|
Żywienie i zdrowie Czym żywić wilczaka, informacje o karmach i pomysły na smakołyki, jak szczepić i co robić, gdy pies zachoruje.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
03-07-2006, 10:03 | #1 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
Gubienie włosa
Mam problem i sama nie wiem jak mu zaradzić, wszystkie metody już sprawdzałam. Dona jak na wilczaka przystało zmieniła futro na przełomie kwietnia maja, tak że pod koniec maja miała piękne futro letnie, w czasie linienia podawałam jej lavete, doszłam jednak do wniosku że pies nie może cały czas leciec na dopalaczu, i od początku czerwca odstawiłam te witaminy, od tego czasu z szarej się sypie, jak nawet Gaga zauważyła w Krakowie , z Dony poprostu futro spada, nie tak jak przy linieniu, ale cały czas je gubi, teraz znów jest prawie łysa a z kryzy zostały jej frendzelki. Dawałam olej ( z pestek winogron ) żółtko, teraz dostaje witaminki w tabletkach. nie wiem czy zastosować ponownie lavete bo boję się że po odstawiniu sytuacja się powtórzy, co o tym myslicie, bo mnie już konceptu brakuje
|
03-07-2006, 10:35 | #2 |
Member
|
Z laveta tak wlasnie jest. Tzn. pies moze liniec, gdy zaczniemy ja podawac, a potem gdy ja odstawiamy. Jednak odstawic trzeba bo nie jest zalecane jej stosowanie dlugoterminowo - obciaza watrobe.
Mozesz probowac roznych metod, a wilczak i tak musi dwa razy do roku siersc zmienic
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
03-07-2006, 10:38 | #3 |
VIP Member
|
Magda, obawiam sie ze ze wzgledu na panujace temperatury to nic nie pomoze a wilczaki musza wylysiec. Koniec i kropka .Chey tez sie sypie okrutnie i juz sie zastanawiam czy w Warszawie nie puscic go w chinskich grzywaczach zamiast w wilczakach
Dziewczynie jest goraco i tyle:P |
03-07-2006, 11:18 | #4 |
Tmave Zlo
|
Dewi jest za to (jeszcze) kudłata. Nie tak, jak zimą, ale futro ma. Nie przypomina w niczym kompletnie łysego Juzia
Wiem, że sypie sią Iowa i tylko czekam, aż Dewi zacznie. Nie przejmuj się. Jeśli pazury i inne takie ma OK, to jej przejdzie, jak upał zelżeje. Donka jest sporo na dworzu, więc MUSI się przystosować, nie to co mój balkonowiec - kafelkowiec.
__________________
|
03-07-2006, 11:35 | #5 |
Member
|
Max się też sypie (tzn nie cały ale włos). Ostatnio wyłysiał mi w grudniu tyż przed mrozami i wyglądał jak pies śmietnikowy. Nie sądziłam wówczas że to normalne. Ale włos potem dość szybko piękny odrósł.
Chociaż byłam trochę zaniepokojona
__________________
http://henrykowka.wolfdog.org/ |
03-07-2006, 11:51 | #6 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
w tym sęk że u niej jest to chyba mechanizm obronny jak mam odrobinę czasu by z nią jechać na wystawę wtedy ona wychodzi z założenia że ze straszydłem (pamiętny Kraków w zeszłym roku )już więcej razy się nie pokaże i ona będzie mogła się lenić w domu to sprytna bestia, ale ja się nie dam
|
03-07-2006, 13:28 | #7 | |
VIP Member
|
Re: Gubienie włosa
Quote:
U nas tez dwa razy w roku psy lysieja i tego sie nie obejdzie... Tym bardziej w lecie, bo psa w lodowce zamknac sie nie da... My jeszcze trzymamy kciuki za resztki wlosa, bo Ali prezentuje sie swietnie, ale Camio stracil juz kryze. Balrog narazie tylko (tfu, tfu) podszerstek, ale juz sie szykuje do letniego sezonu niewystawowego....
