Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 13-11-2008, 20:04   #1
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
ja mam jeszcze po szczurach cienkie kable wpuszczone w metalową rurkę prysznicową [można czasem znaleźć na metry] a grubsze w rurki hydrauliczne.
Bardzo solidne są też rurki "gazowe", również można kupować je na metry. Dla nas okazały się nieodpowiednie, ale może komuś pomysł się przyda.

Quote:
Originally Posted by jefta View Post
W Smyku są też bezpieczniki do szaf rozsuwanych. Żeby otworzyć trzeba ją najpierw "domknąć".
Dzięki, spróbuję nabyć. Magnesy się nie sprawdziły, bo drzwi są z aluminium
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-2008, 20:22   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Dzięki, spróbuję nabyć. Magnesy się nie sprawdziły, bo drzwi są z aluminium
Spróbuj A magnesy miałam na mysli "parami", czyli dwa elementy przyklejane i łączące się ze sobą przy zasunięciu drzwi tylko nie wiem gdzie takie cos mozna kupić więc te smykowe moga okazać sie skuteczniejsze


Aga napisała o klamkach na blokady- potwierdzam, że doskonały wynalazek: bębenek w klamce jest na kluczyk -bardzo pewne zamkniecie
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-2008, 20:49   #3
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

Quote:
Aga napisała o klamkach na blokady- potwierdzam, że doskonały wynalazek: bębenek w klamce jest na kluczyk -bardzo pewne zamkniecie
Ale trzeba pamiętać o wyjęciu kluczyka :-)
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2008, 00:50   #4
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

My mamy tylko biurka ze specjalnym miejscem do schowania komputerów - oboje z przenośnych do tej pory korzystaliśmy, a kable mamy dobrze zorganizowane z powodu szczurów, ale to też tylko w jednym miejscu kawałek ikeowskiego peszla, a w pozosotałych srebrna taśma. Oprócz tego dużo rzeczy do niszczenia dostawanych od nas i w sumie nie licząc razów, gdy został sam i wiadomo, że to co innego, to tylko jeden róg szafki mamy lekko nadgryziony.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)

Last edited by AngelsDream; 14-11-2008 at 11:11.
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2008, 09:02   #5
konek
Member
 
konek's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Bystrzejowice
Posts: 712
Send a message via Skype™ to konek
Default

Bardzo ciekawy wątek Ronka i ja bym go rozszerzyła nie tylko na szczeniaczki. Wilczak mając nawet 6 lat czasami wychodzi " z formy". U mnie są kojce ale po co? przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo wilczaków i Raueczki. Gdyby po naszym wyjeździe z domu zostawały na podwórku , to nie sądzę aby szczególnie Max nie próbował mnie odnaleźć. Ci co byli w Lazne wtedy kiedy my wiedzą co mam na myśli. Potrafił mnie znaleźć nawet pod prysznicem i niektórzy potem mówili "fajny obóz, można się kąpać z wilczakiem w łazience". Poza tym drugi kojec powstał w trybie błyskawicznym wówczas gdy Ereshka miała swoją pierwszą cieczkę, więc też dla bezpieczeństwa. I takich przykładów jest więcej.
Poza tym uwielbiają podkopywać ogrodzenie szczególnie jak sarenki rano wyjdą z lasu i dokładnie wiedzą która strona ogrodzenia do tego najlepiej się nadaje bo jest najsłabsza więc mam założonego pastucha, który ma nieraz wyczerpaną baterię ale wystarczy ta zółta tasiemnka, która ukuła w nos.
Poza tym dla bezpieczeństwa różne cudeńka w domu, abym ich nie pozabijała , że tak brudzą. Więc na podłogach terakota, na ścianach przy których lubią się kłaść bądź o nie opierać są zamontowane płotki pomalowane w kolorze mebli w danym pomieszczeniu any ściany nie były ciągle brudne, ulubione kocyki na fotelikach dla Ereshki, która jako królewna ma specjalne przyzwyczajenia , spanka kotów na szafie (również dla bezpieczeństwa wilczaków) bo po co mają ciągle obrywać w nos. Koty u nas były pierwsze i nie koniecznie chcą oddać ełnię władzy.
Pozdrawiam
Bożena
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/
konek jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2008, 13:08   #6
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

