|
Hodowla Informacje o hodowli, selekcji hodowlanej i miotach.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
09-03-2013, 17:36 | #101 | ||
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Quote:
Quote:
__________________
Never Surrender |
||
09-03-2013, 17:48 | #102 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Hahahaha, Predator widze coraz wiecej perelek, czekam na dalsze komentarze
__________________
Ja & Urciowaty |
09-03-2013, 22:32 | #103 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Niedawno na fb byla wrzucona fotka z zagadka `co to za pies`, padaly imiona ikon naszej rasy, glownie Krotkovskiego Dvora... a to byl uzytkowy husky
Ira.s tak jak sugerowala Daiva-rzuc kilkoma fotkami psow ktore TY uwazasz za wilcze to pomożemy znalesc podobne. |
10-03-2013, 01:02 | #104 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Quote:
Pozdrawiam
__________________
Never Surrender |
|
10-03-2013, 02:14 | #105 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Mnie w takich sytuacjach nachodzi taka mysl, wiem ze niepopularna. Ale kupujac psa rasowego za KUPE FORSY mamy chyba prawo miec oczekiwania wieksze niz adoptujac za darmo szczeniaka ze schroniska? Ze bedzie taki jak w opisie. Za to chyba wlasnie hodowcy sobie liczą?
|
10-03-2013, 02:36 | #106 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
Nie wiem - być może masz rację - ja natomiast celowałem w rodowodowego między innymi po to aby mieć choć minimalnie większą pewność co do zdrowia - nie oczekiwałem ideału\klona jak ira.s.... natomiast odnośnie "kupy forsy" to nie wiem czy rzeczywiście tak jest... patrząc na to forum można wpaść w kompleksy ile większość użytkowników zalicza (nie wspominając o hodowcach) różnych wystaw, szkoleń itp... wszystko kosztuje, podróże, krycie z tego co wiem też...
Pozdrawiam
__________________
Never Surrender Last edited by Predator; 10-03-2013 at 02:39. |
10-03-2013, 09:38 | #107 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Za wycieczki hodowcy musza placic nabywcy szczeniat? Wystawy, szkolenia maja wtedy uzasadnienie w cenie szczeniaka kiedy sa proba selekcyjna. A u czw nie sa. Kazda suka ktora znajduje sie w rekach hodowcy lub osoby o ambicjach hodowlanych bedzie miala szczeniaki warte przyzwoita pensje. Pies ma gorzej bo ktos musi wlasnie jego wybrac i chciec jego wlascicielowi za plemniki w cenie zlota zaplacic
|
10-03-2013, 09:55 | #108 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Jefta; ale widzisz chyba sama, że tu nie chodzi tak naprawdę o to, że "potępiamy wymogi i oczekiwania". Tu chodzi o kompletną odporność na to co się do człowieka mówi. Tak było w temacie "olchy" i tak jest teraz. Od czterech stron ludzie mówią Irze (w tym także Ty), że w wilczakach nie można się kierować przy wyborze liniami hodowlanymi, bo to za młoda rasa, bo tu to tak nie funkcjonuje, itd itd. A on swoje.
Wydaje mi się (choć oczywiście mogę się mylić), że nawet się nie doczekasz na to, co prosiłaś; wstawienie zdjęć psów, które mu się podobają, w celu pomocy w wybraniu ewentualnego miotu, bo po sposobie prowadzenia dyskusji, mam coraz większą pewność, że tu nie tyle chodzi o chęć zakupu wilczaka, ile o zaistnienie i ewentualne zrobienie zamieszania z własną osobą w centrum. Tak też bywa. |
11-03-2013, 10:06 | #109 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Irasiad.....
"mądremu wystarczy raz powiedzieć, zaś głupek nawet po tysiąckroć nie pojmie". Tak, Irasiad, forum ma z Tobą problem..... Chciano Ci jak mądremu przekazać informacje i jak do głupka i za tysięcznym razem nie dotarło. Jesteś kompletnie ODPORNY na informacje. A publiczne stwierdzenie tego faktu /m.in. przeze mnie/ kończy się złością i przypisywaniem swoich cech osobom trzecim /mimo, że dostojnie -chociaż nieporadnie -starasz się "nosić" pozę wiedzy.../ Chcesz prowadzić rozmowę, ale nie "oparłeś się" /mam nadzieję, że mogę tu wstawić cudzysłów i będzie prawidłowo? / na żadnej wiedzy... ani wykresiku, ani rycinki.... Merytorycznie udowodniona Ci "indolencja" została pominięta milczeniem, ale nie odpuszczasz. Ludzie /nie tylko ja, od początku zresztą/ zaczynają się z Ciebie śmiać, a Ty nic.... Istny przypadek "patologiczny". /To że się ze mnie śmieją, to inna "para kaloszy" -ja daję na to zgodę i sama się śmieję, Ty im poważniejszy, tym żałośniejszy / .... Zaczerpnięte z tematu "Bitwa o Ira.siad": Quote:
Życzę Ci, Siadira, dobrej porannej kawy /czy co tam siorbiesz/, ja przy swojej zastanowię się jak bardziej lwi jest dachowiec, a jak mało huskowaty może być husky brany przez dobrze widzących za nie husky... /chyba jednak to najbardziej boli..../ "Osiedlowy przygłup" /mający świadomość swojej głupoty/ serdecznie pozdrawia nudnego pseudointelektualistę oraz "inteligentów" /cudzysłowiowych/. Brykać liczyć karteczki w książeczkach o rasowych pieskach /bo do rozmów ze swoim prawnikiem namawiać nie będę -to "salonowy" standard... / ... A Wy, Zapaleńcy /in plus! / dajcie Onemu jeszcze trochę zdjęć, powtórzcie jeszcze kilka razy to, co już mówiliście -praca szlachetna chociaż w tym przypadku bez sensu......... Last edited by Puchatek; 11-03-2013 at 21:18. Reason: "literówka"..... o cudzysłowiu zapomniałam, o ja biedny debil.... nie wiem po co są, ale są fajne :) |
|
11-03-2013, 11:15 | #110 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Ech Bura, jak ja bym chciała, żeby wszystkie "przygłupy" były "przygłupie" Twoją "głupotą"!
