Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)
-   -   Prawa hodowlane i niepolskie piekielka... (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=4773)

rocco 17-11-2006 21:12

Quote:

Originally Posted by Narvana
czekaj
dlaczego "z Peronowki"?
:shock:

Gejša neni v Čechách chovná, takže by to byli krásní voříšci :mrgreen: V Polsku jsou to další CZW, ale není to zrovna košér
:lol: :roll: :wink: Sory za češtinu, nechci urážet polštinu :oops:

z Peronówki 20-11-2006 15:22

Quote:

Originally Posted by rocco
Gejša neni v Čechách chovná, takže by to byli krásní voříšci :mrgreen: V Polsku jsou to další CZW, ale není to zrovna košér

Oj, kogos zlosc rozpiera i nie dal rady wytrzymac... :mrgreen: Ale to dziwne grac speca na czeskiej wersji i "nikt nic nie wie" na polskiej... 8)

Ale to tak jak z Twoim psiakiem - w Czechach masz rodowod, ale w Polsce nigdy bys go nie dostala - Rocco bylby zwyklym kundelkiem, bo jest po niehodowlanym ojcu (wedlug naszych przepisow)... Na tym polega roznica w prawach hodowlanych w roznych krajach... Ale przeciez o tym dobrze wiesz.... :wink:

wolfin 20-11-2006 15:26

zaraz zaraz, prosze o krotka hystorje co i jak (bo ja tej jiescze nie znam)
Quote:

Originally Posted by Margo
Quote:

Originally Posted by rocco
Gejša neni v Čechách chovná, takže by to byli krásní voříšci :mrgreen: V Polsku jsou to další CZW, ale není to zrovna košér

Oj, kogos zlosc rozpiera i nie dal rady wytrzymac... :mrgreen: Ale to dziwne grac speca na czeskiej wersji i "nikt nic nie wie" na polskiej... 8)

Ale to tak jak z Twoim psiakiem - w Czechach masz rodowod, ale w Polsce nigdy bys go nie dostala - Rocco bylby zwyklym kundelkiem, bo jest po niehodowlanym ojcu (wedlug naszych przepisow)... Na tym polega roznica w prawach hodowlanych w roznych krajach... Ale przeciez o tym dobrze wiesz.... :wink:


rocco 22-11-2006 12:24

Quote:

Originally Posted by Margo
Oj, kogos zlosc rozpiera i nie dal rady wytrzymac... :mrgreen: Ale to dziwne grac speca na czeskiej wersji i "nikt nic nie wie" na polskiej... 8)

Zlosc ? Margo, mne je to jedno Gejsa je krasna, ale ta povaha.....

Ale to tak jak z Twoim psiakiem - w Czechach masz rodowod, ale w Polsce nigdy bys go nie dostala - Rocco bylby zwyklym kundelkiem, bo jest po niehodowlanym ojcu (wedlug naszych przepisow)... Na tym polega roznica w prawach hodowlanych w roznych krajach... Ale przeciez o tym dobrze wiesz.... :wink:

Zlosc ? Margo, mne je to jedno Gejsa je krasna, ale ta povaha.....
Nevim, proc by bonitovany pes v Cechach nemel byt v PL chovny :shock: - to tam o tom rozhodujes ty ?
:cheesy: Ares od Surdy je minimalne stejny pripad jako Kondor, ale Ares na tom byl lip, ten nemel po chovnosti :0)))))). Tak jak to je ? Proc by Ares od Surdy nebyl v PL chovny ?

wolfin 22-11-2006 13:11

Ano, nie byl chovny a v Pl a Litva.

tak ten pies nie byl by hodowlany ni w Polsce a nie na Litwie.

a to jakie problemy Gejsa ma z charakterem?

rocco 22-11-2006 14:37

Quote:

Originally Posted by wolfin
Ano, nie byl chovny a v Pl a Litva.

tak ten pies nie byl by hodowlany ni w Polsce a nie na Litwie.

a to jakie problemy Gejsa ma z charakterem?

A Amor Gabcov dvor, Borko Kollarov dvor, Kondor z Krotkovskeho dvora, Clif od Bulizniku atd. ty byli hodowlany w Polsce :cheesy: No to snad ne. V PL se chova na psech, ktere maji jen svod mladych a nekdy ani to ne. V CR pes i fena (z CR) musi mit bonitaci a RTG, aby byli chovni a to je hlavni rozdil :cheesy:

rocco 22-11-2006 14:40

Gejsa nema zrovna silne nervy a povahovym testem na ceske bonitaci by neprosla - nema ceskou bonitaci, neni v CR chovna a proto sla do PL, kde to nevadi a jeji stenata se vrati do CR a je to OK . Ale pokud by toto udelal nekdo jiny nez Marcela a Margo byl by to VELKY PROBLEM.

Monika 22-11-2006 15:21

Zajímavá debata. Jsem moc zvědavá jak Margo vysvětlí chovnost Kondora z Krotkovského dvora, když Ares od Šurdy pro ni chovný není ! : :cheesy: :roll: Ze by pokus o nakažlivý způsob demagogie??

igienator 22-11-2006 19:46

I brawo dla Ciebie. Za ludzką postawę wobec piesków, za wkłąd w rozwój rasy, i wreszcie za utarcie nosa Czechom, którzy myślą że ludzię są równi i równiejsi. Jedni moga naginać przepisy, rejestrować mieszańce i wyczyniać cuda i matrixy na kiju a innym nie wolno popełniać błędów. A tak swoją drogą to u nas wpolsce też by się przydało wkońcu klub do kupy złożyć. Po co? Po to zeby uniknąć matactw/legalizować i tuszować przekręty * bo wilczaków mamy coraz więcej a i na horyzoncie widzę zwiastun róznych cudów i dziwów.


* Niepotrzebne skreślić

z Peronówki 22-11-2006 20:20

Quote:

Originally Posted by Monika
Jsem moc zvědavá jak Margo vysvětlí chovnost Kondora z Krotkovského dvora, když Ares od Šurdy pro ni chovný není ! : Ze by pokus o nakažlivý způsob demagogie??

Teksty sa polskie, wiec moze trudno w tym wyczuc, ze byly pisane z przymruzeniem oka '8)' I szyderczo ':twisted:' Chodzilo mi bardziej o naswietlenie Waszego egocentryzmu - tak sie dzieje, ze caly swiat nie kreci sie wokol Pragi i to nie pewna "grupa ludzi trzymajacych wladze" dyktuje zasady calemu swiatu. To samo dotyczy i swiata wilczakow. I niestety musicie to wreszcie zauwazyc... :?

Hodowla wilczakow rozpowszechnila sie na cala Europe. Mamy rozne zwiazki kynologiczne, rozne zasady i rozne przepisy. I nakaz ich wzajemnego respektowania... To nie jest tak jak chcecie przedstawic, ze jedyne hodowlane psy sa w Czechach, bo np slowackie wymagania sa wyzsze i chyba kolo 90% hodowlanych psow czeskich nie ma spelnionych slowackich warunkow. Czesc polskich psow nie jest hodowlana wedlug regulaminow czeskich, ale i czesc czeskich z tym co ma nie bylaby hodowlana u nas... Ale FCI nakazuje respektowac prawa hodowlane krajow zwiazkowych. Dlatego Kondor jest dla nas psem hodowlanych i nikogo NIE INTERESUJE, ze wedlug naszych przepisow, czy przepisow Emiratow Arabskich hodowlany by nie byl. JEST reproduktorem uznanym przez FCI. To samo z Aresem, czy kazdym innym psem. I to samo z Gejsa - nikogo NIE INERESUJE, ze w Czechach nie jest hodowlana - jedyne co sie liczy to polski wpis, ze jest SUKA HODOWLANA. I dlatego post LRocco o jej braku praw hodowlanych jest tak samo bezsensowny na tym forum, jak bylby moj post, gdybym na czeskim forum zalozyla temat "Dlaczego niektorzy czescy hodowcy hoduja na psach, ktore wedlug naszych [PL] przepisow NIE MOZNA by bylo rozmnazac...?" 8)

Quote:

Originally Posted by rocco
Nevim, proc by bonitovany pes v Cechach nemel byt v PL chovny - to tam o tom rozhodujes ty ?

Widze, ze nie zrozumialas... :? Bonitacja nic u nas nie znaczy - nasze przepisy hodowlane sa inne. I pies majacy jedynie bonitacje i wynik HD nie ma u nas spelnonych warunkow na prawa hodowlane... Jest niehodowlany.
Ale zasady o wzajemnym uznawaniu hodowlanek powoduja, ze dla FCI Gejsa jest tak samo hodowlana jak Ares. I dla mnie Ares jest tak samo hodowlany, jak dla Ciebie powinna byc Gejsa... To tyle jesli chodzi o PRZEPISY FCI.

Quote:

Originally Posted by rocco
A Amor Gabcov dvor, Borko Kollarov dvor, Kondor z Krotkovskeho dvora, Clif od Bulizniku atd. ty byli hodowlany w Polsce No to snad ne. V PL se chova na psech, ktere maji jen svod mladych a nekdy ani to ne. V CR pes i fena (z CR) musi mit bonitaci a RTG, aby byli chovni a to je hlavni rozdil

LRocco - ale CO Z TEGO, ze akurat w CZ wymaga sie bonitacji i RTG (HD)? Kogo to obchodzi? JEDYNIE CZECHOW, ktorzy maja trzymac sie CZESKICH regulaminow i hodowac wedlug zasad, aby dostac CZESKIE rodowody. W Niemczech wymaga sie NIEMIECKIEGO wyniku HD, przegladu od NIEMIECKIEGO sedziego i NIEMIECKIEGO badania PRA. Czyli 100% (!) czeskich psow jest wedlug ich przepisow niehodowlana. Ale NIKT nie pisze tam, ze Czesi to pseudohodowcy, bo nie spelniaja tych ich podstawowych zasad. Na Slowacji jest jeszcze lepiej, bo u nich pies musi miec nie tylko RTG i bonitacje, ale tez zaliczony bieg na 40 km i dwie wystawy. Ale jakos nie widzialam, aby jakis Slowak pisal, ze Czesi niszcza rase, bo ich psy nie spelniaja SLOWACKICH wymogow hodowlanych. Tak jak pisalam - swiat nie kreci sie wokol Was i nie macie monopolu na nieomylnosc... :?

Ja nie mam problemu z uzywaniem czeskich czy slowackich psow i z respektowaniem czeskich, slowackich, niemieckich czy innych przepisow. Pies hodowlany w danym kraju jest tez hodowlany i dla mnie. Nie podciagam wszystkiego pod moje wlasne podworeczko sadzac wszystkich hodowcow wedlug wlasnych POLSKICH zasad...

Mowisz, ze w Polsce hoduje sie zle, bo niektore psy maja jedynie (CZESKI(!) lub SLOWACKI(!)) przeglad mlodych, a czasem nawet tego nie... Ale zle na to patrzysz, bo ponownie wedlug swojego wlasnego widzimisie. :? Prawda jest taka, ze polskie prawa hodowlane wymagaja jedynie trzymania sie POLSKICH regul hodowlanych, a od psa/suki zaliczenia 3 odpowiednich wystaw. Czyli KAZDY polski hodowca, ktory psy przeswietli, ktory zaliczy czeski lub slowacki przeglad hodowlany, ktory zaliczy bieg wytrzymalosciowy robi cos co jest PONAD "NORME". A zobacz ilu jest u nas hodowcow i zwyklych wlascicieli, ktorzy robia WIECEJ (lub O WIELE wiecej) niz to wymagaja od nich przepisy. Zobacz na liste reproduktorow:
http://www.wolfdog.org/php/modules.p...ogs&country=PL
Wiekszosc psow ma wynik HD, ktory robi sie jedynie z powodu wlasnego sumienia i etyki hodowlanej i zupelnie dobrowolnie, bo przepisy tego nie nakazuja. Wiekszosc psow ma bonitacje, ktora u nas kompletnie sie do niczego nie liczy. Robia z dobrej woli wiecej niz sie od nich wymaga...

Mozesz to samo powiedziec sobie & co.? 8) Ile Waszych psow ma badania na dysplazje stawow lokciowych (ED), ktora u CzW przeciez sie trafia? Ile ma zaliczone biegi wytrzymalosciowe, ktore przeciez sprawdzaja podstawowa charakterystyke tej rasy (o prawidlowej budowie juz nie mowiac)...

Krytykujesz innych, ze nie robia czegos, czego wymaga sie akurat na TWOIM "podworku", a sama nie widzisz, ze wiele jest osob, ktore sa gotowe zrobic wiecej, nie tylko minimum... i nie tylko to do czego sie ich ZMUSZA... :|

Quote:

Originally Posted by rocco
Gejsa nema zrovna silne nervy a povahovym testem na ceske bonitaci by neprosla - nema ceskou bonitaci, neni v CR chovna a proto sla do PL,

LRocco - masz BARDZO zlych informatorow... Co do bonitacji to dobrze wiesz jak sie ja zalicza... Mialas okazje widziec jak to sie robilo w Czechach... Tzn teraz jest w CZ ciezko, ale przeciez wczesniej trzeba bylo tylko miec 'plecy', zgadac sie z pozorantem, ktory bedzie robil testy, pocwiczyc i juz strachliwy pies czy suka dostawaly ladny kod bonitacjny i byly hodowlane. Ale i teraz znajdzie sie wyjscie dla psow z odpowiednich kregow - trzeba miec znajomosci i jak pies czy suka sie boji to jedzie sie do Wloch, gdzie kolezanka sedzina da takiemu osobnikowi doskonaly kod charakteru. I co z tego, ze taki osobnik lezy potem w panice na wystawie, albo panicznie wieje na widok pozoranta. Jest przeciez P1... od czeskiego sedziego. :|

Wiesz, to juz wole, aby moje psy nie mialy bonitacji, ale abym JA miala PRZESWIADCZENIE, ze maja normalna psychike...i aby bylo to WIDAC, a nie tylko miec dobry charakter wypisany na kartce papieru zwanej wynikiem bonitacji... I w tym wypadku moge z reka na sercu powiedziec, ze Gejsa jest o wiele stabilniejsza niz suki, ktore miala czasem obserwowac w Czechach, a ktore bonitacje jakos bezproblemowo zaliczyly... :?

Quote:

Originally Posted by rocco
kde to nevadi a jeji stenata se vrati do CR a je to OK .

Mylisz sie... Ani jednego z tych szczeniakow nie sprzedam do Czech... :)

Quote:

Originally Posted by rocco
Ale pokud by toto udelal nekdo jiny nez Marcela a Margo byl by to VELKY PROBLEM.

A kto tak mowi? :| Dobrze wiesz, ze nie jest to prawda. Nigdy nie mialam z tym problemu i dobrze o tym wiesz, bo mamy w Polsce juz takie psy. Przeciez po suce bez bonitacji jest Clif od Bulizniku - dezyzja, ze dostana papiery zapadla dopiero gdy szczeniaki mialy jakies 6 tyg, bo pan Hartl zrobil bonitacje matce w domu hodowcy. Potem zniesiono prawo wykonywania takich "prywatnych" bonitacji, wiec w przypadku Gejsy nie wchodzilo to juz w rachube. Z zagranicznego miotu czeskiej suki pochodzi Fiona spod Dumbiera - wtedy nie dalo sie zarejestrowac go w Czechach, bo tez przeszkadzaly jakies problemiki, ktore przeciez przy odrobinie dobrej woli powinno dac sie pokonac. I nie zaluje, bo Fiona rosnie na piekne suczysko i to ze jest slowacka, gdy powinna byla byc czeska nie ma zadnego znaczenia... :P

Jak widzisz nie ma zadnego problemu poza tym jaki TY robisz. A wszystko dlatego, ze nie potrafisz odroznic PRZEKRETOW, ktore rzeczywiscie nalezy pietnowac od POMYLEK, do jakich ma prawo kazdy.... Nie widzisz roznicy miedzy swiadomym oklamywaniem, a czysta sprawa, ktorej celem nie jest oszukiwanie nikogo... Ale tu dziala chyba ponownie zasada "Sadze ciebie wedlug siebie ..."

Pewnie dlatego u kazdego dopatrujesz sie zlej woli... Z mojej strony cale tlumaczenie jest tylko DOBRA WOLA. Nie ma tu przekretu, sprawa jest jawna i CZYSTA. Czy sie to Tobie podoba czy nie... Jesli masz jakies konkretne zarzuty pod moim adresem to pisz - to przeciez zawsze lepsze nic obgadywanie za plecami, malo kulturalne podsmiechujki na czeskim forum, czy tez nie nadajace sie cytowac komentarze z Twojej strony internetowej napisane przez kilku zaprzyjaznionych z Toba internetowych trolli piszacych o sprawach o ktorych nie maja KOMPLETNEGO pojecia...

z Peronówki 22-11-2006 20:37

Quote:

Originally Posted by igienator
Jedni moga naginać przepisy, rejestrować mieszańce i wyczyniać cuda i matrixy na kiju a innym nie wolno popełniać błędów.

Wiesz co, jakbys zgadl.... :mrgreen: LRocco byla wlasnie jednym z najglosniej krzyczacych przedstawicieli slawnej partii "Pro Mutara", ktora twierdzila, ze to jest Czechoslowacki Wilczak... :twisted:

http://dl.wolfdog.org/pics/dbase/Armin.jpg

...to szarobrazowa EUROPEJSKA wilczyca... :twisted:

http://dl.wolfdog.org/pics/dbase/Lupina.jpg

...a to doskonaly przedstawiciel naszej rasy... :twisted:

http://dl.wolfdog.org/pics/dbase/Audrey_Lupo_Mutara.jpg

Rejestracja Mutar zlamala chyba wszystkie mozliwe przepisy CMKU, klubu i zdrowego rozsadku i jakos nie widzialam, aby za to ktos odpowiadal... Sorry, ale po czyms takim u nas ktos polecialby ze Zwiazku....