__________________
|
|
03-07-2006, 13:59 | #8 |
Moderator
|
aa jak Harka teras wygliada glatkowlosy wilczak nie inaczej, z psa zostali tylko duuuze uszy i tyle
http://public.fotki.com/wolfin/obedi...19_resize.html |
03-07-2006, 14:13 | #9 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
03-07-2006, 14:16 | #10 |
Junior Member
|
Moje nie wilczaki, ale i tak napiszę
Grishka własnie niedawno całkowicie straciła (znaczy wyczesałam) całe futro wersji letniej , a Shima sie przymierza... Czy one już mają zamiar hodować futro zimowe ? Przecież się jesienią ugotują... Tymczasem zupełnie niedawno z Chinooka dało się wyczesać resztki futra zimowego On bardzo późno i wolno linieje... Kajtek też ten swój tzw. "podszerstek" traci teraz (nie wiem który , bo za krótko go mam). Jedynie Manu linieje względnie o czasie, ale za to wyczesać go to przedsięwzięcie na miarę Mission Impossible (znowu go chyba ogolę nieco ). ...powariowały te moje zwierzaki |
03-07-2006, 17:32 | #11 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Pomieszaly jej się pory roku na starość i za jakieś dwa, trzy tygodnie powinna zaczac gubic zimową sierść... na zimę Czy u waszych burych też się to odbywa w miarę regularnie - linieją przez 3 mies. co 3 mies? |
|
03-07-2006, 18:03 | #12 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
|
|
03-07-2006, 18:23 | #13 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
17-07-2006, 07:48 | #14 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Niedawno odkryłam w IKEI niewielkie urządzenie zwane Brattby - kawałki samoprzylepnego papieru okręcone wokół ruchomej rączki - które świetnie zbierają wilczakowe wlosy z mebli, ubrań, itp. Kosztuje kilka zlotych i zawiera kilkadziesiąt kawalków papieru, które się ściąga po kolei, gdy poprzednie 'nabiorą włosa'.
Na pewno nie nadaje się na "wilkie linienie", kiedy wyczesuje się, albo wręcz wyciąga się z psa grube kłaki futra, ale zdaje egzamin, gdy trzeba w pośpiechu jakiś mebel, albo fragment ubrania doprowadzić do stanu używalności. [/img] |
17-07-2006, 11:28 | #15 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
17-07-2006, 11:54 | #16 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Ale nie narzekaj, Margo, jak na "golców" Bure świetnie się spisały w Neustadt... Aż strach pomysleć, co byłoby, gdyby były obrośniete! |
|
17-07-2006, 12:40 | #17 | ||
VIP Member
|
Quote:
Quote:
Ale szczerze mowiac Bure sa bardzo rozsadnymi psami. Wystarczyl jeden wiekszy wyjazd samochodem bez klimy, czyli dzialajacym na zasadzie piekarnika, aby uznaly, ze futro jest im CALKOWICIE zbedne... Teraz siersc ma jedynie Ali (ale ona ma wprawe po upalnych portugalskich latach) i Jolka, ktora rozsadnie siedzi sobie w pokojach w piwnicy, a polmetrowe niemieckie mury sa lepsze od najlepszej klimy...
__________________
|
||
16-02-2014, 11:24 | #18 |
Junior Member
Join Date: Dec 2013
Location: Kędzierzyn-Koźle
Posts: 37
|
Tak się zapytam szybciutko.. Hera obecnie jest w stanie zmiany futra z zimowego na letnie i jak wiadomo po domu biegają mi teraz dwa psy. Jedna Hera i jej włochaty klon w kłębkach :P
Czy podczas zmiany włosia podajecie swoim podopiecznym jakieś preparaty wzmacniające? Bo jak chodzi o ptaki to podczas pierzenia podajemy im wysokoenergetyczna paszę (pierzenie strasznie je męczy). Nie wiem jak to u "wilczakopodobnych".. poprzedni psiak nie gubił włosa w ten sposób co teraz Hera.
__________________
Błogosławieni pozytywnie walnięci albowiem oni juz mają raj na ziemi. |
16-02-2014, 14:18 | #19 |
VIP Member
|
Tu jak z żywieniem, na każdego działa coś innego. U nas doskonale sprawdza się kombinacja biotyny z cynkiem Ariovital
niestety mimo zapachu serka waniliowego jest gorzkie i nie każdy pies to zjada. Daje się tego niewiele do michy ale znam przypadki, gdy pies nie tknął żarcia jak poczuł ów specyfik. W działaniu znacząco skraca czas wymiany włosa, odkąd używamy, nie zaliczamy wersji "łysola" (vel oskubany kurczak) Zaraz po okresie wymiany wprowadzam gammolen - gęste, fajne futro Biotyny używam przez miesiąc-półtora, gammolenu dłużej ale też niekoniecznie regularnie. |
16-02-2014, 15:33 | #20 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Oprócz czasochłonnego odkurzania, na włos u psów nie narzekamy, ale kiedyś nabyłam dla mojej chorej suki /nie wilczaka/ preparat dla zwierząt futerkowych, który od czasu do czasu podaję wszystkim "ogonkom" i teraz /jak sobie przypomnę /.
http://www.kacikpupila.pl/trouw-biot...na-p-2454.html Podobno bardzo dobrym /kwestia przyswajania przez organizm/ preparatem z biotyną jest Hoof Aid, ale nie stosowaliśmy, bo kopytka u "koników" mamy akuratne /ale koniarze sobie chwalą/. |
|
|