Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 16-04-2012, 13:15   #15
Trustno1
Junior Member
 
Trustno1's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Posts: 85
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Macicę ciężko byłoby sprawdzać z powodów, hmm, technicznych Chyba, żeby nakazać noszenie ze sobą prześwietlenia

Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że problemy z jądrami zdarzają się dość często i mogą być dziedziczone i dlatego jest to ważny element do sprawdzenia na wystawie. Tak jak np kontrola zębów. Tyle, że zęby mają i psy i suki, więc jest równouprawnienie
Tak, tu chodzi o wykazanie, że jądra prawidłowo zstąpiły do moszny - czego nie da się udowodnić, gdy pies został wykastrowany (oczywiście można by bawić się np. w badanie weterynaryjne jąder i wpis do rodowodu, jak prześwietleń na dysplazję - wtedy zasadne byłoby utworzenie oddzielnej grupy dla kastratów o potwierdzonych prawidłowych jądrach przed zabiegiem). Jako, że problemy ze zstępowaniem jąder do moszny mogą być dziedziczne, chodzi o wykluczenie z hodowli psów, które mają z tym problem. (Ale np. można chirurgicznie sprowadzić jądro do moszny i ten pies będzie mógł być wystawiany na pełnych prawach - gdzie tu jest etyka?)

U suk problem niedorozwoju narządów płciowych jest bardzo rzadki - dużo rzadszy niż problemy samców - właściwie marginalny. Prędzej jakieś tam problemy np. z pochwą, mogą wystąpić, ale to są naprawdę rzadkie przypadki i nie ma co ich brać pod uwagę, bo tu jest jeszcze taka kwestia, że niepłodna z powodów anatomicznych suka nie przekaże tego na potomstwo, a samiec jednostronny wnętr będzie płodny i może przekazać geny dalej.

A po co wystawiać sukę wysterylizowaną? Dla sportu, przyjemności, szpanu, kontaktów towarzyskich... Również, jak ktoś wspomniał - dla oceny pracy hodowlanej hodowcy, od którego mamy psa - w końcu my nie musimy mieć hodowli, ale dla niego wyniki wyhodowanych psów powinny być ważne do oceny trafności doboru reproduktora itp. itd.

No i warto pamiętać, że to nie zawsze jest tak, że ludzie sterylizują suki, bo nie chcą mieć potomstwa. Jest wiele innych medycznych wskazań - od "błahych" powodów typu uciążliwe ciąże urojone, przez bardzo groźne ropomacicze, całą gamę nowotworów, aż po cukrzycę (tak, jest forma związana z cyklem płciowym, gdzie wymagana jest owariohisterektomia, czyli usunięcie macicy i jajników). Często bywa tak, że ludzie mający suki hodowlane bardzo chcą uniknąć sterylizacji, nawet gdy jest ona zdrowsza i bezpieczniejsza dla ich suki (np. ropomacicze można próbować leczyć zachowawczo, ale osobiście bym się tego nie podjęła, chyba, że bardzo wcześnie wykryte, bardzo dobry stan suki i niezwykła wartość hodowlana).

Także faktycznie nie jest to takie czarno-białe

I trochę źle brzmi stwierdzenie, że suki sterylizowane mogą coś zabierać tym, które nie są wysterylizowane, a "potrzebują". Nie jestem hodowcą, ale gdybym była, to starałabym się hodować psy tak dobre, żeby wygrywały same z siebie i swojej wartości, a nie mówiła, że zabrała mi medal suka, która i tak nie będzie mieć potomstwa. To tylko oznacza, że dobra suka nie przekaże dobrych genów dalej, a słabsza owszem... :>
Trustno1 jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:53.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org