Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 12-07-2006, 09:06   #41
jamaika
Junior Member
 
Join Date: Feb 2006
Posts: 2
Default

No to Klara, zapraszamy na czwartek do Wawy.
Joanna się wybiera i nawet planujemy ją wsadzić na Łaciatego
A ja będę dręczyć Dewi, mam nadzieje że jej nie zagłaskam na śmierć
jamaika jest offline   Reply With Quote
Old 17-07-2006, 16:58   #42
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Klara_i_Luna
Na zdjęciu Gringo z mamusią, i oczywiście Lunką


Quote:
Originally Posted by Klara_i_Luna
Margo, marzę o dokładnim takim stworze
No, ale Wy podobne konie juz macie.... Moze troche mniejsze, ale urok ten sam...

Ale wyglad to jedno - zawsze lubilam konie zimnokrwiste... Sportowiec ze mnie zaden, wiec ambicji na araba, czy anglika nie mam. Tym bardziej, ze slabo widze ich wspolzycie z psami... Taki spokojny zwierz w pelni nam wystarczy...

Quote:
Originally Posted by jamaika
No to Klara, zapraszamy na czwartek do Wawy.
Joanna się wybiera i nawet planujemy ją wsadzić na Łaciatego
A ja będę dręczyć Dewi, mam nadzieje że jej nie zagłaskam na śmierć
Widzielismy juz zdjecia.... Teraz poprosimy taki sam zestaw dla nas. Czyli grzecznego konia + grzecznego wilczaka....



__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 09:20   #43
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

O jaki sympatyczny temacik. Żadnych ironi, złośliwości, kłótni... Bo takich ostatnio aż za dużo na tym forum.
Co prawda zakurzony ale można zawsze odkurzyć...
Ali ma kontakt z końmi w zasadzie od pierwszego dnia i prawie codziennie. Oczywiście wie, które konie są nasze i pierwszą rzeczą, którą robi po przyjściu do stajni to pędzi na padok się przywitać, a wita się z nimi jak z duuużymi psami czyli za wszelką cenę chce polizać po pyszczku. Lub usilnie prubóje niuchnąć pod ogonkiem. Całe szczęście, że przeszła mu faza wieszania się i dyndania na końskim ogonie
Są dwa zwroty, które mogą go oderwać nawet od miski "idziemy do koni" i drugi "April przyjechała".
W stajni spędza prawie codziennie po kilka godzin więc ma już obcykne wszystkie stołówki (putkty wydawania żywności dla kotów stajennych), z kilkoma się kumpluje kilku nie znosi. Tereny lubi (zdaża się że spłoszy mi konia wyskakują znienacka z krzaków, ale stara się tego nie robić kiedy mam przy sobie bat ujeżdżeniowy bo wie, że mogę go dosięgnąć ), ujeżdżalnia to nudy, na początku próbuje nas do zabawy zachęcić, albo do mnie "na górę" wskoczyć, ale szybko się nudzi, zwija w kulkę i idzie spać.
Dobry egzemplarz z podobnymi zainteresowaniami mi się trafił
Konie też całe szczęście są z psem zaprzyjaźnione i na dużo mu pozwalają.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 10:04   #44
Ana
Junior Member
 
Ana's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Warszawa
Posts: 157
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Są dwa zwroty, które mogą go oderwać nawet od miski "idziemy do koni" i drugi "April przyjechała".

To super, ze macie taki swietny kontakt z konikami!! Wszystko to brzmi fantastycznie! Ali musi czuc sie mega wazny, ze ma takich duzych kumpli! Anetka, a wrzucisz jakies fotki Alego ze stadniny?
Ana jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 10:14   #45
Fori
Junior Member
 
Join Date: Sep 2006
Posts: 159
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
O jaki sympatyczny temacik. Żadnych ironi, złośliwości, kłótni... Bo takich ostatnio aż za dużo na tym forum.
Co prawda zakurzony ale można zawsze odkurzyć...
Ali ma kontakt z końmi w zasadzie od pierwszego dnia i prawie codziennie.
...
Konie też całe szczęście są z psem zaprzyjaźnione i na dużo mu pozwalają.

