Tak się bawi, tak się bawi stolyyyyca:)

[Gipson]

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES

kiedy niunie (Bashtuniuniunia&Wonderfuluniuniunia) spotykają niuńków (Biesiuniunia&Larsiuniunia):

https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink

dzięki za wspólny czas!!! i do jutra!!!

Ciekawe o której skończysz obrabiać/wybierać dzisiejsze zdjęcia... ??

<lol>

[anula]

chyba byly robione w trybie nocnym - jak sie zmywalam, zachodziło slonce, i wracalam juz po ciemaku
no w kazdym razie wam zazdroszcze, ale przynajmniej zdazylam na rodzinny obiadek

[Gipson]

Originally Posted by anula

... ale przynajmniej zdazylam na rodzinny obiadek

To tak jak ja.... odgrzewany kebab baranina łągodna (wersja talerz) z dnia wczorajszego a po drugiej stronie pyszna puszka mięska dla Larsiaka

[anula]

Originally Posted by Gipson

To tak jak ja.... odgrzewany kebab baranina łągodna (wersja talerz) z dnia wczorajszego a po drugiej stronie pyszna puszka mięska dla Larsiaka

U mnie był kurczak tandoori z ryżem basmati , a dla odchudzających się springrollsy (bez smażenia) z sałatą, kalarepką i marchewką z sosem chili słodko-ostrym
PS. suszony wołowy dłuuuugaśny fiutek czeka wciąż na Biesiaka, który to Biesiak teraz odsypia wrażenia i swój psi obiadek

[Gipson]

Originally Posted by anula

U mnie był kurczak tandoori z ryżem basmati , a dla odchudzających się springrollsy (bez smażenia) z sałatą, kalarepką i marchewką z sosem chili słodko-ostrym
PS. suszony wołowy dłuuuugaśny fiutek czeka wciąż na Biesiaka, który to Biesiak teraz odsypia wrażenia i swój psi obiadek

To po co ja wracałem do siebie do domu na NIBYobiad jak po drodze w Łomiankach takie smaczne potrawy....?!

[anula]

Originally Posted by Gipson

To po co ja wracałem do siebie do domu na NIBYobiad jak po drodze w Łomiankach takie smaczne potrawy....?!

ale kurczak tandoori z ryzem basmati tez byl wczorajszy

[Wonderfull Wolf ES]

Originally Posted by Gipson

Ciekawe o której skończysz obrabiać/wybierać dzisiejsze zdjęcia... ??

<lol>

właśnie skończyłem , bo:

Originally Posted by anula

chyba byly robione w trybie nocnym - jak sie zmywalam, zachodziło slonce, i wracalam juz po ciemaku

a ja zdjęć w nocy robić nie umiem, niestety
oto i one - Wondera, Bies, Lars, Bashtee, Ulvar, Baner, Sharn:
https://picasaweb.google.com/1021587...eat=directlink

[anula]

No fakt, wyście jeszcze robili spacerowanie przed wystawą
super miejsce, ale chyba tylko na tą porę roku
świetne hasanko

[Gipson]

Dziś na porannym spacerze nasze psy (Wonder i Lars) pokazały nam "zabawe w dzika". Zabawa polega na znalezieniu w mało uczęszczanych miejscach miasta, najlepiej niezaludnionych wcale, dzika i ganianie go. Zabawa podobna do gry w berka tyle że bardziej niebezpieczna ze względu na predyspozycje fizyczne ganianego.

Widziałem już w moim mieście jeże, sarny czy lisy, niektórzy mówią że widzieli wilka ale dzika po raz pierwszy... dobrze ze zwierz nie zapuszcza się blizej mojego domu!

[Bajka]

Originally Posted by Gipson

Widziałem już w moim mieście jeże, sarny czy lisy, niektórzy mówią że widzieli wilka ale dzika po raz pierwszy... dobrze ze zwierz nie zapuszcza się blizej mojego domu!

No proszę bardzo! A niby że CYWILIZACJA taka w tej stolycy, a tu dziki i wilki luzem po ulicach chadzają Dobrze,że nie białe niedźwiedzie

[dorotka_z]

A gdzie ten dzik grasuje?

[anula]

Originally Posted by Gipson

Dziś na porannym spacerze nasze psy (Wonder i Lars) pokazały nam "zabawe w dzika". Zabawa polega na znalezieniu w mało uczęszczanych miejscach miasta, najlepiej niezaludnionych wcale, dzika i ganianie go. Zabawa podobna do gry w berka tyle że bardziej niebezpieczna ze względu na predyspozycje fizyczne ganianego.

