Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Różne

Różne O wszystkim co jest związane z CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-01-2015, 12:57   #1
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default Zack (Loki) z Lasów Preczowskich

Witamy!

Już półtora miesiąca mieszka z nami straszny zbój - Zack z Lasów Preczowskich, w domu nazywany Lokim.
Podobno jest wilczakiem, ale mam wrażenie, że to krzyżówka diabła z osłem.


Maluch urodził się 7 października, rośnie jak na drożdżach. Jest wesoły, zabawowy i niesamowicie energiczny. W mig uczy się komend, zachowań niechcianych jeszcze szybciej. Już otwiera sobie większość szuflad i szafek, otworzył lodówkę i brakuje mu paru centymetrów, by chwytać za klamki, ale już wydaje się rozumieć ich działanie.


Poznaje świat praktycznie tylko przy pomocy zębów. Dzieli wszystko na to, co można zjeść i to co można gryźć i wypluć. Niestety, żadna zabawka nie jest tak atrakcyjna jak ręka, albo jeszcze lepiej, stopa, któregoś z nas. No, od biedy może być nogawka/rękaw.



Przynajmniej nie bał się wystrzałów na sylwestra. Nie znaczy to, iż dał nam pospać. Nie, to już chyba nigdy nie nastąpi.
Pozdrawiamy,
Loki i reszta stada

Last edited by Zbój; 03-01-2015 at 12:56.
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 02-01-2015, 20:33   #2
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Poznaliśmy już Zulę, teraz czas na Zack-a....
Witajcie w życiowej "przygodzie" z wilczakiem.
Już niewiele rzeczy pozostanie takimi jakie były zanim Loki stał się członkiem Waszej rodziny...cieszcie się tym co macie i nie przywiązujcie do rzeczy materialnych(*). Dzięki temu Loki wzbogaci Wasze wnętrza nowymi doznaniami duchowymi, o których istnieniu nawet nie wiedzieliście do tej pory.
Gdybyście potrzebowali pokrzepienia, to będziemy goić Wasze "rany", podnosić na duchu, i wspierać, wspierać i wspierać....
Jakoś to będzie.
Pozdrawiam z Lailą i Ozzy-m.
Do siego Roku!


(*) -wilczak uczy jak >być< a nie jak >mieć<.....

...
Spróbujcie wymienić nogi na puste butelki plastikowe...
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 03-01-2015, 13:53   #3
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

Nawet nie jest takim strasznym niszczycielem jak się spodziewałem. Ma na razie, prócz mnóstwa drobiazgów mniej lub bardziej celowo oddanych mu na wyniszczenie tylko 2 pary spodni na sumieniu. Ale kable go korca, oj bardzo.
Co do doznań duchowych - nie sposób się nie zgodzić. Nigdy bym nie przypuszczał, że jestem w sobie znaleźć takie pokłady cierpliwości.
Coś napsułem w zdjęciach, link do galerii tutaj
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 18-02-2015, 09:58   #4
Lioness
Junior Member
 
Lioness's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Posts: 29
Default

u nas poszly dwa kable do ladowarki w pierwszym tygodniu i na razie odpukac ok , jakies aktualne fotki zacka beda??
Lioness jest offline   Reply With Quote
Old 13-03-2015, 13:42   #5
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Witajcie Loki przedstawił się również na fb Korcą go jeszcze kable czy już znalazł sobie nowy obiekt fascynacji?
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 18-03-2015, 15:17   #6
anija
Junior Member
 
anija's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Lublin
Posts: 226
Send a message via Skype™ to anija
Default

Czy ja dobrze widzę.. Lublin? Chyba za rzadko tu zaglądam. Może kiedyś jakiś wspólny spacer? Bystra pozdrawia
__________________
BYSTRA BEDALIEL Wilczy Duch

Last edited by anija; 18-03-2015 at 15:22. Reason: Dopisanie treści
anija jest offline   Reply With Quote
Old 19-03-2015, 16:11   #7
Lioness
Junior Member
 
Lioness's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Posts: 29
Default

Lublin okolice 18.04 aktualne spacerowo?

