Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Wychowanie i charakter

Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, ....

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 05-02-2007, 22:52   #17
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by maillevin
Dlaczego bezsensu? Przeciez chodzi tylko o czas nieobecnosci w domu, a mnie nie ma 8h od pn.-pt.
OK, wyjasnilas- bo caly czas zl;e rozumialam Jedno tylko pytanie: czy te 8 h jest bezwarunkowe? Ptam, bo ja stanelam w pewnym momencie przed taka opcja i bylam okropnie zla. BO wiedzac ze musze zostawiac psa codziennie na 8 h nie bralabym go do domu... Wiem, ze pies (dorosly) wytrzyma.. ale to nie jest dla mnie argument...
Probuje na to patrzec tak, ze JA CHCE wiec biore i pies siedzi te 8 h w domu, w klatce.. POtem mam dla niego jakies max 5 h i znow noc i spanie..
Ja nie chcialabym tak spedzac zycia ...

Quote:
Originally Posted by maillevin
Hmm, to moze zdefiniujmy izolacje, bo izolowalabym psy gdybym chciala je pozamykac w odzielnych pokojach gdzie ani by sie nie widzialy ani nie slyszaly a tego robic nie zamierzam i nigdzie tak tez nie napisalam. Moim celem byloby po prostu uniemozliwienie szczeniakowi swobodnego biegania po mieszkaniu w trakcie mojej nieobecnosci aby nie mogl sie dobrac do jamnika, z ktorym jednak mialby caly czas kontakt, przez klatke bo przez klatke ale jak wiadomo pies czuje, ze jest ze stadem jesli moze utrzymac z nim chociazby kontakt wzrokowy. Wiec to nie jest izolacja a ograniczenie wolnosci, praktykowane zreszta przez wielu wlascicieli Zdaje sie, ze sama myslalas kiedys o wbiciu lancucha w sciane :P (jesli to nie bylas Ty to zwracam honor )
Klatka czy pokoj- to bez znaczenia.. psy nie moga sie ze soba bawic, przytulic sie razem do snu itp. Niewazne czy sa za drzwiami czy za pretami klatki. I ja rozumiem klatke podczas nieobecnosci w domu, naprawde Choc akurta zamykalam Cheya w celu uniemozliwienia mu demolowania mieszkania. Nigdy natomiast nie zabranialam mu kontaktu z Giga. Zreszta ona sama doskonale sobie z nim radzila Ale ona byla duza...
Co do lancucha- masz racje- mialam taki pomysl w chwili desperacji, zrezygnowalam bo balam sie nieszczescia (ze sie oplacze, powiesi itp). Powtarzam: klatke na czas nieobecnosci czlowieka w domu rozumiem. I tyle..
A wyobraz sobie ze szczeniak bedzie chcial sie przedostac do jamniczki...

Quote:
Originally Posted by maillevin
Czyli jest jakas nadzieja. No a ja wlasnie tego braku zgrania sie obawiam najbardziej
Niemozliwe

Quote:
Originally Posted by maillevin
Zawsze chcialam takiego psa, posiadanie od 12lat jamnika jest przypadkowe, to byl prezent, jakkolwiek najukochanszy na swiecie
To rozumiem, i majac Gige wybiegalam do przodu i planowalam wilczaka I nie miaam zamiaru brac go poki byla z nami Giga. Sytuacja z jej zdrowiem- wyrok spowodowal ze wzielismy wczesniej. Ale nie obawialismy sie o nekanie Gigi przez Cheya.. jak mowie- rozmiary zalatwialy sprawe


Quote:
Originally Posted by maillevin
Tylko zeby nie lgnal za bardzo
Nie rozumiem ...
Nie mozesz zaplanowac jak bardzo.. nasze oczekiwania a psie zachowania to zupelnie dwie rozne sprawy. Nie ustawiaj sobie jak sie bedzie zachowywal Twoj pies, bo na pewno bedzie inny niz pozostale i zaskoczy Cie na ile tylko to mozliwe


Quote:
Originally Posted by maillevin
Zastanawiam sie czy przy poswieceniu psom odpowiedniej (duuuzej) ilosci czasu bylabym w stanie pohamowac zbyt niebezpieczne dla mniejszego psa zapedy szczeniaka, np. proby gonienia go, przewracania itp. Jesli do tego dojdzie odpowiednia reakcja starszego psa (a dojdzie) to moze wilczak zrozumialby bo w koncu jest inteligentny ze pewnych rzeczy nie wolno.
Zaczyna miec rozdwojenie jazni ;D Chcesz wziac do domu urwisa, szczeniaka z motorkiem pod ogonem i od rzu chcesz mu powiedziec jak nastolatkowi ze tego i tego mu nie wolno To sie tak nie da: bierzesz psa z calym jego dobrodziejstwem a nie po to aby zakazywac mu kontalltow- takich najbardziej psich z drugim psem. Wybacz ale to dla mnie nielogiczne


[quote="maillevin"]Ona nienawidzi zimowych czy jesiennych spacerow, trzeba ja na sile wyciagac na dwor a ja w koncu mialabym z kim na nie chodzic [quote="maillevin"]

Mozesz sie zdziwic jak nagle jamniczka bedzie chciala chodzic wszedzie i zawsze ) W koncu bedzie miala stado
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 19:17.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org