Herra Kollarov Dvor
 

Czesc Margo,
Znalazlam ogloszenie o sprzedazy siostry Halli (tej ktora zostala sprzedana
do Krakowa). Skontaktowalam sie z wlascicielami, sprzedali Herre do Irkucka
w Rosji, nie maja zadnych namiarow na nowych wlascicieli (????). Poprosilam
ich o kontakt z wolfdogiem, aby wprowadzic zmiane w bazie - czy to zrobia?
nie wiadomo. Szkoda! mialam nadzieje, ze mieszkajac niedaleko
(Katowice-Krakow) bedziemy sie spotykac na wystawach (i nie tylko) i bedzie
okazja do porownan obu siostr.
Co tam z burza mozgow na temat sponsoringu CZW? Mieliscie czas, zeby
pomyslec na ten temat?

pozdrawiam serdecznie

joanna

Herra Kollarov Dvor
 

Niestety watpie...... Dostalam cynk o tym ogloszeniu juz jakis czas temu.
Probowalam sie kontaktowac z wlascicielami - zero odzewu. Proponowalam mozliwosc dodania ogloszenia na Wolfdogu (wtedy chociaz wiadomo byloby, ze pies trafi w jakis sensowne rece) - zero reakcji. Wreszcie poprosilam o adres nowego wlasciciela ...i nadal czekam. :(
No i dzieki temu poprzedni wlasciciele Herry trafili na "blacklist" (czarna liste wlascicieli psow) i nie radze im teraz wyplywac na szersze wody z nowym szczeniakiem.....

Dobrze, ze choc Wam udalo sie otrzymac lepsze informacje - dzieki temu wiadomo, gdzie tego szczeniaka szukac....Sluzby w Rosji zostaly juz powiadomione... ;))))

Pozdrawiam,
Margo

Herra Kollarov Dvor
 

Jesli wolno sie wtracic w ta sprawe ale uwazam ze to jest chore przekazywanie tak psa z rak do rak. Jak mozna sprzedac czlonka rodzin y i widze ze to juz nie pierwszy taki przypadek.

Pozdrawiam,
Pinki i Daniel

Herra Kollarov Dvor
 

Witam
Chyba ze to na handelek!!!
Pozdrawiam Irek
w dodatku zywym towarem!!!

Wygląda na to, że Herra się odnalazła. Ale nie w Irkucku tylko w Krakowie w rowie przy drodze w stanie agonalnym!!! Cale szczescie osoba, ktora ja znalazla miala wiecej serca niz poprzedni wlasciciel i wykurowala ja, odkarmila i doprowadzila ja do "stanu uzywalnosci".

.. i jak wszystko pojdzie niedlugo sie z nia zobaczymy. Wtedy bedzie juz pewnie dokladnie wiadomo, czy odnaleziona suczka to Herra (tatuaz jest malo widoczny, ale ogolnie sie zgadza - tak samo jak jej charakter 8) ).

Mat
 

Chciałem napisać tekst kursywą bo mnie się cisnęły na usta same "panienki" :evil: Bozie tylko niech ona pziezije i niech to bedzie ona ... pewnie po takich przejsciach ma troszke ograniczone zaufanie do ludzi bidulka .
a teraz prywata : Taro/Harry okolo 20.37 dzis stracil kawalek ucha !!!!!11 pomocy weterynarze trzej juz nie dyzuruja na naszej wiosce i nie tylko . Dzwoniłem do mojego i nie ma go w domu Help!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
sebastian zdesperowany bo żonka w pracy a mały nie chce sobie zrobic opatrunku.

Re: Mat
 

Tzn suczka zostala juz odratowana i ma sie obecnie dobrze. A po opisie charakterku i jej dobrego humoru wynika, ze to rzeczywiscie Herra. :cheesy:

Z tego co mowila pani ze Zwiazku, to na to nie wyglada... :D

a po tatuazu?
znalazla juz normalnego wlasciciela ?
proponuje oficjalne udostepnienie czarnej listy !
przynajmniej dla hodowcow

To byla pierwszy rzecz jaka sie kierowano w kontakcie z nami. Tatuaz jest slabo czytelny, udalo sie tam rozsyfrowac nr 2555. Natomiast tatuaz Herry to 2656. Czyli by sie zgadzalo, bo nr 2555 ma Jolka K.H,, ktora wlasnie smacznie spi na kanapie u wlasciciela w Niemczech.

Tak - jest u tej osoby, ktora ja wyratowala. I tam juz zostanie...

Dobry pomysl.... 8) Zreszta monitoring juz jest wlaczony....

Ale swinstwo!!!! Powinni miec dozywotni szlaban na zwierzaki i zlecone ciezkie roboty w schronisku!
Dobrze ze jednak ja uratowano!

mysle ze kopalnie uranu byly by lepsze..
bo tak to reszta zwierzakow tez moglaby ucierpiec..

A jak nazywa sie drugi wilczak?
nie byl wystawiany?

Drugi wilczak, to ta znaleziona suczka, ktora wlasnie probujemy zidentyfikowac... :D

Ela wydawało się do wystawy w Katowicach że to siostra Taro i Halli czyli Herra ale raczej nie :oops: :cry: Poczytaj temat Herra Kollarov dvor

http://www.wolfdog.org/php/index.php...asc&highlight=

Faktycznie mili ludzie Ci nowi właściciele suczki, poznaliśmy ich w Katowicach. A swoją drogą Przemek co wykazało dochodzenie? Jak naprawdę się ona zwie?

Narazie nie wiedomo... :| Klopot z tym nieczytelnym tatuazem. dzieki niemu wiadowo, ze na pewno jest ze Slowacji, ale klopot z odczytaniem ostatnich liter komplukuje sprawe i na dzien dzisiejszy dochodzenie toczy sie w slowackim klubie. Ja stawiam obecnie na Cente z Liehovarského dvora... 8)

Ach to to dziewcze! Moze Adrian rzuci nam jakies zblizenia na forum ?
Wydaje sie malutka, ale moze tylko brak jej siersci

Wrzuce, wrzuce...
Suczka jest nieduza i szczuplutka (w zadnym wypadku nie jest zabiedzona!!!)
Uslyszelismy, ze 90% efektu to wspaniala zimowa okrywa... teraz w lecie to cieniutkie futerko zmniejsza optycznie psa.

Psinka jest BARDZO zywa. Jej okres skupienia uwagi jest podobny jak u komara :)

No my mamy jej fotki z Katowic, jak miala jeszcze siersc (tez postaramy sie dodac) - wyglada bardzo dobrze i widac, ze wreszcie znalazla dobrych wlascicieli :)

Nalezy jej sie po tym co przeszla!!!

Margo , czy przyjada na spotkanie we wrzesniu?