A ja mam pytanie do fachowców od koni i wilczaków. W czasie urlopu spotkała nas z Forasem następująca przygoda:
Przemierzaliśmy piękne gory, łąki, lasy sudeckie. Pastwisk i koni na nich było sporo w różnych miejscach. Wiekszość koni nas ignorowała, tylko Foras czuł respekt przed Tymi Wielkimi Psami.
Obchodził je z daleka, wielkim łukiem ale bacznie je obserwował. Ktoregoś dnia na pastwisku spotkaliśmy dwa ogiry i jedną klacz. Tradycyjnie Foras szedł z daleka spoglądając na "Te Psy", nie szczekał, nie skakał, po prostu szedł miedzy dwiema osobami na lince.
W pewnym momencie konie zbliżyły się do szlaku, którym szliśmy, i jeden z ogierów postanowił opuścić pastwisko. Ale nie był zainteresowany ludźmi tylko ewidentnie szedł na i za Forasem. My za drzewko - koń za drzewko, my na drugą stronę drogi - koń też! W końcu cudem udało mi się konia zatrzymać, głaskając go po szyi i komplementując jak sie tylko dało - nie dałam mu buzi, bo jego wielki ząbki i ozor na palcach ręki przekonały mnie że lepiej bez takich poufałości. W tym czasie Foras zostal ewakuowany z pola widzenia konia.
Czy możecie mi wytłumaczyć co przeżyliśmy i jak postępować w przyszłości?
Fori jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 11:42   #46
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Aniu zrobię kilka aktualnych to wstawię.
Niedługo się wyprowadzamy i zmieniamy stajnię, a właściciel hoduje na swoich 10 ha jakieś bażanty, puszczyki, kuropatwy, dokarmia dziki i sarny - oj będzie dużo wrażeń i atrakcji dla Alego
Ali traktuje konie jak duże psy, a konie jego jak małego niesfornego źrebaka, czasem go Dakar mizia po grzbiecie - tak jak konie między sobą okazuja sympatię, a jak trzeba to przyszczypie w ucho, ale nawet wtedy kiedy go Ali za ogon łapał to przysiadał na zadzie ale nigdy nie kopnął. Złoty koń. I dosłownie i w przenośni:


Fori,
Może ogier nie mógł uwierzyć własnym oczom, ze widzi wilka i to zakumplowanego z ludźmi i chciał bliżej poznać

A poważnie myślę, że koń nie był absolutnie agresywnie nastawiony, a kierowal nim wyłącznie ciekawość. Konie to ciekawskie zwierzęta i nawet wtedy kiedy się czegoś przestraszą zazwyczaj po chwili wrócą, żeby sprawdzić co to było. Ogier pewnie nie uznał was jako potencjalnego zagrożenia dlatego pokojowo nastawiony podszedł, żeby obejrzeć sobie kto i po co tu przyszedł.
Ale na przyszłość to radzę uważać na psiaka - nie pozwalać obszczekiwać ani podbiegać do obcych koni, zwłaszcza jeśli sa w stadzie i na własnym pastwisku bo mogą natrętowi zrobić krzywdę.

Quote:
Widzielismy juz zdjecia.... Teraz poprosimy taki sam zestaw dla nas. Czyli grzecznego konia + grzecznego wilczaka....
Margo...
Wilczaki macie, w to, ze grzeczne to nie wątpię, a co z koniem?
Jest już?

Last edited by anetawron; 05-10-2007 at 12:00.
anetawron jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 12:47   #47
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Hmm temat bardzo przyjemny, dodam tu rowniez swoje trzy grosze.. bo widzicie moja matka posiada pare koni,rekracyjnych (koniador.pl) i dzieki temu Ishtarka miaal z nimi duuuuuzo kontaktu,na poczatku sie balam,ze ja kopna,lub ze bedzie chciala im przebiegac miedzy nimi (padok jest zaraz domu mojej matki i jak Ishtarka wychodzi polatac,to zawsze moze do nich podejsc,a tam dzieli ja od nich ledwie cienka siatka). Jednak choc pierwszy raz jak je zobaczyla byla troszke.. zagubiona,to pozniej, w szczegolnosci jak sie szlo w teren konno,czula sie w siodmym niebie,w szczegolnosci jak byl jakis klus lub galop po tamtejszych wzgorzach,gorach.
Ale jako ze moje kontakty z rodzicielka nie sa najlepsze,mloda nie miala dluzszy czas z nimi kontaktu i jak spotkalismy je w Gravach to bylam naprawde miiile zaskoczona jej luzem w kontaktach z tymi 'duzymi' psami. Cudownie bylo patrzec jak smiga miedzy stadem koni razem z bratem.. i reszta wilczakow. Poza tym chcialabym zwrocic uwage ze nie kazdy pies potrafi w taki sposob podchodzic do koni,czuc do nich respekt i jakby podswiadomie wiedziac co mu wolno a co nie.. Mam duze porownanie z innymi psami,jak tam do matki przyjezdzaja i naprawde cudowne sa wilczaki i wymarzone jak dla ludzi co lubia jade konna,albo maja konie i psy..

