|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
05-05-2011, 08:36 | #21 |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Jeszcze co do przygotowań "przedszczeniakowych"; nie wiem, jakie macie podłogi, ale jeżeli śliskie (nawet na tym co dla nas nie wydaje się wcale śliskie, szczeniak zwłaszcza na początku będzie się niestety rozjeżdżał), to dobrze by było na czas dorastania porozkładać na nich jakieś dywaniki, czy wykładziny; my np. pozbieraliśmy co się dało od rodziny, która właśnie robiła remont; taniej wyszło.
Chodzi o to, że nieuchronne rozjeżdżanie się malucha na śliskich panelach czy kafelkach może przyczynić się później do chorób stawów, a tego przecież nie chcemy. Poza tym temat wklejony przez Ronę; BEZPIECZEŃSTWO! Wilczaki są BARDZO pomysłowe. Aha! Jeżeli bierzecie urlop "macierzyński", wykorzystajcie go m.in. na przyzwyczajanie młodego do zostawania samemu w domu; nie zróbcie dość częstego błędu, że w czasie urlopu młody będzie miał Was dla siebie 24h na dobę, a nagle mu znikniecie na 8 godzin. Powodzenia |
05-05-2011, 09:08 | #22 |
wilczakowa mamuśka ;)
|
Jak fajnie byłoby mieć rodzeństwo w stalicy ...
__________________
Munia - Munia z rodu Potworas |
05-05-2011, 11:31 | #23 | |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Półroczna Lorka potrafiła przekręcić zębami zamek GERDA aby wybiec za panem z mieszkania Sprawdziła nam się dopiero ciężka zasuwa, której wcześniej szczęśliwie nie zdemontowaliśmy choć były takie plany.
Mieliśmy też problem ze śliską posadzką na klatce schodowej (mozaiką lastrikową), którą jakiś nadgorliwiec pastował od czasu do czasu. Na to pomogła maść przeciwpoślizgowa na łapki. Przy okazji młoda uczyła się podawać łapy do smarowania/wycierania po spacerze. Quote:
Dobre zabawki to zabawki piszczące. Kiedy piszczą wiadomo, że szczeniak nie 'idzie w szkodę', tylko grzecznie się bawi. Ponadto świetną zabawką jest kong - daje psu zajęcie, a ludziom wytchnienie. Pamiętam, że oprócz spacerów socjalizacyjnych - po ulicach i 'szalejąco-biegających' oraz 2 razy w tyg. przedszkola, prawie codziennie brałam młodą na 30-40 minut swobodnego węszenia. Chodziłyśmy sobie na przełaj po pustym parku na 8 m flexi, a ona wąchała co chciała - tropy innych psów, wiewiórek, ptaków, ludzi... Robiłam to całkiem spontanicznie, bo zauważyłam, że wracała strasznie padnięta - spała potem kilka godzin i mogłam swobodnie popracować... Z perspektywy czasu widzę, że był to świetny wstępny etap ćwiczenia umiejętności tropienia Last edited by Rona; 05-05-2011 at 17:54. Reason: lit. |
|
06-05-2011, 10:16 | #24 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
A jak myślicie, ile powinnam wziąć wolnego z pracy? Planuję przyzwyczajac pieska do pozostawania samemu w klatce. Na pewno będę uważała, zeby nie siedziec z nim bez przerwy 24 /24, ale ile czasu potrzeba na takie ćwiczenia? Chciałam wziąć tydzień czyli będę miała 9 dni. Wystarczy?
|
06-05-2011, 10:47 | #25 |
Junior Member
Join Date: Aug 2009
Location: Wolne Miasto Gdańsk
Posts: 212
|
Powinno wystarczyć. Ja po przywiezieniu małego wziąłem 10 dni i było ok. Zostawanie samego zaczynaj od 1 min i stopniowo wydłużaj...jeśli był cicho postaraj nagrodzić go czymś dobrym do jedzenia. Jeśli będzie piszczał i ujadał to pamiętaj nie wracaj...mały to zapamięta i będzie wył w wniebogłosy za stadem za każdym razem, jeśli tylko skojarzy, że raz przyniosło to skutek. Odczekaj aż się uspokoi i wtedy witasz go z nagrodą.
