Czcigodna Rono, sorry za to 'odłóżmy', ale wydaje się, iż nie jest to forum dla językoznawców i purystów języka polskiego ... jednak posypuje pokornie głowę popiołem i czekam na ewentualne dalsze poprawki, ponieważ często i gęsto na róznych forumach, smalę błąd za błędem, licząc na niepisane zwyczaje forumowe a dopuszczające takoweż błedy.

Pozatym, więcej niż pewne, nie jestem dyslektykiem a tym bardziej 'nadwornym' - skąd to skojarzenie?

Dodo wolfdoga - witamy ponownie !

Należę do pokolenia, któremu wytłumaczono, że należy szanować język ojczysty bez względu na pochodzenie, wykształcenie, czy miejsce zamieszkania.:p Tym bardziej, że obecnie jest to dziecinnie proste - wystarczy kliknąć prawym klawiszem w podkreślone słowo, aby mieć jego poprawną wersję.8)

Z tego co wiem, na forach akceptuje się drobne błędy typu literówka, powtórzenie wyrazu lub brak przecinka, a nie masywne ortograficzne 'byki' świadczące o słabej znajomości polszczyzny i ogólnej nonszalancji wobec rozmówcy. Wydaje mi się, że człowiek, który nie zdołał opanować programu obowiązkowej szkoły podstawowej raczej nie ma czym się chwalić? :roll: Akurat na tym forum do niedawna pisali ludzie, znający i szanujący język ojczysty. Dopiero ostatnio zagościło tu parę osób, które przez edukację przeszły chyba z zaświadczeniem o dysleksji w kieszeni...;)

Skoro czytasz forum od jakiegoś czasu to powinieneś zrozumieć aluzję... ;-)

Gdyby czytał, niepotrzebne w ogóle byłoby pytanie, które Szanowny Pan zadał w tym wątku, bo dopiero co na podobne wątpliwości odpowiadano Hubsenowi. Zwłaszcza chyba post Margo wyjaśnił bez żadnych wątpliwości, dlaczego miłość do psów nie powinna oznaczać niechęci do tzw. papierków. ;)