A my mamy problem z drzewkami i krzakami malin: Furia zjadła nam już kilka. Plastikową siatkę podrze, metalową wyrwie z ziemi,a zrobienie półmetrowego fundamentu doodkoła drzewka odpada ze względu na drzewko... skończyły się nam pomysły...gałgan jeden drzewek nie wykopuje (bo w takiej sytuacji zastosowalibyśmy pomysły Magdaleny), tylko odgryza górną część w połowie wysokości...może ktoś ma jakieś pomysły jak takie drzewka przed psiątkiem zabezpieczyć, bo mnie dziś rano po kolejnym drzewku ręce opadły...
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2008, 13:29   #7
btd
złośliwy krasnolud
 
btd's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 705
Default

A potrzebujesz mieć drzewka?
__________________
CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
btd jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2008, 13:30   #8
Galicja
Galicyjski Wilk
 
Galicja's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
Default

Może posmarować drzewko czymś gorzkim?
__________________
http://www.galicyjskiwilk.pl/
Galicja jest offline   Reply With Quote
Old 14-11-2008, 13:31   #9
Nemi
Junior Member
 
Nemi's Avatar
 
Join Date: Apr 2007
Posts: 130
Default

Quote:
Originally Posted by Aga Wó. View Post
A my mamy problem z drzewkami i krzakami malin: Furia zjadła nam już kilka. ...może ktoś ma jakieś pomysły jak takie drzewka przed psiątkiem zabezpieczyć, bo mnie dziś rano po kolejnym drzewku ręce opadły...
My mamy dokładnie tak samo, co prawda nie z wilczakiem. Ręce już mam opadnięte na stałe Wszystko zawiodło... Mechaniczne ograniczenia typu płotki tylko pobudzały psa do działania. Przez przypadek zauważyłam, że Baltek strasznie kicha kiedy rozpylam płyn do prasowana. Więc bezczelnie rozpyliłam ten płyn w ogródku. Baltek patrzył z pewnej odległości i kichał. Nie wiem czy to nie zaszkodzi roślinom, ale już mi było wszystko jedno. I tak mały potwór szkodził im bardziej. Po tej operacji akty wandalizmu ustały i spokój trwa już kilka tygodni Wcześniej myślałam o posypaniu roślin pieprzem i papryką, ale jakoś nie wprowadziłam tego w życie.
Nemi jest offline   Reply With Quote
Old 08-12-2008, 13:15   #10
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Aga Wó. View Post
A my mamy problem z drzewkami i krzakami malin: Furia zjadła nam już kilka. Plastikową siatkę podrze, metalową wyrwie z ziemi,a zrobienie półmetrowego fundamentu doodkoła drzewka odpada ze względu na drzewko... skończyły się nam pomysły...
U nas sprawdzilo sie ogrodzenie drzewek wbitymi w ziemie kijami (takimi na wysokosc drzewka...) Psy zamiast tego co zywe co jakis czas "pozbawiaja" zycia ktorys z kijow... Sprawdza sie rozwniez w przypadku psow obsikujacych krzyki... U nas wyglada to tak sobie, ale dziala. Ale u Welkoscyrzow widzialam podobny patent, ktory na dodatek fajnie wygladal...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 13-11-2008, 23:24   #11
DanielZ
Wilczasty : Foto
 
DanielZ's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Łódź/Wielka Wieś
Posts: 900
Send a message via Skype™ to DanielZ Send Message via Gadu Gadu to DanielZ
Default

Rona napisałem bo chciałem ruszyć temat bo to dość ciekawy wątek. Napisałem że mam '"zepsutego " wilczaka bo pinki była wyjatkowa i nie musiałem nic wymyślać i wcale niechciałem chwalic sie jaka to jest ah i oh. niedane mi było wymyslac zabezpieczen na suke a i w kojcu ani w klatce suka nigdy nie była.
DanielZ jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org