Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Kluby CzW i prawo (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=22)
-   -   Pies z marketu (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=4742)

GRABA 28-11-2009 16:59

Quote:

Originally Posted by XaedasKSP (Bericht 258366)
Wlasnie to juz zrobilem i niedlugo bede mial wilczaka, bo wole go kupic w najprostszy mozliwy sposob nawet przeplacajac, niz bawic sie w wysylanie wujka itp. itd. A i nie martw sie napewno niezapomne sie pochwalic.

To ciekawe jak przy założeniu, że uda Ci się zdobyć wpis "mieszaniec" ,ten wg Ciebie 100% hodowca zarejestruje resztę miotu..... - sorry, ale nie sądzę żeby znalazł się ktoś tak durny:twisted: (nawet za kasę) Tym bardziej, że będziesz się chwalił owym zwierzątkiem....

XaedasKSP 28-11-2009 17:05

Pochwale sie pieskiem ale nie zamierzam pisac gdzie ani od kogo go kupilem ani niezamierzam wpisywac nazwy pieska z rodowodu. W paszporcie bedzie pisac mix i tyle, tam nie bedzie pisac od kogo jest piesek. I nie bedzie tam takze nic o tym z jakiego miotu jest piesek itp. itd.

Na zdjeciach bedzie moj piesek w Norwegii na zdjeciach albo z srodka mojego domu albo z terenu (daleko od miejsca gdzie mieszkam aby nikt nie mogl skojarzyc gdzie mieszkam z pieskiem).......

AngelsDream 28-11-2009 17:16

Cóż za paranoja - czy to już jest etap, na którym wkracza lekarz czy jeszcze za wcześnie, a może przeciwnie - ze względu na inne, niestety nieuleczalne schorzenie - za późno na pomoc?

Swoją drogą mogę tylko pogratulować hodowcy, który tak ceni swoją pracę hodowlaną, że szczeniaka ze swojej linii jest w stanie ze spokojem wysłać w świat jako zwykłego mieszańca, bo ani umowa tu nie będzie ważna, ani ja bym już psów z tej hodowli nie traktowała poważnie na jakichkolwiek wystawach, bonitacjach czy zawodach.

grotifarys 28-11-2009 19:16

Witajcie przemożni właściciele wilkopodobnych.

Dopiero niedawno się tutaj zarejestrowałem, i choć czytam Wasze wypowiedzi od dobrych kilku lat w miarę systematycznie, to dopiero w tym wątku zdecydowałem się na kilka uwag. Oczywiście sprowokował mnie sam temat wynikły z tych wypowiedzi Norwego/Polaka, dlatego kilka pierwszych pytań: Czy dla dobra psa ma jakiekolwiek znaczenie, że jest z hodowli i z rodowodem, czy też jest on bezrodowodowy i nie hodowlany, choć rasowy?

I jeśli rzeczywiście ten prowokator z Norwegii, jest autentycznym miłośnikiem psów a wilczków w szczególności, to należy ten jego wybieg związany z kupnem i posiadaniem
wilczka w kraju ryzykownym ku temu, - potępiać go w czambuł?

Czy sprawy przewagi Hodowli, nad zapewnieniem psu miłości i opieki, nie wyziera za nadto z Państwa wypowiedzi krytycznych?

Zaznaczam, że chcę poruszyć Problem, a nie akuratnie chciejstwo Norwego/Polaka, który za kpienie z polskiego komunizmu(?), powinien raczej znajdować się nie u tolerancyjnych Skandynawów, bowiem 'zły to ptak, który własne gniazdo kala' a całkiem gdzie indziej. Proponuje dziewiczą Syberię, gdzie wilczak czułby się doskonale - i o to chodzi:).

oldschool 28-11-2009 22:28

Moglibyście coś przybliżyc o tej umowie z hodowcą i jego prawach? Rozumiem, że chodzi tu o prawa związane ze sprzedanym szczeniakiem...

jefta 29-11-2009 00:43

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 258362)
Wyskocz z , dajmy na to, 1000 Euro-przeciez dla Ciebei to jak splunąć :twisted:

1000 E to średnia cena szczeniaka eksportowego (Polska to nie eksport ;)) w Czechach czy na Słowacji. "zniknięcie" szczeniaka i łapówka zapewne zostaną sowicie doliczone do rachunku.

