![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Wilczy Duch
|
![]()
sa takie dlugie rozlaczki ze bez problemu mozesz mala i oblrzyma prowadzac ( najlatwiej znalesc na wystawach)
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
K-Lee Family
|
![]()
Z legowiskiem uważaj... kilka pierwszych zostanie zjedzonych
![]() ![]() Co do dwójników, czasem można kupić takie nie na 'sztywno' ale takie regulujące długość, nie wiem jak to wytłumaczyć... jeśli jedno wypuszcza się do przodu, drugiemu skraca się linka i odwrotnie ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wilczy Duch
|
![]()
A u mnie nawet przeczylo, rzeczywiscie troche zostalo wyjedzone, ale baardzo malo i zostalo wypelnione dywanikiem z Ikei, ktorym psiakom bardzo przypadl do gustu, bo czasem w nocy im tez jest zaciasno i ktores emigruje
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
Legowisko być musi. ja uczyłam pudle szacunku do legowiska - wyjmowałam tylko wtedy gdy nadchodziła pora spania (chociaż i tak spała zazwyczaj ze mną w łóżku) a podczas zabawy kiedy już widziałam że ma ochote niszczyć to było "nie wolno" i zabierałam legowisko. I tak było przez 2 miesiące, potem legowisko mogło stać już cały czas i stoi do dziś. Ciekawe czy ta metoda sprawdzi się na wilczaku. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
K-Lee Family
|
![]()
Chyba sie nie sprawdzi... też tak myśleliśmy i stosowaliśmy tę samą metodę... Wilczak musi się na czymś wyżyć i najczęściej w tak młodym wieku jest to legowisko
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
Baaj ma koce i poduszce w klatce - na razie wyrzucliśmy jedną poduszkę i jeden koc
![]()
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]()
Ja moge powiedzieć z mojego doświadczenia.
Pies od samego początku miał w domu kilka legowisk i był przyzwyczajony. że leżeć musi na czymś. Oczywiście sam wybrał sobie miejsca gdzie najlepiej mu się leży więc my wędrowaliśmy z posłaniami. W tej kwestii pozostawiliśmy mu pełny wybór jeśli chodzi o podłogi, ale wyżej nie wolno mu było nigdzie leżeć. Czasami wyżywał się na legowisku, jak czegoś mu nie było wolno, lub dostawał głupawki. Jednak go nigdy nie niszczył, bo za chwile wychodziliśmy z nim na dwór, aby mógł się wyszaleć. Często nawet o 2 w nocy. Tak samo było z zabawkami lateksowymi. Po czasie stwierdził, ze zabawka jest lepsza i wydaje fajne dzwięki jak się ją morduje. ( Dla nas i sąsiadów nie koniecznie zwłaszcza o 1 w nocy ) Jednak dalej ich nie niszczył. Miał dużo zabawek i często były one wymieniane. Potem z legowiskami zaczoł sam wędrować i je sobie ścielić. tzn ścielił kocyki jakie miał na legowiskach. Jak szliśmy do znajomych to wszystkie dywaniki podłogowe należały do niego. Zawsze się na nich kładł. Zresztą zostało to do dziś bo jak gdzieś jade i śpie to rozkładam przy łóżku posłanie dla psa. On wtedy wie, ze to jest miejsce dla niego. Jak był mały to nie wolno było mu wchodzić na kanape, ale zawsze jak na niej siedzieliśmy miał kocyk pod nogami i na nim spał. |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
My mamy nasze zabawki i jego zabawki - naszych nie wolno niszczyć, jego to już sprawa dowolna.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|