![]() |
![]() |
|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
prąd nie podziałał? A jak Czambor reaguje teraz jak śmigniesz mu łancuchem po ziemi, gdzieś obok niego? Kiedyś na dogobserverze mieliśmy dyskusję na temat możliwości skutecznego nauczenia psa nie podejmowania pokarmu. I chyba wyszło nam, że wszelakie próby walki z podstawowymi instynktami z góry skazane są na niepowodzenie. Bo przyjdzie taki czas, gdy pies mimo odbytej "nauki", jednak pokarm podejmie ![]() ![]() Z praktyki - ne wiem, nigdy nie znalazłam zastosowania dla uczenia psa tego właśnie... ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
Baaja nauczyliśmy 'znajdki' wypuszczać. Teraz częśto sam coś podnosi, a po chwili wypuszcza. Ale prawda jest taka, że mogę się założyć o dużo, że jakby nas nie było, to by np. jabłko zjadł, bo kocha i uwielbia.
A co do rzucania łańcuszka - ku zgrozie szkoleniowców Baaj na rzucanie łańcuszkiem nie reaguje ![]()
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]() Quote:
Niestety mój jak nie widzę lub mnie nie ma w pobliżu to pewnie zrobił by to samo. Jak na razie mam taką możliwość przebywać z nim nonstop, a pod opiekę oddaje go tylko zaufanym osobom, które wiedzą jak z nim postępować. Czasami niestety muszę bo u nas jest jakas taka psychoza i z psem nie wszędzie można isć. czasami idę i się kłucę, bo jak na razie to nikt nie był w stanie pokazać mi odpowiedniego przepisu, ze nie wolno. Dlatego często chodzimy pospacerować pasażem w markecie. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Junior Member
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
|
![]()
Pomimo iż mam psa nie chciałabym aby do marketów wolno było wprowadzać psy. Bądź co bądź tam są produkty spożywcze, masa różnych ludzi, niektórzy mogą być alergikami a psia sierść fruwa wszędzie, zresztą nie każdy właściciel jest na tyle odpowiedzialny aby mógł chodzić z psem po sklepach (kiedyś widziałam jak jeden pies obsikał regał- wina właściciela ale po cholerę pcha się tam z psem, zakupy to zakupy a nie spacer z psem).
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]() Quote:
Zarówno w Szwajcarii jak i we Włoszech ludzie nie mają problemu z wchodzeniem z psem do sklepu, marteku itp. .... ![]() Taka mała dygresja. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
Grzesiu gdzie są takie miasta?? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]()
Włąściwie to ta dyskusja nie prowadzi do niczego. każdy z nas jest inny i pies też. W zasadzie nie wiem po co na siłe każdy z nas się do czegoś przekonuje, ze jest to lepsze rozwiązanie. ja wiem swoje i mam takie zdanie, wy możecie wysnówać swoje wnioski, a ja się mogę z nimi nie zgadzać. W rezultacie i tak kazdy z nas ma rację.
Ja nie odbierałem po szkoleniu kukiełki bo tak szczerze to nawet szkolący nie chciał przyjąc reszty pieniędzy bo twierdził, że nie nauczył psa tego czego powinien. Tak jak ja zaznaczyłem mnie zalezało na pewnych elementach i odpowiednim toku szkolenia i dla mnie cel został osiągnięty. celem szkolenia nie było uzyskanie marionetki. Uważam, ze dalsza dyskusja jest zbyteczna bo i tak mija się z tematem forum. Pozdrawiam. |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() I tak np dzieki tej rozmowie, ja sie dowiedziałam o pierwszym wilczaku, ktory byl na stacjonarce... Juz pisalam wczesniej - masz to, co sobie wychowasz i jesli Tobie pasuje- to jest OK ![]() A czy mozna w takim czasie wilczaka 'zrobic" bez awersji czy nie- to juz zupelnie inna historia ;P |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
W Polsce też by pewnie nie było problemu, gdyby nie to, że większość psów jednak nie umie się zachować.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
K-Lee Family
|
![]() Quote:
W weekend chciałam wejść z psem do Obi. Nie mam samochodu, więc szlam do Obi pieszo, a nie zostawię psa z robotnikami w klatce gdy trwa remont. Znaczka zakazu nie ma, artykułów spożywczych nie ma. Pies miał kaganiec uzdowy/kantarek, ale ochroniarz nas nie wpuścił. Za to mi puściły nerwy, kiedy powiedział, że mamy przywiązać psa przed sklepem ![]() sorki za offtopa, ale musiałam się wygadać... jest dyskryminacja w świecie psów. Mały biały i kochany może, a duży, bury 'kundel' już nie... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() Romus za to ma dodatkowe atrakcje w postaci młodych pań, blokujacych inne samocho0dy na ulicy bo trzeba sie zatrzymac i zapytac o wilczaka ![]() Nie wiem, może taka dzielnica?? W kazdym razie tu nerwy Ci nie beda puszczaly , polecam ![]() P.S. jakies 3 lata temu, gdy goscilismy Margo z Przemkiem i cala banda ich burych poszlismy na spacer.. caly chodnik nasz.. i jakas mamuska puscila swoja 2-letnia corcie wprost na idace szare futra.. ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
Szczerze mówiąc nie zostawiłąbym psa pod sklepem w ogóle, ale jak juz to tylko przywiązanego - wołowina wołowiną, ale jednak to lekka przesada moim zdaniem. Szczególnie, że to nie 5 kg pipmpuś, tylko pies, któy jak sam napisałes potrafi pokazać, że coś mu się nie podoba.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Wiewiórka Wredna
|
![]()
Pozwolisz, że nie będę tego komentować - z doświadczenia wiem już, że i tak nie zrozumiesz o co mi chodzi, a ja nie mam ochoty wałkować po raz kolejny tej smaej rzeczy, jaką jest odpowiedzialność właściciela psa za otoczenie w ktorym jego pies przebywa. Mam nadzieję, że się nie zdziwisz kiedyś, jak ktoś podejdzie, bo go będzie kręcił strach i zadzieranie z wilkiem...
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...) |
![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
odbierasz psa po szkoleniu, dostajesz do łapki psa, do drugiej łancuch i na spacerze mówisz NIE. Nie działa? - masz "przypominacz".. czyli "zostaw to bo oberwiesz łancuchem" .. i nie ma tu znaczenia, że Ty rzucacsz w ziemie.. Ty masz juz TYLKO przypominacz.. ale tak samo jak pies musial poznac znaczenie "nie", tak samo z jakiegos pwoodu unika łańcucha.. unika do tego stopnia, ze ma odruch. Czyli ktos mu to uwarunkował ![]() CHodzi mi o to, że mimo Twoich pokojowych metod- na szkoleniu awersja raczej była ![]() Żeby nie było- łancuch byw a[omoca szkoelniowa, jak kolce czy parę innych rzeczy.. i nie oceniamy tu w kategoriach dobry/zły. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|