Polskie CzW z OFICJALNIE zdanymi egzaminami - spis - Page 3

Gaga · 18-09-2009, 20:48

Gratulujemy "kujonowi"

oraz Wam bo każdy egzamin to jednak stres ale i radość, jak się zwycięży

Duże brawa dla Łowcy i dla Was

AngelsDream · 18-09-2009, 20:59

Gratulacje dla was i psa.

Grin · 18-09-2009, 21:02

Quote:

Originally Posted by Gaga

bo każdy egzamin to jednak stres

Jejku, nawet mi nie mów.

Ja wiem, że to naprawdę głupie, ale ja NAPRAWDĘ miałam stresa. Dzisiaj od rana nic nawet jeść nie mogłam. W efekcie - najpierw mnie brzuch bolał ze stresu, a po egzaminie z głodu.

Gaga · 18-09-2009, 21:44

Dlaczego głupie? Zależy nam, wiemy że nie wszystko od nas zależy więc się stresujemy

Normalka. Szkoda brzuszka ale... warto było ! teraz możesz się zemścic i nawrzucać mu lodów z bitą śmietaną

Bo że o abiturienta zadbaliście-tego jestem pewna

Grin · 18-09-2009, 22:39

Quote:

Originally Posted by Gaga

Bo że o abiturienta zadbaliście-tego jestem pewna

Taa

Póki co, abiturient może wszystkie swoje zabawki dostać z powrotem, bo miał na nie "bana" aż do egzaminu (niby że miało to zwiększyć szanse na aport

).

Gaga · 18-09-2009, 22:47

Aport to pięta achillesowa wilczaków

Nie wszystkich oczywiście ale często z tym właśnie ćwiczeniem bywają problemy. Ja aport zrobiłam wieczorem przed egzaminem- nagrodą była możliwość odgryzienia mi ręki

Sus z zębami na ramię... Siniaki były ale było warto

A po egzaminie zrobiliśmy go na całkiem nową komendę (bo tamta była zbyt wymęczona) i teraz księciuno łaskawie raczy iść po aport, wizgu w tym nie ma za grosz ale za to jest oczekiwany skutek, choć po minie widzę, że ów aport jest wyjątkowo obrzydliwy

AngelsDream · 18-09-2009, 23:03

Ja od nas polecam aport z wody. Nagroda za wszystko i znakomity reset po najgorszym treningu. Niestety u nas najchętniej aportują się piłki. Z profesjonalnym aportem nawet jeszcze nie próbujemy, póki nie ma uwarunkowania. A w siadaniu i warowaniu z marszu może pomóc, choć nie musi, target łapą na tabliczce jako element składowy komendy.

Rona · 19-09-2009, 09:39

Aport robiliśmy dość nietypowo: w Axio wyklikalismy podawanie metalowego przedmiotu. Potem rzucałam łyżkami i widelcami coraz dalej, Lorka przynosiła i podawała.... rezultat - aportowanie wyłącznie przedmiotów metalowych

. Impas pomogły nam przełamać ćwiczenia w wodzie - drewienka rzucane do stawu pozwoliły jej 'zakumać', że można latać nie tylko po metal ale i po drewnianego koziołka, lateksową zabawkę, itd. Teraz Lorka pobiegnie, przyniesie, usiądzie i odda, ale aport nie jest naszą ulubioną zabawą...

NB Najtrudniejsze było przekonanie suki, że koziołka (dużego!) łapie się za przewężenie, a nie byle gdzie

Grin · 21-09-2009, 09:45

Gratuluję Wam "zrobienia" aportu.

U nas póki co wygląda to w ten sposób, że Łowca - owszem- interesuje się aportem, nawet niekiedy bardzo, dopóki tenże znajduje się w mojej lub Jacka dłoni.
Natomiast w momencie, gdy zostanie rzucony na trawę, biegnąc po niego, młokos stopniowy traci zainteresowanie, bo po drodze jest tyyyyle róznych ciekawszych zapachów. Tak że gdy już podbiegnie do aportu najczęściej kończy się to tak, że obwąchuje najpierw wszystko dookoła, a aport podejmie może, albo i nie... Nawet taki widziany po raz pierwszy i całkiem zachęcająco (wydawało by się) pachnący.

Gia · 21-09-2009, 11:54

Aport u nas jest bardzo silny, Kali biega za wszystkim, od frisbee, przez patyki, po piłeczki i cokolwiek się nawinie. Biegnie, podejmuje, przybiega. Nie pracowaliśmy tylko nad sportowym oddawaniem, czyli siad i oddaj... Bo aport nam się "zrobił" sam dzięki frisbee

Ale teraz na temat

Wczoraj Kalinka wzięła udział w zawodach Obedience, w rezultacie dostała ocenę doskonałą (88,5 pkt) i miejsce 4 na 6

Grin · 21-09-2009, 12:01

Quote:

Originally Posted by Gia

Ale teraz na temat

Wczoraj Kalinka wzięła udział w zawodach Obedience, w rezultacie dostała ocenę doskonałą (88,5 pkt) i miejsce 4 na 6

Jejku, no narzeka na jakieś tam siady i waruj z marszu,

a tu tymczasem TAKIE osiągnięcie! Wielkie brawa i gratulacje!!!

Gia · 21-09-2009, 12:20

Ale OB jest łatwiejsze niż PT

Grin · 21-09-2009, 12:27

Quote:

Originally Posted by Gia

Ale OB jest łatwiejsze niż PT

Hm, ja co prawda nie widziałam nigdy dotąd zawodów OB, ani nie czytałam regulaminu, ale słyszałam, że to jest wyższa szkoła jazdy w porównaniu z pierwszym stopniem PT przynajmniej.

Rona · 21-09-2009, 13:29

Quote:

Originally Posted by Grin

Gratuluję Wam "zrobienia" aportu.

Bożenko, ja nie napisałam, że zrobiliśmy, tylko że robiliśmy

Tzn. jak Lorka ma humor i motywację, to nosi aporcik wzorowo, podobnie jak wykonuje masę innych ćwiczeń w taki sposób, że inni aż zazdroszczą

Póki co z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mamy "zrobiony" na 100% siad, waruj i do mnie ale tylko w domu, (w terenie na +/- 70-80%)

I to by było na tyle...

Gdybyśmy chcieli to wszystko, co sucz w ogóle potrafi, mieć "zrobione", to musielibyśmy albo wymienić ją na ONka, albo poświęcać na ćwiczenia dużo więcej czasu, który wolę spędzać inaczej..., choć też z psem

Grin · 21-09-2009, 13:36

Quote:

Originally Posted by Rona

Bożenko, ja nie napisałam, że zrobiliśmy, tylko że robiliśmy

No tak, tak.

Ja też nie ośmieliłabym się w stosunku do "umiejętności" Łowcy użyć czasu przeszłego dokonanego.

Marcin L. · 21-09-2009, 14:44

witam

widzieliśmy Ewę i K-lee w akcji.

Masakra - coś niesamowitego, niestety obydwie Panie miażdżą wszelkie usprawiedliwienia, że "ah przecież to wilczak więc się nie da..."

Ogromne gratulacje, nie moge sobie wyobrazić ile musiałyście w to pracy włożyć. Raz jeszcze ogromne gratulacje !!!

btd · 21-09-2009, 14:49

Marcin, K-Lee jest oszukiwana, bo ona myśli że jest borderem

A tak serio, to dziewczyny miażdżą i tyle

szasztin · 21-09-2009, 14:55

GRATULACJE DLA Kalinki

szasztin · 21-09-2009, 14:55

Dla Grin i Łowcy Także GRATULACJE!!!

Gia · 21-09-2009, 15:01

dzięki jeszcze raz

Nie było tak, jakbym chciała, żeby było, bo sucza spała na ringu, ale sędzia był dla nas łaskawy

Marcin, Ty widziałeś i ściemniasz tu, że byłyśmy takie dobre

ale dzięki

18-09-2009, 20:48	#41
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Gratulujemy "kujonowi" oraz Wam bo każdy egzamin to jednak stres ale i radość, jak się zwycięży Duże brawa dla Łowcy i dla Was __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

18-09-2009, 20:59	#42
AngelsDream Wiewiórka Wredna Join Date: Jul 2007 Location: Warszawa Posts: 877	Gratulacje dla was i psa. __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

18-09-2009, 21:44	#44
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Dlaczego głupie? Zależy nam, wiemy że nie wszystko od nas zależy więc się stresujemy Normalka. Szkoda brzuszka ale... warto było ! teraz możesz się zemścic i nawrzucać mu lodów z bitą śmietaną Bo że o abiturienta zadbaliście-tego jestem pewna __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

18-09-2009, 22:47	#46
Gaga VIP Member Join Date: Sep 2003 Location: Los Dientitos Posts: 6,856	Aport to pięta achillesowa wilczaków Nie wszystkich oczywiście ale często z tym właśnie ćwiczeniem bywają problemy. Ja aport zrobiłam wieczorem przed egzaminem- nagrodą była możliwość odgryzienia mi ręki Sus z zębami na ramię... Siniaki były ale było warto A po egzaminie zrobiliśmy go na całkiem nową komendę (bo tamta była zbyt wymęczona) i teraz księciuno łaskawie raczy iść po aport, wizgu w tym nie ma za grosz ale za to jest oczekiwany skutek, choć po minie widzę, że ów aport jest wyjątkowo obrzydliwy __________________ Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować. チェイタン。

18-09-2009, 23:03	#47
AngelsDream Wiewiórka Wredna Join Date: Jul 2007 Location: Warszawa Posts: 877	Ja od nas polecam aport z wody. Nagroda za wszystko i znakomity reset po najgorszym treningu. Niestety u nas najchętniej aportują się piłki. Z profesjonalnym aportem nawet jeszcze nie próbujemy, póki nie ma uwarunkowania. A w siadaniu i warowaniu z marszu może pomóc, choć nie musi, target łapą na tabliczce jako element składowy komendy. __________________ (...)W kwestie mroczne i ogromne Słodka świata treść wycieka: Wszystko wina to człowieka(...)