|
11-03-2013, 12:30 | #111 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
|
11-03-2013, 15:11 | #112 | |
Junior Member
|
Quote:
a nie lepiej pominąć to wszystko milczeniem a nie bezsensowne bicie piany? |
|
16-03-2013, 14:43 | #113 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 95
|
Quote:
A proszę Cię bardzo powyżej zalinkowałem Ci typ suczki wilczaka, który bardzo mi odpowiada, tyle tylko, że nie mam żadnej nawet pewności jakie będzie potomstwo po owej Isis Crying Wolf, skoro ona sama pochodzi z przeróżnistych linii hodowlanych, a mi zależy właśnie na takiej, która będzie najbardziej w danym interesującym mnie typie wyrównana, dzięki czemu szczenięta z niej będą przypominać swoich rodziców, tak jak Ci przypominali swoich, itd. Niestety zachowujecie się tak, jakbyście tego zupełnie nie pojmowali, albo wręcz celowo udawali głupa, byle tylko uniknąć rzeczowej dyskusji, która najwyraźniej dla wielu jest tutaj ponad ich intelektualne siły. P.S. A co się tyczy owego linku http://czw.pl/historia-rasy/ , to nawet ten okazał się niestety mocno chybiony, skoro większość tamtejszych podświetlonych przekierowań na pierwsze pary hodowlane jest zwyczajnie nieaktywna, zaś przejście ręczne do tutejszej Bazy Danych również kończy się częstokroć w ślepej uliczce (gdzie nie dość, że pierwsze pokolenia F1, F2 i F3 są pozbawione jakichkolwiek bliższych informacji z fotkami na czele, to i wiele rodowodów późniejszych przedstawicieli danej linii hodowlanej urywa się również po jakimś czasie, przez co cholernie trudno jest odnaleźć taką parę hodowlaną, u której przynajmniej ich drzewa genealogiczne są w pełni przejrzyste i nie pozostawiają żadnych złudzeń co do genotypu ich przyszłego potomstwa). |
|
16-03-2013, 15:01 | #114 |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 95
|
Nie miałbym z tym najmniejszych nawet problemów, gdyby chodziło o Siberiany, natomiast wydawało mi się, że tutaj przesiadują osoby, które znają się przynajmniej na Wilczakach tak, jak ja na Huskich, dzięki czemu dla nich taki ranking nie okazałby się wyzwaniem poza ich siły... jak widać bardzo się pomyliłem, o co trudno mieć do mnie pretensje, więc nie rozumiem dlaczego chcecie przerzucić na mnie coś, czemu sami nie jesteście w stanie podołać, choć w przeciwieństwie do mnie powinniście.
Bo i sami sobie tutaj przeczycie, skoro kilka postów wyżej zapodaliście mi przecież link do stronki, gdzie czarno na białym podane były cztery (a nawet pięć, jeśli uwzględnić również tą kwestionowaną z pierwszej połowy lat 80'tych) główne linie hodowlane, od których to z upływem czasu wyłoniły się przecież przeróżne typy hodowlane... także pozostaje jedynie wyodrębnić z nich te, które są najbardziej wyrównane (i to bynajmniej nie na zasadzie inbredu, skoro wilczaków jest już tyle, że nie ma najmniejszej nawet konieczności łączyć ze sobą blisko spokrewnionych osobników, celem zapewnienia trwałości danego typu), aby charakterystyczny genotyp został utrwalony na trwałe, tak co by pewne hodowle wydawały na świat znamienne dla siebie wilczaki, a nie wszystkie tylko jeden wielki misz-masz. |
16-03-2013, 15:14 | #115 |
Call Me Sexy Srdcervac
|
Suka ktora wrzuciles jest slabiutka, wiec jesli podobna trafisz to jako niepowodzenie hodowcy a nie jako celowy zamysl hodowlany. Tak na szybko-jest duzo za dluga i krotkolapna, ma za szeroka klate. Glowe tez ma slaba, pomarszona z dlugimi uszami i samczym wyrazem. Najczesciej te wady spotyka sie w liniach czeskich wiec jesli Tobie sie podobaja to szukaj tam.
