |   
			
			To ja tez dodam , http://vimeo.com/14026736    
				__________________ gryzły jak aligatory, szczekały jak suchotnicy | 
|   |   | 
|  03-03-2011, 17:57 | #48 | 
| Junior Member |   
			
			Akcje uświadamiające i zachęcające do sprzątania to fajna rzecz - edukacji nigdy za wiele. Ale tym bardziej martwi mnie, jak wiele z nich promuje sprzątanie kup do zwykłych foliowych torebek   . Toż to się mija z jakimkolwiek proekologicznym celem... a dbanie o urodę trawnika/chodnika przy umieszczaniu potrzeb środowiska w tylnej części ciała to postawa mało godne pochwały. Gdybym miała do dyspozycji wyłącznie foliowe worki, raczej nie sprzątałabym w ogóle. Do papierowych - owszem, zbieram (na osiedlu czy w parku, w lesie nie  ). | 
|   |   | 
|  03-03-2011, 19:25 | #49 | 
| VIP Member |   
			
			Nie widzę problemu  -----> PSIA PACZKA p.s. torebki są w pudełku i wyciąga się je jak chusteczki jednorazowe, bardzo wygodna sprawa   
				__________________  Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 03-03-2011 at 19:49. | 
|   |   | 
|  03-03-2011, 19:36 | #50 | 
| Kawał ch*ja |   
			
			Gaga, przyznaj sie, gralas w "shits attack" na stronce co wkleilas?   Bez bicia sie przyznam, ze ja tak   
				__________________ Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. Last edited by God Of War; 03-03-2011 at 19:39. | 
|   |   | 
|  03-03-2011, 19:49 | #51 | 
| VIP Member |   
			
			A nie, poległam na tym ichnim gorylu to tutaj nawet nie próbowałam    | 
|   |   | 
|  03-03-2011, 19:51 | #52 | 
| Kawał ch*ja |   
			
			Goryl rzadzi   ale tutaj szacunek nalezy sie w calosci Rybce, JEST lepsza  A zeby nie bylo offtopu - ja mimo wszystko jestem za opuszczana na sznurku "pulapka"  moznaby jakos to dociazyc, zeby nawet na nierownosciach dawalo rade   
				__________________ Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. | 
|   |   | 
|  03-03-2011, 21:07 | #53 | |
| Junior Member |   Quote: 
  . Dwa lata na rozłożenie to co prawda trochę czasu... za to, jak wyczytałam, w przeciwieństwie do niektórych "biodegradowalnych" materiałów te worki nie wymagają specjalnego kompostowania, bo rozłożą się nawet na normalnym wysypisku - dokąd, nie oszukujmy się, wciąż trafia w Polsce znakomita większość odpadów  . Ogólnie pomysł dobry. Sama używam "zbieraczy" papierowych i jestem zadowolona. Tak sobie po prostu prywatnie myślę, że ludzie zbierający kupy do zwykłych worków foliowych bardziej szkodzą otoczeniu niż ci, co w ogóle nie sprzątają... A "Shits attack" jest boski  To ustrojstwo opuszczane na sznurku też ciekawe. Myślę, że mimo wszystko mniej praktyczne (choćby w wysokiej, gęstej trawie albo pod krzakiem), ale na pewno wygodne  Last edited by behemotka; 03-03-2011 at 21:09. | |
|   |   | 
|  08-03-2011, 16:27 | #54 | 
| Junior Member Join Date: Feb 2011 Location: Gdańsk 
					Posts: 41
				 |   
			
