![]() |
![]() |
|
Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#101 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() P.S. W domu nic nie niszczy, ale na ogrodzie masakra ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]() Quote:
![]() konczy jesc fotelik i przykrycie od kosza na bielizne wiklinowa pycha (tylko w nocy) a na ogrodzie narazie 1m sniegu i kilka nor czuje ze miałem sadzonki ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]() Quote:
![]() Ale skoro Twój maluch lubi wiklinę, to i może warto mu jakąś grubszą, gałązkę na noc zostawić...... chociaż nie wiem czy to dobry sposób, bo może przez to Unka obgryza krzaczki..... ![]() Może ktoś ma jakiś sposób magiczny? |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
K-Lee Family
|
![]()
Jak obgryza w domu tzn. że się nudzi
![]() Więcej czasu poświęcaj psu. K-lee była zamykana na noc w klatce kiedy byla mała, a jak nie chciała spać (a trochę jej zajęło czasu zakumanie, że w nocy się śpi, a w dzień bryka) to dostawała do pyska kość/wędzone ucho/kurzą łapkę. Tym sie tak zajmowała, że jak skończyła padała ze zmęczenia i spała ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#105 | |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]() Quote:
Ale wiecej czasu w nocy?bo obgryza w nocy .Garo jest chyba specyficzny bo nie meczy go obgryzanie lapek i ucha a pada dopiero po dwoch godzinach na dworze i to w dodatku koniecznie w towarzystwie innego psa ktory meczy sie zdecydowanie szybciej od Garo.Ale mi to wcale nie przeszkadza bo kosz mi sie znudzil. PS.od 7 do 20 jestesmy caly czas razem |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]() ![]() Unka o 18-tej spacer męczący (bieganie, komendy itd...). O 21.00 spacer wieczorny.... czasem bywało go dość.... i po tym noc przespana (z małymi wyjątkami), ale różne pyszności też bywały. Wydaje mi się, że czasu jacekjg (i reszta) spędza z maluchem dużo. A nocne sprawy, to kwestia dopracowania. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]() Quote:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Senior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
|
![]() Hehe, mam nadzieję, że to piszesz z żonką..... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]()
Ja muszę z ulgą stwierdzić, że Łowca (póki co) wie, że w nocy się śpi. Fakt, że około 3-ej zwykle się budzi, ale wtedy widzę, że na ogól wystarcza mu zrobienie remanentu w swoim pudle kartonowym z zabawkami. No a jeśli to za mało, zawsze ma jeszcze kota.
![]() Taaa, kot to naprawdę dobre rozwiązanie, ![]() ![]() ![]() Cóż, z tego co zauważyłam zabawki trzeba często zmieniać. Co wcale nie oznacza wydawanie tony pieniędzy. Różnego rodzaju kartony są np. hitem. Aha! No i maskotki kupowane w szmateksie. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Junior Member
Join Date: Sep 2008
Location: Jelenia Gora
Posts: 281
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
Wilczasty : Foto
|
![]()
Jacek spróbuj napakować w plastikową butelkę karmy . Fajna zabawa dla psa jak lubi jeść . Zobaczymy po jakim czasie rozpruje butelkę na małe kawałeczki
![]()
__________________
Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria |
![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Fenela ponad wszystko
Join Date: Jan 2009
Location: WARSZAWA
Posts: 133
|
![]()
Miot F jest też nie tylko lubiący jeść. Butelka fajna sprawa ale nasza musowo musi wciągnąć jednego banana dziennie dzisiaj poleciały mandarynki ciekawe kiedy krewetki włączymy do menu.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
![]() Quote:
mój nie rozpruł; odkręcić korek z butelki do dla niego pestka, a potem to już sobie po prostu wysypywał. ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Wilczasty : Foto
|
![]() Quote:
![]()
__________________
Brązowa Odznaka Honorowa Związku Kynologicznego w Polsce Braterstwo Wilczaków Galeria |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Junior Member
Join Date: Jan 2009
Location: Warszawa
Posts: 113
|
![]()
kilka fotek
Last edited by Mila; 06-10-2009 at 02:22. |
![]() |
![]() |
![]() |
#118 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]()
To normalne zachowanie. Nie kazdy wilczak wie kiedy nalezy spać. Czambor w nocy nie miał zamiaru wiec jak był mały to miał częste spacery nawet o 3 w nocy i stopniowo były one przestawiane na inne godziny. Nic nie stało na przeszkodzie aby pobudka została zrobiona po 3 godzinach spania. Oczywiście szaleństwa przed spaniem to jest normalnosć i choć już po woli z tego wyrasta to zaczyna mi tego brakowac. Butelki plastikowe to super sprawa ale ja wprowadziłem coś innego. Kupiłem takie urządzenie do masarzu stóp z drewnianymi kołkami. Bardzo twardymi drewnianymi kołkami i z dziurą na wylot. Oczywiście zostało to zdemontowane a w środek zapakowałem jego najlepsze smaczki. Potrafił siedzieć godzine i się męczyć nad tym po czym padał. często dostawał to do zabawy dopiero przed snem. Oczywiscie w nagrode co jakiś czas dostawał smaczka bo z tej zabawki to nie miał szans go wyciągnąć. Oczywiście dostawał go tak aby nie widział , ze to ja i przy głaskaniu coś zostawało nagle koło niego. dawało mu to większy zapał do rozgryzania zabawki. Możecie spróbowac.
![]() Last edited by wilczakrew; 04-03-2009 at 02:36. |
![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
K-Lee Family
|
![]()
K-lee takimi nocnymi głupawkami oznajmiała nam, że chce za potrzebą
![]() Dopiero po czasie to zrozumiałam... |
![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Senior Member
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
|
![]()
Ja na początku miałem problem z odróżnieniem kiedy jest zachęta do zabawy, a kiedy jest potrzeba. Dla mnie na początku przejawiało sie to takim samym zachowaniem. Z czasem nauczyłem się rozróżniać i z czasem nauczyłem czambora oznajmiać kiedy musi wyjsć. Teraz czasem mnie budzi w nocy trącając nosem jak chce wyjść. Na szczęście jest to sporadyczne i tylko przy biegunce jak zje jakieś świństwo na dworze. On jak chciał się załatwić to był bardziej nerwowy przy głupawce . Pewnie dlatego, ze nie do konca wiedział co mu sie chce. Zabawa bo jest super czy potrzeba bo nie da sie już wytrzymać. Problem co wybrać i czasem nie wytrzymywał.
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|