|
16-03-2013, 15:23 | #116 | ||
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 95
|
Quote:
Quote:
W rzeczy samej "jak grochem o ścianę" można by Ci było w nieskończoność odpowiadać na jedno i to samo pytanie, a Ty niczym "zacięta płyta" dalej wracałbyś do tego, co już zostało dokładnie wyjaśnione i przy tym jednoznacznie zdementowane (także oszczędź już sobie z tym "wkładem dziecka w brzuch faceta", gdyż przez takie chwyty nie mi, a tylko sam sobie umniejszasz). |
||
16-03-2013, 15:31 | #117 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 95
|
Quote:
Jeśli chodzi o typ interesującego mnie psa, to już przecież na powyższego ojca Merry Bell z Molu Es niemal na samym początku tutejszej dyskusji zwróciłem Waszą uwagę, tylko że on sam nie wydawał na świat szczeniąt za bardzo podobnych do siebie (gdyż najwyraźniej był po prostu tzw. "szczęśliwym wypadkiem przy pracy"), stąd też prosiłem o przytoczenie linii hodowlanej, dla której ten konkretny genotyp CsV jest charakterystyczny (tzn. nie zdarza się jedynie raz na jakiś czas od święta, lecz jest w pełni zaplanowany w tamtejszych wyrównanych miotach). |
|
16-03-2013, 15:48 | #118 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 95
|
Quote:
Ty z kolei masz jakieś zupełnie spaczone podejście, które nie jest znamienne dla żadnego odpowiedzialnego właściciela psa z rodowodem (a już tym bardziej jakiegokolwiek hodowcy), tylko co najwyżej dla pospolitego sprzedawcy psów z targu, którego nic nie obchodzi rasowość jego psów, a wyłącznie hurtowa ich sprzedaż i związany z nią szybki zysk. P.S. Zaś co się tyczy samego zdrowia, to dla Twojej informacji, jeśli chodzi o nie, to tak się akurat składa, że to właśnie kundelki są z natury swej znacznie zdrowsze od psów rasowych, więc skoro nawet tego minimum wiedzy nie raczyłeś sobie przyswoić, to o czym My tutaj w ogóle rozmawiamy?! |
|
16-03-2013, 16:18 | #119 | |
Junior Member
Join Date: Feb 2011
Posts: 95
|
No przecież to właśnie czynicie, obrażając się i jednocześnie przy tym drwiąc na wszelkie zapytania dotyczące wyszczególnienia co bardziej wzorcowych par hodowlanych (dając przy tym jasno do zrozumienia, że nawet nie chcecie myśleć o wskazywaniu co bardziej wybitnych przedstawicieli rasy CsV, gdyż zagranicznych hodowli nie wyobrażacie sobie najwidoczniej chwalić, zaś te krajowe wolicie nie wyróżniać, bo to nadszarpnęłoby pewnie Wasz klubik wzajemnej adoracji), pomimo że w innych rasach nikt by się nawet nie boczył na tego typu ranking.
Quote:
Także nie kłam teraz w żywe oczy, że nie można się przy wyborze CsV kierować konkretnym typem, skoro właśnie w tym Twoim artykule bardzo dobitnie wskazano, iż tak jak wystawcy w pierwszej połowie lat 80'tych bardziej preferowali potomków po najwybitniejszej w owym czasie parze hodowlanej Repa i Cmuki, tak też i od tego czasu powstało wiele innych generacji wilczaków, które widocznie eksterierowo od siebie odbiegały, gdyż równe ich typy miały swoich wielbicieli. Od tego macie już tutaj trollowniczkę Burą i jej przyboczne hieny, które specjalizują się tutaj wyłącznie z robienia obory z każdego tematu, w który swoimi zabłoconymi buciorami wdepną... także z łaski swojej przejrzyj na oczy i przestań z ofiar ich ataków robić zadymiarzy tylko dlatego, że tak jest Ci akurat z przeróżnych względów wygodniej - to że wielu gości nie jest częścią Waszego "wystawowego" towarzystwa jeszcze nie daje Wam prawa do tego, aby sobie ich kosztem urządzać tutaj jakieś podjazdówki, które najwyraźniej traktujecie jako chory sport dla własnych życiowych frustracji. |
|
16-03-2013, 16:25 | #120 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Posts: 166
|
mam do Ciebie wielką prośbę... nie pogrążaj siebie jeszcze bardziej niż to zrobiłeś w poprzednich postach...odpowiem tylko na jedną bzdurę(na resztę mi się nie chce) i tylko dlatego, ze to Ty zarzucałeś innym czytanie bez zrozumienia...
Quote:
Pozdrawiam
__________________
Never Surrender |
|
|
|