Quote:

Originally Posted by igienator
A tak swoją drogą to u nas wpolsce też by się przydało wkońcu klub do kupy złożyć. Po co? Po to zeby uniknąć matactw/legalizować i tuszować przekręty * bo wilczaków mamy coraz więcej a i na horyzoncie widzę zwiastun róznych cudów i dziwów.

To zalezy.... Klub z jednej strony jest dobra rzecza, bo wiele moze, ale trzeba go zbudowac z rozsadkiem... 8) Nasza znajoma brala udzial w tworzeniu klubu Malamutow, bo chcieli wreszcie wprowadzic w rasie nakaz przeswietlania psow na dysplazje. Ale przy pierwszym glosowaniu na ten temat okazalo sie, ze maja tylu pseudohodowcow, ktorym takie badania nie bylyby na reke, ze sprawa ledwo co sie wlekla... I nikogo nie interesowalo, ze psy na tym cierpia i rasa, ktora powinna byc zdrowa ma klopoty ze stawami... U nas narazie jest OK, ale wiesz jak w zyciu bywa... ;)

igienator 22-11-2006 21:00

i właśnie teraz czas ku temu najlepszy. Póki hodowli jest mało, włascicieli czeweczek niewielu, i jest szansa przegosować całą masę kontrowersyjnych uchwał. Np, HD i ED, bonitacje, biego czy inne takie.... Znaczit, są ludzie którzy nie chcieli by nic prześwietlać, ani bonitować ani tym bardziej biegać ale myślę że jak właścicieli i hodowli z kontrowersyjnymi wynikami będzie więcej to zrobienie czegoś będzie jeszcze trudniejsze niż teraz.

Gaga 22-11-2006 21:18

Quote:

Originally Posted by igienator
I brawo dla Ciebie. Za ludzką postawę wobec piesków, za wkłąd w rozwój rasy, i wreszcie za utarcie nosa Czechom, którzy myślą że ludzię są równi i równiejsi.
* Niepotrzebne skreślić

To ja skrelam slowo "Czechom" bo to zbyt duze uogolnienie. W Czechach jest przecoez nakomita wiekszosc uczciwych porzadnych hodowcow i fantastycznych ludzi :) TO tylko tak dla porzadku :wink:

Quote:

Originally Posted by igienator
właśnie teraz czas ku temu najlepszy. Póki hodowli jest mało, włascicieli czeweczek niewielu, i jest szansa przegosować całą masę kontrowersyjnych uchwał. Np, HD i ED, bonitacje, biego czy inne takie.... Znaczit, są ludzie którzy nie chcieli by nic prześwietlać, ani bonitować ani tym bardziej biegać ale myślę że jak właścicieli i hodowli z kontrowersyjnymi wynikami będzie więcej to zrobienie czegoś będzie jeszcze trudniejsze niż teraz.

To jest dobra strona , ze jest nas jeszcze niewielu bo latwiej jest edukowac ludzi poki sa jeszcze namacalni poprzez bycie w stosunkowo niewielkim srodowisku. Im wiecej psow tym wieksze rozproszenie i mniej rzetelnej wiedzy do nich dochodzi. I dzieje sie jak modnymi rasami - kazdy wie najlepiej i zjadl wszystkie rozumy na temat rasy.
Ale i u nas jest juz sporo do nadrobienia. Bo jesli juz pojawiaja sie ludzie, ktorzy twierdza ze robienie przeswietlenia stawow jest niepotrzebne bo przeciez "pies chodzi" , jesli juz mamy do czynienia z proba zaklamania rzeczywistosci poprzez utajnianie zlych wynikow rtg to znaczy ze zaczyna dziac sie zle.
Nasze przepisy hodowlane sa zbyt liberalne, nie wyobrazam sobie hodowcy, ktory twierdzi ze kocha zwierzeta a jednoczesnie rozmnaza psy bez rtg,, no ale w swietle przepisow wolno mu. Dla mnie to nie jest hodowca... A co by szkodzilo zrobic obowiazek rtg, testow psychicznych.. ? Tylko pewnie podniosloby sie larum ze to nie jest potrzebne :evil:

z Peronówki 22-11-2006 21:52

Quote:

Originally Posted by Gaga
To ja skrelam slowo "Czechom" bo to zbyt duze uogolnienie. W Czechach jest przecoez nakomita wiekszosc uczciwych porzadnych hodowcow i fantastycznych ludzi :)

To sie zgadza... Jak w kazdym kraju - jeden wlozy mase energii by zachecic TWOJEGO psa do wystawiania :mrgreen: (nawet jesli jestes konkurencja) a drugi odtanczy taniec radosci jak ci sie noga podwinie na ringu... :twisted:

Czyli standard.... jak u nas.... :cheesy:

Quote:

Originally Posted by Gaga
Nasze przepisy hodowlane sa zbyt liberalne, nie wyobrazam sobie hodowcy, ktory twierdzi ze kocha zwierzeta a jednoczesnie rozmnaza psy bez rtg,, no ale w swietle przepisow wolno mu. Dla mnie to nie jest hodowca... A co by szkodzilo zrobic obowiazek rtg, testow psychicznych.. ? Tylko pewnie podniosloby sie larum ze to nie jest potrzebne

Zawsze sie podnosi... Co do naszej rasy to trzeba wszystko planowac rozsadnie... mamy mala populacje i nie mozna odrzucac takiej ilosci jaka moga odrzucic np hodowcy owczarkow... Jednak kazdy test/dodatkowy warunek ma inna wage... O ile co do HD, biegow, pomiarow na bonitacji czy wystaw nie mozna nic powiedziec, bo taki test zaliczy kazdy bez przygotowania. O tyle wszystkie egzaminy z elementami obrony to juz rzecz, ktora musi byc przecwiczona. I to u dobrego szkoleniowca...wiec niedostepna dla kazdego... ;) Pierwsze mozna wiec spokojnie wprowadzac jako WYMAGANE co do reszty to trzeba przemyslec... :)

Prawda jest taka, ze warunki hodowlane zawsze ustalaja jedynie MINIMUM... Lepiej jest wiec promowac robienie wiekszej ilosci rzeczy niz zmuszac... (pomijam tu kwestie przeswietlen i zdrowia, bo do tego zmuszac sie powinno 8) )

rocco 22-11-2006 22:31

"Sadze ciebie wedlug siebie ..." tak s tim souhlasim, ale ja nedelam podrazy a zamerne nematu lidi. Nebudu tu rozebirat tvuj prispevek vetu po vete, Margo, stejne si to "okecas" po svem. S necim souhlasim, ale ne vse, co jsi tu vysvetlila je pravda :cheesy: . Vrh Data a Gejsi je krasna pribuzenska na Amura (me to nevadi, ale chovatelska komise v CR to nema rada :cheesy: , alespon to bylo v jejim prohlaseni :cheesy: ), takze tezko by to byla v Cechach takova bomba. Dalsi veci nema smysl rozebirat, ty jsi se vzhledla na Slovensku, ja slovensky zpusob "chovu" neuznavam a ze ma pes 40 km ? To ubehne kazdy dysplatik bez treninku - i Rocco
:cheesy: . Pro me ma vetsi vahu i blba ZOPka.
Zaver mi tu vyzniva jednoznacne - Margo dela vse nejlepe a ostatni ji chteji jen skodit, kdo se ozvou proti jejim lzim a zavadejicim informacim. Polaci ti to mozna veri, ale ja tezko. Mnozte si CSV jak chcete, me je to jedno (aspon bude z ceho vybirat, jako v Italii, ktera ti taky lezi v zaludku) - ono upravovat si bonitacni kody na P1 taky o necem svedci ( je mi jedno, jak je to na Slovensku a Nemecku).
K Mutaram - to jsi se trochu spletla - uz ti dochazi argumenty ? :twisted: :wink: . Mohla bych ti udelat dlouhou prednasku, ale kdyz neposlouchate ani pana Hartla.... Ale to sem nepatri....
Mnoz si v PL CSV jak chces, ale v CR by se mely predpisy dodrzovat a to vsichni bez vyjimky (i ty jsi clenkou
:roll: ) . Az Gejsa nacvici bonitaci, tak mozna reknu, ze ma povahu - podle me se boji (coz je mozna spise chyba chovatelky)....ale je hezka, nikdo neni dokonaly. :mrgreen:
A jeste neco, co se me dotklo : ja za zady nic nerikam, to je specialita jinych, ja to vsem napalim na ferovku :cheesy: a sve nazory si obhajim.
Sorry za cestinu na polskem foru, ale vsichni mi snad rozumi . Ale uz to tu opravdu nema smysl rozebirat, nic neni jen cerne a nic neni jen bile :lol:

Gaga 22-11-2006 23:09

Quote:

Originally Posted by Margo
Zawsze sie podnosi... Co do naszej rasy to trzeba wszystko planowac rozsadnie... mamy mala populacje i nie mozna odrzucac takiej ilosci jaka moga odrzucic np hodowcy owczarkow... Jednak kazdy test/dodatkowy warunek ma inna wage... O ile co do HD, biegow, pomiarow na bonitacji czy wystaw nie mozna nic powiedziec, bo taki test zaliczy kazdy bez przygotowania. O tyle wszystkie egzaminy z elementami obrony to juz rzecz, ktora musi byc przecwiczona. I to u dobrego szkoleniowca...wiec niedostepna dla kazdego... ;) Pierwsze mozna wiec spokojnie wprowadzac jako WYMAGANE co do reszty to trzeba przemyslec... :)

Prawda jest taka, ze warunki hodowlane zawsze ustalaja jedynie MINIMUM... Lepiej jest wiec promowac robienie wiekszej ilosci rzeczy niz zmuszac... (pomijam tu kwestie przeswietlen i zdrowia, bo do tego zmuszac sie powinno 8) )

Ja nie twierdze, ze testy psychiczne maja koniecznie oznaczac to co znamy z ONow. Fakt, nie mamy w Polsce specjalistow od wilczakow, ktorzy miarodajnie mogliby przeprowadzic weryfikacje. Ale nic nie stoi na przeszkodzie aby za jakis czas tacy sie pojawili :)
Badania zdrowotne- bez dyskusji i natychmiast, reszta- coz, Daiva jest teraz na biezaco z regulaminami hodowlanymi to moze cos napisac. :)
Mozemy miec wlasny system weryfikacji hodowlanej , byle tylko byl on sensowny, bo dzis to "kazdy glupi" lapie sie na sepknienei warunkow i nijak te przepisy, ktore obowiazuja nie przyczyniaja sie do utrzymanai poziomu rasy, o jej rozwoju to juz nawet nie wspominam :wink:
Wiec jesli my sami nie bedziemy korzstac z tego co dobre i sprwdzone w innych krajach, poty nie mamy co marzyc o wytycznych dla hodowli czw .

Gaga 22-11-2006 23:14

Quote:

Originally Posted by rocco
Mnoz si v PL CSV jak chces,

Rocco- Margo napisala, wedlug polskich przepisow wszystko jest OK. Szczeniaki sa z polskiej hodowli, z Peronowki i zadne przepisy nie zostaly zlamane, prawda? :)
Polskie wilczaki sa tak samo dobre jak czeskie, slowackie czy niemieckie a widac to po wynikach bonitacji.
Mysle, ze najwazniejsze aby byly zdrowe , my sie bardzo cieszymy ze sie urodzily. Pomysl- kilka osob juz sie cieszy ze bedzie mialo slicznego, malutkiego pieska.. ktos na nie czeka!
Wiec zyczmy im aby mialy fajne zycie.. a co z nich wyrosnie- na pewno nie raz zobaczysz :)
pozdrawiam
Gaga

z Peronówki 23-11-2006 00:00

Quote:

Originally Posted by rocco
Nebudu tu rozebirat tvuj prispevek vetu po vete, Margo, stejne si to "okecas" po svem.

My to nazywamy argumentowaniem.... 8)

Quote:

Originally Posted by rocco
Vrh Data a Gejsi je krasna pribuzenska na Amura (me to nevadi, ale chovatelska komise v CR to nema rada :cheesy: , alespon to bylo v jejim prohlaseni :cheesy: )

Pokrewienstwo? To zart...? 8) Wybacz, ale smieszna wydaje sie mowa o pokrewienstwie w przypadku miotu, ktorego Wright wynosi 6.6% przy sredniej czeskiej (a wiec kraju podobno uwazajacego na inbreed) kolo 13%. 8) Dziwna jest mowa o pokrewienstwie w przypadku inbreedu 3-4 na Amura (1.8%), gdy komisja hodowlana pozwala na krycia z inbreedem 2-3 na Amura i 7,5%(!) (przyklad: http://www.wolfdog.org/pol/dbase/d7597.html), a miotow z inbreedem 3-4 sa w Czechach dziesiatki nie wspominajaco takich z 3-3, czy wlasnie nawet 2-3.... Wiesz - ten temat to jednak niewiele ma wspolnego z tym o czym piszesz... :mrgreen:

A mowa o jakimkolwiek pokrewienstwie w tym wypadku jest... smieszna. Bo jesli ten miot uznamy za "pokrewny" to niestety sporo czesc miotow w Czechach trzeba uznac za hodowana w pokrewienstwie lub BARDZO BLISKIM pokrewienstwie... :mrgreen:

Quote:

Originally Posted by rocco
takze tezko by to byla v Cechach takova bomba.

I w kolko Macieju.... 8) Rocco, mowimy o POLSCE. Mnie osobiscie interesuje jedynie czy dany miot ogolnie jest przydatny, z naciskiem na to czy bedzie DLA NAS uzyteczny... Od planowania hodowli w Czechach jest czeska komisja hodowlana. Mnie interesuje ogolnie populacja (z wiekszym zerknieciem na uzytecznosc dla polskiej populacji), a nie jedynie wartosc dla Czech... Bo zaden CZESKI miot nie bedzie SUPER UNIKALNY w Czechach. To chyba logiczne.. :wink:

Quote:

Originally Posted by rocco
Dalsi veci nema smysl rozebirat, ty jsi se vzhledla na Slovensku, ja slovensky zpusob "chovu" neuznavam a ze ma pes 40 km ? To ubehne kazdy dysplatik bez treninku - i Rocco

To masz ladnie zbudowanego dysplatyka... :mrgreen: Ale dobrze wiesz, ze tych 40km wiele psow nie zrobi... Sa takie, ktore ledwo zipia po 20 km... Sama mialam (nie)przyjemnosc takie wilczaki widziec i dlatego osobiscie jestem za tym egzaminem, nawet jesli niektorym wydaje sie, ze sa na nic.... Wilczaki byloby o wiele lepiej zbudowane, gdyby wprowadzono 40km jako podstawowe wymaganie. A P1 bylyby O WIELE lepsze jakosciowo, gdyby warunkiem takiej oceny bylo uzyskanie na biegu oceny DOSKONALEJ. Dzieki temu P1 nie mialyby szansy dostac psy, ktore po przemalowaniu na brazowy kolor godnie moglyby reprezentowac nie CzW, ale dlugowlose owczarki "staroniemieckie"... 8)

Quote:

Originally Posted by rocco
Pro me ma vetsi vahu i blba ZOPka.

Ale co ma egzamin WYTRZYMALOSCI i BUDOWY do egzaminu CHARAKTERU i WYSZKOLENIA? To dwie rozne rzeczy...
Z tym, ze do 40km mozna "zmusic" kazdego, bo biegac potrafi kazdy wilczak. Ale do ZOPki potrzeba juz pracy i czasu. A to nie kazdy wlasciciel psa ma... ZOPke mozemy jedynie 'promowac'... :P

Quote:

Originally Posted by rocco
Mnozte si CSV jak chcete, me je to jedno (aspon bude z ceho vybirat, jako v Italii, ktera ti taky lezi v zaludku)

Lezy, bo rzeczywiscie maja piekna populacje i masa psow sie u nich marnuje z powodu przekupnych sedziow i powiazan istnie mafijnych o jakim nas sie doprawda mimo wszystko nie snilo... 8) Na szczescie i tam sa osoby, ktore nie hoduja jedynie CzW na futra :mrgreen: , ale ktorym na rasie zalezy... Wiem, ze masz ograniczony kontakt z Wlochami to pewnej grupki ludzi, ale czasem warto zerknac na wieksza ilosc psow i zapytac sie dlaczego tylu Wlochow nie jezdzi na wystawy, dlaczego nie pokazuja sie na spotkaniach klubowych, dlaczego zamiast na wloska bonitacje wola jechac do Slowacji, czy Niemiec i dlaczego u nich na wystawie wilczak, ktory lezy na ziemi jest doskonaly, a ten ktory ma zrownowazony charakter jest "bardzo dobry"... :twisted:

Tak promujesz bonitacje, badania i dobry charakter. Dlaczego wiec w przypadku Wloch najwiekszym Twoim uznaniem ciesza sie hodowcy, ktorzy tam nasza rase najwiecej psuja...? Ktorzy psow nie badaja do tego stopnia, ze rodowody ich szczeniat sa prawie czyste - dobrze jesli choc ojciec i matka maja jakies oficjalne wyniki. Ktorzy w zyciu nie zaliczyli nawet jednego testu uzytkowosci, a cale osiagniecie ich hodowli, ktora wypuscila "na rynek" setki psow jest mniejsze niz ilosc egzaminow, ktore zaliczyly tylko moje wlasne Bure (a przeciez zaden ze mnie szkoleniowiec)? Dlaczego tak sie zachwycasz psami, ktore na ringu stoja tylko dlatego, ze dostaly odpowiednie srodki. A jak nie dostaly to zachowuja sie jak dzikie wilki wyciagniete z wybiegu? Reczywiscie mamy isc sladem Twojego zachwytu i przerobic bonitacje tak, aby zaliczyl ja kazdy, nawet najbardziej strachliwy pies, jak to zrobiono na wloskich bonitacjach? Mamy zaczac zapraszac tylko sedziow, ktorzy sa na tyle ukladowi, aby dalo sie dogadac i nasze wlasne psy zeszly z P1, a reszte sedziow wyzywac od "nie znajacych sie slowackich nacjonalistow"?

