|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
18-06-2013, 07:36 | #21 | |
Junior Member
|
Quote:
i ja się dorzucę .Gdzieś tutaj w jakimś wątku opisałem chyba swoje historię ( nie chce mi sie jej szukać ) Jedynie co , to ja wilczaka wybrałem na żywioł. u ...*****....... się spóźniłem a kolejny był ...*****........ i tam go wybrałem .Wybrałem ciezko powiedzieć .był ostatni . czy żałuję ? raczej nie . jedynie co po tych dwóch latach mogę powiedzieć że za bardzo wczułem się w rolę i zabardzo postępowałem wg. opisywanych tutaj sugestii . za bardzo nabiłem sobie głowę że wilczak jest taki i taki .teraz "wychowałbym" go inaczej.a że obydwaj jesteśmy uparci i krnąbrni to nie jest łatwo . |
|
18-06-2013, 08:23 | #22 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Inaczej nie znaczy automatycznie lepiej.
Ja też kiedyś "zasunęłam takiego teksta" naszej trenerce, że gdybym miała kolejnego wilczaka to to, czy tamto, na co ona... "Tak, tak, ile to ja już razy to słyszałam; za to popełniłabyś inne błędy". Sądzę, że ma rację. Kierowanie się sugestiami wychodzi różnym ludziom bardzo różnie... Znowu przykład z placu szkoleniowego; kilka teamów; wszyscy niby robią "to samo" pod kierunkiem tej samej osoby szkolącej. Dziwnym trafem każdemu inaczej to wychodzi i zupełnie inna skuteczność postępowania (niezależna od psa). Z sugestiami internetowymi jest jeszcze gorzej, bo dochodzi (częsta) możliwość niezrozumienia rzeczywistych intencji piszącego, a nie ma go na miejscu, żeby sprostować, a no i trzeba je jeszcze umieć dopasować do naszego przypadku i potrzeb. Last edited by Grin; 18-06-2013 at 08:29. |
18-06-2013, 08:27 | #23 | |
Junior Member
|
Quote:
fakt ...... chyba sie zgodzę . więc jednak wszystkie decyzję najlepsze sa na żywioł.. |
|
18-06-2013, 09:24 | #24 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Na żywioł to może nie, ale słuchanie swojej intuicji na pewno nie zaszkodzi.
|
18-06-2013, 09:50 | #25 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Netah, Piter ale taki "ochrzan" tez wiele pokazuje, przykladowo wytrwalosc przyszlego wlasciciela. No bo jak Leski teraz przestanie sie odzywac to znaczy ze slaby z niego material na wilczakowca, a trzeba miec mocny charakter z roznych powodow i nie tylko ze wzgledu na wilczaka i jego magiczne pomysly, ale tez na innych ludzi. Ile razy ktos z nas zostal ochrzaniony ze psa glodzi, ile razy dostawalismy baty na wystawach ze nasze psy nie sa wychowane i sa okropnie glosne, ile to razy ludzie ze swoimi psami zwiewali od naszych wilczakow bo glosna i ciamkajaca zabawa dla nich byla mordem. Plus jeszcze wiele innych sytuacji.
__________________
Ja & Urciowaty |
18-06-2013, 10:02 | #26 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Ha, ja już dawno zauważyłam, że właściciele wilczaków rzucają się na "nowych", tak jak nasze bure na obce psy/suki Co ciekawe robią to najrzadziej właścicele szczeniaków i wilczakowcy-weterani
Widać, że bure nas kształtują (wychowują?) tak samo jak my je |
18-06-2013, 10:10 | #27 | |
Junior Member
Join Date: Mar 2013
Location: Scotland
Posts: 64
|
Quote:
ogólnie to z tym, że potrzeba mocnego charakteru... to jest bardzo fajnie napisane. już nawet nie tylko jeśli chodzi o wilczaka, tylko o jakiekolwiek zobowiązanie w stosunku do wychowania dzieci, zwierząt i tak dalej
__________________
TRANQUILO TIO TINTO Atropa Bella Donna vel Tito - http://vlcak-tito.blogspot.com/ |
|
18-06-2013, 10:15 | #28 | |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
Quote:
Zapomnieliśmy już jak jesteśmy różni? Jak to samo zdanie powiedziane trzem różnym osobom mogą one odebrać jako żart, wzruszyć ramionami albo skoczyć do bitki? Chodzi mi o to że zbyt łatwo klasyfikujemy ludzi i intencje, że mamy wielkie serca dla psów... ale trochę w nich mało miejsca dla ludzi.
__________________
Surman suuhun Last edited by netah; 18-06-2013 at 10:25. |
|
18-06-2013, 10:24 | #29 |
love and terror
Join Date: Jul 2004
Location: Twardogóra/Gdańsk
Posts: 3,861
|
Bo i po co...
|
18-06-2013, 10:24 | #30 |
ngi dhla
Join Date: Aug 2011
Location: małaPolska
Posts: 321
|
Rzucaniu się wilczaków na inne psy/suki trzeba by poświęcić oddzielny wątek bo jest to temat ważny, a zbyt często pomijany jako "wilczakowa norma".
__________________
Surman suuhun |
18-06-2013, 10:27 | #31 | |
Junior Member
|
Quote:
a czy my sami byliŚmy tacy super i wszechwiedzący jak wilczak pojawił się u nas w domu??????????/ . mimo że znam wilczaki od ............ '86 tamtego wieku i wydawało mi się że wiem na co się porywam , to ...... WYDAWAŁO MI SIĘ . Także jak chce sie mieć psa i serce dla niego to wszystko przed nami .A że czasami chce sie dopasować rzeczywistość i poczatki , to tylko po to aby było łatwiej. my na początku praktycznie spalismy razem na podłodze ............... |
|
18-06-2013, 11:07 | #32 |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
|
Kamienowanie? Z wypowiedzi Leska wynika, że sam z siebie nie wykonał żadnej pracy w poszukiwaniu odpowiedniego psa dla siebie. Czeka, że ktoś na tacy mu poda hodowlę i miot pasujący mu do planów urlopowych...