|
06-05-2011, 16:03 | #26 |
Junior Member
Join Date: Jul 2010
Location: Warszawa
Posts: 81
|
|
06-05-2011, 18:53 | #27 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Tę http://www.futrzakowo.pl/produkt-2126.html albo tę:
http://www.futrzakowo.pl/index.php?p...t&prod_id=2928 Warto też zaopatrzyć się w spray na rany (elastyczny bandaż). Zawiera gorycz, która dość długo utrzymuje się na przedmiotach. Działa świetnie jako odstraszacz, lepiej niż inne klasyczne gorzkie spraye. |
12-05-2011, 00:31 | #28 |
Junior Member
Join Date: Jul 2010
Location: Warszawa
Posts: 81
|
Dzięki za info. Wypróbujemy
|
12-05-2011, 16:25 | #29 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
tak a propos slizgania myślicie, ze jezeli kupie jakias wykladzine gumowa (gumoleum czy cos takiego) i zrobie z niego sciezki w mieszkaniu to powinno wystarczyc? W mieszkaniu mam panele, deske barlinecka i plytki gresowe. Niestety wszystko gładkie, koty sie slizgaja, wiec szczeniak tymbardziej
|
12-05-2011, 17:50 | #30 |
VIP Member
|
Jak zrobisz ścieżki, to prawem Murhpy'ego szczeniak będzie chodził wokół nich, w dodatku je pościąga i poprzemieszcza. Nie polecam takich wykładzin na jakimkolwiek drewnie (panele, parkiet, dechy) przy sikającym szczeniaku. Choćby nie wiem jak uważać- wilgoć dostaje się pod wykładzinę i bardzo niszczy podłogę.
Nawet zawinięcie jej brzegów na ścianę niewiele pomaga Chyba najlepszym rpozwiązaniem są tanie wykładziny, takie "targowe", po jakim czasie się je wyrzuci, bo będa zasikane Przy starszym psie "gołe" podłogi też nie są super, chyba że je wybieramy pod kątem śliskości. Ja dla komfortu psa przykryłam swoje wymarzone panele chodnikiem, bo szybko przemieszczający się pies zwyczajnie się ślizga;/ A to nigdy nie jest bezpieczne. |
13-05-2011, 13:14 | #31 |
Distinguished Member
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
|
Taki najczęściej jest los wykładziny przy szczeniaku czw:
Dobrze też zaopatrzyć się w dużą ilość pluszaków w second-handach i dawać szczeniakowi do zabawy (kiedy jest mały można wyjąć wcześniej oczy, żeby czasem nie połknął). Kiedy nasza młoda brała do pyska coś zakazanego od razu podtykaliśmy pluszaka na wymianę - walały się po całym domu. Po jakimś czasie załapała, że przedmioty dzielą się na psie i ludzkie. Do psich należały też wszelkie opakowania, pudełka, butelki PET itd. Kiedy przychodziła karma, czekała z wypiekami na pysku aż rozpakuję paczkę i dam pudełko do szarpania. Jeśli chodzi o klatkę, nam wystarczyła DOG V, wzmocniona (usztywniona) metalowymi podwójnymi nakrętkami. Też przeszliśmy krótki 'kryzys klatkowy', ale nasza bura nigdy z klatki sama nie wyszła - tylko wyła i wciągała przedmioty. |
13-05-2011, 13:38 | #32 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
http://www.wolfdog.org/forum/showpos...42&postcount=6 |
|
14-05-2011, 11:31 | #33 |
Member
Join Date: Aug 2010
Location: Warszawa
Posts: 620
|
Dobry pomysł. Myślę, ze spróbuje przykleić wykładzinę remontową bezpośrednio do podłogi na dwustronną taśmę. Tylko ciekawa jestem czy sie tę taśmę da później jakoś zeskrobać
|
14-05-2011, 14:05 | #34 | |
Wilkokłak
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
|
Quote:
EDIT Nooo pytałam, więc... fakt, Jacek nie wspomina zbyt dobrze momentu ściągania tej taśmy z podłogi, niemniej dał radę. Last edited by Grin; 14-05-2011 at 15:25. |
|
15-05-2011, 10:59 | #35 |
Junior Member
Join Date: Apr 2011
Location: Warszawa
Posts: 242
|
Wszystko zależy od taśmy. Przy zakupie sprawdź koniecznie, czy część klejąca ma wbudowaną "siateczkę" wzmacniającą. Niektóre taśmy jej nie mają - o wiele trudniej jest je później odkleić. I pozostaje właśnie żmudne skrobanie. Przerabiałem już to Taśma z siateczką schodzi o wiele łatwiej.
__________________
Kuba Pies: Absynt Wilk z Baśni (Jaskier) |
|
|