			U nas na dalekiej północy...czyli w Gdańsku   Sprawa wygląda tak, iż "miasto" zakupiło jakąś spooorą hurtową ilość torebek i można je odbierać w wyznaczonych punktach (tj. Urząd Miasta, administracje osiedli, KIOSKi) [ Link do listy punktów ]. Torebki są jak najbardziej papierowe z dołączoną tekturką, która ma służyć do podnoszenia nieczystości. Mamy zamiar być przykładnymi właścicielami psów i sprzątać po swoim. I to bynajmniej nie dlatego, że grozi za to mandat nakładany przez straż miejską. Po prostu wiemy, że nie żyjemy w mieście sami i może to komuś przeszkadzać, łącznie z nami  . Nieczystości można wyrzucać do wszystkich śmietników, tak też czynimy. Inna sprawa, że jak się udałem do takiego punktu to trochę trwało zanim Pani dała się przekonać do tego aby dać mi 84 sztuk to nie będziemy musieli się spotykać tak często   A teraz chwilka o torebkach. Cieszę się, że miasto zakupiło takie a nie inne bo gdyby zakupiło foliowe to bym się pochlastał na samą myśl ile tego plastiku trafia na wysypisko. Co do worków biodegradowalnych to nie jest tak zielono jakby się mogło wydawać. Ich biodegradowalność polega na tym (jeśli są z tego samego tworzywa co ekologiczne siatki z marketów, które zostały wprowadzone po tym jak zakazano rozdawać darmowych foliówek), iż w swoim składzie mają jakiśtam związek, który właśnie po upływie miesiąca zaczyna się rozkładać i worek się (uproszczając sprawę) rozpada na drobne granulki, podobne wielkościowo do ziaren piasku. Ale niestety te granulki się rozkładają dziesiątki/setki lat. I grozi nam to, że w niedalekiej przyszłości po morzach i oceanach będą się unosiły wyspy/chmary/ławice tego sproszkowanego plastiku. A zatem zgadzam się ze zdaniem, iż czysty trawnik nie powinien być postawiony ponad stanem środowiska. Jak już się skończą darmowe to zamierzam kupować tam gdzie kupiło miasto (link do strony producenta), ze skromnych obliczeń wyszło mi 23 PLN na miesiąc   | 
|   |   | 
|  11-03-2011, 07:52 | #55 | 
| Junior Member Join Date: Aug 2008 Location: Wlkp. 
					Posts: 168
				 |   | 
|   |   | 
|  11-03-2011, 14:06 | #56 | |
| Junior Member |   Quote: 
  ale co gdy kupa sie nie miesci do pudelka  istnieje równiez neibezpieczenstwo utraty rownowagi /w roznych zyciowych okolicznosciach    / i zdeptania pudelka wraz zawartoscia  ))...no i dochodzi do tego kwestia zdolnosci manualnych przy tym origami...  )) | |
|   |   | 
|  11-03-2011, 14:09 | #57 | |
| Kawał ch*ja |   Quote: 
  mianowicie zaprzestanie dopuszczania do chwiejnych sytuacji   
				__________________ Czarna Helena hoduje bluszcza, sadzi begonie w donice, tylko na stadion nikt jej nie wpuszcza, bo się jej boją kibice. Czarna Helena ma dużo wdzięku, i innych zalet ma parę: wianek na głowie, badylek w ręku, a przed nią bieży owczarek. | |
|   |   | 
|  13-03-2011, 13:53 | #58 | |
| Junior Member |   Quote: 
 Poniekąd właśnie dlatego - ponieważ nie mam wystarczającej wiedzy o plastiku "biodegradowalnym", zdecydowanie wolę używać torebek papierowych. Dlatego się cieszę, że w Gdyni są torebki papierowe z kartonowymi "zakładkami" do zbierania, bardzo toto wygodne  . Tyle że ja miałam na osiedlu po prostu bezpłatne  dystrybutory. Oczywiście trochę trwało, zanim ludzie przywykli do czegoś  darmowego i przestali wyciągać od razu wszystkie torebki, kij wie po co  .  Przez kilka tygodni dystrybutory były błyskawicznie opróżniane, potem  aura nowości się rozeszła i można już było spokojnie korzystać. Też tak myślę. Powinniśmy chyba patrzeć trochę dalej niż na długość własnego nosa i zamiast prezentowania postawy "co z oczu, to z serca" (JA wyrzucam psie kupy do kosza na śmieci, który ktoś tam opróżnia i wywozi daleeeeko, gdzie MOJEMU trawnikowi nie zaszkodzą -> JA jestem w porządku, a nawet godny/godna naśladowania) dawać przykład osoby dbającej także o świat trochę dalszy niż własne osiedle. | |
|   |   | 
|  13-03-2011, 18:08 | #59 | |
| VIP Member |   Quote: 
  Czekamy aż zbierze się odpowiednia ilość przechodniów i demonstracyjnie rozkładamy naszą papierową torebkę, odpowiednio nią szeleszcząc, aby przynajmniej podprogowo dotarło do umysłów publiki, że mamy do czynienia z papierem?  A co w sytuacji wieczornego spaceru (jest ciemno)? Jak tu dać przykład? Dla fanów demonstrowania są znaczki, naszywki. Świat w mikroskali zmienia jedna z naszych wokalistek, rezygnując z pampersów i wracając np. do tetry...szacun, bo tu ratowanie świata wymaga na serio sporo wysiłku. 
				__________________  Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。 Last edited by Gaga; 13-03-2011 at 19:15. | |
|   |   | 
|  14-03-2011, 00:37 | #60 | |
| Junior Member |   Quote: 
  Chodzi mi głównie właśnie o mikroskalę. Przecież psiarze rozmawiają, wymieniają się doświadczeniami i opiniami również na takie mało romantyczne tematy  . No i w pierwszym rzędzie samemu tak robić. Dawać przykład samym zachowaniem, bez cyrków   | |
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |