|
Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
10-06-2014, 13:19 | #1 |
VIP Member
|
Oficjalne stanowisko slowackiego klubu dotyczanie hodowli Crying Wolf i innych mixow
„Y“ Crying wolf a iné pravdepodobné krížence z ChS Crying wolf
http://csv.sk/node/842 http://www.csv.sk/sites/default/file...20-%20engl.pdf Co z tego wynika dla nas.... W Polsce na szczescie nie ma tragedii... Male Gisie oczyszczone sa z podejrzen w 100%.... A obecnie w hodowli mamy tylko jedno zwierze, ktore jest "potomkiem" (lub nie) Galiby - i miotu "W" Crying wolf. I jeden miot po tych psach. Miejmy nadzieje, ze ich wlasciciele zachowaja rozsadek i postanowia nie uzywac ich w hodowli (min do czasu, az stanie sie mozliwe ustalenie, czy sa czystymi wilczakami)...
__________________
Last edited by z Peronówki; 11-06-2014 at 12:55. |
11-06-2014, 10:52 | #2 |
VIP Member
|
BTW: odpowiedzialnosc za rase lezy nie tylko na hodowcach, ale takze na wlascicielach reproduktorow... Jasne, ze mozna uznac, ze liczy sie tylko to, aby piesek sobie "ulzyl" i kryc co popadnie - w tym mieszance (bo przeciez placa jak za wilczaki). Jednak potem dziwnie sie czyta artukuliki i poematy takich osob na temat genetyki polskich psow i tego jak wazne jest roznorodnosc genetyczna.... Bo roznorodnosc to dobra rzecz, ale krycie miksow trudno uznac za hodowle psow rasowych...
__________________
|
11-06-2014, 13:41 | #3 |
VIP Member
|
Handlarze w akcji.... Komus prawda psuje biznesik, wiec artykul chwilowo znika... Co ciekawe wymazuje sie wlasnie czesc, gdzie UDOWODNIONO dokrzyzowanie Saarlosow... (czeska mafia w akcji? )
Dla zainteresowanych podsylam opublikowany artykul (w zalaczniku) Ten czerwony wilczak (a raczej Saarloos) po prawej: to nie dziecko psow z miotu Y u ktorym jest mowa, ale "potomek" Galiby Crying Wolf (a raczej Saarloosa Dvoraka, ktory kryl zamiast Galiby). Pewnym osobom to bardzo nie na reke, stad taka histeryczna reakcja i proba zatarcia sladow za wszelka cene... Dziwi tylko, ze najbardziej za mieszancami staja niektorzy czescy hodowcy, ktorym tak jak Slowakom powinno przeciez zalezec na utrzymaniu czystosci rasy....Ale widac dla niektorych kasa jest wazniejsza niz rasa... (a przypadku tych nazwisk akurat zdziwienie nie ma - to tylko potwierdzenie oczywistej oczywistosci...
__________________
Last edited by z Peronówki; 11-06-2014 at 13:44. |
11-06-2014, 21:12 | #4 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Będąc starym wolfdogowym trollem nie mogę sobie odmówić komentarza "od czapy", jak to trolle we zwyczaju mają.
Wcale nie dziwi, że za niektórymi czeskimi hodowcami stają niektórzy polscy hodowcy/właściciele...bo jeśli Ci niektórzy czescy hodowcy są za mieszańcami, to droga do "nagięcia" wzorca stoi w Polsce otworem... |
12-06-2014, 13:06 | #5 |
http://www.tobrok.sk
Join Date: May 2006
Location: Nitra - Mojmírovce, Slovakia
Posts: 550
|
smutné je, že všetci sú proti, všetci to chcú riešiť, ale tí, ktorých sa to týka najviac, sú ticho. FCI a Edit a ostatní producenti krížencov. Ide o biznis.
myslím, že ako kluby všetkých krajín, tak chovatelia, majitelia by mali spraviť nátlak na FCI a poslať list, s podpismi a dôkazmi, na FCI, aby konečne začalo konať. my ako klub nemôžeme nič.
__________________
www.tobrok.sk |
13-06-2014, 09:10 | #6 | |
Junior Member
Join Date: Aug 2005
Location: Nitra
Posts: 84
|
Quote:
__________________
Last edited by borislav; 13-06-2014 at 09:23. |
|
13-06-2014, 14:09 | #7 |
Moderator
|
ked klub nic niemoze to nikt nie moze. FCI nie bude sluchatsa majitelov, na to je klub a organizacji v kraju ( SKJ na priklad).
|
14-06-2014, 23:46 | #8 |
VIP Member
|
Na forach trwa 3. Wojna Swiatowa, ale w oczy rzuca sie zaslona dymna jaka probuja zrobic hodowcy posiadajacy podejrzane psy - posuwajac sie nawet do klamstw....