Wlochy krytykuje i pewnie jeszcze dlugo bede krytykowala. 8) Sa tam piekne psy, wlasciciele, ktorzy CzW kochaja, ktorzy z nimi cwicza. Wlosi maja niezle psy pracujace w ratownictwie i niezla baze genetyczna....(oni takimi postami nie poczuja sie dotknieci, bo ich nie dotycza). Ale maja tez mase osob, dla ktorych wilczak to jedynie ladny przedmiot, ktory ma ladnie wygladac i siedziec cicho (taka roslinka). I czesto do tych osob zaliczaja sie tzw "uznani hodowcy". I wybacz, ale oni mojego uznania nie zdobeda nigdy... :?

Quote:

Originally Posted by rocco
ono upravovat si bonitacni kody na P1 taky o necem svedci

LRocco - wybacz, ale nie wiedzac o czym mowisz, mowisz oszczerstwa. Bylas na bonitacji w Roudnicy i doskonale wiesz, ze Eligo dostal ocene P1 - wiec skad nagle taki napad w stylu "NIKT NIC NIE WIE".... 8)
Na przeglad hodowlany pojechalismy z Eligo do sedziny Soni Bognarovej ze Slowacji. Dostalismy od niej wynik A67 Oc P1
(tutaj skan karty oceny: http://www.wolfdog.org/help/th_Eligo.jpg). Sedzina zadnych zmian nie zrobila, a nikt oprocz niej nie mial prawa niczego w tej karcie ruszac. Wiec nie mowi mi prosze, ze JAKIES zmieny O CZYMS swiadcza... Ja do bonitacji podeszlam powaznie i tego samego oczekuje z drugiej strony.... :evil: I jakiekolwiek gadanie o falszowaniu wynikow swiadczy o wybujalej fantazji... A szczegoly? Te mozna dostac z pierwszej reki, bo od samej sedziny...

Quote:

Originally Posted by rocco
Mnoz si v PL CSV jak chces, ale v CR by se mely predpisy dodrzovat a to vsichni bez vyjimky (i ty jsi clenkou
:roll: ) .

Nie, zgodnie z wytycznymi FCI jako czlonek ZKwP mam hodowac wedlug przepisow ZKwP. Siedzisz troche w kynologii i dobrze o tym wiesz, wiec nie mow prosze, ze bedac czlonkiem ZKwP mam hodowac wedlug zasad CMKU... :wink:
Przy okazji: jestem tez czlonkiem klubu slowackiego i niemieckiego. I jak dotad nikt nie wpadl na pomysl, aby nakazywac mi robic bieg, czy niemiecki ZZL... Bo kazdy (o ile nie interesuje sie przepisami FCI) bierze to chocby na czysta logike... :wink:

Quote:

Originally Posted by rocco
Sorry za cestinu na polskem foru, ale vsichni mi snad rozumi.

Jak nie rozumieja to beda musieli sie nauczyc... Vaclav stale mowi, ze CzW slucha sie tylko wtedy, gdy komendy wydawane sa po czesku.... 8)

rocco 23-11-2006 00:40

Margo, ocividne nevis, co je pribuzenska plemenitba....to s tvymi % v tomto pripade vubec nesouvisi. Nemam chut ti to tu vysvetlovat, narozdil od tebe jsem genetiku a slechteni studovala, takze me to neuc - jestli takhle uvazuje i CHK, tak uz se nedivim nicemu.
A ja napsala, ze me to nevadi, ale vadi to CHK v CR. Jiste Karel udelal to same, ale taky si to pekne vyskemral....
Nemam chut to tu rozebirat - jdu spat :cheesy: , coz je uzitecnejsi. Mozna zitra, jestli budu mit cas a chut ti to tady slovicko po slovicku vyvracet - pardon, argumentovat , ale tolik casu asi zase neobetuju :cheesy: nerada delam zbytecne veci.
Jen poznamka - ja proti tomu vrhu nemam nic, jen ten zpusob.... vsem by se melo merit stejnym metrem - a vse nebylo tak, jak to prezentujes....A nektere veci si nepochopila, jak je myslim. Tak zitra papa

Monika 23-11-2006 00:45

Margo, jsi fakt trapná a ne vše lze okecat i když se opravdu hodně snažíš. :roll: Na mne to nezabírá. V pojmech a dojmech kolem příbuzenské máš chaoz a genetika není matematika, ale to by jsi už taky mohla vědět.
S Eligem máš zbytečný stihomam a zbytečně se tím zesměšňuješ. Jestli je pes na svodu P1 a nebo P3 nikoho nezajímá, kromě tebe :mrgreen: Zajímá nás však např Oc...atd atd..konkrétní odchylky od standardu, nedostatky či vady....nikoliv výsledná známka. Ta má pro chovnou hodnotu jedince význam asi tak jako "výborná "z jakékoliv výstavy.
Jedná se však o správnost - shodu či neshodu výsledků na dvou serverech:


Pro ty kdo nečetli diskusi kolem Eliga:

ZaloĹžen: j.n.Y
Příspěvky: 46
BydliĹĄtě: Litoměřice

Dana Matušincová napsala:

"Byla jsem upozorněna na diskuzi kolem hodnocení psa Eligo z Peronówki na svodu v Roudnici 21.10.2006. Margo bylo přímo na místě umožněno opsání výsledků (které bohužel z časových důvodů nebyly zkontrolované). Teprve až při kontrole jsem zjistila, že pes nemůže být hodnocen jako P1, neboť má test povahy hodnocen Oc. Toto hodnocení povahy mu snižuje celkovou známku v v kódu na P3. Bohužel při vyhodnocení psa na místě došlo k chybě, což není omlouvou, ale pouze vysvětlením.
Následně jsem kontaktovala Margo, omluvila jsem se jí za vzniklou chybu a požádala o opravu výsledků podle klubových stránek."

Monika 23-11-2006 01:20

Ještě jeden dotaz Margo.
Kdy poprvé a kdy naposledy jsi byla na nějaké akci pořádané italským C.C.L.C, že o italských psech a chovatelích tak zasvěceně mluvíš?
Myslíš, že fotky a informace z doslechu jsou postačující na slohová cvičení o italském chovu ČSV??

Ode mne jsi kdysi koupila dvě feny, na kterých jsi postavila svůj chov a o mé osobě dnes mluvíš taky jen s pohrdáním. Kde bereš to sebevědomí a drzost? Dnes lituji, že jsem tě vůbec pustila k sobě domů, ...asi by jsi byla někde jinde...

z Peronówki 23-11-2006 01:23

Quote:

Originally Posted by rocco
ocividne nevis, co je pribuzenska plemenitba....to s tvymi % v tomto pripade vubec nesouvisi.

Wiem, wiem... powinnam swiatlym sladem pocytowac fragmenty madrych ksiazek.... :mrgreen: Ew pokopiowac ich czesci i wcisnac jako wlasne... 8)

Quote:

Originally Posted by rocco
Jiste Karel udelal to same, ale taky si to pekne vyskemral....

??? Nie zartuj. Z tego co wiem to mial blogoslawienstwo szych z komisji hodowlanej i nie bylo to przypadkowe krycie... Widze, ze genetyka nie kazdego dotyczy tak samo... :roll: Zreszta nie chodzi o Karla, ale o inne takie mioty... wiec nie o "wypadek przy pracy", ale o trafiajaca sie praktyke... :twisted:

Quote:

Originally Posted by rocco
Jen poznamka - ja proti tomu vrhu nemam nic, jen ten zpusob.... vsem by se melo merit stejnym metrem - a vse nebylo tak, jak to prezentujes....

? Jak sie wyspisz to napisz... chetnie dowiem sie czegos nowego.... :mrgreen:

Quote:

Originally Posted by Monika
V pojmech a dojmech kolem příbuzenské máš chaoz a genetika není matematika, ale to by jsi už taky mohla vědět.

Ale wpadlam... zapomialam, ze mam do czynienia z JEDYNYMI i WYBRANYMI i wielce SWIATLYMI osobami, ktorych slowo jest jak marmur... Wobec ktorych nie mozna watpic, czy negowac ich slow... Bo sa NIEOMYLNE i WSZECHWIEDZACE. Powinnam raczej zaprezentowac pare metnych regulek, pogadac, powiedziec "Pan Hartl tez tak mysli" i zadowolona z siebie zakonczyc rozmowe... Wtedy byloby OK... :mrgreen:

Nie Moniko, genetyka to nie matematyka, ale jestem szalenie ciekawa jak udowodnisz, ze genetyka z matematyka nic wspolnego nie ma... 8)

Quote:

Originally Posted by Monika
Jestli je pes na svodu P1 a nebo P3 nikoho nezajímá, kromě tebe :mrgreen:

Wybacz, ale albo nie wiesz o czym jest mowa, albo nie doczytujesz postow do konca (ew. niezbyt dokladnie). Skoro pytanie bylo czy Eligo jest P1 czy P3 to odpowiedz powinna brzmiec P1 albo P3. To tez nie matematyka. To logika. "ale to by jsi už taky mohla vědět"...

Quote:

Originally Posted by Monika
Zajímá nás však např Oc...atd atd..konkrétní odchylky od standardu, nedostatky či vady....nikoliv výsledná známka. Ta má pro chovnou hodnotu jedince význam asi tak jako "výborná "z jakékoliv výstavy.

Oj, nie motaj... Skoro pytanie (BARDZO proste) brzmi: "co za P ma Eligo?" to odpowiedz tez jest prosta.. i poematy w tym KONKRETNYM miejscu o powodach, znaczeniu w hodowli, wadach, odchylkach i ew. plamach na sloncu sa tu nie na miejscu, bo z tematem nie maja NIC wspolnego. Tzn na zdrowy rozsadek...

Quote:

Originally Posted by Monika
Pro ty kdo nečetli diskusi kolem Eliga:

To jest jedna strona. Ja znam zdanie sedziny, ktora bonitacje przeprowadzala i to co JEST faktem. Z pania Matusincova jeszcze rozmawiamy, ale prawda jest taka, ze po raz kolejny mamy "NIKT NIC NIE WIE" 8) Wybacz, ale z czyms takim jak przypadek z Roudnicy jeszcze sie w zadnym kraju przeprowadzajacym oficjalne bonitacje nie spotkalam.. I mam nadzieje, ze i tam razem sie to wyjasni... :o

z Peronówki 23-11-2006 01:55

Quote:

Originally Posted by Monika
Kdy poprvé a kdy naposledy jsi byla na nějaké akci pořádané italským C.C.L.C, že o italských psech a chovatelích tak zasvěceně mluvíš?
Myslíš, že fotky a informace z doslechu jsou postačující na slohová cvičení o italském chovu ČSV??

Moniko, nie zartuj... czyzby za granice wyjezdzaly tylko najgorsze psy z Wloch? Tylko te najbardziej strachliwe? Najgorzej wyszkolone? Moze rzeczywiscie sa w IT jakies ukryte perly o ktorych NIKT NIC NIE WIE.. oprocz Ciebie...
Nie, informacje mam z pierwszej reki... lub raczej z pierwszych rak.... 8) ...wiarygodnych rak... 8)

Quote:

Originally Posted by Monika
Ode mne jsi kdysi koupila dvě feny, na kterých jsi postavila svůj chov a o mé osobě dnes mluvíš taky jen s pohrdáním.

Niestety "Jak Kuba Bogu..." :roll:
Zobacz, ze wszystko nie zaczelo sie od jakiejs konkurencji, zlosci na zly wynik, czy cos podobnego... Zaczelo sie od Pavla... bylismy z Przemkiem celem atakow TYLKO dlatego, ze smialismy sie z nim przyjaznic... :roll: Atakowano nas, nasza strone Wolfdoga i wszystko co robilismy. Dlaczego? Bo nikogo nie interesowalo, ze chcemy zrobic cos dla NASZEJ rasy. Nie interesowalo, ze wszystko robimy jako hobby, ze nie interesuja nas uklady i ukladziki, ze jedyne co chcemy robic to gromadzic informacje i udostepniac je innym. Nie - to sie nie liczylo. :roll: Jedyne co bylo wazne to to, ze panu H. mowimy po imieniu. I to wystarczylo, abysmy stali sie celem atakow rownie ostrych jak on sam... :? A to tylko dlatego, ze nie zgodzilismy sie na cenzurowanie Wolfdoga i wymazywanie informacji politycznie niepoprawnych... :| Tych, ktore nie pasowaly Bardzo Waznym Personom.... Wiec nie mow mi prosze, ze to Ty czujesz sie urazona... Bo to MY zostalismy pozbawiedzi zludzen, ze najwazniejsze co sie liczy to intencje... :|
Teraz czasy sie mienily, zmienily sie osoby przy wladzy. Dla nas to zmiany na lepsze (lub o WIELE lepsze), bo zycie stalo sie prostsze. Ale tez nie interesuja mnie te male prywatne piekielka. Robimy teraz co robimy wedlug zasady - psy szczekaja, karawana jedzie dalej... 8)

Quote:

Originally Posted by Monika
Kde bereš to sebevědomí a drzost? Dnes lituji, že jsem tě vůbec pustila k sobě domů, ...asi by jsi byla někde jinde...

Gdybym wiedziala, ze kupujac psa z Molu podpisuje sie cyrograf, ktory nakazuje "zawsze i we wszystkim przytakiwac hodowcy" to rzeczywiscie pewnie poszlabym gdzie indziej... Bo takie puste, bezmyslne przytakiwanie to nie dla mnie... :?
Widze, ze niektorym osobom to pasuje, ale wybacz, bo patrzac na poziom wypowiedzi niektorych nowych wlascicieli psow na czeskim forum to niedlugo zaczne chyba zglaszac Jolke i Belke na wystawy w Czechach bez podawania przydomka. Bo ktos jeszcze pomysli, ze tez sie zaliczam do tej grupki malo wychowanych krzykaczy, ktorzy tak dostaja skrzydel w internecie... I nie chodzi o slowa i argumenty. Chodzi o najzwyczajniejszy POZIOM wypowiedzi... :?

wolfin 23-11-2006 09:37

Nooo taaak, "piekne" tu jiest. sproboje krotko i na temat.

1. prawa hodowlane ma kazdy kraj. teras na Litwie mami nowe regulaminy. Pies i suka moga byc hodowlane, kiedy maja minimum 2 wystawy, HD, ED (poznej i PRA (trwa legalizowane weterinara do tych spraw)).
ALE wilczaki beda mieli bonitacje, test psichicny i bieg-oczywiscie bez przymusu-bo tego nie mozemi robic na liudziach, ale nasze litwiny rozumieja, jak wazne jiest robienie wszystkiego, co tylko mozna, dla dobra rasy.
2. Bonitacia i P. no przepraszam bardzo....ale nie ktore czeske psy moga miec tylko!!! P3 albo nawet P5 ale maja P1.
i jak to stalo sie ze jakies "paskudstwo" (przepraszam, kazdemu swoj pies jiest najpieknejszy, ale tu gadami, o dobro dla rasy) moze miec P1 z takimi wadami jak nie prawidlowy typ, glowa i wiele wencej. A dla tego ze... ktos kogos zna i podobne "perelka".
3.o reproduktorach z tego samego POWODU ja nie widze ani jiedego pieknego psa (oproc nie kotrych starych i kilka mlodych) reproduktora w CR. bo patrzys na kod-pies jiest ladny, wedlug kodu, a zerkas na fotki albo widzis jiego w reality- :shock:
3. Nie tylko pani Monika jiest genetykem-ja tez mam prawo im nazywa cie i tez mialam i szkolenie i egzaminy i moj zawod i praca jiest zwiazana z genetyka i hodowla i weterynaria. to myszle ze ja tez cos wiem o hodowlie i psach.
4. no hystoria z MUTARA-to jiest wstyd dla calej rasy, a jiescze wiekszy styd, kiedy taki mix wygrywa na wystawe-jakos wsystko zapomnieli sedzia i organizatory-i reguly FCI i CMKU i psow rodowodowych. czy przypomnic je?
5. wloskie psy...smutno na niektorych superowych psach i patrziec, jak gadaliszmi posle swiatowej-lepej juz FCI zrobili nowa rase-Wloski wilczak (tak samo jak jiest Duzy pies japonski), bo tam juz niema wilczaka-nie prawidlowa szata, kolor, format, a psychyka tych nie ktorych, a niesione wadliwe geny jak dlugowlososc....ech...
Smutno patrzec, jak nie ktorze dla forsy i nie wiem jakich abcii chca zniszczyc tak piekna rase.
(pamietam swoje uczucie, z ringu saarloosow w Poznaniu-smutno bylo i chcialo sie plakac- w tych psach juz nie zostalo ani wilka ani nawet dumnosci psiego-tam tylko cien i nic wencej ) i jiesli tak pojdzie w nie ktorych linijach wilczakow, mozemi gloszno zaciec krzyciec ze koniec-nasza rasa umiera.

