Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-05-2014, 23:38   #101
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
i tu REALNIE nie bardzo wierze aby komuś udało się wypracować cisze powyżej 3 godzin u samotnego wilczaka...
Dało się, u nas w najlepszym okresie bywały dni, że pies nie odezwał się przez 9h ani razu, a czasem zawył 3x po ok. 5s w ciągu 6-8h, i jestem prawie pewna, że gdyby to zostawianie nie zostało przerwane to dziś nie byłoby problemu

Co do konsekwencji i metod to trzeba dostosować metodę do psa, a nie psa do metody i to wystarczy. Jak zmieniłam myślenie i metodę to okazało się np., że pies pobudzony wizją wyjścia na spacer nagle potrafi usadzić dupsko tam gdzie mu każę i czekać niecierpliwie, ale jednak czekać aż skończę się ubierać, zamiast biegać i siać zniszczenie niczym huragan Katrina
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 12-05-2014, 23:54   #102
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by maillevin View Post
Dało się, u nas w najlepszym okresie bywały dni, że pies nie odezwał się przez 9h
Ok być może masz racje ale to jak napisałaś okres - Lupi tez miał okresy spokoju kiedy myślałem że jestem już w ogóle taki zajebisty (to żart)
jednak w długim okresie problem wracał a nie prowadzę przewrotnego trybu życia aby jakieś zmienne mogły w sposób nagły wpłynąć na niego i zmienić dotychczasowy "porządek".

Ale tak naprawdę(od serca albo czegoś co po nim pozostało ) chciałbym się mylić - chciałbym wiedzieć że na 100% da radę tylko ja popełniam jakiś błąd z którego istnienia nie zdaje sobie sprawy...

Pozdrawiam
__________________
Never Surrender
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 00:05   #103
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
Ok być może masz racje ale to jak napisałaś okres - Lupi tez miał okresy spokoju kiedy myślałem że jestem już w ogóle taki zajebisty (to żart)
jednak w długim okresie problem wracał a nie prowadzę przewrotnego trybu życia aby jakieś zmienne mogły w sposób nagły wpłynąć na niego i zmienić dotychczasowy "porządek".

Ale tak naprawdę(od serca albo czegoś co po nim pozostało ) chciałbym się mylić - chciałbym wiedzieć że na 100% da radę tylko ja popełniam jakiś błąd z którego istnienia nie zdaje sobie sprawy...

Pozdrawiam
Nie mam 100% pewności co by było gdyby... Wydaje mi się jednak, że poranne zostawanie nie byłoby już żadnym problemem gdyby nie przestał być tak zostawiany na ponad rok. Teraz "przypomnienie" mu tego trwa dłużej niż wtedy nauka. Ma dni, że przez 6-7h odezwie się ze 3x, a ma takie że po 3h już robi tylko 15min przerwy. Zaczął jednak rano powoli znów sam wchodzić do klatki, nie dramatyzuje też słysząc zamykanie drzwi, przekręcanie klucza, jest cisza i ta cisza czasem trwa kilka godzin. Nie wiem jaka jest granica mojego psa, być może już nie taka jak gdy był młodszy, ale nie ma wyboru - musi się odrobinę przesunąć
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 00:06   #104
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

U mnie obie zostają do 10 h jeśli jest potrzeba, w tej chwili nieregularnie. Jedna w całkowitej ciszy - ma już ponad 6 lat, druga popłacze do 2 minut po moim wyjściu z domu i to w zasadzie teraz tylko kiedy była cieczka, ma 2,5 roku
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 00:54   #105
Predator
Junior Member
 
Predator's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
U mnie obie zostają do 10 h jeśli jest potrzeba, w tej chwili nieregularnie.
Rewelacja - naucz mnie proszę

Pozdrawiam
__________________
Never Surrender
Predator jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 01:08   #106
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Zostawanie samemu, cóż za cudowny wilczakowy temat!
Dla mnie wielkim powodem do szczęścia jest to, że Cresil jest obecnie w stanie zostać na 3h BEZ PRZYGOTOWANIA (wcześniejszy porządny spacer itp.) i nie niszczy. Czasem wyje, ale nie jest to takie demoniczne darcie mordy jakie uprawiał, kiedy był szczeniaczkiem, więc jak dla mnie - szczyt beztroski, jakiej nie zaznałam od półtora roku, czyli od początku życia z Czesiem
Jak najpierw go trochę zmęczę (chociaż już kilka razy zwątpiłam w to, czy jego w ogóle da się zmęczyć...) to jest w stanie posiedzieć sam 6-8h, zależy od dnia... czasem wyje kilka godzin, czasem tylko cicho popłacze przez 10-15 minut.
Dodam, że obecnie zostaje bez klatki... mimo, że był klatkowany od szczenięcia i chętnie korzystał ze swojej klateczki, znosił tam wszelkie zabawki skarby to nigdy nie pogodził się z zamykaniem go tam... wściekał się jak dzikie zwierzę. W pewnym momencie wyrósł z klatki, a ja z braku innej - większej i mocniejszej kilka razy zostawiłam go luzem w pokoju - uspokoił się
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 01:14   #107
Wonderfull Wolf ES
Senior Member
 
Wonderfull Wolf ES's Avatar
 
Join Date: Feb 2010
Location: Warszawa
Posts: 1,337
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
i tu REALNIE nie bardzo wierze aby komuś udało się wypracować cisze powyżej 3 godzin u samotnego wilczaka...