Mówisz, że Ty "Jestem antyprzykładem bo mamy wilczaka trochę przypadkiem ale na pewno bez studiowania hodowli, planów, charakterów itp" - spoko...Zaryzykowałeś. Podjąłeś decyzję SAMODZIELNĄ! Jednak sam znalazłeś hodowlę zdaje się nie? A on twierdzi, że się interesuje tym już parę lat... No żesz..nawet zanim kupujesz auto to sprawdzasz jego parametry, opisy, gdzie co i jak..A tu mówimy o żywej istocie! Czy to jest obrzucanie błotem, że moim zdaniem to nie poważne ?
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch ) Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT |
18-06-2013, 11:28 | #33 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Akurat reakcje Szodasi rozumiem, sama ma w domu najlepszy przyklad tego jak entuzjazm i chcenie wilczaka to nie wszystko
Na szczescie Atman sie chyba u nich dobrze zaaklimatyzowal, ale z innymi wilczakami z odzysku nie jest juz tak rozowo.
__________________
Ja & Urciowaty Last edited by avgrunn; 18-06-2013 at 11:30. |
18-06-2013, 11:44 | #34 | |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Quote:
Nie wiemy o Chłopie nic, co uprawniało by nas do ukamienowania Go. /Ja osobiście czepiam się drobiazgów, semantyki, bo to co mówimy odzwierciedla nasz stosunek do rzeczywistości.... inna sprawa, że "nie zjem" Leskiego, bo jednak ładnie napisał "powiększenie rodziny".... / Bogu dziękujcie, że przyszedł na WD szukać psa -tutaj ma szanse na znalezienie dobrej Hodowli.... mógł przecież trafić gdzie indziej..... |
|
18-06-2013, 11:55 | #35 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Bura, tego nie wiesz moze sie zrazil i poszedl gdzies indziej szukac
__________________
Ja & Urciowaty |
18-06-2013, 12:07 | #36 |
Senior Member
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
|
Miał dobre chęci -przyszedł na WD. Jeśli teraz poszedł szukać gdzie indziej -schrzaniliśmy "temat"... Avgrunn -chyba jednak, tak do końca, na to nie zasłużył...
/Netah, dzięki za "kubeł zimnej wody" -dobrze robi przy tej pogodzie..../ ... Ty też nie..... |
18-06-2013, 12:10 | #37 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
|
Quote:
I tak uważam, że posiadanie takiego psa jak wilczak wymaga od przyszłego właściciela poświęcenia bardzo dużo czasu nad zastanowieniem się zanim go do domu weźmiesz... Nie tylko charakterystyka rasy i jakie ze sobą niesie problemy wychowawcze, ale też genealogia i choroby dziedziczne (to się dowiesz od hodowcy porządnego, który przedstawi badania). I po prostu serio nie kumam... Dla mnie parę lat zmaganie się z myślą o posiadaniu wilczaka równa się parę lat szukania informacji. Nie szukał? No to dla mnie negatywnie o nim świadczy. I już.
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch ) Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT |
|
18-06-2013, 12:53 | #38 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
Zauważ, że jest świadomym nabywcą psa (może nie do końca wilczaka, ale psa tak) - wie o wczesnej socjalizacji, chce psa od związkowej hodowli, gdzie psy nie są trzymane w klatkach i tak dalej... ten nieszczęsny urlop - z jednej strony oczywiste jest, że szczeniak potrzebuje na początku dużo czasu (bo nie zostawi się go na 8h w klatce pierwszego dnia w nowym domu, za dużo stresu), więc nikogo nie powinno to dziwić. Ale fakt, że zostało niefortunnie ujęte i brzmi niepokojąco Według mnie to (przepraszam za takie porównania) "dobry materiał na wilczakowca"... tylko taki, który powinien na tego wilczaka jeszcze troszkę poczekać Bo z wilczakiem nie jest tak łatwo, jak dajmy na to z labradorkiem* - wybieramy hodowlę bez kojców, z badaniami na dysplazję, jedziemy po szczeniaczka i dostajemy... labradorka. U wilczaków jest to trochę bardziej skomplikowane ze względu na ogromne niewyrównanie w rasie... bo można dostać wilka, psa wilkopodobnego, albo owczarka. Różnice mogą być OGROMNE - zarówno w wyglądzie, zachowaniu, jak i wytrzymałości... sam fakt, że rozstrzał wagowy u samców jest tak wielki, dużo o tym mówi. Inna, najważniejsza sprawa to kwestia trudności wilczaków i tego, czy przyszły właściciel jest świadomy ile czasu i nerwów będzie go kosztowało życie z takim pieseczkiem Leski może jest świadomy... a może nie jest... nie wiemy tego, bo nic na ten temat nie pisał, dziwię się więc AŻ tak krytycznym ocenom z Waszej strony _______________________ *labradorki to tylko PRZYKŁAD |
|
18-06-2013, 13:05 | #39 |
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
tylko ile to jest to ''troszke''
__________________
Ja & Urciowaty |
18-06-2013, 13:24 | #40 | |
Junior Member
Join Date: Jul 2011
Location: Brwinów
Posts: 149
|
Quote:
__________________
Aroon ( Barbelo Wilczy Duch ) Atman NEMO ME IMPUNE LACESSIT |
|
|
|