Rona 23-11-2006 12:19

Czytam, czytam i jako osoba w pewnym sensie spoza klanu (nie mam psa z Peronówki i na razie nie zapowiada się, żebym miała mieć) oczy przecieram ze zdumienia :shock:

Niepolskie piekiełko, obok polskie piekiełko, w lecie też było polskie piekiełko... :twisted:

No cóż, wygląda na to, że wszędzie można znaleźć pewny określony gatunek ludzi, który bardzo źle znosi czyjeś sukcesy. Czyjaś radość i duma tak ich w oczy kłują, że nie mogą się powstrzymać od zgryźliwości, złośliwości, plotek, szyderstwa, szukania dziury w całym.... a najsmutniejsze jest to, że innych osądzają swoją miarą przypisując im swoje niskie pobudki i chore emocje i ambicje. Bardzo to smutne, a nawet powiedziałabym ze na dłuższą metę - żałosne.

Margo, Przemku, płacicie teraz bardzo specyficzną cenę za sukcesy w Poznaniu, Nitrze, itp., za wielką determinację, cierpliwość i miłość do czeweczków.

Pewnie i tak o tym wiecie, ale myślę, że powinno być napisane na forum czarno na białym - wielu jest ludzi (i to niekoniecznie wśród tych, którym sprzedaliście szczeniaki) którzy Was szanują, lubią i doceniają waszą pracę - na szczęście nie wszyscy są zawistnikami!!!

I pomyśleć, że wystarczyłoby zacząć przegrywać wystawy, przyklejać psom ogony pod brzuchem, itp. a od razu skończyłyby się ataki! :wink: :mrgreen:

secki 23-11-2006 12:54

Quote:

Originally Posted by igienator
I brawo dla Ciebie. Za ludzką postawę wobec piesków, za wkłąd w rozwój rasy, i wreszcie za utarcie nosa Czechom, którzy myślą że ludzię są równi i równiejsi.
* Niepotrzebne skreślić

Ja bym jednak zastapil Chechow ludzmi, tak ogolnie, bo ktos gotow pomyslec, ze wszyscy Czesi dziela ludzi na rownych i rowniejszych.
A inny przy innej okazji, ze Polacy to zlodzieje i pijacy.

Pelen optymizmu, dobrej woli, unikajacy schematow i sterotypow
Slawek ;)

Romano 23-11-2006 12:55

Margo,Margo
 
nebo spise Magor? (to je ceska kokosova tycinka:-)) Co slovo, to perla!:-) Myslel jsem, ze je tady jen par blbcu na tema genetiky, ale bohuzel ty snad nezkonkurencne vedes!
Napis sem jeste jednou tu svou perlu o Mutarach - proc si byla proti tomu, aby se pustila do chovu vlcice? Protoze je bila a dle Tveho nazoru budou timto krizenim vznikat bili ceskoslovensti vlcaci! A napis to tak, jak jsi to rekla pred Dr. Ing. Nadou Sebkovou!
Kdyz uz jsem blbej a nebylo mi z hury dano, tak aspon to nedavam tak najevo, abych nevypadal jako idiot vsem!

wolfin 23-11-2006 13:03

Re: Margo,Margo
 
MUTARA od jakich psow? i jakiego wilka-
Pan sam nie wie o co gada.!!!

Wilczaki sa od jakiego wilka i jakiego psa?
prosze napisac od jakiego wilka i potem pogadami co t i gdzie bylo grane.


Pani Dr.Ing.vet doc. & judge Daiva Rimaityte

p.s. dopoki czlowiek nie dostaje pozwolenie na "ty" i jiesli jiest wychowany pise Pani, albo choc by Ty. A Pan pozwolenie na to ma?

Quote:

Originally Posted by Romano
nebo spise Magor? (to je ceska kokosova tycinka:-)) Co slovo, to perla!:-) Myslel jsem, ze je tady jen par blbcu na tema genetiky, ale bohuzel ty snad nezkonkurencne vedes!
Napis sem jeste jednou tu svou perlu o Mutarach - proc si byla proti tomu, aby se pustila do chovu vlcice? Protoze je bila a dle Tveho nazoru budou timto krizenim vznikat bili ceskoslovensti vlcaci! A napis to tak, jak jsi to rekla pred Dr. Ing. Nadou Sebkovou!
Kdyz uz jsem blbej a nebylo mi z hury dano, tak aspon to nedavam tak najevo, abych nevypadal jako idiot vsem!


Romano 23-11-2006 13:21

Aha
 
Tak tedy slecna Margo (pani nebude, protoze takovou dylinu si nikdo nevezme).....
Wolfin - ja tady chci jen ukazat, ze slecna Margo bohuzel o genetice vubec nic nevi, snazi se tu poucovat a nema o danem problemu prehled. Mutaru jsem sem dal proto, nebot je to ukazkovy pripad neznalosti geneticke problematiky. Psat o tom tady nemusim, Bylo to tady vicekrat propirano, navic o tom psala v minulosti Monika a Rocco. Takze opakovat nema smysl. A posledni vec -dle meho nazoru standard je standard a mel by se dodrzovat dle zeme puvodu a vzniku. Nebo si myslite, ze by v Nemecku proslo, kdyby si CR upravila standard a podminky chovu dle sveho?
Mate v Polsku bordel a treba system posuzovani DKK (viz Simbieda) je uplne nekde jinde nez v Evrope. Jestlize je pro vas dulezita zkouska na 40 km, jste blazni, i mi dva psi NO to ubehnou v pohode. Ma dve CVCka to zmaknou tak....Tak o cem to je? O cem je u vas chov? Aby se ta zvirata bala? Aby se reklo... - no jo, to je cvcko, to je posera, boji se to projit vratama od chliva......Jen systematickou praci lidi, do ktere slecna Margo nepatri se da z plemene udelat plemeno s dobrym zvukem. A to v soucasne dobe se relativne darilo. Ale podotykam, ze diky polske strane to rozhodne nebude!

A specielne pro Margo : Na rozdil od Evy nebo Moniky jsem genetiku nestudoval na skole, ale prakticky a soukrome. S jejich nazory se ztotoznuji a ve vetsine pripadu s nimi bez vyhrad souhlasim! Pokud jdes proti Monice a Eve nebo panu Hartlovi, jdes naprosto spatnou cestou!

tez se velmi omlouvam za cestinu, ale verim, ze mi rozumite...Jsme prece slovane...:-)

Romano 23-11-2006 13:23

Omluva
 
A jeste se tedy omluvim za to "TY" Vite my kynologove si bezne rikame "TY".....Pokud o to nestojite, fajn, budeme si vykat, ale ja se rozhodne za kynologa povazuji......

Takze vazena slecno Margo, pardon!Omlouvam se!

wolfin 23-11-2006 13:27

kto ma wekszy burdel? polaci czy teras czechy iz za nie ktorych przekretow?
a na moje pytanie nie odpowies?
prosze napisa jakie wilki sa w CSV i jakie w Mutara?
czy bedzies tylko pokazywac ze wszystko wies, ale tak na prawde nic nie wies?

wolfin 23-11-2006 13:32

Re: Omluva
 
kynologi, nie kynologi ale jiest jakies wychowane i elegantnosc, co i w ringu rozmawias ze sedzia-"ei ty, das mnie CAC? czy nie das? "

widze ze oproc nie ktorych Czechow, jak Pavel i jiescze kilka cala reszta to buraki z wsi.
Quote:

Originally Posted by Romano
A jeste se tedy omluvim za to "TY" Vite my kynologove si bezne rikame "TY".....Pokud o to nestojite, fajn, budeme si vykat, ale ja se rozhodne za kynologa povazuji......

Takze vazena slecno Margo, pardon!Omlouvam se!


Romano 23-11-2006 13:38

Tak tedy:-)
 
Vlk je zvire s ohromnou prizpusobivosti - souhlasite?
Vlk ma barvu srsti, velikost podle prirodnich podminek - souhlasite?Odlisna je srst v lete a odlisna je v zime....-souhlasite?
Pri slechteni CSV byl vyuzit vlk evropsky - souhlasite?
Lupina je vlk polarni - souhlasite?Oba dva vlci patri do stejne celedi, maji stejnou genetickou vybavu.......souhlasite?

Bila barva u srsti je recesivni, cerna barva je dominantni - taky se souhlasi?

TZN. ze pri kryti vzdy cerna barva "prekryje" bilou - souhlasite?

Muze se stat, ze se z techto krizencu narodi bile zvire, ale to se muze stat i u csv....


Pokud ne, budu rad, kdyz mne nekdo opravi..Zejmena cekam na sve "favoritky":-) Moniku a Rocca:-)

Romano 23-11-2006 13:40

Re: Omluva
 
Quote:

Originally Posted by wolfin
kynologi, nie kynologi ale jiest jakies wychowane i elegantnosc, co i w ringu rozmawias ze sedzia-"ei ty, das mnie CAC? czy nie das? "

widze ze oproc nie ktorych Czechow, jak Pavel i jiescze kilka cala reszta to buraki z wsi.
Quote:

Originally Posted by Romano
A jeste se tedy omluvim za to "TY" Vite my kynologove si bezne rikame "TY".....Pokud o to nestojite, fajn, budeme si vykat, ale ja se rozhodne za kynologa povazuji......

Takze vazena slecno Margo, pardon!Omlouvam se!


Dle mne je kynolog clovek, co psy chova, rozmnozuje, cvici, dela dobrou povest plemeni......Nebudu zde rozepisovat sve uspechy, stejne je to jedno.....

wolfin 23-11-2006 13:45

Re: Tak tedy:-)
 
O TO I CHODZI ze JIEST ROZNICA

wilk polarny albo kanadyjski jiest inny niz wilk europejski ili karpatski.
sam lepej poczyatja jakie roznicy miedzy ich sa. potem znowu pogadami, poniewasz widze ze malo znas o gatunkach i wariacjach wilkow.
Quote:

Originally Posted by Romano
Vlk je zvire s ohromnou prizpusobivosti - souhlasite?
Vlk ma barvu srsti, velikost podle prirodnich podminek - souhlasite?Odlisna je srst v lete a odlisna je v zime....-souhlasite?
Pri slechteni CSV byl vyuzit vlk evropsky - souhlasite?
Lupina je vlk polarni - souhlasite?Oba dva vlci patri do stejne celedi, maji stejnou genetickou vybavu.......souhlasite?

Bila barva u srsti je recesivni, cerna barva je dominantni - taky se souhlasi?

TZN. ze pri kryti vzdy cerna barva "prekryje" bilou - souhlasite?

Muze se stat, ze se z techto krizencu narodi bile zvire, ale to se muze stat i u csv....


Pokud ne, budu rad, kdyz mne nekdo opravi..Zejmena cekam na sve "favoritky":-) Moniku a Rocca:-)


rocco 23-11-2006 14:04

No, tak jsem chtela rozebrat podrobne Margo demagogie, ale jak to sleduji nema to cenu - Margo opravdu nevis co je pribuzenska plemenitba (dnes lituji, ze jsem vam tenkrat vysvetlovala, jak se pocita COI - dnes jsem se mohla dobre bavit ...) a tve informace ze zdroju jedna pani povidala -opravdu veris vsemu, co ti kdo nabulikuje (to je narazka na vrh Kanyco)?
Koukam, ze jsi chytila Pavlovu nemoc,bohuzel. Jeste nedavno se s tebou dalo normalne bavit, ale od te doby, co mnozis CSV a jsi presvedcena jen o sve pravde, tak uz to opravdu nejde. Nebudu to tady rozebirat po netu (silna po netu jsi tak akorat ty, ale v realu :cheesy: je to ponekud jine), ale tesim se na to az se nekde potkame,tesim se na ty argumenty - ja nemam cas to tu rozebirat slovo od slova, ale je videt, ze ti co berou jako zdroj informaci pouze tvoje teorie, tak maji ponekud omezeny soubor informaci. Prevzala jsi Pavluv slovnik, ze je nekdo Buh a nejchytrejsi - ne Margo, jen vyjadruji odlisny nazor od tveho.
Mutary - tak za prve - proc to tady Margo vubec vytahla ? kdyz to nemelo s tematem nic spolecneho ? - za druhe - to chtel (a chce) pan Hartl !!!!!!!!!!!! A ten snad ma nejvice co mluvit do CSV.
Vlk je vlk - Canis lupus - poddruhy jsou bezvyznamne cleneni. A rika vam neco selekce ? Wolfin, kdyz ty genetice tak rozumis (neznam te osobne), tak neprejimej slepe informace od lidi, kteri genetice nerozumi a vymitaji certa dablem.
BTW. uz jste videli B Matary ? :cheesy: :cheesy:
Timto tady koncim (no nikdy nerikej nikdy), protoze Margo tu opravdu argumentuje ponekud podivne a zlostne (proti me nic konkretniho nema, tak odkazuje na me zname, coz je opravdu smesne ).
Proste kazdy je presvedcen, ze chova ty nejlepsi CSV - a tak by to asi melo byt - jen ten nazor ostatnich uz bude odlisny.... perte se a zerte se.

z Peronówki 23-11-2006 14:54

Tak BTW - Powinnam napisac
"LUDZIE ZOSTAWCIE ROMANO! NIE KARMCIE INTERNETOWEGO TROLLA" :mrgreen:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...dTroll.svg.png

a kolege zabanowac juz dawniej (po skargach na czeskim forum), ale prawda jest taka, ze jego wypowiedzi wspaniale opisuja poziom na jakim porusza sie pewna grupa ludzi i poziom merytoryczny prowadzonej przez nich dyskusji... 8)

Ale wracam do samego Romano: pozwol, ze przetlumacze na polski Twoje wypowiedz, bo przyznam, ze same pokazuja o czym wlasnie pisalam.... 8)

Quote:

Originally Posted by Romano
Tytul: Margo, Margo

lub raczej Magor? [tu male tlumaczenie: to taka czeska gra slow. Magor to "oszolom"] Co slowo to perla!:-) Myslalem, ze jest tutal tylko kilku glupkow jesli chodzi o genetyke, ale niestety ty bezkonkurencyjnie przewodzisz!
Napisz jeszcze jedna swoja perle o Mutarach - dlaczego bylas przeciwko temu, aby do hodowli dopuszczono wilczyce? Dlatego, ze jest biala i wedlug Twojego zdania w tym krzyzowaniu beda pojawiac sie biale czechoslowackie wilczaki! A napis to tak, jak mowilas przed Dr. Ing. Nadou Sebkovou!
Jesli juz jestem glupkiem i nie bylo mi odgornie dane, to jednak nie pokazuje tego publicznie, abym przy wszystkich nie wyszedl na idiote!

Nie zartuj... :mrgreen: Samo Twoje wstawiennictwo za Mutarami jasno oznacza, ze brak Tobie podstaw genetyki, ale i najogolniejszej wiedzy na temat tej rasy, jej powstania i samego celu hodowlanego. Pozostaje wiec Tobie klepac stare, wytarte regulki jakimi raczyla nas wczesniej partyjka Mutarowa i jej guru... Piszesz o czyms przy czym nie byles, o czy nie masz pojecia. O czym mowilam przed Nadou Sebkovou? Predzej powinno byc "O czym pisalas na forum klubu". Tego niestety nie dam rady zacytowac, bo Eva w ramach czystek politycznych usunela ze starego forum klubowego wszystkie tematy, ktore starej wladzy nie byly na reke. Usunela tez moje posty.... Zapytaj wiec kolezanek, moze maja wersje zapasowe tego co pokasowaly... Niektore posty byly doprawdy interesujace. I gwarantuje Tobie , ze BARDZO pouczajace... Czasem zanim sie cos napisze, lepiej tez cos przeczytac...
Co do reszty to daruj sobie. To juz nie raz przerabialismy... Jakos za Mutarami nie wstawil sie zaden klub rasy.... Oficjalne protesty wyszly z Klubu Czeskiego i Slowackiego. Wszyscy sa ociemniali, ze nie widza tego dobra plynacego z uzycia Mutar w tej rasie? Nikt nie zna sie na rasie tylko jedna malutka grupa skladajaca sie z 2 hodowcow i kilku wlascicieli majacych zwykle pierwszego wilczaka w zyciu? Dlaczego nie bylo poparcia dla tego projektu ze strony gwaranta rasy przy FCI, czyli ze Slowacji? Tam tez nikt nie ma pojecia o rasie? Dlaczego we wlasnym klubie wiekszosc byla przeciwko projektowi? Oj, chyba rzeczywiscie swiat roji sie od 'nieukow' i 'przyglupow' tak jak wypisujesz. 8) No poza malenka enklawa, czyli Wasza grupka... 8)

Quote:

Originally Posted by Romano
Tak tedy slecna Margo (pani nebude, protoze takovou dylinu si nikdo nevezme).....

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
Tak wiec panno Margo (pania nie bedziesz, bo nikt nie weznie sobie takiej ....)

Quote:

Originally Posted by Romano
Wolfin - ja tady chci jen ukazat, ze slecna Margo bohuzel o genetice vubec nic nevi, snazi se tu poucovat a nema o danem problemu prehled. Mutaru jsem sem dal proto, nebot je to ukazkovy pripad neznalosti geneticke problematiky. Psat o tom tady nemusim, Bylo to tady vicekrat propirano, navic o tom psala v minulosti Monika a Rocco. Takze opakovat nema smysl. A posledni vec -dle meho nazoru standard je standard a mel by se dodrzovat dle zeme puvodu a vzniku. Nebo si myslite, ze by v Nemecku proslo, kdyby si CR upravila standard a podminky chovu dle sveho?