Last edited by Lioness; 19-03-2015 at 18:21.
Lioness jest offline   Reply With Quote
Old 26-03-2015, 20:15   #8
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

Dawno tu nie zaglądałem - a jak widać warto. Bardzo chętnie przystaniemy na wszelkie spacerowe propozycje, chociaż szczegóły chyba wygodniej będzie ustalić na prywatnych wiadomościach. EDIT: Wiadomości prywatne wydają się nie działać za dobrze - proponuje więc kontakt mailowy - [email protected]

Postaram się też dzisiaj uaktualnić zdjęcia młodego na dysku sieciowym. Chociaż z ostatniego miesiąca niestety nie ma - mieliśmy małą alergię i brzydko wyglądamy. EDIT: zdjęcia uaktualnione.

Padre - zainteresowanie kablami... ewoluowało. Przestało być zwykłym podgryzaniem kabli, stało się specyficzną próbą dominacji/zwrócenia na siebie uwagi w specyficznych okolicznościach. Za to ściany są smaczne jak się okazuje. A jak fajnie odrywają się listwy przy podłodze. Ubaw po pachy Do tego niesamowicie ubolewa, że nie mieści się już w niektórych miejscach do których lubił wchodzić. No, ale już sięga na blaty w kuchni, więc sobie to w ten sposób rekompensuje. No i jak chce pieszczot to się ładuje bezczelnie na kolana, nie dając spokoju dopóki nie uzna, że ma dość.

Do tego staje się ogromny. Są drobne problemy ze zmierzeniem wzrostu, ze względu na ruchomość, ale ostatnie ważenie wykazało 27,2 przy wyczuwalnych żebrach i wcięciu w talii. Strach pomyśleć jaki będzie jak dorośnie, skoro zbliża się do 30 przed skończeniem pół roku.

Last edited by Zbój; 26-03-2015 at 21:25.
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2015, 11:15   #9
darladeiy
Junior Member
 
Join Date: Oct 2014
Posts: 1
Default duzy bedzie

na naszych spotkaniach łódzkich Paweł (jeden z wilczakowców) sam posiadajacy już dorosłego wilczaka samca stwierdził że jak Zima (Winter) w wieku niesperłna pół roku waży mocno ponad 20kg to będzie z niej kawał suki. Z tego co pamiętam to i Hera i Lucyfer do kruszynek nie należą więc trzymam kciuki żeby przed 40stką wyhamował hehe a i sam z obawą patrzę na wagę mojej zarazy.
darladeiy jest offline   Reply With Quote
Old 27-03-2015, 17:38   #10
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Zack gryzie kable i ściany przy Tobie? A dajesz mu coś co może gryźć: kong, żwacze, kości? Fajną zabawką są kartony, które można rozszarpać lub zrobić z nich fajne prezenciki na smaczki
Skoro tak szybko przybiera na wadze, może wyrosnąć na dużego psa. Mój w wieku 4 miesięcy ważył 20 kg a teraz ma 3,5 roku i waży 45kg. Suki nie osiągają takiej wagi
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2015, 08:43   #11
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

Ściany głównie na osobności, w miarę dyskretnie. Natomiast kable to inna historia. Interesują go TYLKO i wyłącznie przy człowieku. Moich już nie rusza, chociaż trwało to dość długo. Teraz sprawdza na ile sobie może pozwolić ze swoją Panią i jej robi dokładnie to samo. Bezczelnie wchodzi pod biurko, gdy przy nim siedzi, i gryzie kable, żeby zyskać uwagę. Jakąkolwiek.

Instynkt gryzienia ma raczej odpowiednio zajęty - kong jest dość często, młody jest na ~BARF'ie/RAW'ie, więc i przy posiłkach gryzienia jest sporo, do tego szarpanie sznurami, jakieś puste pudełka do rozszarpania, rolki po ręcznikach kuchennych itp. Więc w przypadku kabli chodzi ewidentnie o coś innego. A ściany... mam wrażenie, że mu po prostu smakują.
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2015, 10:37   #12
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Jeśli gryzie kable, żeby zwrócić na siebie uwagę to musicie pracować nad tym zachowaniem. Gryzienie ścian nie jest normalne. Kiedyś słyszałam, że psu gryzącemu ściany może brakować czegoś w pożywieniu (wapna?). W każdym razie też należałoby zająć się tym upodobaniem do ścian.
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 28-03-2015, 14:17   #13
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

