Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 23-07-2012, 23:21   #1
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Moze mysla ze okreslenie rasy pomoze im w zrozumieniu psa, ja dzieki temu ze wiem po jakich rasach jest nasza Lalunia, moglam sie spodziewac konkretnych zachowan, przejela troche po tatusiu wyzle niemieckim a troche po mamusi Polskim Owczarku Nizinnym i mimo ze wygladem blizej jej do wyzla, to jak ktos sie pyta o rase to z usmiechem mowimy ze to koktajl warminsko-mazurski
avgrunn jest offline   Reply With Quote
Old 23-07-2012, 23:25   #2
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

No w pewnym sensie racja. Bardziej miałam na myśli durnowate gadanie, że to rasa xxx. Snobizm w czystej postaci i głupota. Ale dla ludzi to jakiś problem chyba, bo koniecznie muszą zaznaczyć rasowość psa. Boć to kundelka mieć nie wypada
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
Old 24-07-2012, 15:42   #3
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by avgrunn View Post
Moze mysla ze okreslenie rasy pomoze im w zrozumieniu psa, ja dzieki temu ze wiem po jakich rasach jest nasza Lalunia, moglam sie spodziewac konkretnych zachowan,...
Świetnie Cię rozumiem. Przez 10 lat zastanawialiśmy się jakie rasy "złożyły" się na Tinkę i żadna nie pasowała. Dopiero kiedy zobaczyłam na ulicy wilczaka, dowiedziałam się, że taka rasa istnieje i zaczęłam o niej czytać, wszystko zaczęło się składać w całość: i cieczka raz w roku, i niewiarygodna sprawność i wytrzymałość na wysiłek/ból/cierpienie; także nieprzemakająca sierść, a przede wszystkim charakter - niezależność, stadność, upór, potrzeba pracy z człowiekiem! Nie mówiąc już o niechęci do szczekania, "za długich nogach" i "za wąskiej klateczce", klasycznym lekkim sznurowaniu, (psica nawet mając 12-13 lat biegnąc "płynęła"!)
Tylko okrągłe disneyowskie ślepia, niewyraźna maska i wieeeelkie uszyska nie pasowały do rasy, choć w galerii wd, zwłaszcza u starszych wilczaków też sporo podobnych widać .

Dla nas do końca pozostała wilczkopodobną sierotką, Szarą, Antosią, a gdy odkryliśmy jej prawdopodobne korzenie nie kochaliśmy jej ani trochę więcej, bo i tak już by się nie dało...
__________________________

Przy okazji pragnę wyjaśnić "młodszym", że :
1. nigdy nie twierdziłam, że Tina na 100% była wilczakiem czechosłowackim. Zawsze mówiłam i pisałam o niej per "wilczakopodobna sierotka" (można sprawdzić w starych wątkach z 2004-07). Niemniej odkąd dzięki Lorce możemy porównać życie z Tiną z życiem z rodowodową czeweczką, jesteśmy wszyscy w rodzinie bardziej niż za życia Antosi przekonani, że płynęło w niej dużo, a nawet bardzo dużo krwi wilczaka.

2. właściciel psa Czambora NIGDY Tiny nie widział na oczy (ani jak wygląda, ani jak biegnie, ani jak się zachowuje, itd.) więc jego kategoryczne wypowiedzi na jej temat, które co jakiś czas do mnie przez pośredników docierają są jego czystą fantazją!

Swoją drogą, jak strasznie trzeba się nudzić i samemu być nudnym, żeby poświęcać czas i energię na 'obrabianie' nieżyjącego od kilku lat psa!
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 15:50.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org