Co ma wilczak na ogonie.

[Aga]

Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam! Tu Agnieszka z Oskarkiem.
Mam pytanie - i to od razu z grubej rury!
W moim studiowaniu wilczaka od podszewki zawiesiłam się na ogonie wyżej wymienionego, a dokładnie na 1/3 długości od nasady. Dokładnie tam, gdzie wilczaki ( i wilki) mają koliste skupienie czarnych włosów. Właśnie tam wilki posiadaja gruczoł fiołkowy. I tu pojawiły się schody bo nic na temat zastosowania i używania tego gruczołu nie udało mi się nigdzie znależć. Żadna z psich ras nie odziedziczyła tego gruczołu, kilka z nich ma tylko charakterystyczną kropkę na ogonie. A co z wilczakami? Mają, czy nie? Czy ktoś może zauważył w ogonku swojego wilczaka jakieś coś - nie wiem niestety jak miałoy wygłądać ten gruczoł.
Pozdrowienia! Aga i czarny wilk miejski Oskar.

[z Peronówki]

Originally Posted by Aga

I tu pojawiły się schody bo nic na temat zastosowania i używania tego gruczołu nie udało mi się nigdzie znależć.

Nic dziwnego - z tego co wiem, to jego "zastosowanie" jest jak dotad nieznane....

Originally Posted by Aga

A co z wilczakami? Mają, czy nie? Czy ktoś może zauważył w ogonku swojego wilczaka jakieś coś - nie wiem niestety jak miałoy wygłądać ten gruczoł.

Z tego co wiem, to wilczaki go podobno maja. Znajduje sie dokladnie w tym miejscu, gdzie widoczna jest na ogonie nie tyle czarna plama, co czarny wlos, ktory sie "nie stroszy". Sam groczol jest maly i ma kolor czarnoniebieski. Ja go nie znalazlam, ale moze kiedys ktoremus suczysku za kare ogole ogon - wtedy sie dowiemy....

[Ori]

Hej Aga ! wreszcie sie odzywasz!
juz myslalam ze przepadlas w odmetach Stolicy
Bedziecie na spotkaniu we wrzesniu?
slyszalam tez ze wybieracie sie na oboz
moze jednak do Czech, do Lazne?
pozdrawiamy
ekipa z Poznania,czyli
Ela, Amber i Ava
teraz juz jako Janterowa Wataha

[Aga]

Znalazłam na stronie dotyczącej lisów, że gruczoł ten jast jedym z wielu na ciele do oznaczania terytorium i podobno jego nazwa wzięła się stąd, że ma zapach fiołków.

Co oznacza, że wilczaki mają ogon o zapachu fiołków! Mogą być używane do aromaterapii lub jako odświeżacze do powietrza!!!

[Bedziecie na spotkaniu we wrzesniu? ]

Już dawno mam wpisane do kalendarza.
Elu, bonitujesz może wtedy Amberka?
Kto ze znajomych będzie bonitowany?

Mam nadzieję, że spotkam się ze wszystkimi w Wawie na wystawie!

Gorące uściski dla Avki od Oskarka!
Pozdrawiam, Aga

[Huan]

Originally Posted by Aga

Mogą być używane do aromaterapii lub jako odświeżacze do powietrza!!

chyba do terapii szokowej Bolo czasami puszcza rozne "aromaty", ale raczej nie odswiezaja one powietrza

[Ori]

Hej Aga!
Oczywiscie! juz dawno marze o tej bonitacji
Bedzie tez Amberka siostra Pinki z Lodzi i NOWA siostra, ktora przyjechala z Portugalii Alistair. Na pewno bedzie brat Halli (od Joasi od malucha), Harry, to dopiero go poznasz , no i mam nadzieje ze sama Halla tez
Reszte niech uzupelni Margo, czy jeszcze sa chetni?

Co do wystawy to gorzej, bo zbieram sily i kase na oboz w Lazne.

Ava dziekuje za pozdrowienia
I caluje Oskarka w pyszczek

[z Peronówki]

Originally Posted by Ori

Reszte niech uzupelni Margo, czy jeszcze sa chetni?

Jest jeszcze kilku chetnych, ale narazie nie chce zapeszac... Choc i tak pewnie bedzie wiecej szczeniakow na svodzie...

[DanielZ]

Czesc z tego co udalo mi sie dowiedziec na temat gr.fiolkowego to ze zlozu on do zwabiania plci przeciwnej i uaktywnia sie tylko w czasie rui.
Ale nie tylko w czsie przejecia wladzy przez mlodsze osobniki gruczol ten spelnia swoja role a mianowicie nie tylko sila ale tez zapach decyduje o wygranej .
Pzdr
Braterstwo

[bc]

witam
ten gruczoł znalazłam u bardzo wielu psów (i chyba ma go każdy), u jednych prawie go nie ma, u innych oprócz ciemniejszej i bardziej sztywnej śierści w tym miejscu, jest pogrubiała skóra lub uwypuklenie

natomiast najwyrazniejsze i największe daje zauważyć się u terierów

[pawmagdul]

Mięsożerne zwierzęta hodowane w domach również posiadają bogatą "feromonologie". Jest czasem jeden z problemów w utrzymywaniu tych zwierząt w domu. Roczny kocur jest dojrzałym samcem. Przede wszystkim pryska cuchnącym moczem do wysokości metra swój rewir, ostrzegając w ten sposób rywali przede wtargnięciem na jego teren, a także informując kotki o swej obecności. Oduczyć zwierze znakowania terenu nie można, ponieważ jest to normalna fizjologiczna czynność zdrowego dorosłego kocura. Psy natomiast tarzają się wtedy, gdy wyczuwają nietypowy według nich zapach. Atawistyczna chęć zaniesienia członkom stada informacji o znalezisku sprawia, że pies ze szczególnym zapałem szuka wtedy bliskich kontaktów z domownikami lub tarza się na dywanie. Główne gruczoły tych zwierząt to; Narząd grzbietowy ogona samca kota to zapachowy gruczoł łojowy, który u lisa nosi nazwę gruczołu fiołkowego. Gruczoły około odbytowe u psa to gruczoły dostarczające wodnistej zapachowej substancji. Gruczoły zatoki przyodbytowej u kotów i psów są to parzyste gruczoły z obu stron otworu odbytowego. U pewnych mięsożernych np. u cywety gruczoły te dostarczają ważnego w przemyśle perfumeryjnym cywetu. To te gruczoły są potężną "bronią" skunksa.

z artykułu na stronie http://gmwh.republika.pl/faqdna/fer.htm

[makota]

Originally Posted by bc

witam
ten gruczoł znalazłam u bardzo wielu psów (i chyba ma go każdy), u jednych prawie go nie ma, u innych oprócz ciemniejszej i bardziej sztywnej śierści w tym miejscu, jest pogrubiała skóra lub uwypuklenie

natomiast najwyrazniejsze i największe daje zauważyć się u terierów

Nieczęsto widuję to u "zwykłych" psów, ale faktycznie zdarza się. Moja podobna do ONka suka też ma tę ciemną plamkę na ogonie. Od zawsze wiedziałam, że wilki mają w tym miejscu gruczoł fiołkowy, ale nigdy nie wpadłam na to, żeby sprawdzić, czy moja Basta ma jakieś zgrubienie w tym miejscu... lecę na podwórko pomacać!