@Padre: oczywiście, zajmujemy się gryzieniem kabli, chociaż akurat w ten spór nie wnikam za bardzo - przechodzilem z nim to samo pod moim biurkiem i juz mu przeszlo. Ale jednak nie moge tylko ja go cały czas strofować, bo jak mnie nie będzie to będzie problem. W moim przypadku pomogło wyciąganie za kark, stanowcze, ale nie z użyciem przesadnej siły, za każdym razem jak jego zęby zbliżyły się do kabli. Jego Pani z kolei, daje mu drugą szansę, jak przestanie gryźć na upomnienie słowne. I problem znika. Na 5 sekund.

Co do ściany - też słyszałem o tym wapniu. Jednak pełna morfologia zrobiona parę dni temu, w celu sprawdzenia czy nasza wersja diety mu służy czy też nie, pokazuje wszystko perfekcyjnie w normie - stąd moje założenie, że mu po prostu smakuje. Poza tym, idąc tym tokiem myślenia, brakuje mu również plastiku, piór, papierków i innych śmieci .

Od kiedy zaczęliśmy zabezpieczać ściany preparatem na bazie chityny problem się zmniejszył. Z resztą przy tym co zrobił ze ścianami nosząc kołnierz... Kolejne wgłębienie nie zrobi różnicy

Ale żeby nie było tylko negatywnie o młodym - nie ma ŻADNEGO problemu (na razie) z lękiem separacyjnym. Coś tam popiszczy w klatce parę minut po wyjściu. Jak wracam z klucza, nie domofonem, to zastaje go zaspanego. Na dźwięk domofonu wpada w ekscytacje niezależnie od tego, czy ktoś z nim w domu jest czy też nie, więc na popiskiwanie w tych okolicznościach nie zwracam uwagi. Sąsiedzi się (już) nie skarżą, ale to akurat o niczym nie świadczy. Z resztą klateczka jest bezpiecznym miejscem od pierwszego dnia. Jedynie rzadko kiedy sam z siebie w dzień w niej sypia. Ale jeśli czuje się zagrożony/coś mu dolega kieruje się od razu do klatki, więc to chyba też sukces.

No i w ciągu ostatniego miesiąca na moim ręku pojawiła się tylko jedna rana. To też chyba sukces :P
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 29-03-2015, 03:05   #14
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Wow, 27kg przed skończeniem pół roku? To niezły kawał zbója Ci rośnie!
Czesio dobił do 30kg dopiero po skończeniu roku :P
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 29-03-2015, 21:42   #15
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Rozumiem, że kable obgryza by zwrócić Waszą uwagę? Spróbój zająć się psem ZANIM dobierze się do kabli. Pobaw się z nim, poćwicz jakieś komendy itp. Jeśli nie możesz odejść od biurka, żeby poświęcić psu czas, to daj mu coś ciekawiego do robienia, do gryzienia, może jakiaś zabawa węchowa.
Skoro wyniki krwi są ok to zjadanie ścian może być zwiazane z nudą lub potrzebą gryzienia. Psy na prawdę nie gryzą i nie zjadają rzeczy niejadalnych bo tak lubią. Może potrzebuje więcej gryzaków, kości. Każdy pies ma inne wymagania. Przeciętny pies powinien żuć i gryźć 20min dziennie. Mojemu tyle wystarczy, z kolei moja suka potrzebuje gryźć nawet godzinę.

Wrzuciłbyś jakieś fotki prawie 30 kilowego szczeniaczka
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni

Last edited by Padre; 29-03-2015 at 21:47.
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 30-03-2015, 13:11   #16
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

Kable podgryza w celu zwrócenia uwagi. Nieważne jak wybiegany, wybawiony jest, miewa takie momenty. Coraz rzadsze na szczęście. Próba zajęcia go zabawką, gryzakiem czy kongiem w takich okolicznościach prowadziła jedynie do tego, że zabawka "wpadała przypadkiem" między kable i zabawa zaczynała się na nowo. Co ciekawe, zawsze ma to miejsce wieczorami, tuż po długim spacerze połączonym z zabawą i kolacji w domu. "Przetrenowanie" pomaga, na chwilę, jak tylko skończymy to wraca do poprzedniej czynności. Stąd też po prostu z mojej strony stanowcze wyciąganie za kark - a'la suka odciągająca szczeniaka od niebezpiecznego miejsca.