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
Wolfin - chce jedynie pokazac, ze panna Margo niestety o genetyce nic nie wie, a stara sie pouczac, a nie ma o danym problemie rozeznania. Mutary dalem dlatego, bo jest to wzorcowy przyklad nieznajomosci genetyki. Nie musze o tym tu pisac, bo bylo to wiecej razy przerabiane, dodatkowo pisala o tym w przeszlosci Monika i Rocco. Wiec nie ma sensu tego powtarzac. I ostatnie rzecz - wedlug mojego zdania wzorzec jest wzorcem i powinni sie go dotrzymywac wedlug kraju pochodzenia i powstania. Czy moze sobie myslicie, ze w Niemczech by to przeszlo, gdyby CZ poprawila wzorzec i warunki wedlug siebie?

Trudno Daivo sie tu nie zgodzic z panem Romano, prawda. ;) Rzeczywiscie osoby, ktore Mutary wymyslily najlepiej pokazaly, ze majac nawet zajecia na studiach o genetyce mogly w tej tematyce nie miec przerobionych nawet podstaw...
Zgadzam sie, ze wzorzec jest wzorcem.... A Romano radze go PRZECZYTAC i ZROZUMIEC o tym, o czym mowi... Co do warunkow i wzorca - zapomina, ze BYL ON POPRAWIANY. I to nie raz. A Niemcy musieli sie dostosowac...i dostosowali... Tak dziala kynologia i zasady FCI...

Quote:

Originally Posted by Romano
Mate v Polsku bordel a treba system posuzovani DKK (viz Simbieda) je uplne nekde jinde nez v Evrope.

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
Macie w Polsku burdel a i system oceny HD (patrz Siembieda) jest calkiem inny niz gdzie indziej w Europie

Ponownie Romano klapiesz cos co slyszales, ale o czym nie masz pojecia. Mowisz, ze nasz system oceny jest zly... Na jakiej podstawie? Wiesz, Twoja kolezanka jakies kilka lat temu mowila na KONFERENCJI klubu (wiec calkiem oficjalnie), ze to wloskiego systemu oceniania HD nie mozna brac powaznie, bo wyniki HD z Wloch sa srednio 2 stopnie lepsze niz te czeskie (dlatego tez dorosle psy ze zlymi czeskimi wynikami tak czesto byly sprzedawane do Wloch, gdzie je ponownie przeswietlano i reklamowano jako "cenne i zdrowe importy"). Zreszta sama to wykorzystala, bo wynik jej wlasnego suczyska poprawil sie nawet o 3 stopnie w stosunku do wyniku czeskiego i z czeskiego D(3/3) stalo sie wloskie B(0/1). I Ty mowisz, ze MY mamy burdel? A razem z towarzystwem wychwalasz system wloski... Coz za ostry przypadek hipokryzji... :roll:

Quote:

Originally Posted by Romano
Jestlize je pro vas dulezita zkouska na 40 km, jste blazni, i mi dva psi NO to ubehnou v pohode. Ma dve CVCka to zmaknou tak....Tak o cem to je?

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
Jesli jest dla was wazny egzamin na 40 km, jestescie smieszni, i moje dwa psy ONy przebiegna to bez problemu. Mam dwa wilczaki i takze dadza rade... wiec na co to?

Wiesz, gadac kazdy moze.... Najpierw zaprezentuj prosze PAPIEREKI (czyt DOWODY), ze te Twoje ONy i CzW to ubiegly a potem mozesz pisac, ze dadza rade... Bo niestety zbyt czesto jest tak, ze krowa, ktora duzo ryczy malo mleka daje... :?

Quote:

Originally Posted by Romano
O cem je u vas chov? Aby se ta zvirata bala? Aby se reklo... - no jo, to je cvcko, to je posera, boji se to projit vratama od chliva......Jen systematickou praci lidi, do ktere slecna Margo nepatri se da z plemene udelat plemeno s dobrym zvukem. A to v soucasne dobe se relativne darilo. Ale podotykam, ze diky polske strane to rozhodne nebude!

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
O co idzie u Was w hodowli? Aby sie psy baly? Aby sie mowilo... - no tak, to sa wilczaki, to sa strachajly, boja sie przejsc przez drzwi od chlewu... Jedynie systematyczna praca ludzi, do ktorych panna Margo nie nalezy da rade zrobic z rasy rase o dobrej opinii. A to sie w obecnym czasie relatywnie dobrze udawalo. Ale podkreslam, ze dzieki polskiej stronie tak na pewno nie bedzie!

O czym Ty piszesz? Ponownie pleciesz i mocisz. Wiesz o czym mowa? Co bylo tu pisane? O czym byla mowa? Widac, ze albo nie zapoznales sie z tematem, albo predzej mamy kolejnego mowce w stylu "NIE MA POJECIA O CZYM ROZMAWIAMY, ALE WEDLUG MNIE NIE MACIE O TYM POJECIA I SIE MYLICIE"... :|

Quote:

Originally Posted by Romano
A specielne pro Margo : Na rozdil od Evy nebo Moniky jsem genetiku nestudoval na skole, ale prakticky a soukrome. S jejich nazory se ztotoznuji a ve vetsine pripadu s nimi bez vyhrad souhlasim! Pokud jdes proti Monice a Eve nebo panu Hartlovi, jdes naprosto spatnou cestou!

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
I specjalnie do Margo: w odroznieniu od Evy lub Moniki nie studiowalem genetyki w szkole, ale praktycznie i prywatnie. Z ich opinia sie indetnyfikuje i w wiekszosci przypadkow bez zastrzezen zgadzam! Jesli idziesz przeciw Monice i Evie lub panu Hartlowi, idziesz w zlym kierunku!

Wiesz co - zastanawiam sie, czy czasem ktos nie prowadzi prania mozgu. Bo skad bierzesz tu Hartla? Napisal tu cos? Po co go do tego mieszasz? Dziwnie przypomina to katolickie krucjaty, ktore mordowaly z iminiem Boga na flagach...

Quote:

Originally Posted by Romano
tez se velmi omlouvam za cestinu, ale verim, ze mi rozumite...Jsme prece slovane...:-)

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
tez przepraszam za jezyk czeski, ale wierze, ze mnie rozumiecie... Jestesmy przeciez Slowianami...


i kolejny post:

Quote:

Originally Posted by Romano
Vlk je zvire s ohromnou prizpusobivosti - souhlasite?
Vlk ma barvu srsti, velikost podle prirodnich podminek - souhlasite?
Odlisna je srst v lete a odlisna je v zime....-souhlasite?
Pri slechteni CSV byl vyuzit vlk evropsky - souhlasite?
Lupina je vlk polarni - souhlasite?
Oba dva vlci patri do stejne celedi, maji stejnou genetickou vybavu.......souhlasite?

Bila barva u srsti je recesivni, cerna barva je dominantni - taky se souhlasi?

TZN. ze pri kryti vzdy cerna barva "prekryje" bilou - souhlasite?

Muze se stat, ze se z techto krizencu narodi bile zvire, ale to se muze stat i u csv....


Pokud ne, budu rad, kdyz mne nekdo opravi..Zejmena cekam na sve "favoritky":-) Moniku a Rocca:-)

tlumaczenie
Quote:

Originally Posted by Romano
Wilk jest zwierzeciem z ogromna roznorodnoscia - zgadzacie sie?
Wilk ma barwe siersci, wielkosc dostosowana do srodowiska - zgadzacie sie?
Inna jest siersc w lecie, inna w zimie - zgadzacie sie?
Przy wytworzeniu CzW byl uzyty wilk europejski - zgadzacie sie?
Lupina jest wilkiem polarnym - zgadzacie sie?
Oba wilki naleza do tego samego gatunku, maja ten sam genetyczny kolor... zgadzacie sie?

Biala barwa siersci jest recesywna, czarna barwa jest dominujaca - tez sie zgadzacie?

TZN ze przy kryciu zawsze czarna barwa "pokryje" biala - zgadzacie sie?

Muze sie stac, ze z tych krzyzowek narodzi sie biale zwierze, ale to moze sie stac i u CzW....

Jesli nie, bede wdzieczy, jesli mnie ktos poprawi... Oczywiscie czekam na swoje "faworytki":-) Monike i Rocca:-)

"ZGADZACIE SIE?" Nie zartuj, ten kto sie zgodzi to tak jakby podniosl reke i oficjalnie powiedzial "Tez jestem laikiem nie majacym najmniejszego pojecia o genetyce i wilczakach!"
Tu juz nie chodzi o brak informacji o genetyce, ale jak mozesz pisac o tym slowie nie majac PODSTAW. NAJBARDZIEJ PODSTAWOWYCH PODSTAW. I jesli TWOJA wiedza POKRAWA SIE z wiedza Moniki i Evy to biada im, oj biada... :roll:

Wedlug Ciebie do wilczakow mozemy uzyc kazdego wilka, bo to ten sam gatunek???? Czyli do wilczaka mozemy domieszac nawet chihuahua'e? Bo to pies i to pies... a wilczak od chihuahua'y rozni sie GENETYCZNIE o WIELE MNIEJ niz wilk europejski od arktycznego.

Co to za bajeczki o czarnym kolorze i bialym? Wedlug Ciebie Lupina jest biala? Bo taka jest fotka? To ponownie brak podstaw na temat GENETYKI. GENETYCZNIE Lupina BIALA nie jest. Tlumaczenie byloby w Twoim przypadku ZBYT zawile, wiec uzyje obrazeczkow...

To jest Lupina:
http://dl.wolfdog.org/pics/dbase/Lupina.jpg
to TEZ jest Lupina
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/w.../6642_Vyje.jpg
i to TEZ jest Lupina
http://dl.wolfdog.org/pics/gallery/w...pina_puppy.jpg
..BIALA Lupina jak piszesz... I to by bylo tyle na temat Twojej znajomosci tematu 'Mutara', calego zagadnienia i genetyki... :roll:

Co do dziedziczenia kolorow to zerknij sobie na temat "Unikalne geny wilkow arktycznych powodujace zmiany koloru z wielkiem (czarny wilk moze sie z wiekiem zmienic nawet w wilka bialego) niespotykane u wilkow Europejskich".

... i Ty probujesz pisac o genetyce i tym, ze ktos sie nie zna... Wybacz, ale to zalosne... :?

rocco 23-11-2006 17:15

Quote:

Originally Posted by Margo
Eva w ramach czystek politycznych usunela ze starego forum klubowego wszystkie tematy, ktore starej wladzy nie byly na reke. Usunela tez moje posty.... Zapytaj wiec kolezanek, moze maja wersje zapasowe tego co pokasowaly... Niektore posty byly doprawdy interesujace. I gwarantuje Tobie , ze BARDZO pouczajace... Czasem zanim sie cos napisze, lepiej tez cos przeczytac...

Zase lež jako věž :cheesy: :cheesy: :cheesy: Margo, spatne jste smirovali :mrgreen:

Quote:

Originally Posted by Margo
Wedlug Ciebie do wilczakow mozemy uzyc kazdego wilka, bo to ten sam gatunek???? Czyli do wilczaka mozemy domieszac nawet chihuahua'e? Bo to pies i to pies... a wilczak od chihuahua'y rozni sie GENETYCZNIE o WIELE MNIEJ niz wilk europejski od arktycznego.

A mas pro to nejake dukazy ? Jsi si tim naprosto jista ? Kdy a kde jsi na toto tema delala vyzkum ? Necham se poucit x čivavy a wlcaka odchovava ch.st.Kanyco :0))))

Quote:

Originally Posted by Margo
Co to za bajeczki o czarnym kolorze i bialym? Wedlug Ciebie Lupina jest biala?

Ja tedy nevim presne, kdo tak strasne resil bilou barvu Lupiny, ale nekdo to desne resil .... - a me to moc bavilo cist :0)))

ALE TED VAZNE : BYLA TO PREDEVSIM PRACE A PŘÁNÍ PANA HARTLA ZAPSANI MUTAR, takze co tu vlastne resite ? CSV nemaji uzavrenou plemennou knihu a nikdy mit nebudou. A pan Hartl ma nejvetsi zasluhu na "vasich" vlcacich....

NEMA SMYSL TU DISKUTOVAT, KDYZ JE LIDEM S ODLISNYM NAZOREM ZAMEZEN PRISTUP - ANO JE TO SOUKROMY SERVER :cheesy: A MUZETE SI TU HLASAT CO CHCETE :cheesy: , KDYZ TEM POLOPRAVDAM A ZARUCENYM INFORMACIM CHCETE VERIT.

POLOPRAVDA JE HORSI NEZ LEZ !

Margo, vycitas nekomu, ze nebyl nekde pritomen u nejake udalosti - jsi si tim tak jista ???? - a ty jsi byla u kryti DataxGejsa nebo u vypisovani kryciho listu pro Hladika nebo u udalosti :mrgreen: kolem kryti Barci a Olivera - pekne jsi je popsala, ale ta pravda se tam jen obcas mihla :twisted: (ja byla u dvou techto "kauz" osobne pritomna a videla bych to jinak...)
Opravdu se tesim na osobni setkani, treba pochopis par veci, ktere jsem myslela jinak nez ty jsi je tu prezentovala....
S necim s tebou souhlasim, s necim muzu polemizovat a neco je naprosta lez.
A ja nejsem takovy grafoman jako ty a opravdu nerada delam zbytecne veci, jako je psat do nekonecnych diskusi na netu ... Je zajimave, kam se tato diskuse od jedne nevinne odpovedi dostala :0)))) Akorat, ze ted uz to nikdo nedohleda, protoze to bylo rozdeleno....ale niepolskie piekielka je moc hezke....
Snad uz se udrzim sem nic nenapsat :cheesy:

igienator 23-11-2006 18:38

mr. Romano Italiano - skąd żeś sie pan urwał, z kosmosu? Znaczy z pańską wiedzą o genetyce? Według en.wiki co dla mnie jest dobrym wyznacznikiem, to tych różnych wilków jest sporo.
http://en.wikipedia.org/wiki/Wolf#Su...es_of_the_wolf
Wynika z tego że w zasadzie pies to też canis lupus i możnaby go używać. A i chciałem napomknąć że jeśli idzie o róznice w genach to mój serdeczny kolega ze studiów, Chutu Mwebe Junior z Afryki genetycznie rózni się ode mnie o wiele mniej niż nawet dwa wilki oddalone o siebie ledwie o 1000 km, więc często żyjące na obszarze tej samej puszczy. Niemniej jednak zewnętrzne róznice są dużo wyraźniejsze. No ale do rzeczy. Po co ja to pisze? A no po to żeby panu szanownemu uświadomić, że jednak wilk arktyczny od wilka europejskiego może być genetycznie odległy o dajmy na to 4 miliony lat nawarstwiania się mutacji i różnicowania DNA. Teraz weśmy naszego psa domowego. Pierwsze hominidy zaczeły brać sobie jeszcze dzikie wilki do towarzystwa 400tys lat temu, ale to była raczej symbioza a nie udomowienie. Pierwsze próby domowienia wilków to około 80tys lat. Na obszarze właśnie europy, dodam, jak wskazuje zapis kopalny. Znacznie mniejsza róznica między chichuahua czy yorkiem, a wilkiem szarym niż między jednym wilkiem a drugim. A jednak nikt nie poprawia nam eksterieru wilczaków yorkami :) Ehh przepraszam że się wtrąciłem w tę waszą genetyczną wojenkę ale kiedyś interesowałem się archeologią i chciałem się pochwalić, co zapamiętałem.

Jenik 23-11-2006 19:34

Zajímavá diskuze
 
Dobrý den,

zdravím všechny....Diskuze se vyvinula zajímavě, jen je velká škoda, že se asi bez jednoho z hlavních aktérů potáhne dál. Jsou tady dva názory, a asi ani jeden nebude přesný a pravdivý. Ale to se už asi nedozvíme. Ono totiž ustřihnout někoho zrovinka v době, kdy se začne tady něco rozebírat co má hlavu a patu trošku zavání něčím, čemu se říká strach z polemiky....
Chápu Margo, že jsi naštvaná, faktem je, že Romano mohl vybrat jiný tón, a chápu, že Tě urazil, ale způsob, jak si to vyřídit tady určitě byl jiný. Kdybys to přešla, vyhrála bys! A jeho argumenty by byly vniveč, protože se neuměl chovat. Ale obávám se, že takto spadneš dost dolů. Vím, že to je váš server soukromě placený, ale věř, že ani navážky do své chovatelky, byť máš proti ní hodně výhrad a jak tady vidím ji nenávidíš, Ti popularitu nepřidají. Jen tímto jsem chtěl říci, že prohlašovat o své chovatelce něco špatného je neetické, protože máš od ní feny (opravdu krásné mimochodem), a tím, že schazuješ jí jako chovatelku, schazuješ vlastně sebe sama a svá zvířata. A to si myslím, že je škoda.

Tato diskuze už bohužel nepřinese nic nového, protože autor druhého názoru už nic nenapíše....Škoda...

Možná byste mohli udělat ještě jednu věc...Takové varování, že když bude takto člověk pokračovat, že ho odstřihnete...Bylo by to docela fér....

Jenik 23-11-2006 20:44

Omluva
 
Omlouvám se, že jsem Ti tykal, promiň:-)

FreeYourMind 23-11-2006 21:10

Re: Aha
 
Quote:

Originally Posted by Romano
Tak tedy slecna Margo (pani nebude, protoze takovou dylinu si nikdo nevezme).....

