|   |   | 
| 
 | |||||||
| Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... | 
|  | 
|  | Thread Tools | Display Modes | 
|  22-07-2007, 19:55 | #1 | 
| The Grim Reaper Join Date: Mar 2006 Location: Łódź 
					Posts: 316
				 |  Wilczaki i Namioty :) 
			
			Grejs ma za sobą swój chrzest bojowy w namiocie. Trochę się obawiałem, jak to będzie wyglądać, w końcu nigdy nie słyszałem, żeby ktoś spał z psem w namiocie. Najpierw był szok - co się dzieje? Potem - mała próbowała się wydostać, koniecznie szukała szczeliny. I budziła się gdy ktoś przechodził obok. Potem - zasnęła, i nic już jej nie przeszkadzało, nawet dość potężna burza nad ranem. Druga noc upłynęła bez jakiś wrażeń szczególnych. A no i mała popływała sobie w zalewie sulejowskim przy okazji    
				__________________   | 
|   |   | 
|  23-07-2007, 08:39 | #2 | 
| Member |   
			
			Przed nami też wyprawa pod namiot i mam pewne obawy co będzie z materacem, podłogą może lepiej uwiązać ją przy drzewie  W domu nic nie niszczy ale to będzie dla niej nowość .   | 
|   |   | 
|  23-07-2007, 08:55 | #3 | 
| VIP Member |   
			
			Z moich doświadczeń namiotowych (jeszcze z Gigą) to nie ma sie czego obawiać. Faktycznie pies jest bardziej czujny- bo jednak ścianki namiotu nie izolują od zewnętrznych bodźców jak mury budynku.  Zależnie od temperatury pies śpi albo między śpiworami albo w przedsionku ale niegdzie sie nie wybiera. W końcu TU spi jego stado   | 
|   |   | 
|  23-07-2007, 12:22 | #4 | 
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   
			
			swojego czasu w namiocie spalam z Trejsi i bylo bardzo ok   Dopiero teraz, jak wroce z Lazne, bede spac w namiocie z Garuda...   | 
|   |   | 
|  23-07-2007, 14:45 | #5 | 
| Gorthan's WeReWoLf |   
			
			o mamo! wyrazy wspolczucia    | 
|   |   | 
|  24-07-2007, 15:24 | #6 | 
| Junior Member Join Date: Apr 2004 Location: Warszawa 
					Posts: 200
				 |   
			
			My z Oskarem śpimy co roku w wakacje nad jeziorem pod namiotem i nie ma się czego obawiać. Oskar musi wszystko obserwować (o świtaniu zaczyna się ruch pieszy wędkarski, raniutko rozstawianie krów po łąkach i życie wiejskie). Śpi w przedsionku (gruba folia, kocyk-bo on jednak pies blokowy), ma lekko uchylone wyjście i upolowany jest na długim sznurku wkrętem do ziemi (nie polecam do namiotu!). Raz w styczniu (a zima wtedy była taka jak trzeba) wybraliśmy sie nad morze na bursztyny i spaliśmy 3 noce w oplu kombi  - spałam z Oskarem pod kocem bo nie miałam śpiwora - przykryliśmy się razem z głowami bo nos w nocy mógł odpaść z zimna i Oskar wtedy ani drgnoł całą noc jakby wiedział, że lepiej trzymać ciepło.
		 | 
|   |   | 
|  06-08-2007, 16:35 | #7 | |
| VIP Member |   Quote: 
  Ogolnie OK, choc przy delikatniejszych namiotach trzeba uwazac, zeby pies nie zrobil drugiego wyjscia...   
				__________________ | |
|   |   | 
|  | 
| Thread Tools | |
| Display Modes | |
| 
 | 
 |