Udaje się. Dołączam się do tych, co mają wilczaki, które są w stanie zostać 9 - 10 godzin same i nie jest to problem. U Nas pomogło "prorokowanie". Nie było takiej potrzeby, ale od pierwszych dni u Nas Sukkulus zostawała sama. Na wyjazdy (bo też wyjeżdżamy razem z psem ) w bagażniku jechała klatka i pies dalej był uczony zostawania - w namiocie, hotelu, pokoju, domku.
Da się zrobić, kwestia tego jak i przez ile. Mając ok. 2 lat Su "wymontowała" zamek ze swojej klatki i zostaje w klatce otwartej, chodzi po mieszkaniu, zmienia miejsca leżakowania. Nic strasznego się nie dzieje.

Gia - poznałem ostatnio taką dwójkę co poznała Twoje suki, teraz jeszcze Wondere i nie chcieli wierzyć w straszne historie I nie chodzi tu o trudności językowe moje szczególnie
Wonderfull Wolf ES jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 01:24   #108
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
Rewelacja - naucz mnie proszę

Pozdrawiam
Oj żebym ja umiała
Jak będziesz na etapie kolejnego szczeniaczka to pogadamy, bo ja nie umiem odkręcić zostawania u starszego psa - swoje uczyłam od małego, rodzinki moich szczeniaczków mogą co najwyżej podzielić się relacjami jak poszło im wg moich wskazówek

Paweł - no moje tak mają... i potem nikt nie chce wierzyć Ale niestrudzenie przez kilka godzin opowiadaliśmy o forumowych strasznych historiach Teraz już się trochę nauczyliśmy, więc opowiadamy, że nasze suki to efekt ciężkiej pracy (ale przyznaję, że wcale nie było ciężko... było po prostu konsekwentnie, nieugięcie, regularnie). Obie umieją zostawać w klatce, choć zamykam tylko młódkę... jeszcze jakoś jej nie ufam, parę razy luzem zeżarła chusteczki... A od jutra Kali będzie zostawać w materiałówce, bo też potrafi, a jej wilczy apetyt ostatnio doprowadza mnie do szewskiej pasji
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 07:03   #109
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
... pogodziłam się z tym, że być może nie będę miała możliwości jeździć na nartach (a to kocham!)...
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... polecam biegówki lub skitouring.

Off: Gregor - jesteś mistrzem podsumowań... min. treści i max głębia przekazu.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 08:51   #110
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Gia View Post
Oj opowiadamy, że nasze suki to efekt ciężkiej pracy (ale przyznaję, że wcale nie było ciężko... było po prostu konsekwentnie, nieugięcie, regularnie).
Ha! A czy Ty wiesz, jak niewiele ludzi potrafi (chce) być naprawdę konsekwentnymi, nieugiętymi i regularnymi?... Nie wykluczam, że większość trudności może być właśnie z tym związana.
Quote:
[...]głębia przekazu
Głębia powiadasz?
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 09:01   #111
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Głębia powiadasz?
Oups... zgubiłem cydzusłow?
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 09:31   #112
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by Predator View Post
WIĘKSZOŚĆ chciałaby stosować TYLKO pozytywne metody bo to przecież takie ludzkie...ech te debilne metody bezstresowe.
Skąd ten wniosek w odniesieniu do wilczaków, bo o nich tu mówimy?
Ręka w górę, komu udało się (albo przynajmniej kto próbował) wychować wilczaka samym "ciućkaniem", chwaleniem i nagrodami?
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 11:08   #113
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by netah View Post
zgubiłem cydzysłów?
BARDZO zgubiłeś.
........
Trzeba chyba dodać, że dużą pomocą dla wilczaka jest drugi pies. Ale, wiadomo, to zabawa nie dla każdego /warunki mieszkaniowe, predyspozycje indywidualne/.
Wspomniany wcześniej Baaj /pozdrawiamy / ma przyjaciela. U nas Z Ozzikiem jest łatwiej jeśli chodzi o przyswajanie zasad, bo bardzo wiele nauczył się od Laili /tego złego też / -a wilczaki uczą się błyskawicznie. Faktem jest, że przy wilczakach u nas obowiązuje zasada ograniczonego zaufania /jak z dziećmi/. Z reguły nie zostawiam wilczaków na terenie, gdy mnie nie ma /nawet, gdy są pozostali Domownicy/, bo łączy je tylko ze mną niewidzialna "pępowina".
NIE WIERZĘ, że komuś udało się ułożyć wilczaka(*) TYLKO "ciućkaniem", chwaleniem i nagrodami". Jeśli ktokolwiek powie że >tak<, to dla mnie to będzie medialny PR w stylu, że po Ptasim Mleczku się fruwa...
.....
Graba, ale nam założyłaś "nelsona". A niech Cię....