Romano,
dotad sie nie odzywalem, siedzialem cicho bo nie za bardzo jestem w temacie ale musze napisac :
jesli juz zaczynasz rozmowe na forum innego kraju to musisz przestrzegac pewnych zasad. Wzajemny szacunek dla zwyczajow panujacych w danym spoleczenstwie jest wymagany bezwzglednie! Mozesz sie zupelnie nie zgadzac z Margo - nie moja sprawa ale nie masz prawa w taki sposob zwracac sie do KOBIETY! Jesli tego nie wiesz to Ci powiem: w Polsce mezczyzni szanuja kobiety i nawet jak sa na nie bardzo zli to NIGDY nie pozwalaja sobie na uwagi w takim stylu , w jakim Ty napisales! Nie zgadzam sie abys pisal tu i obrazal jakakolwiek kobiete! Jesli tak robisz w zyciu i jesli Twoje kolezanki maja to w nosie- Wasza sprawa, ale z kazdym Polakiem bedziesz mial wojne, jak bedziesz tak sie wyrazal o kobiecie. Czy to jest jasne? :evil:

Nie wiem dlaczego tak piszesz- moze chciales poderwac Margo a ona spuscila Cie na drzewo? Teraz Ci zal? Mscisz sie? :lol:
Jesli poznala Cie to ja, po Twoich tekstach przyznaje jej racje...
radze Ci- uwazaj jak piszesz.. my tego tolerowac nie bedziemy!!!

Monika 23-11-2006 22:25

Trochu mimo pro Margo:
Ostatním se omlouvám.

Margo, klidně si piš svůj 4 020 příspěvek :shock: a větné rozbory každého vyřčeného slova. Možná to na někoho působí. Pro mne je to jen hra se slovy, tvá ješitnost a dost velká propast mezi realitou a sny ve kterých žiješ. U mne opravdu vyvoláváš akorát úsměv. Nic z toho co se zde píše nemá stejně žádnou cenu…
Jen se ještě vrátím.
Neumíš jednoduše odpovědět na položenou otázku?? Odpovím za tebe: „Já Margo, jsem nikdy v Itálii na žádné akci C.C.L.C.nebyla!!“ To úplně stačí. Pouštím já se do rozborů něčeho co neznám?? Ne.
V Itálii nejsou žádné perly, tak jako nejsou v Polsku, Slovensku a v Čechách. Jsou tam českoslovenští vlčáci (vyrovnaní ale i plaší jako např. Eligo, Alistar či moje Go - Go) ale populace je tam desetinásobně, dnes už možná stonásobně větší, než např. na Slovensku. Považuji za rozumné tu populaci znát. Ty ovšem považuješ za rozumné pomlouvat.....a nebo šmírovat?? To je hlavní rozdíl mezi mnou a tebou. Dávná historie?? ale jsou věci co se nezapomínají. :(

Z jiného soudku:
Na rozdíl od tebe však ani nejezdím do Polska zvedat ruce na každou schůzi za změnu řádů, vedení ....která pak sama nedodržuješ a osoby nerespektuješ. Prostě děláš a používáš co se ti zrovna hodí, jednou český, pak slovenský, pak polský, a nakonec se schováš za FCI.
Tak se za to co děláš nestyď a neokecávej, o nic přeci nejde, jen o psy, ale na to ve své horlivosti a fanatismu velmi často zapomínáš. :roll:
Zdar a zdraví panu Hartlovi, všem ČSV, SAV a Mutarám :wink:

Pavel 24-11-2006 10:58

Re: Zajímavá diskuze
 
Przepraszam polskich przyjacielow, ze bede pisac czeski ale jest do odpowiedz dla Jenika.

Quote:

Originally Posted by Jenik
Diskuze se vyvinula zajímavě, jen je velká škoda, že se asi bez jednoho z hlavních aktérů potáhne dál.

Jeníku, nevím co je na této diskuzi zajmavé. Romano opět omílá téma Mutara, které bylo diskutováno horem dolem snad na všech našich fórech. Zkus si to najít, pokud Tě téma zajímá.

Quote:

Originally Posted by Jenik
Jsou tady dva názory, a asi ani jeden nebude přesný a pravdivý. Ale to se už asi nedozvíme. Ono totiž ustřihnout někoho zrovinka v době, kdy se začne tady něco rozebírat co má hlavu a patu trošku zavání něčím, čemu se říká strach z polemiky....

Romanovi jsem já osobně dnes zrušil i registraci na našich stránkách. Byl opakovaně upozorňován na to, že tady lze diskutovat a polemizovat ale zásadně bez vulgarismů, nadávek a osobních urážek. Romano opakovaně toho nedbal a tedy logicky jsme přikročili k opatřením. Není na tom nic divného nebo nelogického. Jak jistě vidíš, diskutuje tady i několik dalších lidí, kteří mají vyhraněné názory, hádají se, argumentují ale nikdo z nich se nesnižuje k nadávkám apod. Takže jsou na našem serveru bez problémů registrováni od počátku a od počátku mají zcela volný přístup, přestože dokonce někteří z nich náš sever pomlouvají a napadají. Takže strach z polemiky skutečně nemáme.

Quote:

Originally Posted by Jenik
Chápu Margo, že jsi naštvaná, faktem je, že Romano mohl vybrat jiný tón, a chápu, že Tě urazil, ale způsob, jak si to vyřídit tady určitě byl jiný. Kdybys to přešla, vyhrála bys! A jeho argumenty by byly vniveč, protože se neuměl chovat. Ale obávám se, že takto spadneš dost dolů.

Opakuji, že Romanovi nebyl zamezen přístup pouze proto, že napadl Margo (tu napadá více lidí) ale proto, že opakovaně a přes varování hrubě porušil pravidla tohohle serveru, diskuze a slušného chování obecně.

Huan 28-11-2006 01:04

Quote:

Originally Posted by rocco
ja slovensky zpusob "chovu" neuznavam a ze ma pes 40 km ?
To ubehne kazdy dysplatik bez treninku - i Rocco

Fajnie, ze Rocco jest w stanie to przebiec, ale mowienie, ze ubiegnie to "kazdy" to naduzycie. Chyba nie musze przytaczac tutaj listy psow, ktorego tego nie zrobily, nie wspominajac juz o tych, ktore nawet nie probowaly. Chcialbym zobaczyc, jak ponad 50-kilowe kolosy robia te banalne 40km. Przeciez to male piwo :P
Quote:

Originally Posted by rocco
ono upravovat si bonitacni kody na P1 taky o necem svedci

Radze porozmawiac sobie z Sona Bognarova na ten temat, a nie szerzyc klamstwa. Posadzasz nas o sfalszowanie karty bonitacyjnej?
Quote:

Originally Posted by rocco
Nemam chut ti to tu vysvetlovat, narozdil od tebe jsem genetiku a slechteni studovala, takze me to neuc

I uczyli Was na genetyce, ze canis lupus arctis (wilk arktyczny) genetycznie nie różni się niczym od canis lupus lupus (wilk euroazjatycki)? Ze inbred na psa 2:3 jest mniejszym inbredem niz 3:4? To jakies nowe teorie. Ale rzeczywiscie zamiast odpowiadac na argumenty, lepiej zaslonic sie papierkiem.

Quote:

Originally Posted by Monika
Dana Matušincová napsala

To jest interpretacja Dany. Sonia potwierdzila nam, ze Eligo dostal taka ocene, jaka mamy na karcie.
Quote:

Originally Posted by Monika
Ode mne jsi kdysi koupila dvě feny, na kterých jsi postavila svůj chov a o mé osobě dnes mluvíš taky jen s pohrdáním. Kde bereš to sebevědomí a drzost? Dnes lituji, že jsem tě vůbec pustila k sobě domů, ...asi by jsi byla někde jinde...

Podziwiam. Dobrze wiesz, ze zaden inny wlasciciel szczeniaka z Twojej hodowli nie zrobil Ci takiej reklamy, jak my. Moglismy zamknac Jolly w kojcu, jak to zrobiono z wieloma psami z Molu Es, czy tak jak Rocco ograniczyc sie do "wirtualnej egzystencji". Takze prosze nie mowic, ze jestesmy "cos winni", ze powinnismy byc lojalni itd. Rownie dobrze moglibysmy wymagac tego samego od Ciebie za to co zrobilismy dla Twojej hodowli.

Quote:

Originally Posted by Monika
Kdy poprvé a kdy naposledy jsi byla na nějaké akci pořádané italským C.C.L.C, že o italských psech a chovatelích tak zasvěceně mluvíš?

No to ja sie pytam, co wiesz o raku, ktory idzie w jednej linii bardzo znanej hodowli wloskiej? Co wiesz o genetycznie przekazywanym demodicosis (nuzyca), skoro jestes taka znawczynia tematu wloskich CzW? A moze znasz przypadki wloskich psow
z ED? Czy tez wiesz, ktore z wloskich psow wygladaja jak collie? My wiemy i na tej podstawie dajemy takie, a nie inne oceny psow wloskich. I nie chodzi tu o ocene wszystkich wloskich psow, bo to tak jak oceniac Czechow na podstawie takiego Romano. Ale problemy sa i chowanie glowy w piasek nic nie zmieni.

Smieszy mnie jednak propaganda, ktora szerzycie wsrod sedziow - wystarczylo posluchac Pana Leosa J., ktory byl zachwycony wloskimi psami, bo maja takie "piekne dlugie glowy", a na pytanie, ze proporcje czaszki do kufy sa nieprawidlowe
u jednej z bonitowanych przez niego wloskich suk w Czechach (miala proporcje 1:1,33 gdy standard rasy mowi o 1:1,5) odpowiedzial, ze nie jest matematykiem :D. Pogratulowac wplywow, ze sedziowie przestaja zwracac uwage na wzorzec. Nie
mowiac juz o indeksie formatu, gdzie psy nie sa w stanie dotrzymac tych i tak juz naciagnietych 111 i wygladaja jak jamniki (jezevcik :P ). Ale co tam format, co proporcje? Wazne, ze sa jasne i maja ladna siersc :D Jak nic hodowla collie.

Quote:

Originally Posted by Romano
Margo, Margo. nebo spise Magor?

Nie dziwie sie, ze nie chcesz podac swojego imienia i nazwiska. Jest to typowe dla trolli.

Don't feed the troll.

Gratuluje jednak Rocco i Monice, ze maja po swojej stronie czlowieka o tak wysokim poziomie intelektualnym.

Quote:

Originally Posted by Rocco
Mutary - tak za prve - proc to tady Margo vubec vytahla ? kdyz to nemelo s tematem nic spolecneho ? - za druhe - to chtel (a chce) pan Hartl !!!!!!!!!!!! A ten snad ma nejvice co mluvit do CSV.

OK, a teraz moze lepiej jednak przeczytac wzorzec rasy. Juz na poczatku przeczytasz: "Patronat: Slowacja". Dobrze wiesz, jakie zdanie ma na ten temat slowacki klub. A co do roli Pana Hartla, to nikt nie umniejsza jego znaczenia w tworzeniu rasy, ale w dniu, gdy rasa stala sie oficjalna rasa uznana przez FCI wyznacznikiem kierunku w rasie stal sie wzorzec uznany przez FCI (nr 332) i jedynie patron rasy, w tym wypadku Slowacja moze proponowac zmiany do wzorca. Nie wnikam juz w wewnetrzne umowy miedzy Slowacja i Czechami. Jednak nie ma tam slowa o tym, ze jedna osoba decyduje o tym, co jest dobre, a co nie. Wzorzec mowi "skrzyżowanie owczarka niemieckiego z wilkiem karpackim.". Mutary nie byly krzyzowka z wilkiem karpackim, nie byly zatwierdzone przez slowacki klub, nie zatwierdzilo ich FCI, wiec maja sie do CzW jak saarloos.

Quote:

Originally Posted by rocco
ALE TED VAZNE : BYLA TO PREDEVSIM PRACE A PŘÁNÍ PANA HARTLA ZAPSANI MUTAR

No dobrze. Nawet jesli jest to prawda, to zwracam uwage na fakt, ze Czechoslowacki wilczak nie jest juz rasa kreowana przez kilka osob, ale jest to miedzynarodowo uznana rasa pod nr. FCI 332 ze scisle okreslonym wzorcem rasy, a nie jakas tam krzyzowka. Od kiedy to FCI pozwala na rejestracje nowych krzyzowek z wilkiem? Jak to sie ma do przepisow miedzynarodowych CITES?

Quote:

Originally Posted by Jenik
Chápu Margo, že jsi naštvaná, faktem je, že Romano mohl vybrat jiný tón, a chápu, že Tě urazil, ale způsob, jak si to vyřídit tady určitě byl jiný. Kdybys to přešla, vyhrála bys!

Dlaczego ktokolwiek mialby tolerowac Romano, skoro nawet nie wiadomo, czy ta osoba istnieje. Boi sie przedstawic z imienia i nazwiska, wiec rownie dobrze moze to byc kolejne "wirtualne wcielenie", ktoregos z uzytkownikow forum. Niestety nie ma innej metody na walke z trollami, jak ich ignorowanie i blokowanie dostepu. Oczywiscie moznaby nie blokowac jemu konta, ale bardzo dobrze wiem, ze kilka osob ma duza satysfakcje z samego faktu pisania oszczerstw, ale niech przynajmniej podpisuja sie pod nimi. Bo jesli juz wierza w slowa Gobelsa, ze "Kłamstwo powtórzone tysiac razy staje sie prawdą", to dobrze jest wiedziec, kto to mowi.

Quote:

Originally Posted by Monika
Jsou tam českoslovenští vlčáci (vyrovnaní ale i plaší jako např. Eligo, Alistar či moje Go - Go)

Jesli sa tak plochliwe jak Go-go, Ali czy Eligo, to dlaczego te psy dostaja od czeskiej sedziny pani Any Simackovej czy od Ciebie same super oceny charakterow? To bardzo ciekawe. Najwidoczniej sa rowni i rowniejsi....

Quote:

Originally Posted by Monika
„Já Margo, jsem nikdy v Itálii na žádné akci C.C.L.C.nebyla!!“ To úplně stačí. Pouštím já se do rozborů něčeho co neznám?? Ne. V Itálii nejsou žádné perly, tak jako nejsou v Polsku, Slovensku a v Čechách. Jsou tam českoslovenští vlčáci [...] ale populace je tam desetinásobně, dnes už možná stonásobně větší, než např. na Slovensku.

A ja z checia zadam inne pytanie. Skoro mowisz, ze populacja CzW we Wloszech jest ponad dziesieciokrotnie (czy stukrotnie !!!) wieksza niz w Slowacji czy Czechach, to na jakiej podstawie szerzysz opinie, ze wloskie psy sa takie piekne? Ile widzialas procent wloskich psow? 1%? 0,1%? 0,01%? Czy to wystarczylo do oceny calej populacji w tym kraju?

Quote:

Originally Posted by Monika
Na rozdíl od tebe však ani nejezdím do Polska zvedat ruce na každou schůzi za změnu řádů, vedení ....která pak sama nedodržuješ a osoby nerespektuješ. Prostě děláš a používáš co se ti zrovna hodí, jednou český, pak slovenský, pak polský, a nakonec se schováš za FCI.

Rzeczywiscie. Nie jezdzisz do Polski. Jezdzisz do Wloch i tam robisz rentgen. Jesli tak bardzo wierzylas w niezawisle oceny dysplazji w Czechach, to dlaczego Upstream nadal ma oficjalnie opublikowany wynik przeswietlenia na dysplazje z Wloch, a wynik z Czech jest trzymany w tajemnicy.

Monika 28-11-2006 13:07

Premku, já tento tvůj pokus opravdu nemohu brát vůbec vážně a považuji to za dílko Margo.

Populaci ČSV znám o mnoho déle, než ty výskyt různých onemocnění dědičně i nedědičně nesených mapuji už dlouho. Nic víc ti k tomu neřeknu, jelikož wofdog je třeba brát jako bulvár a sem seriózní informace nepatří. Pro tento typ serveru jsou vhodnější spekulace, informace z doslechu, jedna paní povídala a Margo povídala.

Proč jste koupily Jolly a o rok později Merry Bell ?? :mrgreen:
Já vím, chov z Molu byl ten nejhorší a vy jste byli tak skvělí, že jste mu chtěli zvednout popularitu, přestože jste věděli, že ti psi za nic nestojí a jsou ti nejhorší :mrgreen: !
Víš Přemku, občas se nestačím divit co všechno jste schopni pro zvednutí popularity z Molu udělat. :shock: Předvádět zvířata totálně překrmená jako prasata, bez výstavní kondice, březí atd…považuji za absolutní ztrátu soudnosti, neodbornosti … ale honba za tituly je tak sladká, že ....a něco by nám uteklo. Mě množství titulů nikdy neoslňovalo a mnoho jich vůbec nemohu brát vážně. :(

Milý Premku, bohužel nemám čas si s tebou více psát a spekulovat coby kdyby a co řekl ten či tahle, bytˇ je to celkem zábava. Zajdi za mnou osobně na nějaké schůzi v Čechách :0) až přijedet hlasovat, ráda si s tebou osobně pohovořím na téma československý vlčák, Mutary, pan Hartl, Anička Šimáčková, chov z Molu a Arimminum Upstrem, jestli se mne osobně nebudeš bát, ono z křesla ťukat do klávesnice je jednodušší a bezpečnější viď.. ale zkus to, já to ocením.