Widziałem już w moim mieście jeże, sarny czy lisy, niektórzy mówią że widzieli wilka ale dzika po raz pierwszy... dobrze ze zwierz nie
zapuszcza się blizej mojego domu!

Ufff, to dobrze, ze nas z wami nie bylo

[Grin]

Originally Posted by Gipson

uczęszczanych miejscach miasta, najlepiej niezaludnionych wcale, dzika i ganianie go.

No no, szacun.
Parę dni temu Łowca i jego kumpelka Melka wolały wykonać taktyczny odwrót i trzymać się na wszelki wypadek blisko swoich pańciów przez jakiś czas.
Tzn. nie wiadomo na 100 proc., czy to był dzik (dziki), bo było jeszcze ciemno na Muchowcu, ale co to mogło być innego?
Dzików tam ci dostatek.

[jaskier]

A fotki jakieś są? Czy może był to jeden z tych nielicznych momentów, kiedy Paweł nie miał aparatu?

[Gipson]

Originally Posted by jaskier

A fotki jakieś są? Czy może był to jeden z tych nielicznych momentów, kiedy Paweł nie miał aparatu?

To właśnie ten moment, poza tym one były w krzakach.

Originally Posted by Grin

No no, szacun.

Ja dziekuje za taki szacun. Jak by ktores dostało z główki to bysmy teraz wszyscy płakali. Wole zeby Lars mial instynkt samozachowawczy

Originally Posted by anula

Ufff, to dobrze, ze nas z wami nie bylo

Boisz się dziczka?

Originally Posted by dorotka_z

A gdzie ten dzik grasuje?

My rano chodzimy nad Wisłę w okolicach Bielan dokładnie między mostem Grota a Centrum Olimpijskim. Spotykamy się na ogol w srody czasem w piatki o 7 rano. Wpadasz ?

Originally Posted by Bajka

No proszę bardzo! A niby że CYWILIZACJA taka w tej stolycy, a tu dziki i wilki luzem po ulicach chadzają Dobrze,że nie białe niedźwiedzie

Nie po ulicach... dzik byl na"terenie zielonym" A dokładnie to brzeg Wisły. Inne zwierzęta rzeczywiście można spotkać "na ulicy". Ale muszę dodać, że mieszkam na najpiękniejszej dzielnicy miasta i najbardziej zielonej

[anula]

Originally Posted by Gipson

Boisz się dziczka?

Nie, mój drogi Marcinie, dobrze wiesz, że raczej bałabym się O DZICZKA

[Gipson]

Originally Posted by anula

Nie, mój drogi Marcinie, dobrze wiesz, że raczej bałabym się O DZICZKA

Właśnie z Pawłem zastanawialiśmy co by było gdyby...
i jedną z opcji bylo: .... gdyby byl z nami BIES

Byłaby niezła uczta!!!

[Gipson]

Originally Posted by anula

Marcin, kup Larsiakowi nową obrożę, bo mu takie dziadostwo u szyi wisi

http://pantuniestal.com/sklep/dziadostwo-2011/

Sugerujesz, że ta trzymiesięczna obroża już się nie nadaje?

[Wonderfull Wolf ES]

Originally Posted by Bajka

No proszę bardzo! A niby że CYWILIZACJA taka w tej stolycy, a tu dziki i wilki luzem po ulicach chadzają Dobrze,że nie białe niedźwiedzie

Nawet jakby chadzały białe niedźwiedzie to myślę, że by bardziej ucywilizowane były od najdzikszego gatunku w Wwie - człowieka

Originally Posted by Gipson

Ale muszę dodać, że mieszkam na najpiękniejszej dzielnicy miasta i najbardziej zielonej

Jak rozumiesz to "zielona" ?????

Dzik faktycznie był wieeelki. Trochę to wyglądało, tak - pogon suczyska za Larsem, zatrzymanie, patrz Wondera jaki dużżżżyyyy pies w krzakach
Na szczęście dzik nie miał ani zapędów zabawowych ani obronnych więc towarzystwo w miarę szybko straciło zainteresowanie

[jaskier]

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES

Dzik faktycznie był wieeelki. Trochę to wyglądało, tak - pogon suczyska za Larsem, zatrzymanie, patrz Wondera jaki dużżżżyyyy pies w krzakach
Na szczęście dzik nie miał ani zapędów zabawowych ani obronnych więc towarzystwo w miarę szybko straciło zainteresowanie

No, ciekawe jak by się potoczyła akcja, gdyby więcej psów było Silne instynkty grupowe. Wystarczy, że jeden z psów by ruszył, reszta na pewno by dołączyła. A potem... albo dziczyzna na obiad, albo... grupowa wizyta u weterynarza