|
Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
|
Thread Tools | Display Modes |
22-10-2012, 22:31 | #121 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
Według mnie sam fakt, że ktoś przed zakupem "wilka" chce poznać jakieś na żywo jest ogromną zaletą - ogrom ludzi kupuje rasę, której w życiu na oczy nie widziało |
|
22-10-2012, 22:52 | #122 |
Junior Member
|
Ano taka melanchcholia a bardzo się pomyliłem? Bo ja czasem o zoofilie się podejrzewam, tak mnie ten durny buras uzależnia
__________________
Zack. My name is Zack. |
23-10-2012, 08:54 | #123 |
Galicyjski Wilk
Join Date: Oct 2004
Location: Kraków
Posts: 1,124
|
W Nowicy (Uście Gorlickie ) mieszka CK, zawsze możecie podjechać do Bogumiła, ewentualnie wypad do Brzeska do mnie
|
23-10-2012, 09:07 | #124 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Znam świetnego w Krakowie, dwa razy nam obijał Za drugim razem zastosowaliśmy patent, który zapobiegł konieczności dalszych prób.
|
23-10-2012, 09:18 | #125 |
Junior Member
Join Date: Oct 2012
Posts: 7
|
No właśnie jeszcze wilczaka nie widziałem...po prostu mam kupę spraw na głowie przed tą przeprowadzką i mało czasu. Właśnie teraz jest sunia do wzięcia w jednej hodowli, niestety chociaż bardzo bym chciał nie mogę jej wziąć bo jeszcze nie wiem jak moje życie będzie w Gorlicach wyglądać, i muszę poczekać... :-(
Ale poza tym zawsze fajnie kogoś spotkać, a i pasowało by zobaczyć psa przed zakupem :-) Pozdrawiam |
23-10-2012, 09:41 | #126 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
|
Ehmm...czyli..widziałeś psa do tej pory tylko obrazkowo??? I już się zabierasz się prawie za kupowanie??? Nie chcę być uznana ze wredną...ale nawet samochód jak kupujesz to robisz jazdę próbną... Dlatego też wydaje mi się, że zanim zaczniesz w ogóle się zastanawiać nad kupnem to dobre parę razy przyjrzyj się wilczakowi na żywo.... bardzo dobre parę razy...nie tylko 1 na spacerze....
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch ) Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT |
23-10-2012, 09:57 | #127 |
Junior Member
Join Date: Oct 2012
Posts: 7
|
Nie że wredna, ale nie rozumiem w czym problem...
Wiem co to pies, całe życie mi towarzyszy, oprócz okresu studiów. Teraz następuje zmiana w moim życiu, i będę miał możliwość wreszcie znowu mieć pieska. Od dawno czytam o Wilczakach i jestem zdecydowany na ta rasę. Ogromną sympatią/podziwem dążę wilki, a psy kocham, połączymy te dwie rzeczy i wybór oczywisty :-) Porównanie do samochodu też tak trochę nie rozumiem... Nie no bez jakich pod kontekstów, chce po prostu zobaczyć psa na żywo, pogadać z właścicielami, popytać trochę i tyle. Oprócz tego żeby dostać szczeniaka to i tak trzeba będzie się uzbroić w cierpliwość i poczekać, więc czas jest i mam nadzieje że do wtedy niejednego Wilczaka zobaczę. |
23-10-2012, 10:00 | #128 | |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Quote:
Nie jest wazne czy zobaczy na spacerku psy, tylko czy jest gotow poswiecic swoj swiat dla burego, czy zdaje sobie sprawe ze moze miec aniolka ale moze miec tez wcielone zlo, ze bedzie sie musial z nim uzerac nawet gdy na to nie bedzie mial czasu. Wiecej mu dadza rozmowy z wlascicielami, ktorzy szczerze przedstawia swoje bure, powiedza ze bywa super ale bywa tez gorzej i nie beda ukrywac wad swojego psa tylko po ty by lepiej wypasc. To da osobie zainteresowanej wilczakiem wiecej do myslenia niz zobaczenie jak pieski ladnie sie bawia. Ale to moje zdanie, bo ja nie ukrywam ze nie wielbilam rasy od nie wiadomo ilu lat i powodem wziecia Urcia byl fakt ze to lepsza wersja owczarka (za to pewnie tez w leb dostane :P)
__________________
Ja & Urciowaty |
|
23-10-2012, 10:51 | #129 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Popieram, że dobrze zobaczyć wilczaki więcej niż raz i więcej niż jednego, zanim się na cokolwiek zdecydujesz
Chociaż rozumiem też to, że ktoś może wiedzieć na co się pisze ZANIM zobaczy wilczaka. Na swoim przykładzie widzę jak to było - decyzję, że kiedyś będzie wilczak podjęłam hoho i jeszcze trochę temu, zanim jakiegokolwiek poznałam (choć widywałam je przelotem na żywo już wcześniej). Jak w końcu poznałam wilczaki, to tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że to właśnie taki pies, jakiego chcę i mój obraz wilczaków niewiele się tak naprawdę zmienił od momentu, kiedy wreszcie mogłam zacząć z nimi przebywać... no, może trochę mnie nawet te spotkania uspokoiły, bo przez lata podglądania wolfdoga wilczaki rysowały mi się jako BESTIE z piekła rodem, które mogą posiadać tylko nadludzie. Poznanie na żywi utwierdziło moje przekonanie o trudności tej rasy, ale też odjęło trochę "legendarnych i bajkowych potworów". Nie zmienia to faktu, że dobrze się przed tą decyzją porządnie zastanowić. Przed zakupem każdego psa należy się gruntownie przygotować, a w przypadku wilczaka jeszcze trochę bardziej Dobrze przemyśl też kwestię płci - widzę, że myślisz o suczce. Nie wiem, jakie są tego powody, możesz po prostu bardziej lubić sunie, ale jeśli gdzieś w głębi duszy łudzisz się, że sunie są łatwiejsze, to niestety w przypadku wilczaków nie mozesz na to liczyć Są... inne, ale nie łatwiejsze niż samce |
