![]() |
![]() |
|
Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
|
![]() |
#1 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
Mój wyżeł niestety może poruszać się tylko na smyczy - ma zakaz biegania aż do osiągnięcia dojrzałości (obecnie 15 mies.), ponieważ nie przyswaja fosforu i trwa nasza walka o jak najlepszy rozwój kośćca - już zaczęła się deformacja stawu. W zwiazku z tym zwierzak nadmiar energii i mały kontakt z psami/ludźmi wyładowuje... szczekaniem. Nie mogę niestety wyładować jej energii na spacerach - gdy jeszcze nie wiedzieliśmy o chorobie, nei było takich problemów.
Ostatnio jednak udaje mi się coraz lepiej nad nią zapanować i pies się uspokaja. Lecz dziś ktoś bardzo popsuł moje starania. Stanęłam na półpiętrze, ponieważ na góre wchodziło kilka osób. Mi-Yo zaczęła szczekać, lecz na rozkaz siad po chwili usiadła i zamknęła paszczę. Bardzo mnie to ucieszyło! Gdy już miałam ją pochwalić, facet krzyknął "KSZ! KSZ!!!" i machnął ręką w kierunku psa. Możecie sobie wyobrazić jej reakcję... Facet był baaaaaardzo z siebie zadowolony, ale jego partnerka (sądząc z odgłosów) odkryłą chyba, że mieszka z sadystą. ![]() ![]() Jak można tak perfidnie psuć psom i ludziom całą pracę? Na szczęście już po chwili miałyśmy kolejny sprawdzian - tym razem udało się ją pochwalić.. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Junior Member
Join Date: Oct 2005
Location: bbbb
Posts: 192
|
![]()
trzeba mu było śrutem w tyłek wygarnąć i zawołać a kysz , a kysz !!!
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]()
Oj.....skąd my to znamy, tez miałam taka sytuącję.
jednak cóż robić-trzeba po prostu zacisnąć zęby i dalej pracowac sumiennie z psem..., nic nie poradzisz na to, że innych-niektórych-zupełnie nie interesuje Twoja praca i starania:-/. Zresztą nie z tylko z psami tak jest, wiadomo..... |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]()
Rok temu pewien młodzieniec dość brutalnie wyprosił Tinkę ze sklepu komputerowego... nie byłoby to wcale drastyczne, gdyby nie fakt, że na dworze akurat było minus 27 st C, Tina paradowała w letnim futrze, a do tego staremu psisku zdrętwiała łapka z zimna i chciałam, żeby się trochę ogrzała przed powrotem do domu...
Facet nawet nie wie, ilu potencjalnych klientów stracił i o ile zmalały mu obroty! :P ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
Zapewne ten pan nie ma psa.. do naszego sklepu czy serwisu można wejść z psem - nie ma problemu (chyba, że potwory, czyt. Demolka i Mi-Yo są w tym samym pomieszczeniu, wtedy je odseparowujemy, jeśli coś jest nie tak).
Quote:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
Witajcie ponownie.
Niestety nie mam dobrych wiadomości dotyczących małej Mi-Yo. Byłam z nia u okulisty, ponieważ nie poznaje mnie z kilku metrów i warczy czy podczas biegu zbyt późno orientuje się w przestrzeni i czasem wpada na różne przedmioty. Okazało się, iż ma deformację siatkówki - nie wiadomo na razie, czy jest to wada wrodzona, czy postępujący zanik.. okaże się to w ciągu kilku miesięcy.. mała może całkiem oślepnąć. Heh myślałam, że to ja będę musiała mieć psa przewodnika - mam wadę -13, a pies okazał się idealnie do mnie dopasowany ![]() teraz to ja będę przewodnikiem... |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
VIP Member
|
![]()
Ech.. przykra wiadomosc
![]() Oby bylo lepiej ! |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]()
ojej....trzymamy kciuki za psinkę
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
![]() Quote:
![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]() Quote:
Wady siatkówki nie da się zoperować nawet u ludzi.. Na moje pytanie, czy mogę spuszczać psa ze smyczy, lekarz powiedział : "niech korzysta, puki się nie rozbija.." Czy ktoś z was ma doświadczenia z niewidzącym psem? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]()
mam jeszcze jedno pytanie - moze mi poradzicie?
Skoro jest chora i okaże się, że nic się nie da z tym zrobić, to chciałabym ją wysterylizować - czy ktoś zna specjalistę, najlepiej z Trójmiasta, ew. Warszawa, metodą spray-hook? (pozostawiający maleńką bliznę). Pozdrawiam |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Licho nie śpi...
|
![]()
Koniecznie do Garncarza - jest najlepszy!!!