19-09-2009, 09:39	#48
Rona Distinguished Member Join Date: Aug 2004 Location: Kraków Posts: 3,509	Aport robiliśmy dość nietypowo: w Axio wyklikalismy podawanie metalowego przedmiotu. Potem rzucałam łyżkami i widelcami coraz dalej, Lorka przynosiła i podawała.... rezultat - aportowanie wyłącznie przedmiotów metalowych . Impas pomogły nam przełamać ćwiczenia w wodzie - drewienka rzucane do stawu pozwoliły jej 'zakumać', że można latać nie tylko po metal ale i po drewnianego koziołka, lateksową zabawkę, itd. Teraz Lorka pobiegnie, przyniesie, usiądzie i odda, ale aport nie jest naszą ulubioną zabawą... NB Najtrudniejsze było przekonanie suki, że koziołka (dużego!) łapie się za przewężenie, a nie byle gdzie __________________

21-09-2009, 09:45	#49
Grin Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice Posts: 2,220	Gratuluję Wam "zrobienia" aportu. U nas póki co wygląda to w ten sposób, że Łowca - owszem- interesuje się aportem, nawet niekiedy bardzo, dopóki tenże znajduje się w mojej lub Jacka dłoni. Natomiast w momencie, gdy zostanie rzucony na trawę, biegnąc po niego, młokos stopniowy traci zainteresowanie, bo po drodze jest tyyyyle róznych ciekawszych zapachów. Tak że gdy już podbiegnie do aportu najczęściej kończy się to tak, że obwąchuje najpierw wszystko dookoła, a aport podejmie może, albo i nie... Nawet taki widziany po raz pierwszy i całkiem zachęcająco (wydawało by się) pachnący. __________________ Łowcuś w galerii WD Galeria Jacka

21-09-2009, 11:54	#50
Gia K-Lee Family Join Date: Feb 2005 Location: Wrocław Posts: 2,400	Aport u nas jest bardzo silny, Kali biega za wszystkim, od frisbee, przez patyki, po piłeczki i cokolwiek się nawinie. Biegnie, podejmuje, przybiega. Nie pracowaliśmy tylko nad sportowym oddawaniem, czyli siad i oddaj... Bo aport nam się "zrobił" sam dzięki frisbee Ale teraz na temat Wczoraj Kalinka wzięła udział w zawodach Obedience, w rezultacie dostała ocenę doskonałą (88,5 pkt) i miejsce 4 na 6 __________________ Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...

21-09-2009, 12:20	#52
Gia K-Lee Family Join Date: Feb 2005 Location: Wrocław Posts: 2,400	Ale OB jest łatwiejsze niż PT __________________ Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...

21-09-2009, 14:44	#56
Marcin L. Junior Member Join Date: Aug 2008 Location: Wlkp. Posts: 168	witam widzieliśmy Ewę i K-lee w akcji. Masakra - coś niesamowitego, niestety obydwie Panie miażdżą wszelkie usprawiedliwienia, że "ah przecież to wilczak więc się nie da..." Ogromne gratulacje, nie moge sobie wyobrazić ile musiałyście w to pracy włożyć. Raz jeszcze ogromne gratulacje !!! Last edited by Marcin L.; 21-09-2009 at 14:50.

21-09-2009, 14:49	#57
btd złośliwy krasnolud Join Date: Aug 2007 Posts: 705	Marcin, K-Lee jest oszukiwana, bo ona myśli że jest borderem A tak serio, to dziewczyny miażdżą i tyle __________________ CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']

21-09-2009, 14:55	#58
szasztin Senior Member Join Date: Nov 2006 Location: Sopot Posts: 1,787	GRATULACJE DLA Kalinki __________________ IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1

21-09-2009, 14:55	#59
szasztin Senior Member Join Date: Nov 2006 Location: Sopot Posts: 1,787	Dla Grin i Łowcy Także GRATULACJE!!! __________________ IMBUSEK4, IMBUSEK3, IMBUSEK2, IMBUSEK1, IMBUSEK, szasztin szasztinphoto, szasztinphoto1

21-09-2009, 15:01	#60
Gia K-Lee Family Join Date: Feb 2005 Location: Wrocław Posts: 2,400	dzięki jeszcze raz Nie było tak, jakbym chciała, żeby było, bo sucza spała na ringu, ale sędzia był dla nas łaskawy Marcin, Ty widziałeś i ściemniasz tu, że byłyśmy takie dobre ale dzięki __________________ Gia, K-lee Vornja z Peronówki & Gran Rosa Amiga Atropa Bella Donna...