Monika 28-11-2006 15:02

A ještě dodatek. Prosím odpovídej a hlasuj :0), jen pokavaď skutečně rozumíš Česky. Z tvé odpovědi mám bohužel opačný dojem. Rozhodně jsem nepsal, že jsou v Itálii perly či nějak více pěkní psi. Nejsou nikde !

z Peronówki 04-12-2006 01:07

Quote:

Originally Posted by rocco
Margo, spatne jste smirovali

Rocco, pisz po ludzku. Co? Kto? JA i Przemek? Kim sa "Wy" o ktorych piszesz? Wy - rasa ludzka? Wy - czyli po bolszewickiemu "kazdy kto nie jest z nami"?

Quote:

Originally Posted by rocco
A mas pro to nejake dukazy ? Jsi si tim naprosto jista ?

Wiesz co - mowisz, ze studiowalas genetyke, a rozmawia sie z Toba jak z osoba, ktora zna co najwyzej podstawy. Ja juz poematy pisalam, na dalsze nie mam czasu. Teraz Twoja kolej - jak chcesz nam UDOWODNIC (wiec Twoje prywatne zdanie na temat genetyki wilkow nie ma tu ZADNEGO znaczenia), ze Canis lupus occidentalis jest GENETYCZNIE dokladnie taki sam jak Canis lupus lupus...? I nie pisz mi w stylu, ze "to wilk i to wilk"... :evil:

Quote:

Originally Posted by rocco
ALE TED VAZNE : BYLA TO PREDEVSIM PRACE A PŘÁNÍ PANA HARTLA ZAPSANI MUTAR, takze co tu vlastne resite ?

Oj, w klamstwach doszlas juz do perfekcji... Ale kolejno:
- To pan HARTL dal Lupine i Armina panu HRACHOWI?
NIE!
- To pan Hartl namowil pana Hracha na krycie Lupiny Arminem?
NIE!
- Czy pan Hartl planowal Mutary?
NIE!
- Czy to pan Hartl zainteresowal sie tymi krzyzowkami?
NIE!
(tu wytlumaczenie dla osob, ktore w temat sie wciagaja - krzyzowka o ktorej mowa byla calkiem nieprzemyslana i nieplanowana. Nic dziwnego, ze osobniki te nosza nazwe MUTARA - to nazwa hodowli hodujacej syberyjskie lajki i sznaucery, ktora z CzW nie ma NIC wspolnego, ale nazwe hodowli psy dostaly taka, bo wlasnie hodowczyni tych lajek wpadla na pomysl i przyszla do pana Harta (czy raczej wczesniej do Moniki) z informacja, ze sa "na rynku" takie mieszance).
- Czy pan Hartl choc raz OFICJALNIE powiedzial, ze chce uzyc je w hodowli?
NIE! Zawsze mowil, ze to tylko eksperyment.

Quote:

Originally Posted by rocco
CSV nemaji uzavrenou plemennou knihu a nikdy mit nebudou. A pan Hartl ma nejvetsi zasluhu na "vasich" vlcacich....

Po raz kolejny zaslaniasz sie panem Hartlem jak zawsze, gdy brak Tobie argumentow... Moze tak wreszcie warto samemu cos jasno powiedziec, stanac SAMEMU za tym co sie robi, a nie zawsze zaczynac slowami "Pan Hartl powiedzial...."

Co do otwartej ksiegi wstepnej to jest to jak najbardziej sensowne, aby byla otwarta. W tym nie ma nic zlego. Ale nie chcieliscie zapisywac do niego psow po RODOWODOWYCH rodzicach. Nie chcieliscie zapisywac "odnalezionych" CzW (Wasza wola). ALE bez problemu zapisalicie krzyzowki, ktore z nasza rasa nie maja KOMPLETNIE NIC wspolnego (bez wzgledu jak probujesz obracac kota ogonem).

Quote:

Originally Posted by rocco
NEMA SMYSL TU DISKUTOVAT, KDYZ JE LIDEM S ODLISNYM NAZOREM ZAMEZEN PRISTUP - ANO JE TO SOUKROMY SERVER

Tak, to jest PRYWATNY serwer. Dziwne, ze teraz to widzisz. Ba, dziwne, ze wiesz o tym TY, a pan V., ktory mianuje sie podobno dobrym informatykiem (czyli powinien znac choc PODSTAWY internetu) podal nasza firme do sadu twierdzac, ze FIRMOWO prowadzimy Wolfdoga...(a po oddalonym pozewie nie uslyszelismy od niego ani beeee, ani meee, ani kukuryku. O slowie "Przepraszam za pomowienia, oczernianie i bezpodstawne zarzuty" juz nawet nie wspomne).
A moze jest tak, ze piszecie jak wiatr Wam zawieje i co Wam bardziej pasuje...? Bo na to wyglada.

A co do wolnosci slowa to gdyby byla tu cenzura to juz przez laty zostalby zablokowany tutaj dostep Tobie, Monice i kilku innym osobom. A tak? Mozecie pisac co Wam tylko tylko chcecie (jak widac) - pelna wolnosc i jedyne do czego trzeba sie stosowac to nazwyczajniejsza internetowa NETYKIETA. A to wlasnie pan Romano zlamal...

Quote:

Originally Posted by rocco
a ty jsi byla u kryti DataxGejsa nebo u vypisovani kryciho listu pro Hladika nebo u udalosti

Evo, to krycie bylo dyskutowane na ostatnim obozie w Lazne Belohrad, na ktorym byliscie... Nie, nie bylam przy wypisywaniu karty. Ale tez nie bylo zadnych ostrych sprzeciwow. Pelne poparcie... Zreszta pierwsze krycie nie wyszlo, szczeniaki urodzily sie dopiero za drugim. Prawda? Dwa razy "przypadek"? Dwa razy Karel nie posluchal sprzeciwow? A moze nie sluchal, bo NIKT NIC przeciwko temu kryciu nie mial?

Quote:

Originally Posted by rocco
(ja byla u dvou techto "kauz" osobne pritomna a videla bych to jinak...)

Biorac pod uwage, za jak kazdy mogl sie przekonac na spotkaniu klubu w Roudnicy Twoja wersja rozni sie od tej ktora przedstawial hodowczyni (a podobno obie bylyscie przy tym kryciu) to moge podsumowac to tylko tak: MATRIX HAS YOU...

Quote:

Originally Posted by igienator
A jednak nikt nie poprawia nam eksterieru wilczaków yorkami

Igi, ja Ciebie ladnie prosze. Nie pograszaj sprawy i nie podsuwaj im pomyslow...! O ile Mutary moze jeszcze jakos bym przezyla to polepszanie wlosa wilczaka slicznymi Yorkami juz raczej nie... :D

Quote:

Originally Posted by Jenik
Ono totiž ustřihnout někoho zrovinka v době, kdy se začne tady něco rozebírat co má hlavu a patu trošku zavání něčím, čemu se říká strach z polemiky....

Nie, polemika ZAWSZE jest mile widziana, tym bardziej tak jak pisales - swoja niewiedza Romano bardziej mi pomagal niz szkodzil... Ale nie dowiedzielismy sie od niego w rzeczywistosci nic oprocz kilku oklepanych sloganow, ktorymi nas juz nie raz raczono na czeskim forum. A jednak lepiej sluchac takich teskstow z pierwszej reki niz odgrzewanych (i przekrecanych) przez p. Romano. Wiec pod tym wzgledem dyskusja nie cierpi.

Co do zablokowania konta 'Romano' to bylo ono wynikiem lamania netykiety - jesli ktos nie jest w stanie zachowac pewnego (chocby MINIMALNEGO) poziomu to nie ma tu dla niego miejsca (ale o tym pisal juz Pavel).

Quote:

Originally Posted by Jenik
Chápu Margo, že jsi naštvaná, faktem je, že Romano mohl vybrat jiný tón, a chápu, že Tě urazil

Mylisz sie. Nie chodzilo o mnie, bo znam zasade:
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn."
Konto 'Romano' byloby zablokowane takze wtedy, gdy w ten sam sposob (z uzyciem takiego samego slownictwa) zaatakowal kogokolwiek.
Nie przeszkadaja mi ostre dyskusje - polskie forum plonelo nie raz, ale prawde mowiac ani razu nie trafil sie tu taki brak KLASY jak w wykonaniu pana R.

Quote:

Originally Posted by Jenik
Vím, že to je váš server soukromě placený, ale věř, že ani navážky do své chovatelky, byť máš proti ní hodně výhrad a jak tady vidím ji nenávidíš, Ti popularitu nepřidají. Jen tímto jsem chtěl říci, že prohlašovat o své chovatelce něco špatného je neetické, protože máš od ní feny (opravdu krásné mimochodem), a tím, že schazuješ jí jako chovatelku, schazuješ vlastně sebe sama a svá zvířata. A to si myslím, že je škoda.

To bledne rozumowanie. Widze, ze ktos juz przekazal Tobie informacje, ale jak zwykle zaklamane i nieprawdziwe. Zapytales jak to sie stalo? Monika mowila Tobie od czego sie zaczela niezgoda? Powiedziala Tobie o swoich dzialaniach? Osobiscie potrafila wywolac w Czechach 3. Wojne Swiatowa tylko dlatego, ze Pavel, majac od niej Hokiego powiedzial, ze nie wszystkie psy z Molu Es sa idealne i doskonale. Ja "zawdzieczam" jej o wiele wiecej, ale nigdy nie atakowalam jej tylko dlatego, ze "nie podobaja sie jej moje pieski", bo mnie to nie obchodzi.
Wszystko zaczelo sie od Mutar - od tego, ze sie na nie nie zgadzalismy. A caly problem w tym, ze Monika dzieli ludzkosc tylko na dwie klasy: narzedzia i wrogow....

Mam 3 CSV z Czech. Pierwszy pies, o ktorego wszystko sie zaczelo nie mial NIC wspolnego z Monika i hodowla z Molu Es. Prawde mowiac z Monika mam i mialam niewiele wspolnego (oprocz obu suk). Nie ona byla moim kontaktem, nie ona wciagala mnie w wilczaki, nie ona wozila na spotkania i wystawy. To nie dzieki psom od niej zdecydowalam sie, ze to TA rasa. Pierwszy pies pochodzi z hodowli Eden severu. To dzieki Boltonowi przekonalam sie do wilczakow, to JEGO charakter zachecil mnie do nabycia drugiego CzW. Z hodowczynia Boltona mam dobry kontakt (widzielismy sie przedwczoraj), bardzo ja sobie cenie i zawsze moglam dotad liczyc na jej pomoc. A prawda jest taka, ze to nie Monika jest moja "konkurencja", ale wlasnie psy od Lucki. Wiec, gdyby Twoja logika miala sie sprawdzic to wlasnie Lucke powinnam nienawidziec... Dlaczego tak nie jest? Moze dlatego, ze obie potrafimy MIEC inne zdanie, ale i szanowac, ze ktos moze hodowac inaczej, miec inne podejscie...? Ze uznajemy, ze inna osoba nie ma OBOWIAZKU sie z nami zgadzac i myslec tego samego?

Quote:

Originally Posted by FreeYourMind
Nie zgadzam sie abys pisal tu i obrazal jakakolwiek kobiete! Jesli tak robisz w zyciu i jesli Twoje kolezanki maja to w nosie- Wasza sprawa, ale z kazdym Polakiem bedziesz mial wojne, jak bedziesz tak sie wyrazal o kobiecie. Czy to jest jasne? :evil:

Spokojnie.... ;) Prawda jest taka, ze o tym co wypisuje sie na forum Rocco dowiedzialam sie wlasnie od wlascicieli CzW z Czech, gdy bylam na wystawie w Pradze. Tam tez taki poziom wypowiedzi nie jest uznawany za normalny i rzuca sie negatywnie w oko (zamieniajac strone na ktorej sie znajduja w rynsztok) tak samo jak u nas...

z Peronówki 04-12-2006 15:37

Quote:

Margo, klidně si piš svůj 4 020 příspěvek
I to juz sie Tobie nie podoba? Ze ADMINISTRATOR ma wiecej postow niz zwykle osoba SPORADYCZNIE piszaca cos tylko na jednej wersji jezykowej... 8) Wybacz, ale te argumenty zaczynaja byc juz SMIESZNE.

Quote:

Originally Posted by Monika
Neumíš jednoduše odpovědět na položenou otázku?? Odpovím za tebe: "Já Margo, jsem nikdy v Itálii na žádné akci C.C.L.C.nebyla!!" To úplně stačí. Pouštím já se do rozborů něčeho co neznám?? Ne.

Moniko, ale mozesz jezdzic nie tylko dwa w roku, ale i na trzy spotkania do Wloch, jednak wracajac i piszac co tam WIDZIALAS pokazujesz, ze to Ty zyjesz w innym swiecie. Bo okazuje sie, ze widzisz tam KOMPLETNIE inne rzeczy niz sami uczestnicy z Wloch. :? Moze to bariera jezykowa, moze to, ze Twoje wloskie znajomosci sa jednak ograniczone, bo skad takie roznice w tym co widzialas? Jak mozesz po powrocie pisac i rozpowiadac, ze atmosfera byla wspaniala, ze wszyscy tak sie doskonale zgadzaja, ze tylko Ty wiesz jak tam jest? Ja nie pisze co JA tam widzialam, ja potwarzam KONRETNE slowa osob, ktore sa obecne na wloskim forum... Mozesz sie MNIE czepiac, ale to nie ja jestem autorem tych slow - to nie mnie musisz odpowiadac. 8) Ale nie mydl oczu, ze jest tam takim guru, bo wiele komentarzy jest jestety miazdzaca krytyka. I to nie MNIE musisz sie z tego TUTAJ tlumaczyc...

Bo nie ja pisze komentarz po bonitacji w Serramazoni (6/9/2003) ze znaczkiem http://www.wolfdog.org/php/modules/P...s/image_13.gif i tekstem, ze sedzia wiecej uwagi zwracal na to kto jest wlascicielem psa niz to co ma przed soba.

Nie JA po spotkaniu 11-12.06.2005 w Reggio Emilia pisalam, ze czescy sedziowie nie potraktowali wloskich wlascicieli serio, myslac, ze wszyscy oni sa laikami i nie ma co sie im zbytnio poswiecac. Moze odpowiesz Arnaldo, ktory stale mowi, ze czescy sedziowie sie skompromitowali, bo na jego BARDZO KONKRETNE pytania odpowiadali bardzo rozmycie. Nie wspominajac o prawdziwej perelce, gdy na jego pytanie dlaczego kiedy wzorzec mowi o indeksie wysokosci 55% to tak czesto trafiaja sie psy krotkonogie padla OD CZESKIEGO SEDZIEGO odpowiedz: krotsze nogi sa rezultatem domestyfikacji psow. :banghead

Moze odpowiesz Alessandrze, ktora po bonitacji 13/6/2005 v Reggio Emilia oficjalnie pytala sie na wloskim forum dlaczego CZESCY sedziowie psom, ktore byly tak STRACHLIWE i SPANIKOWANE, ze nie tylko mialy ogony na brzuchu, ale i nie dawaly sie mierzyc dali DOSKONALE oceny charakteru? :? Dlaczego CZESCY sedziowie (a wiec z kraju, ktory zwykle szczyci sie takim przykladaniem uwagi do dobrego charakteru) tak wysoko ocenili psy, ktore rok wczesniej (na bonitacji u Soni Bogranowej) wylatywaly za cos takiego z ringu...? :?

I takich sytuacji jest MASA. Mozesz sie zloscic na mnie, mozesz wyzywac innych. Ale nie da sie ukryc, ze Wlosi w tym co pisza maja czesto racje i sa na to dowody - po internecie kursowaly zdjecia z tych bonitacji i rzeczywiscie niezle bawilismy sie, gdy na zdjeciu spanikowany pies do mierzenia musial byc trzymany przez dwie osoby, a potem okazywalo sie, ze to DOSKONALY Wilczak, bez wad i z WYROWNANYM charakterem. :shock: Jak wytlumaczysz wlascicielom CzW z Czech te oceny DOSKONALE dawane wloskim psom? Jak im wyjasnisz, ze EKSTREMALNIE strachliwego psa, ktorego spotkali na obozie/spotkaniu/wystawie CZESKI sedzia ocenil na ocene doskonala ze wzgledu na jego DOSKONALY charakter? Dziwi mnie taka proba grania guru we wlasnym kraju, a robienie wolnej amerykanki za granica... :|

Quote:

Originally Posted by Monika
V Itálii nejsou žádné perly, tak jako nejsou v Polsku, Slovensku a v Čechách. Jsou tam českoslovenští vlčáci (vyrovnaní ale i plaší jako např. Eligo, Alistar či moje Go - Go)

Widze, ze nadal nie widzisz roznicy. To powiem Tobie krotko i JASNO: Go-Go po dlugim szkoleniu z pozorantem dala rade zaliczyc bonitacje na Od, Eligo ma Oc, wiec oceny charakteru odlegle od doskonalosci. A psy EKSTREMALNIE strachliwe od czeskiego sedziego dostaja we Wloszech oceny Of, Oh, czy Og, czyli DOSKONALY i WYROWNANY charakter.

Nie problem w tym, ze we Wloszech sa psy bojazliwe, bo wszedzie sie takie znajdzie. Problemem jest to, ze oceniajac je jako psy WZORCOWE oklamujecie Wlochow, ze tak wlasnie ma zachowywac sie TYPOWY wilczak. :? Po co maja cos robic z psami, po co maja je szkolic, skoro od czeskiego sedziego doskonaly bedzie nawet pies z lezacy na ziemi z ogonem ma brzuchu. Problemem jest, ze ze strony Waszej "paczki" poparcie maja tam osoby, ktore z psami nie robia kompletnie nic, a nie te, ktore rzeczywiscie cos robia z ta rasa. Myslisz, ze dlaczego nie pojawily sie na ocenie u Was zadne lepsze wloskie uzytki? Dlatego, ze glupio byloby im dostac TAKA SAMA lub nawet GORSZA ocene charakteru niz psy strachliwe... :?