Miałam kiedyś (przez półtora roku) ślepego psa - znaleziony na łące z jednym okiem wypłyniętym leżącym obok a w drugim na skutek urazu mechanicznego odklejona siatkówka (tak go jakiś ludzki potwór potraktował). Miał wtedy ok 15 lat. Mały kundelek. Udało się go uratować, ale nie widział nic. Po kilku miesiącach nikt by nie powiedział, ze on nie widzi, nauczył się rozkładu, gdzie co jest i nigdy na nic nie wpadał (czasem na drugiego psa). Na spacerach nigdy nie puszczałam go ze smyczy, ale i tak sam z siebie trzymał się tuż przy nodze. Jego samopoczucie było świetne, nawet na dziewczyny chadzał i przez płot przełaził ![]() Trzymam kciuki za dobrą diagnozę! |
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() BTW moja sp Giga byla sterylizowana wlasnie przez dr Garncarza i to co jej zostalo po sterylce ciezko bylo nawet blizna nazwac.. artyzm po prostu ! ![]() Generalnie ja bym nie zwracala az tak duzej uwagi na blizne bo to jedna kreska na brzuszku i w sumie tego i tak nie widac (w koncu ile czasu sucz spedza do gory kolami?) a z praktycznego punktu widzenia im dluzsze ciecie tym lawtiej wetowi operowac w srodku aby wszytko ladnie wyjac, wyciac i potem pozaszywac. Jakie sa inne przeslanki (poza estetycznymi, ktore jakos srednio do mnie trafiaja:P) do robienia wlasnie takiego zabiegu? Tzn w ten sposob? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Licho nie śpi...
|
![]()
http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html
W foto galerii zaprezentowana metoda spray-hook. dr Jaroslaw Wypart ul. Schroegera 72 Warszawa (022) 834-54-53 |
![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Member
Join Date: Nov 2004
Location: Wejherowo
Posts: 517
|
![]() Quote:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Junior Member
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
|
![]()
Lojojoj ... szczerze wspolczuje ... Mam nadzieje ze bedzie mozna oczka zoperowac.
Quote:
Rebus przeszedl niezla szkole zycia, bo zaczal slepnac w momencie jak tesciowie totalnie zmienili uklad mieszkania, tzn. tam gdzie byla sciana pojawila sie dziura, a tam gdzie byly zawsze otwarte drzwi stanela suwana szafa. Wierz mi - dosyc szybko sie zaaklimatyzowal. Jesli masz jakies pytania to pytaj. Quote:
- starej szkoly sterylizacji - dlugie ciecie przez brzuch - ona nie stosuje, bo bardzo dlugo sie goi i pies dluzej cierpi, - sterylizacji, ktora ona robi - na brzuchu ciecie ok. 10-15 cm (na pewno wewnetrzne szwy sa rozpuszczalne, co do zewnetrznych - chyba tradycyjne - nie pamietam) - nie stosuje mniejszego ciecia, bo mowi, ze woli miec pewnosc, ze wszystko prawidlowo usunie, w miare mozliwosci stara sie robic jak najkrotsze ciecie, bo wiadomo ze im mniejsza rana, tym szybciej pies dochodzi do siebie, - sterylizacji robionej z boku (podobno bez przeciecia miesni) - ona robi ja tylko w przypadku kotek i ewentualnie u malych pieskow, a do takich ani wilczak ani owczarek belgijski sie nie zaliczaja - z tego co slyszalam ten rodzaj sterylizacji jest najmniej bolesny dla psa, ale nie wiem kto jeszcze w ten sposób przeprowadza operację. Szczerze mowiac najwiekszy problem mialam z narkoza, tzn. z podjeciem decyzji co do narkozy. Jedyny aparat do narkozy wziewnej jest zdaje sie w Gdańsku, ale na tyle nie ufam tamtym weterynarzom, by na ich stole połozyc suczysko ... Bedziemy mieli tradycyjna narkoze, ale podawana stopniowo. Na pewno Sebastian sterylizowal w Gdyni przy ul. Warszawskiej i byl zadowolony z weta. Ja tam robilam przeswietlenie - facet konkretny, podobal mi sie - tez robi krotkie ciecie na brzuchu. Ale ostatecznie dtwierdzilam, ze zaufam mojej wetce, chociaz boje sie strasznie ... |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Member
|
![]()
Nienie ja sterylizowałem sukę w Wejherowie, a na Warszwskiej badałem oczy u Garnacarza jak był a potem robiłem jeszcze inne rzeczy wiec wiem ze tez gosc jak dla mnie był ok. W Wejherowie tez było dla nas ok, ale o gustach się nie dyskutuje bo kazdemu inny serwis obsługi się podoba i zadowala
__________________
http://harry.wolfdog.org |
![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Junior Member
Join Date: Nov 2005
Location: Gdynia
Posts: 203
|
![]() Quote:
![]() ![]() A wracajac do sterylizacji - Lesniczyna przede wszystkim zastanow sie ktoremu weterynarzowi ufasz - dla mnie to podstawa. Ktos moze stosowac metode, ktorej poszukujesz, ale mozesz mu po prostu nie do konca ufac. Coz w takich decyzjach trzeba zdac sie troche na wlasna intuicje ... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#20 | ||
Member
|
![]() Quote:
__________________
http://harry.wolfdog.org |
||
![]() |
![]() |
![]() |
|
|