Quote:

Moglibyście coś przybliżyc o tej umowie z hodowcą i jego prawach? Rozumiem, że chodzi tu o prawa związane ze sprzedanym szczeniakiem...
umowa, którą mam zawiera między innymi obowiązek poinformowania hodowcy o zmianie miejsca pobytu psa lub zmianie właściciela i prawie odkupienia psa spowrotem przez hodowcę w takiej sytuacji. Wersja wójka odpada.

Piszesz, że jesteś wielkim fanem owczarków niemieckich tylko nie podoba ci się ich kierunek hodowlany. Mam propozycję-poczytaj o owczarku wschodnioeuropejskim-psie do przypominającym ON z lat 50. Takiego psa możesz legalnie i ze spokojnym sumieniem przywieść do Norwegii. Polecam chociaż zapoznanie się z taką alternatywą

Piszesz, że max 50 osób zobaczy Twojego psa. To wielki problem. Wilczak jest rasą wymagającą starannej socjalizacji-poznawania ludzi, odgłosów, stresujących sytuacji. Wilczak, który będzie mieszkał w domu z ogródkiem i chodził na smyczy do lasu ma wielkie szanse zostać wystraszoną kupką nieszczęścia siekającą zębami na wszystkie strony. Hodowcy Ci o tym nie powiedzą, bo to wstydliwy problem w tej rasie, ale wilczaki są to psy dość lękliwe (i wiele osobników skrajnie lękliwych) i potrzebują naprawdę wiele pracy by być fajnymi, stabilnymi psami-a tu czekają cię wizyty na festynach, w centrach handlowych, centrach dużych miast-> w każdym z tych miejsc może znaleść się ktoś życzliwy.

Grin 29-11-2009 10:32

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 258424)

umowa, którą mam zawiera między innymi obowiązek poinformowania hodowcy o zmianie miejsca pobytu psa lub zmianie właściciela i prawie odkupienia psa spowrotem przez hodowcę w takiej sytuacji. Wersja wójka odpada.

Właśnie, umowa zawiera też przecież oświadczenie, że nie jest się pośrednikiem.
Z drugiej strony, mamy do czynienia z prawnikiem - cwaniakiem, więc...

Quote:

Originally Posted by jefta (Bericht 258424)
Piszesz, że max 50 osób zobaczy Twojego psa. To wielki problem. Wilczak jest rasą wymagającą starannej socjalizacji-poznawania ludzi, odgłosów, stresujących sytuacji. Wilczak, który będzie mieszkał w domu z ogródkiem i chodził na smyczy do lasu ma wielkie szanse zostać wystraszoną kupką nieszczęścia siekającą zębami na wszystkie strony.

Bardzo słuszna uwaga. Mit tzw. "domu z ogrodem" jako panaceum dla wilczaka już dawno upadł, ale jak widać, do Norwegii ta informacja nie dotarła. :twisted:

Gaga 29-11-2009 15:04

Quote:

Originally Posted by grotifarys (Bericht 258391)
Witajcie przemożni właściciele wilkopodobnych.

Albo ulegam paranoi :D albo przedziwnym zbiegiem okoliczności nowe byty powstają w konkretnych momentach :) Bez urazy ale w cudowne zbiegi okoliczności słabo wierzę ;)
Ale ok, ad rem:

Quote:

Czy dla dobra psa ma jakiekolwiek znaczenie, że jest z hodowli i z rodowodem, czy też jest on bezrodowodowy i nie hodowlany, choć rasowy? (...)
Czy sprawy przewagi Hodowli, nad zapewnieniem psu miłości i opieki, nie wyziera za nadto z Państwa wypowiedzi krytycznych?
Chciałam uprzejmie zaznaczyć, że NAJPIERW, na obu wersjach forum pojawiły się rzeczowe, spokojne wyjaśnienia, pytania i wątpliwości.
Potępienie, jak to raczyłeś nazwać, wynikało z pewnej eskalacji emocji spowodowanych postawą naszego "nowego bytu forumowego".
Jeśli się komuś poświęca czas, tłumaczy a i tak zostaje się wrzuconym do worka z "baranami" co to nic nie rozumieją to trudno się nie zdenerwować, prawda?
Można oczywiście rzucić zaraz na początku"przeszukaj sobie forum" i na tym zakończyć, wtedy powstaje zarzut innej natury, że wszyscy wszystko wiedzą, nie chcą się podzielić i w ogóle sa nieuprzejmi dla nowicjusza.

