|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
|
Thread Tools | Display Modes |
07-02-2005, 18:30 | #1 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Głos.
Jak uczyliście swoje psy komendy "Daj głos"? Szczekaliście na nie? Czy może jakieś inne sposoby znacie?
|
07-02-2005, 18:38 | #2 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Ja znam 2 sposoby
1)pies siedzi kolo Ciebie a Ty masz w reku super jedzenie i czekasz dopoki pies nie wyda z siebie dzwieku Moze to byc na poczatek nawet ziewniecie Ale znajac wilczaki to pewnie dlugo siedziec kolo Ciebie nie beda... 2) na podniecenie czyli np. specjalnie pukasz/dzwonisz do drzwi ngradzasz pozniej robisz tylko na komende itp Ta ostatnia metoda trafna nie jest |
07-02-2005, 18:46 | #3 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Ta pierwsza hmmm... Nie wiem, jak długo Varg by wystrzymał siedzenie przy mnie
Mógłby se pójść ze znudzenia i miałby gdzieś, że go wołam, musiałabym pewnie go zaciągnać z powtorem na miejsce i tak do czaus, aż dalby se spokój Ale w sumie nie jestem pewna jego reakcji. Może się mylę My na IPO mamy uczenie psa dawania głosu. Ale w domu nie bardzo mam jak to praktykować, bo do tego w sumie pozorant potrzebny jest. Chyba że będę psu kazać szczekać na babcie przechadzające się za płotem Szukam teraz czegoś, co mogę zrobić w domu. Może się znajdzie jeszcze jakaś metoda Na IPO jak każę mu szczekać, to szczeka. Ale w domu, od tak sobie, to nie. |
07-02-2005, 19:07 | #4 | |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
|
|
07-02-2005, 19:27 | #5 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Z tego wnioskuję, że Szara jest wilczakiem, bo na widok czegokolwiek do zjedzenia (wliczając w to grzybki w occie, ogórki kiszone, selery naciowe, itd.) jej IQ wzrasta chyba 10-krotnie, a oczy błyszczą inteligencją emocjonalną, kognitywną, matematyczną i jaka tylko istnieje. Po prostu w sekundzie robi sie z niej geniusz. Potrafi rozróżniać rękę prawą od lewej, iść do innego pokoju, żeby np dać panu łapę i wrócić po smakołyk, dać głós dowolną ilośc razy, przynieść z kuchni misiaczka, albo po kolei oba pantofle pani (do pary!), wykonać wiele poleceń i główkuje przy tym zupełnie nieźle: żeby np dostać się do czegoś potrafi odsuwać meble, otwierać drzwi do wewnątrz itd. Kiedy próbujemy te same komendy 'na sucho' czasem, jak jej się chce to zrobi, czasem udaje idoitkę, a czasem patrzy jakby chciała powiedzieć 'i po co się mam meczyć jak nie będzie nagrody?' Wiem, że zapaleni szkoleniowcy mogą się na taką 'przekupność' oburzyć, ale my kochamy ją własnie taką, no bo któż jest bez wad? Ale za to aportuje jak anioł, z pasją i radością....i oddaje patyki na komendę. |
|
07-02-2005, 19:31 | #6 |
Junior Member
|
Mojego pierwszego psa nauczyłam w zabawie, jak jeszcze była szczeniakiem. Zauważyłam jak szczeka na swoje odbicie w lustrze. Podstawiałam jej lustro i wydawałam komendę "głos". I tak za każdym razem. Potem już wystarczyło pokazać smakołyk, komenda, i był głos.
Na Lunę jednak to nie podziała. Sama nie wiem jaki będę musiała znaleźć na nią sposób. Narazie nie szukam bo tak właściwie to ona jeszcze wogóle nie umie szczekać. Jak usłyszy dzwonek albo kogoś obcego to wydaje z siebie takie śmieszne, tłumione "wof" |
07-02-2005, 19:43 | #7 |
Junior Member
Join Date: Apr 2004
Location: Warszawa
Posts: 200
|
Ja miałam straszny problem z nauką szczekania bo Oskar to okropny milczek i szczeka tylko jeśli się pobudzi bardzo negatywnie, a tego nie chciałam rozwijać. Odkryłam kiedyś, że jak zaczynam "grać" na harmonijce ustnej to raz szczeknie i wyje. Zrobiłam więc tak, z kawałkiem kiełbasy w jednej ręce mówiłam komendę GŁOS, zbliżałam harmonijkę do ust, lekko dmuchałam i jak on tylko szczekął to natychmiast przerywałam, chwaliłam i dawałam kiełbasę. Za trzecim razem wystarczyło po wydaniu komendy podnieść do ust harmonijkę i już szczekał, potem na samą kiełbasę, a teraz bez problemu. Najważniejsze, że nie pobudza się negatywnie. I dodkowa uwaga, ja wypowiadam GŁOS krótko i ostro tak jak brzmi szczęknięcie.