23-10-2012, 11:19 | #130 | ||
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
|
Quote:
Chodzi mi o to, że zanim zdecydujesz się na wybór trzeba się dobrze przyjrzeć czy faktycznie pasuje Ci realne zwierze..bo na obrazku i jak się czyta to nie zawsze jest to samo i nie zawsze to się pokrywa z naszymi wyobrazeniami. Quote:
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch ) Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT |
||
23-10-2012, 12:05 | #131 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
W przypadku Makoty i Bartka był świadomy wybór rasy, hodowli, miotu... Poznawali wilczaki o różnych temperamentach, spacerowali z różnymi burymi w różnych okolicach i przy różnej pogodzie, wspólnie tropiliśmy (Bartek okazał się świetnym pozorantem ), bywali z Nitką u nas w domu, studiowali forum, itd. Po jednym spacerze faktycznie wiele nie można powiedzieć, ale kiedy obserwuje się bure w różnych miejscach i okolicznościach przez kilka mies., można stopniowo wyrobić sobie wyobrażenie jak życie z wilczakiem wygląda. Ale od czegoś trzeba przecież zacząć. Milvuc, do zobaczenia na wieczornym spacerku PS Z tego co pamiętam, już dwie osoby od wzięcia wilczaka odwiodłam wyłącznie odpowiadając szczerze na ich pytania. NB Hodowcy powinni mi być za to wdzięczni |
|
23-10-2012, 13:17 | #132 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Absolutnie nie podejrzewam ze akurat Wy bedziecie ukrywac cokolwiek , tak tylko napisalam, bo zdarzaja sie osoby, ktore chca by ich wilczak byl idealem. Wiec wspomnialam o tym by zainteresowani byli czujni bez osobistych wycieczek
__________________
Ja & Urciowaty |
23-10-2012, 14:18 | #133 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
My nie będziemy nic ukrywać, gorzej, że bure będą - Cresilek ma doprawdy urocze demo
|
23-10-2012, 14:32 | #134 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Wystarczy że pokażemy mu jak nasze suki się bawią Jeśli milvuc ma nerwy jak właścicielki pikusiów z "naszego" parku od razu zrezygnuje z wilczaka!
|
23-10-2012, 14:36 | #135 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
"O Boże, następny czeski wilk! Jak urośnie to będzie groźny, to są bardzo ostre psy! Wiecie?" Nie wiem, czy Niteczka będzie dzisiaj chętna na zabawę - ona ma ostatnio jesienną chandrę i jest kompletnie wyłączona z rzeczywistości... |
|
23-10-2012, 15:30 | #136 |
Junior Member
|
No właśnie... życie z wilczakiem, a nie posiadanie go, o to to mi chodziło
__________________
Zack. My name is Zack. |
24-10-2012, 08:28 | #137 | |
Junior Member
|
Quote:
Wilczaki na spacerze to "statki pod pełnymi żaglami" Ponawiam zaproszenie do nas do domu ....
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
|
24-10-2012, 09:58 | #138 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Na razie milvuc ma pewnie zamęt w duszy bo my mu szczerze jak na spowiedzi opowiadamy do czego wilczaki są zdolne, a tymczasem oba bure takie mega demo włączyły, że aż trudno uwierzyć! Lor zaprezentowała się jako oaza spokoju , Cresilek buziaki rozdawał na prawo i lewo i na rączkach pozował.
Perfidne te nasze potwory, skąd one wiedzą, kiedy trzeba kogoś "uwodzić"? |
24-10-2012, 10:22 | #139 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Z jednej strony zgadzam sie bo wilczak ma swoje potrzeby i nie mozna ich ignorowac, ale mozna z psem tak pracowac by dostosowac go troche do siebie
__________________
Ja & Urciowaty |
24-10-2012, 10:46 | #140 |
Junior Member
Join Date: Oct 2012
Posts: 7
|
No zamęt jest...
Jednak prawda jest taka że po jednym spotkaniu na prawdę nic nie można ocenić, ale opowieści właścicieli dużą dają i bardzo za nie dziękuje :-) Ale Lora mi strasznie zaimponowała rozdzielając psiaki jak się zrobiło nie miło, oprócz tego ten spokój i opanowanie...Cresilek, no właśnie, młody, lata wszędzie, wesoły, no i te uszy :-) Szkoda że się przeprowadzam bo bym jeszcze się wprosił na jakiś spacerek, może się uda bo do następnej środy jestem jeszcze, chociaż z czasem kiepsko. pawmagdul dziekuje za zaproszenie, napiszę na pm. jak się uda to chętnie. Ale jedno zrozumiałem po tym spotkaniu, Wilczaki to jednak niezwykle stworzenia :-) |
|
|