Co do hodowli: jeśli chcesz wilczaka (nie wilczka, co powinieneś wiedzieć czytając od dobrych kilku lat tę stronę) to znaczy, że chcesz psa o określonym wyglądzie, zbiorze cech itp., nie chcesz wilczaka z płaskim pyskiem, klapniętymi uszami, krótkich nogach i ogólnie wyglądzie buldoga, prawda? Jeśli marzysz o mercedesie to nie kupisz trabanta tylko dlatego, że jest tańszy i ktos mu na maskę przykleił trójramienną gwiazdę? Bo nawet jeśli sprzedawca owego trabanta będzie Cię zapewniał, że to "mesio klasy E" to dlaczego miałbyś mu wierzyć? Ma on jakiekolwiek na to dowody? Czy przekona Cię fakt, że obok, w garażu stoją dwa mercedesy? Zrób analogię do psów. Rodowód to "certyfikat autentyczności", dowód legalnego, uczciwego działania hodowcy. To nie jest "byle papierek" bo świadczy o pracy hodowlanej, wykonywanej według określonych zasad i podlegających weryfikacji.
Oczywiście ów certyfikat nie jest ani gwarancją ani rękojmią bo poziom poszczególnych hodowli może się radykalnie różnić ale po to istnieje baza danych oraz rozumne poszukiwania potencjalnego chętnego aby przesiać ziarno od plew.
Zachowanie pewnego poziomu rozwoju rasy wymaga m.in. zainteresowania dalszym losem sprzedanych szczeniaków i to właśnie było clou owej dyskusji.

XaedasKSP 29-11-2009 16:17

Posluchalem sobie tych waszych wypowiedzi po czym dokladnie przejzalem prawo norweskie dotyczace psow i tym samym odkrylem iz Saarlos Wolfhound nie jest zabroniony w Norwegii......tylko dlatego bo rasa jest starsza....(sic!).

Ale tutaj pojawil sie kolejny problem bo wszystko by bylo pieknie bo mimo iz lepiej odpowiada mi CSV to aby wszystko bylo poprawne i legalne to moge odpuscic sobie CSV i kupic SW. I juz sobie wszedlem w google aby znalezc hodowle Saarlos Wolfhoundow w Polsce jako iz w Norwegii oczywiscie takowej nie ma istniala kiedys ale jej zaprzestano a w Norwegii jest obecnie tylko 6 SW. No i okazalo sie ze nigdzie takowej nie moge znalezc.....

Dlatego pomyslalem sobie iz skoro juz dostosowalem sie pokornie do waszych pragnien abym do norwegii nie wywozil wilczaka skoro jest nielegalny i moga go uspic. To moze ktos mi pomoze znalezc hodowle legalnego w Norwegii Saarlos Wolfhounda......tak aby wszystko bylo pieknie i legalnie z rodowodem i poprawnie i bez zadnego zagrozenia dla pieska.

Katka 29-11-2009 16:48

Quote:

Originally Posted by XaedasKSP (Bericht 258335)
A co do tego kto wychodowal rase i po co to mogl ja nawet wychodowac sam Jozek Stalin, ale co niezmienia faktu ze to nie komuszki stworzyly owczarka niemieckiego i wilka karpackiego. A ze ludzie pracujacy dla komuszkow skrzyzowali te rasy tak iz powstal wilczak no coz, wszyscy ktorzy w tamtych czasach mieszkali we wschodniej europie oficjalnie byli zaliczani w pakiet komunistow jesli tylko cos wymyslili albo odkryli bo jak niechcieli to komuszki ich szybko przekonywali. Oczywiscie nie wiem czy ten kto skrzyzowal te dwa pieski nie byl komuszkiem z przekonania 100 %towym ale zeby je nawet sam wlodzio lenin krzyzowal to i tak by nie mogl powiedziec ze to on stworzyl psa conajwyzej doprowadzil dwa odpowiednie psy do rozmnozenia sie.

