Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Z życia wzięte....

Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW

 
 
Thread Tools Display Modes
Old 20-10-2012, 10:25   #37
Rona
Distinguished Member
 
Rona's Avatar
 
Join Date: Aug 2004
Location: Kraków
Posts: 3,509
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Fakt, ciężko przyznać się publicznie do porażki, ciężko prosić o pomoc.... Ale gdy w grę wchodzi autentyczne dobro zwierzęcia, to to zachowanie nie jest hańbą. To jest właśnie "wyjście z tarczą, a nie na tarczy". To jest dojrzałość. Zamknięcie oczu i udawanie, że problem znika jest wg. mnie dziecinadą. Niedojrzałością, która ośmiesza dorosłego człowieka.
Za to własnie Cię cenię Bury Puchatku. Gdy Car potrzebował pomocy, a Ty nie byłaś w stanie mu jej zapewnić, nie zamiotłaś problemu pod dywan, nie zamknęłaś go do kojca, tylko przełamałaś się, od razu otwarcie, uczciwie o tym napisałaś i szukałaś najlepszego rozwiązania dla niego bez względu na to co "życzliwi" gadali czy pisali. Trzeba mieć sporo odwagi cywilnej i wielką klasę, żeby tak dojrzale zachować się w podobnej sytuacji.
__________________

Rona jest offline   Reply With Quote
 

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 00:34.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org