Musisz znaleźć coś na co szczeka Twój pies (ale nie wrogo) i do dzieła. Powodzenia. |
07-02-2005, 20:29 | #8 | ||
VIP Member
|
Quote:
Quote:
A wszystkie metody opisala dokladnie Helena w: Jak to zrobić? SZCZEKANIE NA KOMENDĘ (zreszta polecam caly dzial Szkolenie, bo Helena pisze o kazdym elemencie, a co najwazniejsze jej artykuly ukazuja nowe metody szkolenia i na dodatek te, ktore "zadzialaja" tez u CzW, bo pisze je przeciez wlascicielka 3 CzW....)
__________________
|
||
07-02-2005, 20:34 | #9 | ||
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Quote:
Quote:
|
||
07-02-2005, 21:07 | #10 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Poczytam.
Quote:
Jesteśmy na podwórku. Pies jest przy bramie, ja 20 m dalej. Krzyczę: "Varg do mnie!" Psia główka odwraca się, patrzy na mnie, zdzwiwiona. "Varg! Do mnie!" Kręci się łeb cał czas... Tyyyyyle zapachów... Ach, trzeba się nawąchać... "Varg! DO MNIE!" Udajemu głupka: nie widzimy, nie slyszymy, węszymy, oglądamy, biegamy za ptaszkami... ale w dalszym ciągu nie możemy trafic do pańci "Varguś... Do mnie..." Łaskawie podchodzi, zatrzymuje się, weszy, podchodzi znów, krok po kroczku... Już jest prawie-prawie przy mnie, odwóci się - ja stoję cicho - zobaczy bardzo interesujący kawałek patyka, pobiegnie... Zorientuje się, że krzyczę po raz kolejny, to podejdzie, ale tak wolno... taaaak wolno, że chyba mogą sobie to wyobrazić jedynie posiadacze nastoletnich CzW Co innego jest na szkoleniu, lub na spacerze... Choć na spacerze też czasami mnóstwo rzeczy jest o wiele ardziej ciekawych, no, chybe że pańcia uciekać zacznie i krzyczeć |
|
07-02-2005, 21:11 | #11 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Quote:
|
|
07-02-2005, 21:13 | #12 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Quote:
'lewe lewe wof wof" |
|
07-02-2005, 21:20 | #13 | ||
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Quote:
A ogóle jak idzie Waszej wilczej szajce na IPO? :-) Quote:
PS Może by ten temat wurzucić z Różnych i przenieść do Wychowania? Tam by chyba lepiej pasował, a ja, pisząc to, zapomniałam, ze mamy też poddział Wychowanie |
||
07-02-2005, 22:18 | #14 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
|
|
07-02-2005, 22:33 | #15 | |
VIP Member
|
Quote:
__________________
|
|
07-02-2005, 23:30 | #16 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Rona, może Twój Jamnik był zdania, że jest lepszy od Mozarta
A tak na poważnie to nie mam pojęcia, co mu mogło nie pasować Ale to niezłe, że tylko jeden kompozytor U nas z kolei jeszcze pare lat temu, gdy mieliści 7-psiową rodzinkę, to wszystckie wyły, jak przejeżdżała obok naszego domu karetka. Co prawda to też niby nic takiego, ale mieszkaliśmy przy Poleskiej (może Rona wiesz gdzie) blisko ich postoju... |
08-02-2005, 08:40 | #17 | ||
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Quote:
A Miska chce po prostu pośpiewać przy akompaniamencie dzwonów ? Napisz, jak Varg zareaguje na harmonijkę |
||
08-02-2005, 09:33 | #18 |
Junior Member
|
Niedawno odkryłam jak Luna pięknie potrafi śpiewać do... telefonu komórkowego. Wystarczy puścić jakiś "ładny" dzwonek i już zaczyna wyć
Chciałam to nagrać ale jak tylko zobaczy że zwracam na to uwagę, wstydzi się i przestaje |
08-02-2005, 15:36 | #19 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Quote:
Jak Varg zaczyna płakać, bo ktoś z rodziny akurat sobie wyszedł z domu, to ja mu pomagam i tak razem wyjemy, ja ciszej, on głośniej, czasmami nawet podaję jakąś "nutę" i on - tak mi się przynajmnije wydawało - próbuje podobnie zawyć |
|
08-02-2005, 15:37 | #20 | |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Quote:
W sumie mieszkamy w nowym domu już prawie 1,5 roku, ale nadal nie wszytskie moje rzeczy mogę dorwać |
|
|
|