Po pierwsze wilk i ON to nie dwie rasy tylko dwa różne gatunki zwierząt.
Po drugie żadna rasa nie powstaje tak łatwo - wystarczy skrzyżować dwa "pieski" i gotowe... to jest proces wieloletni. Poczytaj sobie historię rasy na wolfdogu - to był długi proces, a zapoczątkował go wojskowy eksperyment. Wilczaki były głównie hodowane w wojskowych stacjach hodowlanych, a nie przez jednego człowieka, ciężko oczekiwać, że osoby służące w wojsku za czasów komunistycznych nie wyznawały tej ideologii.

grotifarys 29-11-2009 18:39

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 258460)
Zachowanie pewnego poziomu rozwoju rasy wymaga m.in. zainteresowania dalszym losem sprzedanych szczeniaków i to właśnie było clou owej dyskusji.

Przemiła i przepiękna Gago!

To powyzsze to nie kurtazja, lecz najprawdziwsza prawda:).
I prosze abyś nie była tak podejrzliwa, nie wszystko jest spiskową teoria, napiasałem teraz akurat , poniewaz uważam , że Norwego/polak poruszył mimowoli ,dość ważki problem, poza tym nie całkiem jestem nowicjuszem... kilka lat temu napisałem parę zdań , ale na stronę Margo / chyba pod nickiem bolesław/.
Lecz niestety nie raczyłas odpowiedziec na moje pytania, no trudno jakos to przeboleję , bowiem clou tej dyskusji powinno być raczej takie: ' dobro psa a wyobrażenia na ten temat hodowcy'.
PS. Miło mi że wspomniałaś o trabancie i mercu.... tak, to typowe podejscie do sprawy przez hodowców, ale, ale nie dajmy sie zwariować.

Gaga 29-11-2009 18:48

Quote:

Originally Posted by grotifarys (Bericht 258488)
To powyzsze to nie kurtazja, lecz najprawdziwsza prawda:).
I prosze abyś nie była tak podejrzliwa, nie wszystko jest spiskową teoria, napiasałem teraz akurat , poniewaz uważam , że Norwego/polak poruszył mimowoli ,dość ważki problem, poza tym nie całkiem jestem nowicjuszem...

Ok, więc zgadzam się na moją paranoję :) A co mi tam, tak skutecznie mnie rozbawiłeś komplementem, że dla równowagi mogę mieć jakieś szaleństwo :D


Quote:

kilka lat temu napisałem parę zdań , ale na stronę Margo / chyba pod nickiem bolesław/.
Lecz niestety nie raczyłas odpowiedziec na moje pytania, no trudno jakos to przeboleję
Ja?:shock:

Quote:

PS. Miło mi że wspomniałaś o trabancie i mercu.... tak, to typowe podejscie do sprawy przez hodowców, ale, ale nie dajmy sie zwariować.
Ale ja nie jestem/nie byłam/nie będę hodowcą :) Jestem tylko "właścicielką" kupionego wilczaka z rodowodem, na podstawie obustronnej umowy, od uczciwego, dobrego hodowcy. To wszystko :)
Miłość i odpowiedzialność należy się każdemu naszemu psu, bez względu na papiery czy jego historię ale to nie wyklucza uczciwego hodowania i popierania owej uczciwości :)

grotifarys 29-11-2009 19:46

Miła Gago, przypominam dziś są Andrzejki, czy nie pora Ci już szykować się na jakiś miły wieczór, piękne kobiety powinny się dzisiaj zatracić w zabawie :)

PS. Prosiłem Cię o odpowiedż na moje , może idiotyczne pytania moje z pierwszego posta, ale odłużmy to ze względu na Andrzejki do jutra.

