Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Videos & photo stories

Videos & photo stories Foto i video blogi....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 02-03-2011, 22:35   #41
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Gdy wilczak jest śpiący, to nawet dziecko, go nie ruszy
Unka lubi zabawy z Mija, które często testują cierpliwość sucyska

Ta tylko z gracją pozbyła się czapki

Gdy jednak nic im się nie chce już robić, to też razem sobie leżą
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote
Old 23-05-2011, 09:51   #42
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Niespecjalnie mieliśmy dotąd okazję gościć w tym temacie, bo znajomych z małymi dziećmi mamy niewielu, więc bliskie i dłuższe kontakty Cheya z dziećmi bywały sporadyczne. Częściej już zdarzają się spotkania na ulicy, kiedy dzieci chcą pogłaskać. Księciunio, nie wiedzieć czemu, od zawsze był bardzo delikatny i bardzo stonowany wobec dzieciaczków, ale nie spodziewałam się u niego aż takich pokładów cierpliwości.
Zostaliśmy zaproszeni na przyjęcie komunijne, rodzina wie, że jak jedziemy to z psem Goście to goście, nikogo na zewnątrz się nie zostawia, zatem Cheyu został również zaproszony do lokalu Miał leżeć i się zachowywać, nie spodziewałam się, że zostanie główną atrakcją dla dzieciaczków. Z osłupieniem patrzyłam na to, co one z nim wyprawiają: przytulanki, wieszanie się na nim, macanie nosa („taki duży i mokry”), zaglądanie głęboko w oczy (tu zamarłam jak twarzyczki frontalnie zbliżały się „czółko w czółko”), mizianie po łapach (a łapy u Cheya, po wujku Boltonie to TABU), zabawy ogonem…o głośnych przepychankach, kto ma trzymać smycz i ciągłym wyprowadzaniu na spacery tylko wspomnę… W pewnym momencie zdecydowałam się usiąść z towarzystwem na podłodze, bo ja już bym warknęła Widać było, że Chey ma trochę dość, ale nic to, twardy był !
Fakt, że młode fanki obcowania z psem były bardzo grzeczne, miały fajne pomysły (pojenie wodą czy rzucanie smaczków i pokazywanie Cheyowi gdzie może znaleźć), to zdecydowanie ułatwiło sprawę.
Wiem, że dla ludzi którzy mają w domu dzieci i wilczaka, to nic specjalnego, codzienność, ale dla nas to było pierwsze tak duże doświadczenie (jak widać, przeżywam do dziś). Strasznie jestem dumna z mojego burego, który po wejściu do auta głęboko westchnął i kompletnie odjechał w objęcia Morfeusza




__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 18:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org