Fori jesli chodzi o podejscie ogiera ,na widok Forasa,to z Ishtarka na poczatku bylo tak samo,jednak znalam konia wiec spokojnie podeszlam do niego,jak ten ja dokladnie obejrzal, na swoj sposob obwachal,a Ishtarka przez caly ten czas byla spokojna,tak pozniej juz pratycznie wcale nie zwracal na nia uwagi,chyba ze skubana dostala sie na pastwisko lub padok.. ale nawet wtedy juz nie probowal jej kopnac. Myslalas moze o zapoznaniu,z jakims znanym ci i pewnym koniem,twojego Forasa?
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 23:03   #48
Fori
Junior Member
 
Join Date: Sep 2006
Posts: 159
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
Fori jesli chodzi o podejscie ogiera ,na widok Forasa,to z Ishtarka na poczatku bylo tak samo,jednak znalam konia wiec spokojnie podeszlam do niego,jak ten ja dokladnie obejrzal, na swoj sposob obwachal,a Ishtarka przez caly ten czas byla spokojna,tak pozniej juz pratycznie wcale nie zwracal na nia uwagi,chyba ze skubana dostala sie na pastwisko lub padok.. ale nawet wtedy juz nie probowal jej kopnac. Myslalas moze o zapoznaniu,z jakims znanym ci i pewnym koniem,twojego Forasa?

I tu jest problem, nie mamy własnych koni, i zaprzyjaźnionych też. Dlatego taka rezerwa Forasa na ich widok i moje obawy. Kiedyś chwilkę jeździłam konno, ale że bylo to wieki temu, to kontakty się urwały. Może kiedyś skorzystam z Waszej uprzejmości i faktu, że Wasze konie są już obyte z wilczakami i wtedy uda nam się z Forciem przeżyć spotkanie z "dużymi psami" z o wiele mniejszym stresem niż w Sudetach.
Pozdrawiam
Fori jest offline   Reply With Quote
Old 05-10-2007, 23:22   #49
shaluka
Wilczy Duch
 
shaluka's Avatar
 
Join Date: May 2007
Location: Sulejów
Posts: 1,439
Send a message via ICQ to shaluka Send a message via Skype™ to shaluka
Default

Nie ma sprawy,z tym ze rodzicielka ma mieszka w Jeleniej Gorze,wiec jak cos to daj znac i sie wybieramy na socjalizacje-psio konna A jak dobrze pojdzie to mozna by osiodłać czterokopytne i ruszyc w teren,wtedy to i dobre skojarzenia beda- dluugie spacery
Naprawde warto sprobowac,bo potem takie przejazdzki to sama przyjemnosc tak i dla wlasciciela jak i jego pupili


p.s. uwierz ze po tej socjalizacji Foras bedzie przepadl za końmi bo haflingery to wyjatkowo spokojne i nie az tak duze konie,a jak to sie pomyslnie powiedzie to sie go zapozna z wiekszymi folblutami i wielkopolanami
__________________

"...Brak ci tchu i na oślep uciekasz, Wsiąka krew w biały śnieg, czarny piach, Nauczyłeś się dziś od człowieka: Życia chęć jest silniejsza niż strach."
shaluka jest offline   Reply With Quote
Old 08-10-2007, 11:07   #50
Fori
Junior Member
 
Join Date: Sep 2006
Posts: 159
Default

Quote:
Originally Posted by shaluka View Post
Nie ma sprawy,z tym ze rodzicielka ma mieszka w Jeleniej Gorze,wiec jak cos to daj znac i sie wybieramy na socjalizacje-psio konna A jak dobrze pojdzie to mozna by osiodłać czterokopytne i ruszyc w teren,wtedy to i dobre skojarzenia beda- dluugie spacery
Naprawde warto sprobowac,bo potem takie przejazdzki to sama przyjemnosc tak i dla wlasciciela jak i jego pupili


p.s. uwierz ze po tej socjalizacji Foras bedzie przepadl za końmi bo haflingery to wyjatkowo spokojne i nie az tak duze konie,a jak to sie pomyslnie powiedzie to sie go zapozna z wiekszymi folblutami i wielkopolanami