Quote:

Originally Posted by Monika
ale populace je tam desetinásobně, dnes už možná stonásobně větší, než např. na Slovensku.

Mylisz sie co do znaczenia Wloch (to kolejna Twoja manipulacja, tak czesto stosowana na czeskim forum :roll: ). Italia to obecnie zrodlo JEDYNIE 12% narodzonych CzW. Wlosi maja "jedynie" ok 7x wiecej szczeniat niz Slowacja (a nie 100x jak piszesz).
88%(!!!!!) CzW RODZI sie w innych krajach niz Wlochy, 81%(!!) CzW ZYJE w innych krajach niz Wlochy. I to takze pokazuje jak malo orientujesz sie obecnie w rozwoju tej rasy w Europie... :?

Co jest prawda to to, ze Wlochy dzieki ilosci psow sa piekna baza genetyczna dla naszej rasy i trzeba ta baze PIELEGNOWAC. Dlatego wlasnie TOBIE powinno tez zalezec, byla ta wloska baza byla na konkretnym poziomie. Jezdzisz tam na wystawy, a zaproponowalas cos odnosnie charakteru? Jakies zawody, jakis pokaz? Mowilas GLOSNO jak wazna jest roznorodnosc genetyczna? Zwracanie uwagi na charakter? O tym, ze krotkie nozki to nie wynik DOMESTYFIKACJI, ale zlej SELEKCJI hodowlanej? Mowilas glosno, ze STRACHLIWY wilczak jest NIETYPOWY? Zrobilas cos co pomogloby im zrozumiec wzorzec? Przekazalas to co bylo wazne dla tej rasy, co bylo celem HARTLA?
Niestety, jak narazie wyglada na to, ze cala "pomoc" dla wloskich wlascicieli ogranicza sie do promowania sliczniutkich i strachliwych psow, ktore maja ladnie wygladac, ale lepiej aby byly jak najbardziej glupie - bo takie psy ladnie sie sprzedaja i nie sprawiaja problemu... :roll:

Znasz powiedzenie "Ilosc nie znaczy jakosc"?
Prawda jest taka, ze obecnie wiele z tych psow jest bezwartosciowa. Bo kto uzyje psa, ktory ma CZYSTY rodowod jesli chodzi o przeswietlenia (tzn przeswietlonego jedynie ojca, a 4-generacje bez ani jednego wyniku)? Jaka wartosc maja psy produkowane "tasmowo"? Jaka wartosc ma reproduktor, ktory ma 200 braci? Jaka wartosc maja psy, u ktorych strachliwosc jest juz genetyczna? Kto uzyje psa z linii, gdzie wystepuje spory problem z rakiem? Kto uzyje psa podobnego do husky czy saarloosa, ktory wilczaka przypomina z nazwy a nie wygladu? I akurat z Twojej strony wloska populacja nie miala wiele pomocy, jesli chodzi o infromowanie i propagowanie PRAWIDLOWEGO typu CzW...

Quote:

Originally Posted by Monika
Považuji za rozumné tu populaci znát.

W takim razie znawco wloskiej populacji prosze na odpowiedz na trafne pytanie Przemka:

"No to ja sie pytam, co wiesz o raku, ktory idzie w jednej linii bardzo znanej hodowli wloskiej? Co wiesz o genetycznie przekazywanym demodicosis (nuzyca), skoro jestes taka znawczynia tematu wloskich CzW? A moze znasz przypadki wloskich psow z ED? Czy tez wiesz, ktore z wloskich psow wygladaja jak collie?"

Bo narazie odpowiedz wyglada na taka: "Wiem, ze nic nie wiem" :|

Quote:

Originally Posted by Monika
Ty ovšem považuješ za rozumné pomlouvat.....a nebo šmírovat?? To je hlavní rozdíl mezi mnou a tebou. Dávná historie?? ale jsou věci co se nezapomínají.

Tutaj sie zgadzam w 100%. Takich rzeczy sie nie zapomina. :? Nie mam zamiaru sluchac wyzwisk na siebie, tylko dlatego, ze jakis CHORY umysl wymyslil jakas afere. Moze w Twoim gronie to normalne, ze mozna kogos mieszac z blotem bez najmniejszych dowodow. Ze mozna naduzywac slowa "šmírak" tylko na podstawie wlasnego widzimisie i stosowac go do kazdego, kto sie z Wami nie zgadza... Ale to nie moj problem - takie slownictwo, taki sposob wypowiedzi i taki zachowanie swiadczy WYLACZNIE o Waszym poziomie i o Waszym kompletnym braku KLASY. Kiedys wydawalo mi sie, ze wyzsze wyksztalcenie niektorych osob z zarzadu, ze wysokie stanowisko w klubie o czyms znaczy, ze te osoby cos soba reprezentuja. Wyobraz sobie moje czarne ROZCZAROWANIE, gdy okazalo sie, ze czlowiek z dyplomem moze wyslawiac sie gorzej niz osoba z marginesu spolecznego, gdy jego slownictwo jest gorsze niz panow spod budki z piwem. Moj szok, ze podchmielony eks-webmaster moze startowac do innego czlonka klubu z piesciami i to nie zwracajac uwagi na sama obecnosc pana Hartla.
Dla mnie to DNO, z ktorym rzeczywiscie nie chce miec nic wspolnego... :? I to sa rzeczy, ktorych sie nie zapomina... :|

Quote:

Originally Posted by Monika
Na rozdíl od tebe však ani nejezdím do Polska zvedat ruce na každou schůzi za změnu řádů, vedení ....která pak sama nedodržuješ a osoby nerespektuješ. Prostě děláš a používáš co se ti zrovna hodí, jednou český, pak slovenský, pak polský, a nakonec se schováš za FCI.

Ale to wlasnie BYLY i SA podstawy mojej krytyki. Nie jezdzisz do Polski. Nie jezdzisz tez do Slowacji. Nie bywasz w Niemczech. Prawda jest taka, ze Twoj kontakt z wilczakami jest obecnie MOCNO ograniczony, nie bardzo orientujesz sie obecnie w tym, jak rasa sie rozwija, a glownym zrodlem informacji jest...Wolfdog, ktorego tak krytykujesz... 8)
Ale jako prywatna osoba masz prawo tak robic. Jednak w Czechach, gdy bylas w zarzadzie takie pilnowanie "wlasnego podworeczka" bylo zaprzeczeniem tego, co Klub ma jako cel swojego dzialania: PROPAGOWANIE RASY. Czechy sa jednym z krajow pochodzenia rasy, na jego barkach spoczywa jej propagowanie, to OD WAS powinny wychodzic pomysly, aby odpowiednio prezentowac rase, aby pomagac innym krajom w rozwoju ich populacji na odpowiednim POZIOMIE. Niestety dla Was promowanie polegalo jedynie na sprzedawaniu za granice najgorszych szczeniakow z miotu, bo "poza Czechami sedziowie i tak sie nie znaja, wiec nie gra roli jesli wyslany pies nie bedzie typowym wilczakiem". I niestety takie podejscie Tobie zostalo...

Cale szczescie inne podejscie mieli PRYWATNI wlasciciele i hodowcy z Czech. Dzieki temu mielismy i mamy miedzynarodowe obozy, spotkania i zawody. Zdanie czeskich i slowackich wlascicieli/hodowcow/sedziow liczy sie nie tylko u nas w Polsce, ale i w Niemczech, Holandii czy Francji. Czesi i Slowacy mile sa widziani na spotkaniach klubu w Niemczech, gdzie maja prawo glosu, a ich pomoc i zdanie sie LICZY. Na spotkaniu slowackiego klubu byl przedstawiciel czeskiego zarzadu, co WAM nigdy wczesniej nie wpadlo do glowy, ale obecnie rozwiazalo mase spraw, ktore "za Waszych czasow" lezaly tylko na biurku... :?

A co do mnie? Masz racje - biore od innych to co uwazam za interesujace. To co uwazam za sluszne. Obserwuje to co robia Czesi, Slowacy, Niemcy, czy FCI i wyciagam WNIOSKI. Patrze co sie SPRAWDZA, a co jest POMYLKA. Tym czlowiek rozni sie od malpy - ze potrafi uczyc sie na BLEDACH (i SUKCESACH) innych... 8)

Quote:

Originally Posted by Przemek
Chcialbym zobaczyc, jak ponad 50-kilowe kolosy robia te banalne 40km.

Nigdy sie nie dowiesz.... Ci co maja psy, ktore tych 40-km w zyciu nie zrobia beda najglosniej krzyczec, ze takie biegu sa "na nic"....

Quote:

Originally Posted by Monika
Premku, já tento tvůj pokus opravdu nemohu brát vůbec vážně a považuji to za dílko Margo.

??? Moniko, masz przed soba DOROSLA osobe, ktora ma SWOJE zdanie i ma prawo je WYPOWIADAC. Przemek ma swoja opinie i czasem nawet inna niz ja. Ale zdaje sobie sprawe, ze tak bardzo przyzwyczailas sie do swoich ludzi - marionetek, ktore przytakna glowka na wszystko co powiesz i w zyciu nie napisaly nic od siiebie, a jedynie klepia podane przez Ciebie regulki, ze w glowie sie Tobie nie miesci, ze kto moze MYSLEC samodzielnie... 8)

Quote:

Originally Posted by Monika
Populaci ČSV znám o mnoho déle, než ty výskyt různých onemocnění dědičně i nedědičně nesených mapuji už dlouho.

Ale to dotyczylo jedynie czasow, gdy bylas w komisji hodowlanej i jedynie CZECH. A populacja psow w Czechach jest obecnie jedynie CZASTKA EUROPEJSKIEJ populacji CzW o ktorej takich informacji nie posiadasz. A to oznacza, ze wiesz jedynie o niewielkiej czesci chorob trapiacych populacje... Ale do tego sie nie przyznasz, bo ciezko przyznac sie, ze nie jest sie juz JEDYNYM zrodlem informacji...

Quote:

Originally Posted by Monika
Proč jste koupily Jolly a o rok později Merry Bell ??
Já vím, chov z Molu byl ten nejhorší a vy jste byli tak skvělí, že jste mu chtěli zvednout popularitu, přestože jste věděli, že ti psi za nic nestojí a jsou ti nejhorší!

Moniko, ponownie atak megalomanii.... Ciagle zapominasz o Boltonku - TO byl nasz pierwszy wilczak. O Boltonku EDEN SEVERU.
Wybor Jolly byl jasny - bo to suczka po AMALCE, ktorej zawsze pozostane fanka... I chcialabym suczke po niej nawet jesli Amalka bylaby nie w slawnej hodowli 'z Molu Es', ale w hodowli 'z Kaczego dolku" lub "Dziury zabitej deskami".
A Merry Bell - dobrze wiesz, ze nie byl to jedyny wybor, byleby tylko miec psa od Ciebie. Przy wyborze drugiej suczki w gre wchodzily rozne hodowle - mielismy na oku kilka miotow. A ze padlo na Merry Bell? Z jednej strony dlatego, ze postanowilas powtorzyc krycie Amurem (po innym psie bysmy suczki nie brali, dobrze wiesz). Z drugiej po rozmowie z Toba, gdy okazalo sie, jak mocno obciazone dysplazja sa niektore interesujace nas mioty (a w czasach, gdy wyniki HD nie byly jawne taka informacja byla na wage zlota).

Quote:

Originally Posted by Monika
Víš Přemku, občas se nestačím divit co všechno jste schopni pro zvednutí popularity z Molu udělat. Předvádět zvířata totálně překrmená jako prasata, bez výstavní kondice, březí atd…považuji za absolutní ztrátu soudnosti, neodbornosti … ale honba za tituly je tak sladká, že ....a něco by nám uteklo. Mě množství titulů nikdy neoslňovalo a mnoho jich vůbec nemohu brát vážně.

I TY mowisz za ganianiem za tytulami? Wybacz, ale teraz ROZCZAROWUJESZ mnie jako CZLOWIEK. :? Widze, ze to wlasnie Ciebie zaslepia chec bycia najlepszym, ze liczy sie jedynie WYNIK i to co sie ZGARNIE. :|
Widze, ze po prostu roznimy sie CALKOWICIE podejsciem do hodowli. CALKOWICIE roznimy sie tym, czym dla nas jest hodowla i jaki jest jej sens. :roll:
Zwracam uwage na roznorodnosc genetyczna, interesuja mnie szkolenia i cieszy, gdy psy sa wystawiane. Jestem szczesliwa, gdy uda sie wyhodowac ladnego psa; gdy uda sie wyhodowac psa madrego. Ale hodowla to nie sztuka dla sztuki, a 'produkcja' psow nie ma na celu zwiazanie w ten sposob jak najwiekszej ilosci marionetek, ktore beda klepac te same bajeczki co ja. Bo NAJWAZNIEJSZA rzecza dla MNIE jest to aby pies miak DOBRY DOM i KOCHAJACEGO wlasciciela. KOMPLETNIE nie interesuje mnie, czy przyszly wlasciciel jest czarny czy bialy; czy jest katolikiem, czy ateista; czy jezdzi Mercedesem, czy Fiatem; czy glosowal na prawice, czy lewice; czy zgadza sie ze mna we wszystkim, czy tez ma swoje zdanie. Jedyne co mnie interesuje to czy PIES bedzie mial u niego dobrze.

Mowisz, ze teraz nigdy nie sprzedalabys nam psa. Kompletnie nie interesuje Ciebie, czy pies ma u nas dobrze, czy jest psem kojcowym, czy domownikiem. Czy jest szczesliwy, czy tez trzymany jest w warunkach gorszych niz w schronisku. NIE, to Ciebie KOMPLETNIE nie interesuje. Nie sprzedalabys nam psa TYLKO dlatego, ze nie czcimy Ciebie i nie zgadzamy sie we wszystkim co powiesz... Ze nie podnosimy reki za CIEBIE i nie przytakujemy glowkami na wszystko co TY powiesz. A cala Twoja zlosc oparta jest tylko na tym, ze mamy SWOJE zdanie...
I to roznica miedzy nami - JA nigdy w zyciu nie powiedzialabym do nikogo, kto ma od nas psa, ze zaluje, ze mu sprzedalam szczeniaka, jesli wiem, ze pies ma dobrze. I moge nie lubic jego wlasciciela, moge sie z nim nie zgadzac, ale liczy sie jedynie dobro PSA (a nie moje).
Ty w Merry Bell widzisz jedynie "przekarmione prosie" :roll: - ja w niej widze wspanialego czlonka rodziny, przemile suczysko, ktore dzielnie towarzyszy nam juz od 5 lat. Dla Ciebie to PROSIE, dla nas PRZYJACIEL. :? I to podstawowa roznica miedzy nami jako hodowcami... :|

Co do wystaw to widze, ze i tu kompletnie roznimy sie tym, czym one sa. Dla Ciebie to szansa na zdobycie TYTULIKU, na pokazanie "Z MOLU ES GORA". Dla nas to ZABAWA, szansa na SPOTKANIE z innymi psami, na mily weekendowy WYJAZD. Celem nie jest samo 3-minutowe bieganie w ringu z wypudrowanym psem. Nie robimy 1000km, aby zgarnac jakiegos CACa, czy BOBa, a pozostalego czasu nasze psy nie spedzaja w klatce...
Mamy ze soba te psy, ktore maja ochote jechac, ktore lubia takie spotkania. Nie interesuje mnie wystawianie tylko psow, ktore sa w absolutnie doskonalej formie. Nie interesuje mnie jezdzenie wylacznie do sedziow, ktorzy gwarantuja mi CACa po znajomosci, czy tylko do takich, ktorym podba sie wlasnie nasz 'typ' psa. Nie mam zamiaru prezentowac jedynie tych psow, ktore maja szanse na zdobycie czegos. Biore psy, aby te MILO spedzily weekend, aby dobrze sie bawily. I tak jest - szaleja z radosci na widok pakowanych ringowek. Bo dla nich wystawa nie ogranicza sie do cyklu - klatka-auto-klatka-ring(+tytulik)-klatka-auto-klatka. I jesli nie jestes w stanie zrozumiec, ze wystawa moze byc CZYMS WIECEJ (dla psa, ale i dla czlowieka) niz pokazem pieknosci i walka o kolejne tytuly, to niestety wylacznie TWOJ problem. :roll:

Ale Twoja wypowiedz sporo mi wyjasnila - dotad nie moglam zrozumiec jak jako hodowca mozesz traktowac psy tak przedmiotowo i mowic Pavlowi, ze nie powinien wystawiac Hokiego, bo to antyreklama dla Twoje hodowli. Dla mnie to zawsze bylo nie do pomyslenia, ze nie widzisz frajdy tego psa, ale jedyne co sie liczy to opinia o Twojej hodowli. W zyciu nie wpadloby mi na mysl, aby zabraniac wystawiania nawet najgorszeniu psu z naszej hodowli, jesli tylko sprawialoby to frajde wlascicielom i psu. Ale teraz zaczynam to rozumiec - nie chodzilo o psa i jego pana, ale o CIEBIE. :roll: To moze warto informowac o tym przyszlych wlascicieli psow od Ciebie, ze "jesli pies wyhodowany przeze mnie nie bedzie na odpowiednim poziomie, czy w formie to jego wlasciciel dostanie ZAKAZ jego pokazywania, wystawiania i fotografowania"... Wtedy sprawa bedzie choc postawiona jasno... :?


All times are GMT +2. The time now is 11:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org