...
(*) -noooo... wyjątkiem byłby całkowicie sparaliżowany 100-procentowy wilczak po resekcji mózgu.

Last edited by Puchatek; 13-05-2014 at 11:11.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 11:24   #114
Gia
K-Lee Family
 
Gia's Avatar
 
Join Date: Feb 2005
Location: Wrocław
Posts: 2,400
Send a message via Skype™ to Gia Send Message via Gadu Gadu to Gia
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Ha! A czy Ty wiesz, jak niewiele ludzi potrafi (chce) być naprawdę konsekwentnymi, nieugiętymi i regularnymi?... Nie wykluczam, że większość trudności może być właśnie z tym związana.
Jeśli ktoś tego nie potrafi, to niech nie narzeka na wilczaka

Swoją drogą ja próbowałam wychować wilczaka tylko pozytywnymi metodami, bez podnoszenia głosu, bez szarpnięcia itp. - nie udało się :P
Skończyło się na działaniu intuicyjnym, i stosowaniu wszystkich metod po trochu - i tu się udało
__________________

Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...
Gia jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 12:55   #115
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
.....
Graba, ale nam założyłaś "nelsona". A niech Cię....
Tym bardziej, że nie wiemy, czy emki miały jakiekolwiek wcześniejsze doświadczenia z innymi psami czy wystartowali od wilczaka?
Niekonsekwencją można zepsuć nawet Goldena (bez obrazy dla nich jako rodzinnych psów polecanych dla każdego). Konsekwencje bycia niekonsekwentnym wobec wilczaka... strach się bać jeśli przejmie kontrolę a ręka zostanie cofnięta bo niewdzięcznik przywarczał na Pańcia.
Naszego kochasia wystawiłem wczoraj na próbę dumny z osiągnięć szkoleniowych... próba zakończyła się fiaskiem, a kochaś zaliczył gwałtowną glebę. Chodził potem jak złoto.
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 13:09   #116
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Ja czasem, jak nie mam sil ani ochoty opowiadac o "niszczycielskich silach" wilczakow, to zalecam osobom zainteresowanym "takimi slicznymi wilkami" do objerzenia filmu "Marley i ja". I dodaje, ze wilczak robi takie rzeczy z potrojona sila. Jesli taki pytajacy o "sliczne wilki" widzial wczesniej ten film, to od razu sobie daruje.
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 13:27   #117
netah
ngi dhla
 
netah's Avatar
 
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
Default

Quote:
Originally Posted by Narvana View Post
Ja czasem, jak nie mam sil ani ochoty opowiadac o "niszczycielskich silach" wilczakow, to zalecam osobom zainteresowanym "takimi slicznymi wilkami" do objerzenia filmu "Marley i ja". I dodaje, ze wilczak robi takie rzeczy z potrojona sila. Jesli taki pytajacy o "sliczne wilki" widzial wczesniej ten film, to od razu sobie daruje.
Lub do przeczytania książki... zostawia więcej pola do wyobraźni :-))
__________________
Surman suuhun
netah jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 13:33   #118
Narvana
love and terror
 
Narvana's Avatar
 
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
Default

Jak to ksiazka, ale jak mnie sie pytaja osoby o pogladzie "słitaśny wilk" to wole polecic film-latwiej im obraz pewnie ogarnac
__________________
Pozdrawiam
Marzena&Trejsi&Pirat&Garuda
Narvana jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 13:37   #119
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Ja to taką refleksję mam, że Perfekcyjna Pani Domu, to wilczaka nigdy nie będzie miała...
...
Narvana trochę racji ma -w Polsce wraca problem analfabetyzmu wtórnego.
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 13-05-2014, 14:13   #120
szodasi
Junior Member
 
szodasi's Avatar
 
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
Default

Analfabetyzm wtórny - pięknie powiedziane

ja jak mnie pytają czy polecam tą rasę zawsze powtarzam...
..że nie wyobrażam sobie mieć w domu innego psa...ale NIKOMU NIE polecam.
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch )
Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT
szodasi jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 02:23.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org