Ok, temat zostawiam otwarty, jak będą sprzyjające okoliczności to wrócimy do tematu jazd konnych i socjalizacji z nimi
Pozdrawiam i dzięki za propozycję
Fori jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 17:30   #51
Marcin L.
Junior Member
 
Marcin L.'s Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Wlkp.
Posts: 168
Default

Barina na samym początku nie wchodziła wcale do stajni teraz ma to juz za sobą ale nadal czuje się tam mało swobodnie, mimo, że kontakt z końmi i to tymi samymi ma częsty. Nasze konie na Barine reagują lekceważąco - jedynie z jedną młodą klaczą przekomarzają się, ale tylko jak tamta jest w boksie jak jest na wybiegu suczka nawet nie podchodzi. Przez długi czas w czasie jazdy w terenie Barina trzymała bezpieczny dystans zawsze jakieś 4-5 metrów za końmi albo obok, niestety od jakiegoś czasu zaczęła zbliżać się nagle i próbuje podszczypywać konie. Za każdym razem dostaje opieprz od nas, ale widzimy jak konie już ją obserwują i czają się, żeby ją kopnąć.
Boje się, że może się to nie mile skończyć dlatego zaczynam się zastanawiać, czy nie przestać zabierać jej na jazdy, a szkoda bo po nich jest wybiegana i super zadowolona. Czy macie jakieś na to sposoby, czy mieliście podobne sytuacje, czy to tylko kwestia czasu i Barina przestanie ?
Marcin L. jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 19:29   #52
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Quote:
Originally Posted by Marcin L. View Post
Barina na samym początku nie wchodziła wcale do stajni teraz ma to juz za sobą ale nadal czuje się tam mało swobodnie, mimo, że kontakt z końmi i to tymi samymi ma częsty. Nasze konie na Barine reagują lekceważąco - jedynie z jedną młodą klaczą przekomarzają się, ale tylko jak tamta jest w boksie jak jest na wybiegu suczka nawet nie podchodzi. Przez długi czas w czasie jazdy w terenie Barina trzymała bezpieczny dystans zawsze jakieś 4-5 metrów za końmi albo obok, niestety od jakiegoś czasu zaczęła zbliżać się nagle i próbuje podszczypywać konie. Za każdym razem dostaje opieprz od nas, ale widzimy jak konie już ją obserwują i czają się, żeby ją kopnąć.
Boje się, że może się to nie mile skończyć dlatego zaczynam się zastanawiać, czy nie przestać zabierać jej na jazdy, a szkoda bo po nich jest wybiegana i super zadowolona. Czy macie jakieś na to sposoby, czy mieliście podobne sytuacje, czy to tylko kwestia czasu i Barina przestanie ?
A właściwie od kiedy wilczak może biegać przy koniach?

A była uczona spokojnego zachowania przy koniu? Bo ja bym to zrobiła tak, że przy spokojnym i opanowanym koniu nagradzałabym każde wyegzekwowane polecenie, spokojne zachowanie. Jeśli pies się denerwuje, to znaczy, że trzeba się cofnąć kilka kroków. I najpierw przy jednym, w spokojnym miejscu. Jak zobaczy, że nagradzane jest spokojne zachowanie przy koniach, to może wygasi instynkt podszczypywania bez karcenia.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 20:15   #53
Marcin L.
Junior Member
 
Marcin L.'s Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Wlkp.
Posts: 168
Default

od kiedy może biegać - jeśli chodzi Ci o przetrenowanie czy przemęczanie to nie robimy z nią tras 10 km czy czegoś w tym stylu.
Czy była uczona spokojnego zachowania przy koniu - ona zachowuje się spokojnie przy koniach w wielu różnych sytuacjach. Twój opis spokojnego konia ma się chyba trochę do manekina bo nawet spokojny koń jakie mamy nie stoi cały czas w miejscu.
Moj problem jest inny - nie było wcześniej takiej kwestii Barina zachowywała się w porządku wiedziała gdzie jest jej miejsce - od jakiegoś czasu staje się coraz śmielsza i próbuje konia, na którym siedzimy bo biegającego luźno nie, podszczypywać. Czy ktoś miał podobny problem i wie co najlepiej z tym zrobić. Nie chce żeby stała się jej krzywda ze strony konia.

