Lista Uczciwych (jak też nie uczciwych) HODOWCÓW

[wilczakrew]

Ja płaciłem zaliczke za szczeniaka ale nie dlatego, ze chciał tego hodowca tylko ja chciałem mieć pewnosć, ze nikt go mi nie podkupi. To była moja decyzja i ja wpłaciłem całosć jak również spisałem umowe już w momencie wyboru szczeniaka. Odebrałem go 2 tygodnie później. Jesli ktoś zachowuje się w ten spsób to nie podchodzi poważnie do przyszłego właściciela jak i do spraw hodowlanych. Z drugiej strony taki numer mogła zrobić tylko hodowla, która nie ma szczeniaka , a była pewna, ze takie będą mieli i niestety mogło nie wyjsć. Mogła to też być pseudo hodowla. Nie zrobiła tego żadna z szanujących się i majacych już szczeniaki hodowli. Ja tego jestem pewien.
Jednak jak coś takiego sie stało to powinny zostać przedstawione dowody aby reszta się nie domyślała o kogo chodzi. Jest to głupie i dziecinne bo albo miało to miejsce i nalezy o tym głosno i szczerze powiedzieć albo się nie odzywać i nie wprowadzać niepotrzebnego zamętu.

[sssmok]

No zamet juz jest i dopoki nie wyjasni sie tak naprawde o kogo konkretnie chodzi - pozostanie. Tak jak pisalam - w tej chwili mozna sie tylko domyslac, wiec niewinni tez obrywaja...

[DanielZ]

Sprawa zaczęła robić się niesmaczna z uwagi na to co idzie drogą nieoficjalną , czyli poza forum. Dziwie się że tyle hodowli nagle czuje się obrażonych - czyżby nieczyste sumienie . Daje to do myślenia.
Ku woli wyjaśnienia sprawa ta toczy się już jakiś czas, rozpoczęła się ona dużo dużo wcześniej, bo aż pół roku przed tym jak kupił odemnie OneUnited suczkę.

[btd]

Dziwie się że tyle hodowli nagle czuje się obrażonych - czyżby nieczyste sumienie . Daje to do myślenia.

Chyba w tym momencie kpisz i to mocno.

[Narvana]

Rozumiem, ze sprawa dosc mocna i zapewne bolesna dla OneUnited.
Ale nie lepiej juz powiedziec nazwisko czy hodowle z ktora jest problem?
Skonczy sie myslenie, glupie gadki, szeptanie itd.
A dla przyszlych wlascicieli, nowych calkiem ludzi tutaj, bedzie przynajmniej informacja, jakiej hodowli unikac.

Teraz, gdybym byla calkiem nowa i szukala szczeniaczka, to bym sie bala, ze hodowla, ktora sobie wypatrzylam, to wlasnie ta nieuczciwa.
A tak sprawa bedzie jasna.

No ale, zycze zeby sprawa sie rozwiazala pomyslnie dla osob zainteresowanych.

[Gaga]

bez względu na olbrzymią chęć poznania wszystkich niewiadomych ja bym się radziła wstrzymać. Skoro sprawa została wrzucona w oficjalne tryby to należy poczekać, aż tam się zakończy (w ten czy inny sposób).

[OneUnited]

Szanowni mili wydaje mi się, że należy się parę wyjaśnień. Temat wylazł może nie powinienem o tym pisać, ale napisałem tylko po to albowiem włączyłem się w temat Margo odnośnie usuwania hodowli, które nie mają badanych psów.Z czystej woli istnienia sugerowałem, aby oczywiście była to tylko propozycja dodać na przykład nie rzetelne lub jak to ująłem nie uczciwe hodowle. Oszukany zostałem przez pewną hodowlę i mam prawo o tym pisać. Wpłaciłem zaliczkę i jej nie odzyskałem. Wiele osób zaglądało dziś na mój profil można było napisać na priva czy też email z chęcią odpiszę. Ale wpadli wszyscy na pomysł napisania do hodowcy, od którego kupiłem psa? Dlaczego pytam? Sprawa z tamtym hodowcą miała miejsce w 2008 we wrześniu a psa od Daniela kupiłem w styczniu tego roku. Pisanie czegoś w temacie, że on ma z tym coś wspólnego jest bardzo czymś nieprzemyślanym oraz bezzasadnym albowiem mogłem kupić psa gdzie indziej i czy ta osoba miałaby coś z tym wspólnego. Nikt tu nikogo nie chciał zaatakować wręcz przeciwnie albowiem pisząc skargę do Związku Kynologicznego napisałem wyraźnie cytuję: Oszukać można raz, ale popsuć opinię sobie jak też innym Hodowcom, którzy pracują latami na swoją markę na terenie ……….. Jak też w całym kraju jest bardzo łatwo? Proszę zainteresować się wyżej wymienianą sprawą i oczywiście czekam na odpowiedz. To był fragment dość obszernego pisma w zaistniałej sprawie, które przesłałem do Związku i czekam na odpowiedz. Jak widać stanąłem po stronie tych uczciwych i niechciałem, aby kto ktokolwiek i kiedykolwiek powiedział, że Hodowca Wilczaka jest oszustem, bo tacy ludzie, którzy nie potrafią zachować się jak należy powinni być usuwani na boczny tor!.Może wyjściem było pojawić się na wystawie posłać komuś parę krótkich czy też zasadzić kopa, ale postanowiłem załatwić to tak a nie inaczej, aby takich jak ja już nie było, czyli bez psa i bez kasy. Chcecie wiedzieć, kto to był uważam, że nie powinienem tego tu pisać do momentu, chociaż by do załatwienia sprawy przez Związek Kynologiczny.
Szacunek dla Gagi jak też Anny z Wilczy Omen, bo potrafiły napisać konkretnie na temat i tyle.
Jeszcze dodam może przy okazji, bo dostałem email od hodowcy, o którym mowa i powiem tak Drogi Pseudo Hodowco: Nie pisz bzdur w emailach po pierwsze po drugie, jeśli nie potrafi załatwić się sprawy po ludzku to, choć pozory trzeba umieć stwarzać już po trzecie, jeżeli Hodowca uważa, że natarczywość jak też namolność potencjalnego nabywcy psa, o którym się marzy i spędzi się jakąś część życia jest wadą to sugeruję zmianę zainteresowań rybki na przykład lub świnki morskie.

[wilczakrew]

Originally Posted by OneUnited

jeżeli Hodowca uważa, że natarczywość jak też namolność potencjalnego nabywcy psa, o którym się marzy i spędzi się jakąś część życia jest wadą to sugeruję zmianę zainteresowań rybki na przykład lub świnki morskie.

Ja się zgadzam bo co to bedzie za przyszły własciciel dla psa jak sie nie interesuje , nie pyta nie meczy hodowcy i innych do znudzenia pytaniami.
No chyba, ze ktoś ma zamiar otworzyć fabryke zabawek i sprzedawać je we wszystkich kioskach to powinien mieć to w nosie i ma prawo być wkurzony takimi pytaniami. Wtedy wstawia do kiosku z metką - dozwolone do lat 6 Uwaga - nie gryźć, nie kopać, nie prać i trzymać z dala od dorosłych bo zadają głupie pytania. Jak zabawka urośnie to do lasu.

Poczta pantoflowa, domysły, skojarzenia i konsternacja, a i tak większosć domyśla się o jakiego hodowce biega.

No tak jest, ze na wizerunek pracuje się latami i potem traci się go w pare minut.