NIGDY nie mowilam, ze Galiba jest mieszancem Saarloosa! To proba odwracania kota ogonem przez H. Kaufmanova i jej kolejna manipulacja. Galiba JEST WILCZAKIEM. Watpliwosci budzi sprawa pochodzenia jego potomstwa (czyli czy psy, ktore maja wpisane go jako ojca sa rzeczywiscie jego). We francuskiej hodowli urodzily sie w miocie Thali i Sybira Crying Wolf dwa czerwone Saarloosowilczaki (ten kolor u CzW nie wystepuje). Wykonano badania DNA na rodzicielstwo i dzieki temu sa dowody, ze zarowno Thalia jak i Sybir ("syn" Galiby - wedlug rodowodu) sa mieszancami Saarloosa. Czyli: min dwa mioty Crying Wolf sa miksami (a ogromne watpliwosci budza kolejne). Druga sprawa: Galiba mial MASE pustych kryc. Po badaniu spermy okazalo sie, ze jest bezplodny. 2+4=4 Potwierdzony fakt, ze Galiba nie jest ojcem niektorych swoich szczeniat + test na plodnosc = OGROMNE WATPLIWOSCI i pytania: czy Galiba byl plodny? Jesli tak to kiedy stal sie bezplodny? I ktore dzieci sa jego, a ktore Saaarloosa Dvoracka. To powod dla jakiego Slowacy radza nie uzywac tych psow do hodowli, az do wyjasnienia calej sprawy.... Druga sprawa: donos na hodowle Crying Wolf napisala... pani H. Kaufmanova. To ona (nie majac zadnych dowodow, a tylko podejrzenia) napisala skarge do czeskiego klubu, ze wedlug niej Edith Molnar (hod. Crying Wolf) krzyzowala Saarloosa z Wilczakami. Dla mnie to szczyt zaklamania, ze osoba, ktora nie widziala problemu oficjalnie atakowac innych wlascicieli teraz ma reakcja histeryczna, gdy (majac dowody w postaci badan DNA!) slowacki klub zabiera sie za przodkow jej psow. Co do suczek z miotu W Crying wolf - w tym mamy polskiej suki Ginki... Prawde mowiac osobiscie nie mialam zadnych podejrzen... Do czasu narodzin miotu "Z" od Uhoste, a raczej tego tego co robila hodowczyni. To ona mnie przekonala, ze cos tu nie gra.. Ktoregos dnia ludzie zaczeli mi podsylac fotki bardzo dziwnych szczeniakow pytajac, czy to wilczaki... Mialy one kolor biszkoptowych labradorow - cos takiego: http://img0.liveinternet.ru/images/a...ictures582.jpg Zgodnie z prawda odpowiedzialam, ze wedlug mnie nie, bo szczeniaki wilczaka rodza sie prawie czarne (nawet te, ktore potem sa szaro-biale), a dopiero potem jasnieja. W calej historii naszej hodowli nie zdarzyl sie ani jeden szczeniak w takim kolorze... Niedlugo potem dowiedzialam sie, ze to miot po Wickey Crying Wolf. Wtedy jeszcze bylam gotowa uwierzyc w jakas mutacje, ktora miala miejsce na Wegrzech, ale zachowanie czeskiej pani hodowczyni spowodowalo, ze pojawily sie ogromne watpliwosci. Najpierw wiadomosc, ze sama hodowczynie zszokolwal kolor jej szczeniakow na tyle, ze wykonala testy DNA na rodzicielstwo. Nie bylo pomylki i wpadki - ojcec i matka sie zgadzaly... Wiec problem z kolorem musial miec inne zrodlo... Potem bylo jeszcze "weselej". Pani hodowczyni probowala udowodnic, ze takie szczeniaki u CzW sa normalne. I jako dowod podala "historyczne" fotki wilczakow: https://picasaweb.google.com/1100422...sPritelCloveka Nie, nie mylicie sie - to artykul o CzW ilustrowany zdjeciami...KUDELKOW. Potem fotki swojego miotu wymazala i ulotnila sie z forum... Wiem, ze majac watpliwosci probowala sama sprawdzic, czy jej suki sa czystymi wilczakami, co sie nie udalo z powodu braku checi wspolpracy ze strony Edith (hodowczyni obu suk).... Badania na obecnosc genu b nic nie dalo, bo jesli juz to suczki bylyby wnuczkami Saarloosa, a test ten dziala tylko w pierwszej generacji (wszystkie dzieci czerwonego Saarloosa mialyby kolor B/b) Wiec czy sa to mieszance? Nie wiadomo.... Moze to "mutacje", moze jakies anomalie kolorystyczne, ale niestety nie mozna wykluczyc, ze dziwy wyskakuja, bo w ich zylach plynie 25% krwi Saarloosa... Stad wlasnie umieszczenie miotu na slowackiej "czarnej liscie"...
__________________
|
21-06-2014, 13:20 | #9 |
Junior Member
Join Date: Dec 2012
Location: Łódź
Posts: 17
|
Czytam to z przerażeniem. Nie mogę zrozumieć po co psuć coś, co jest unormowane. Owszem np. takim Onkom przydałaby się dolewka krwi ze względu na ich degeneracje, ale wilczaki. ??
Nie umiem też zrozumieć, czemu wpisywać bzdury w rodowód i kryć inną rasą, zamiast po prostu poszukać innego repa (coś mi umknęło, że tego nie jarzę?) Ludzie bez pasji, nastawieni na kasę nie powinni zajmować się czymś takim jak hodowla. Oby moje słońca nie skończyły jak inne rasy... |
|
|