Katka 29-11-2009 20:28

Quote:

Originally Posted by grotifarys (Bericht 258391)
Czy dla dobra psa ma jakiekolwiek znaczenie, że jest z hodowli i z rodowodem, czy też jest on bezrodowodowy i nie hodowlany, choć rasowy?

Poczytaj to:
http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=12613

Quote:

Originally Posted by grotifarys (Bericht 258391)
I jeśli rzeczywiście ten prowokator z Norwegii, jest autentycznym miłośnikiem psów a wilczków w szczególności, to należy ten jego wybieg związany z kupnem i posiadaniem
wilczka w kraju ryzykownym ku temu, - potępiać go w czambuł?

Należy potępiać go w czambuł. Poczytaj to:
http://www.wolfdog.org/forum/showthr...light=norwegia
lub to:
http://www.wolfdog.org/forum/showthr...light=norwegia

Norwegia to nie jest kraj RYZYKOWNY tylko jest to kraj gdzie posiadanie wilczaka jest ZABRONIONE a konsekwencją sprowadzenia tam psa tej rasy jest jego uśpienie.
"Natomiast ludzie w Norwegi byli dla nas mili - Pytali sie o Imbusa - czy ma coś wspólnego z wilkiem i tak ogólnie mówiąc Imbus wszędzie wzbudzał zainteresowanie." Nie róbmy idiotów z Norwegów, Wilczaki to charakterystyczne psy, nawet jak powiesz że to kundel to będzie to na tyle nietypowy kundel że ludzie będą mu się przyglądać.

"I jeśli rzeczywiście ten prowokator z Norwegii, jest autentycznym miłośnikiem psów a wilczków w szczególności" to poczeka aż wróci do Polski wydawać swoją kasę i dopiero wtedy kupi wilczaka.

Rona 30-11-2009 09:29

Quote:

Originally Posted by grotifarys (Bericht 258504)
...ale odłużmy to ze względu na Andrzejki....

Czyżby powrót nadwornego dyslektyka WD?;-):lol:

szasztin 30-11-2009 10:04

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 258574)
Czyżby powrót nadwornego dyslektyka WD?;-):lol:

To samo przyszło mi na myśl;):lol:

Hanka 30-11-2009 12:49

XaedasKSP: zkontaktuj majitele tohoto vlčáka:
http://www.wolfdog.org/ces/dbase/d1099.html
on ti napíše jak se žije s vlčákem v Norwegii. Možná si to rozmyslíš nebo Per Olavovi budeš pomáhat v propagaci vlčáka jako normálního psa.
Per Olav je jeden z mojich nejlepších majitelů štěněte. Na jeho www můžeš vidět, jak bojuje s Norskou vládou za práva vlčáků.....

Rona 30-11-2009 13:16

Quote:

Originally Posted by Hanka (Bericht 258644)
XaedasKSP: zkontaktuj majitele tohoto vlčáka:
http://www.wolfdog.org/ces/dbase/d1099.html
on ti napíše jak se žije s vlčákem v Norwegii. Možná si to rozmyslíš nebo Per Olavovi budeš pomáhat v propagaci vlčáka jako normálního psa.
Per Olav je jeden z mojich nejlepších majitelů štěněte. Na jeho www můžeš vidět, jak bojuje s Norskou vládou za práva vlčáků.....

Hanka, XaedasKSP i Per Olav już sobie na forum pogadali http://www.wolfdog.org/forum/showthr...?t=1137&page=8 i szczerze wątpię, by po tym co przeczytał, Per Olav miał ochotę na dalsze kontakty z XaedasKSP :twisted::twisted::twisted:

Hanka 30-11-2009 13:31

Děkuji za info ;-)

grotifarys 30-11-2009 14:01

Przyznaję się, że pobieżnie przeglądam wasze posty a nastawiam sie głównie na to, co najwazniejsze, czyli zdjęcia i filmiki, dlatego też umknęła mi ta dyskusja do której mnie odsyłasz. Po przeczytaniu jej teraz wniosek może byc tylko jeden: kazda ze stron pozostaje niezmiennie przy swoich racjach, nooo a twoje stanowcze stwierdzenie , iz nalezy 'potepic w czambuł' - to gruba przesada...


All times are GMT +2. The time now is 14:30.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org