|
|
|
|||||||
| Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk.... |
![]() |
|
|
Thread Tools | Display Modes |
|
|
|
|
#1 |
|
Senior Member
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
|
Moze mysla ze okreslenie rasy pomoze im w zrozumieniu psa, ja dzieki temu ze wiem po jakich rasach jest nasza Lalunia, moglam sie spodziewac konkretnych zachowan, przejela troche po tatusiu wyzle niemieckim a troche po mamusi Polskim Owczarku Nizinnym i mimo ze wygladem blizej jej do wyzla, to jak ktos sie pyta o rase to z usmiechem mowimy ze to koktajl warminsko-mazurski
|
|
|
|
|
|
#2 |
|
VIP Member
|
No w pewnym sensie racja. Bardziej miałam na myśli durnowate gadanie, że to rasa xxx. Snobizm w czystej postaci i głupota. Ale dla ludzi to jakiś problem chyba, bo koniecznie muszą zaznaczyć rasowość psa. Boć to kundelka mieć nie wypada
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Quote:
Tylko okrągłe disneyowskie ślepia, niewyraźna maska i wieeeelkie uszyska nie pasowały do rasy, choć w galerii wd, zwłaszcza u starszych wilczaków też sporo podobnych widać .Dla nas do końca pozostała wilczkopodobną sierotką, Szarą, Antosią, a gdy odkryliśmy jej prawdopodobne korzenie nie kochaliśmy jej ani trochę więcej, bo i tak już by się nie dało... __________________________ Przy okazji pragnę wyjaśnić "młodszym", że : 1. nigdy nie twierdziłam, że Tina na 100% była wilczakiem czechosłowackim. Zawsze mówiłam i pisałam o niej per "wilczakopodobna sierotka" (można sprawdzić w starych wątkach z 2004-07). Niemniej odkąd dzięki Lorce możemy porównać życie z Tiną z życiem z rodowodową czeweczką, jesteśmy wszyscy w rodzinie bardziej niż za życia Antosi przekonani, że płynęło w niej dużo, a nawet bardzo dużo krwi wilczaka. 2. właściciel psa Czambora NIGDY Tiny nie widział na oczy (ani jak wygląda, ani jak biegnie, ani jak się zachowuje, itd.) więc jego kategoryczne wypowiedzi na jej temat, które co jakiś czas do mnie przez pośredników docierają są jego czystą fantazją! Swoją drogą, jak strasznie trzeba się nudzić i samemu być nudnym, żeby poświęcać czas i energię na 'obrabianie' nieżyjącego od kilku lat psa!
|
|
|
|
|
![]() |
|
|