Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 09-11-2007, 00:07   #1
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Aaaa no to inna sprawa ( Ishtar tez wlasciwie jest lysa..).... Bali z mlodym sa na dworzu,bo tak wola i jednak maly byl trzymany na dworzu i nie podoba mu sie dom,jest za kolorowy i wogole, za to teraz maja futro... no nie zmarzna w nim,bez dwoch zdan!
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 01:11   #2
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Ani ja, ani rodzinka nie mamy serca, zeby trzymac psy na podwórzu- nie ma nic przyjemniejszego, niż słyszeć jak panowie poruszają się po domu lub gdy nad ranem wpadnie któryś do łóżka i zacznie witać....

Gaga- a Varg tez BARDZO lubi spać przy gorącym kominku!
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 01:28   #3
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Ehh to wzielabys syberiana( chociaz Luna była inna, natomiast Kazan-ktorego mialam na resocjalizacji i byl wychowywany w bloku tez wolal podworko) albo psa ktory byl trzymany na dworzu( jescze niesocjalizowanego,ale ja jeszcze Wilka zmienie ). Dla Balego dom to najwieksze zlo,probowalam juz wszytkiego,karmienia w domu, zabaw w domu i wszytkiego innego,byle chcaial do niego przychodzic, niestety.. Kiedy wolam Ishtar do domu i otwieram szerzej drzwi by i Bali wszedl ten staje siada przed drzwiami i nawet na mizianie nie chce wejsc do domu. Poprostu nie lubi,zreszta dla niego jest za goraco, a kominek,to juz zupelnie nie dla niego... gdzies dalej,w koncie ok, Ishtar tez niezbyt przepada... Macie jakies dziwne te wilczaki :P (albo ja )

P.S. Nawet nie wyobrazasz sobie jak mnie to cieszy kiedy mam w domu stadko czterolapkowatych i tak truchtających po nim
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."

Last edited by shaluka; 09-11-2007 at 01:31.
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 01:33   #4
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Co Wilczak to charakter...
Dla Varga na podwórku, gdy nie ma z nim nikogo, z kim może się bawic, jest nudno (chyba że ma okazję ścigać kogoś wzdłuz płotu). Ostatnio natomiast zaczął naśladowac Binga i..... rozpoczęło sie sypianie na fotelu, z zadziornie skrzyżowanymi łapkami .
Podwórko jest ekstra, gdy idziemy się bawić.
A tak, na siku- w ogóle nie jest ciekawe.

Bingo podobnie, choc rola "stróża" tez mu odpowiada . Ale jednak w domu lepiej.
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 01:42   #5
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Hmm to tez chyba zalezy od tego gdzie mieszkasz.. Bali naprwade nie lubi domu,a znowoz Bali jest idolem Wilka,wiec Wilk tez kpi sobie z domu( druga sprawa ze nadal to jest cos dziwnego dla niego), natomiast Ishtar... Jak sie jej nie wpusci to sama wejdzie Ale kominek,czy grzejniki odpadaj, raczej miejsca gdzie jest przeciag,albo w miare chlodno..
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 11:01   #6
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Tak jeszcze a propos zimy. Ostatnio czesto goscimy nad Wisla i o ile kapiele wislane w porze letniej zupelnie mnie nie dziwily o tyle wlazenie do zimnej wody przy temperaturze bliskiej 0 napawa mnie lekkim niepokojem o stan umyslu psa
Co ciekawe Chey brzydzi sie kaluzy, omija je, nie lubi w nie wlazic. Ale dowolne bajoro przy dowolnie niskiej temperaturze zupelnie mu nie przeszkadza. A sezon plywacki trwa u niego caly, okragly rok
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 12:24   #7
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

To jak znajomy malamut, Peru wystarczylo by zobaczyl wode i.. juz w niej byl nawet jesli trzeba bylo do niej skoczyc z mostku ktory byl zawieszony poltora metra wyzej..lub wiecej,poprostu mianak plywania! Ale tez tylko "porzadna" woda,bo an takie niby plywanie-taplanie to mu sie czasu az nie chcialo poświęcać
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 09-11-2007, 18:55   #8
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
Tak jeszcze a propos zimy. Ostatnio czesto goscimy nad Wisla i o ile kapiele wislane w porze letniej zupelnie mnie nie dziwily o tyle wlazenie do zimnej wody przy temperaturze bliskiej 0 napawa mnie lekkim niepokojem o stan umyslu psa
Co ciekawe Chey brzydzi sie kaluzy, omija je, nie lubi w nie wlazic. Ale dowolne bajoro przy dowolnie niskiej temperaturze zupelnie mu nie przeszkadza. A sezon plywacki trwa u niego caly, okragly rok
Hihi, Jabber robi odwrotnie. Cale lato wpadal do kazdego napotkanego bajora. Teraz jak sie zrobilo zimno do wody juz nie wchodzi, a przynajmniej nie tak chetnie. Za to tapla sie w kazdej napotkanej kaluzy - lacznie z przewrotami, pryskaniem na ludzi i "popluwaniem"
Troszeczke ostatnio obrosl, ale ogolnie to lysek :/
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 23:00.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org