Quote:
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  makota
					 
				 
				Ale... że co? Że on za mało w typie jest? 
			
		 | 
	
	
 W "typie" jest. Ten człowiek wszedł na wilczakowe forum szukając psa w "typie" wilczaka/wilka. Rozglądał się już po schroniskach i tam takiego jakiego chciał, nie znalazł. I co? Tak na "pałę" wchodzi na forum psów rasowych i pyta o kundelka a'la wilczak?.....Chcąc kundelka wertowałabym "do bólu" ogłoszenia /te w schronach i prasowe też/, a nie pchała się na forum psów rasowych.
 Wydaje mi się, że jego oczekiwania mogą ewoluować. On jest na etapie zauroczenia, tak jak wielu z nas na początku. Następnym krokiem jest zachwyt nad charakterem /czasami jest to równoległe/.... Jeśli poczyta nasze "piania" na temat charakteru wilczaka, jak nic zapragnie by jego piesek był i w tym podobny do wilczaków... I tutaj jest pytanie: czy piesek w "typie" wyrośnie na wilczaka charakterem czy nie? O tej chorobie, to sobie zażartowałam...



.... przecież problemy z sercem nie są jeszcze naszą cechą rasy...Ale jakby tak dostał dysplazji, to wilczak jak nic -"choroba" rasy , jak "malowanie" /uwaga, nadal żartuję!.......na wszelki wypadek wolę to zaznaczyć 

/.  
 Jakoś "ni cholery" nie wierzę, że >Zjaponizowany< chce ładnego kundelka... on nie po to wszedł tutaj na forum...
 
	Quote:
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  makota
					 
				 
				Ja kilka lat temu dałabym się pokroić za takie cudo do adopcji... 
			
		 | 
	
	
 Ja nie. "Latające psy" wolę na filmach rysunkowych. I to nie snobizm -wychowywałam się od szczeniaka z psami rasowymi i "od zawsze" mam świadomość, którą teraz chcesz "zaszczepić" temu człowiekowi.

 Co nie zmienia faktu, że chciałabym, aby wszystkie psy ze schronisk znalazły domy....  

....
Im dłużej siedzę w tym temacie, tym bardziej moje rogate myśli ewoluują w kierunku zmiany nick-a na coś z "intrygą"..."Bezglutenowa" albo "Bezjajeczna"..."Bura" jest taka bezbarwna...

.../z wierzchu, oczywiście....

/