Pozdrawiam
Marcin L. jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 20:34   #54
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Chyba trochę źle mnie zrozumiałeś i niepotrzebnie się uniosłeś.

Takie podszczypywanie, to zachowanie samonagradzające się, więc trzeba psu pokazać, że nie opłaca się podszczypywać konia. Najłatwiej zacząć moim zdaniem na ziemi, a potem stopniowo przenosić komendy w teren, ale zrobisz, jak uważasz.

Podszczypywanie moim zdaniem to odruch psa pasterskiego. Trzeba włożyć więc trochę pracy w to, żeby się go pozbyć, a z konia w terenie będzie to trudniejsze. Skoro suka już umie ładnie zachować się przy koniach, to może spróbować to wykorzystać.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 20:40   #55
Marcin L.
Junior Member
 
Marcin L.'s Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Wlkp.
Posts: 168
Default

ja sie wcale nie unosłem, przepraszam jak to tak zostało odebrane, dziękuje bardzo za sugestie od nastepnego razu zaczniemy tak robić, mam nadzieję, że się uda. Raz jeszcze dzięki
Marcin L. jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 20:45   #56
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Szperam po stronach, bo jestem ciekawa, jak często ten problem występuje, ale większość psów raczej trzyma dystans z natury i tego uczyć ich nie trzeba.

Dodam też, że jednak większość osób doradza aktywność przy koniu po 18 miesiącu, ale wiadomo, że decyzja należy do właściciela psa.

A może ćwiczyć tak? http://www.dogomania.pl/forum/f30/ps...ml#post1189476
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)

Last edited by AngelsDream; 10-12-2008 at 20:52.
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 20:55   #57
Marcin L.
Junior Member
 
Marcin L.'s Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Wlkp.
Posts: 168
Default

ale nasza aktywnośc z nią to maks 2 km dziennie, żeby się z końmi oswajała a konie z nią i to nie w galopie a góra w kłusie, prawdziwe jazdy robimy jak nie ma z nami Bariny.
Marcin L. jest offline   Reply With Quote
Old 10-12-2008, 21:00   #58
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Ja nie oceniam, tylko przytoczyłam opinię osób z tematu.

Ale przyznam, że ciekawa tematyka - nauka komend na kliker dla konia i psa - świetne!
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2008, 13:04   #59
Bajka
'Wilk z baśni' :)
 
Bajka's Avatar
 
Join Date: Jan 2008
Location: Kraków / Żydów...i tak na zmianę:)
Posts: 749
Default

Marcin, a ja sobie tak myślę (bo my też mamy "w jednym domu" i wilczaka i konie), skoro problem jest tylko przy jeździe, to może nauczyć Barinę najpierw z ziemi "równaj" przy końskiej łopatce (tzn w odległości), a potem przełożyć to na siodło w kolejnych chodach... klikerem np (bo tradycyjnie to bym się bała....tu linka, tu końskie nogi, tu pies...)
Powodzenia życzymy i informuj o postępach w końsko-psich relacjach, bo bardzo jestem ciekawa
__________________

www.wilkzbasni.pl
Kalaratri z Peronówki (Furia) & Clair De Lune Srdcerváč (Luna) & Bazyliszek Wilk z baśni
Bajka jest offline   Reply With Quote
Old 11-12-2008, 13:07   #60
AngelsDream
Wiewiórka Wredna
 
AngelsDream's Avatar
 
Join Date: Jul 2007
Location: Warszawa
Posts: 877
Send Message via Gadu Gadu to AngelsDream
Default

Quote:
Originally Posted by Aga Wó. View Post
Marcin, a ja sobie tak myślę (bo my też mamy "w jednym domu" i wilczaka i konie), skoro problem jest tylko przy jeździe, to może nauczyć Barinę najpierw z ziemi "równaj" przy końskiej łopatce (tzn w odległości), a potem przełożyć to na siodło w kolejnych chodach... klikerem np (bo tradycyjnie to bym się bała....tu linka, tu końskie nogi, tu pies...)
Powodzenia życzymy i informuj o postępach w końsko-psich relacjach, bo bardzo jestem ciekawa
Cieszę się, bo zaproponowałam podobne rozwiązanie, czyli mam trochę pojęcia
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
AngelsDream jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 00:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org