Ściany to pewnie nuda tak jak piszesz. Ale w sumie zauważyłem właśnie jedną rzecz - podgryza tylko już naruszone fragmenty ściany, te same, które wcześniej kołnierzem załatwił. O ile zajęcie go w tym momencie pewnie było by rozwiązaniem, robi to bardzo dyskretnie - najpierw śpi w jakimś miejscu dostatecznie długo, by uśpić naszą czujność. Kiedy wstaje - w ścianie jest już ślad. Nie mam pojęcia jak długo dziennie gryzie, ale z godzinę na pewno.

Zdjęcia aktualne jakoś niedługo wrzucę, są wyżej z przed miesiąca, półtora. Chociaż z wygolonymi plackami na plecach akurat teraz nie jest zbyt fotogeniczny.
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 31-03-2015, 09:48   #17
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Ech te wilczaki... niedozwolone rzeczy robią, gdy nikt nie patrzy lub przez przypadek (bo zabawka wpadła między kable ) Jeśli zawodzą metody odwrócenia uwagi to pozostaje fizyczne upomnienie Próbowałeś spryskiwać kable płynem odstraszającym? Ponoć fajnie działa tania męska wodo po goleniu Hmmm możesz jeszcze spróbować zając go zabawą węchową. Pochować w całym domu (daleko od kabli ) drobne smaczki. Bardziej smakowite kawałki schować do kartonu i zakryć papierami itp. Niech sobie szuka. Taka zabawa fajnie męczy psa
Dlaczego Loki nosił kołnierz i ma wygolone plecy?
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 31-03-2015, 10:06   #18
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

Próbowałem płynów odstraszających. Działały dobrze i na niego i na mnie. Ale szybko wietrzeją i trzeba psikać co parę godzin. W przypadku kabli - gra nie warta świeczki bo sam kaszle i prycham przez godzinę po rozpyleniu. Ale na ściany w miejscach najczęściej gryzionych psikam i chyba działa. Od paru dni nie gryzł ścian, co najwyżej próbował polizać.
Muszę spróbować tych zabaw węchowych. Próbowałem wariacji z chowaniem zabawek, ale był zawsze zbyt niecierpliwy by poczekać aż je schowam. "Zostań" działa w jego przypadku tylko ze smaczkiem, nie z zabawką.
Kołnierza się dorobił przez alergię skórną na krople przeciwko pchłom i kleszczom. Niestety, z jego obsesją wygryzania nie było innej opcji. Ale już znaleźliśmy obrożę, która takich problemów nie stwarza.
Zbój jest offline   Reply With Quote
Old 31-03-2015, 10:30   #19
Padre
Junior Member
 
Padre's Avatar
 
Join Date: Nov 2011
Location: Warszawa / Wilkowa Wieś
Posts: 170
Default

Oczywiście, że "zostań" nie działa w takiej sytuacji to za trudne dla szczeniaka, chowana zabawka jest za dużą pokusą. Ja swoje zamykam w pokoju i wypuszczam jak schowam smaczki. Możesz zamknąć w klatce jak masz
Dla psów, które mają alergię kontaktową na preparaty przeciwkleszcowe dobre są tabletki bravecto
__________________
Amra Nemo Me Impune Lacessit
Czarodziejka Belit Wilk z Baśni
Padre jest offline   Reply With Quote
Old 31-03-2015, 10:38   #20
Zbój
Junior Member
 
Zbój's Avatar
 
Join Date: Dec 2014
Location: Lublin
Posts: 16
Default

Te tabletki były naszą alternatywą na wypadek klęski obroży. Ale na szczęście obroża "Foresto" nie wywołała żadnych odczynów, do tego nie śmierdzi i wydaje się działać - z tydzień temu miał kontakt z na 100% zapchlonym psem i niczego nie złapał. Kleszcza też żadnego nie widać, mimo iż po krzakach lata jak głupi.
Na wypadek, gdyby rodzeństwo miało podobną przypadłość - krople to FIPRex
Zbój jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:44.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org