Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wystawy

Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 27-04-2013, 23:07   #1
dorotka_z
Member
 
dorotka_z's Avatar
 
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
Default

Asia, w teorii tak, ale teoria a praktyka... Na wystawie wygra pies, który się bardziej spodoba sędziemu.

Dlatego, jeżeli Bura oczekuje wartościowej opinii na temat swojego psa to uważam, że nie powinna jej szukać na wystawie. Zresztą dobrze to ujęła Jefta w jednym z pierwszych postów w wątku.
__________________
Arte et Marte Wäka
Bashtee Wilcza Saga
dorotka_z jest offline   Reply With Quote
Old 27-04-2013, 23:22   #2
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

niby tak, ale ja troche porownuje z jamnikami, tam prawie zawsze tlumaczono mi werdykt sedziowski, w Gdansku wytlumaczyla mi sedzina ze Lolek nie dostanie CWC bo za gruby (prawda) w Inowroclawiu sedzina powiedziala ze mimo ze drugi piesek ladniej sie wystawil to Lolek wygral porownanie bo ma ladniejsza glowe, szate i cos tam lepszego w budowie (CWC tez nie dostal :P) Nie zawsze wygrywamy, nie zawsze dostajemy CWC ale mam wrazenie ze tam jest jednak sprawiedliwiej, a przynajmniej punk po punkcie tlumacza co i jak. U wilczakow nie, a jak juz to sa to jakies absurdy (typu bo za chudy) chyba tylko Pan Petr Rehanek pofatygowal sie by dokladnie wytlumaczyc czemu wybiera danego psa na zwyciezce
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2013, 09:29   #3
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Dlatego, jeżeli Bura oczekuje wartościowej opinii na temat swojego psa to uważam, że nie powinna jej szukać na wystawie. Zresztą dobrze to ujęła Jefta w jednym z pierwszych postów w wątku.
Mnie się wydaje, że każdy kto jakiś czas "siedzi" w wilczakach, przeczytał wzorzec i stać go na obiektywizm, może całkiem spokojnie "sam sobie" ocenić swojego psa, raczej nie po to (wg mnie) jeździ się na wystawy. Ale jeżeli już się jedzie i jest taki wybór, też wolałabym, abym na ringu miała do czynienie z człowiekiem, który to co robi (a tym samym i mnie) traktuje poważnie, a nie odstawia jakąś farsę.
Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Asia, w teorii tak, ale teoria a praktyka... Na wystawie wygra pies, który się bardziej spodoba sędziemu.
No właśnie chodzi o to, żeby, jeśli jest tak możliwość, wybierać sędziów, którzy swoje preferencje ograniczają do ram wyznaczonych przez wzorzec, bo (mam nadzieję) tacy też jeszcze są.

Poza tym niestety w Polsce nie da się do końca oddzielić hodowania od wystaw z oczywistej przyczyny i chcąc nie chcąc, sędzia wystawiając psu ocenę określa także (w pewnym sensie) jego wartość hodowlaną. Już nawet nie mówię o tym, ile jest hodowców i właścicieli (niekoniecznie wilczaków), dla których liczba tytułów jest podstawowym walorem psa... A przynajmniej tak wynika z tego co mówią, czy piszą.

Last edited by Grin; 28-04-2013 at 09:33.
Grin jest offline   Reply With Quote
Old 28-04-2013, 10:03   #4
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Grin, znow czytasz mi w myslach
__________________
Ja & Urciowaty
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 27-04-2013, 23:27   #5
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Czy to pytanie retoryczne?
Tak.
Quote:
Originally Posted by dorotka_z View Post
Każdy ma inny gust a o gustach się ponoć nie dyskutuje?
dorotka_z -w moim przypadku "zero zdziwień"
Nie założyłam tematu, by prosić Was o przedstawienie Waszych gustów "sędziowskich" lecz o suche fakty. Człowiekowi się wydaje /zwłaszcza staremu człowiekowi/ że może liczyć na obiektywizm: "tak sędzia był skrupulatny i wyłapał ten czy tamten "problem", to czy tamto odbieganie od wzorca. Widać, że dobrze się przygotował w temacie wilczaków. Opis jest szeroki -widać fachowca".... Czy to tak wiele?
Chcę mieć ocenę mojego psa ludzi, którzy dają "glejty" szanowane przez świat kynologiczny. Rzetelne, zgodne z prawdą i będące dokumentami. Na "oj" mi bonitacja, skoro nie ma tej rangi? A jeszcze przy obecnych przepychankach w rasie, to mogę ją potraktować jako "ocenę poglądową" /którą zresztą byle chłyst będzie podważał/. Na opinię hodowcy /"mojego" czy "obcego"?/ też nie mogę "liczyć" -będzie podważana przez konkurencję /a "kółeczka wzajemnej adoracji" mnie nie kręcą.
Płacę pieniądze za sam fakt bycia w Związku, płacę pieniądze za wystawę /+droga i inne dupersznyty/ -chcę fachmana. Czy to jest nie do przyjęcia?
....
Jeździłam z psami na wystawy -wiem jak jest, ale wtedy może było więcej "entuzjazmu"... Teraz mam coraz mniej cierpliwości i nie lubię rozczarowań -nie mam już na to czasu. Jadę, ring-ocena-glejt, jadę. "Krótka piłka".
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 04:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org