![]() |
![]() |
|
Z życia wzięte.... Opowiadania ku przestrodze dla przyszłych właścicieli wilczaków...czyli wszystko o charakterze CzW |
![]() |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#1 |
Junior Member
Join Date: Nov 2003
Posts: 6
|
![]()
mam takie małe pytanko moja znajoma chce kupić sobie wilczaka,ale trochę nasłuchała się różnych rzeczy i nie wie co ma teraz myśleć,chodzi mi o to że ona jeździ konno i zawsze zabierała ze sobą psy były to z reguły -bo takie miała amstafy albo owczarki niemieckie -problem stanowi fakt że gdy będzie jechała konno to wilczak mógł by się rzucić na konia albo dał by dyla w siną dal a ona wtedy robiła pogoń za "lisem " tak jak w Wielkiej Brytani,bardzo polubiła tą rasę jest gotowa na każde ryzyko i jest bardzo zdecydowana ,ale trochę się boi jak każdy z nas przed każda ważniejsza decyzja-no a to jest bardzo poważna decyzja no na jakieś 10-15 albo kto wie może i więcej lat.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() Rozmawialam juz z innymi wlascicielami i podobno przyzwyczajanie CzW do konia jest latwe - trzeba je jednak zapoznac jest, gdy pies jest jeszcze maly. Im szybciej zaczniemy tym lepiej nam to wyjdzie. Trzeba tez zakazywac psu kazda probe ploszenia koni. Troszeczke trudniej jest w inna strone - nie kazdy kon lubi psy. Nie kazdemu spodoba sie takie towarzystwo podczas przejazdzek. Trzeba wiec i to wziac pod uwage... ![]() Co do dawania dyla w sina dal - to juz kwestia nauki przywolania i przywiazania psa do stada.... ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
|
![]()
Luna wogóle nie boi się koni. Nie czuje lęku przed ogromnym zwierzęciem. Kiedy konie ją wąchają ta liże je po chrapach
![]() ![]() ![]() A jakie wasze wilczaki mają doświadczenia z kopytnymi? |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Member
|
![]()
jako ze strasznie miastowi to zaniedbaliśmy socjalizowanie Taro w nlodości z wszelkiej maści futerkami i "dużymi psami" . Różnie jest to w przypadku wselakiego drobiu, królików, kotów itp. Dziwi się na widok krowy a koń to dla niego chyba duży pies zresztą ilekroć uda nam sie takie spotkanie z końmi/koniem to jest spokojny tylko strasznie zdziwiony ale to zapewne własnie brak codziennego obcowania z innymi gatunkami zwierząt . Brakuje mu takiej obojętności o ktorej marzę.
__________________
http://harry.wolfdog.org |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
![]()
U mnie nieco podobnie jak u Sebastiana. Co prawda mieszkamy na prawie wsi, ale Varg i tak zabardzo do koni i krów nie jest przyzwyczajony, bo ich w sumie tutaj jest niewiele. Jak wychodzę z nim na spacery to zazwyczaj muszę przejść przez pole z krowami. Na początku trochę się do nich wyrywał, a teraz bardziej go interesują ich placki niż one same
![]() ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Member
|
![]()
Super
![]() Ponadto, problem wzajemnej akceptacj tych zwierząt interesuje nas, bowiem nosimy się z zamiarem kupienia konia. W związku z tym wszelkie infrmacje będą bardzo cenne. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
VIP Member
|
![]()
U nas tez wilczaki zdecydowanie pozytywnie nastawione sa do koni. Czego nie mozna napisac o tych ostatnich....
![]() Narazie czasu brak, aby w stajni stanely nasze wlasne cztery kopyta, ale gdy do tego dojdzie, to wiem, ze bede musiala popracowac nie tyle z psami, co poszukac konia, ktory wychowal sie z wilczastymi....
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Junior Member
|
![]() Quote:
![]() Nie przejmuj się tym że Młoda trzyma dystans. Luna też nie podchodzi tak ufnie do wszystkich koni. Niektóre przy próbie obwąchiwania chce ugryźć, nawet jej się zdarzyło. Wyobrażasz sobie jaka była reakcja konia na wilcze zęby na jego delikatnych chrapkach... Luna uwielbia kręcić się między końmi, niczym pies pasterski, spędza wszystkie razem, pomaga w zaganianiu do stajni, ale nieraz przesadza. Nudzi jej się, to idzie sobie na pastwisko podenerwować koniki. Albo jak jest jazda, potrafi wbiec na plac i robić szum. Muszę ją mieć ciągle na oku, bo albo jej się coś może stać albo koniom lub jeźdźcom kiedy te się spłoszą. Jak jest dużo ludzi w stajni czasem nie potrafi się zachować. Kradnie i zjada rękawiczki, ochraniacze, paski od ogłowia, a najbardziej namiętnie gąbki. Do tego końskie kupy, a podczas wizyty kowala ciągle go adoruje, taki kawałek wystruganego kopytka to rarytas dla pieska ![]() Z przyuczaniem do koni to na pewno nic na siłę. Jak do chodzenia na miasto musiałam ją wziąść na smycz i koniec, ty się bój samochodów ale i tak pójdziemy, to z końmi wolałam delikatnie. Kiedyś odwiedziłam jedną znajomą stajnię, Luna bała się tam wejść, kiedy już się udało okropnie przestraszyła się kucyka który chciał ją pogonić, i od tamtej pory nie ma siły żeby tam spokojnie weszła. Na szczęście pamięta tylko tamto miejsce. Jak przyzwyczajałam Lunę do biegania za koniem. Na początku jeździłam tylko po padoczku, żeby załapała że tam na górze to ja. Uśmiałam się kiedyś jak jeździłam, przyszedł ktoś z psem, Luna chciała oczywiście zbadać kto to, a ja odruchowo dałam jej komendę "wróć". I co zrobiła? Podeszła do nas, z wielkimi ślepiami obeszła konia, i usiadła równiutko z lewej strony. ![]() ![]() Do tego Luna stołuje się z końmi. Podkrada im owies, ale wypluwa, za to wcina otręby, suchy chleb, marchewki i jabłka! ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
VIP Member
|
![]()
Moj mlody, jako mieszczuch nie ma do czynienia z konmi.Ze dwa razy widzial w oddali i dosc mocno sie zainteresowal, na tyle mocno ze musialam go zabrac na smycz. AL emamy tez konia na szkoleniu. Tuz pod ogrodzeniem naszego placu przejezdza sobie pan na swoim koniu ( jakis zimnokrwisty ). Przy pierwszsym pojawieniu sie owego cuda Chey spanikowal
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 | ||||
Tmave Zlo
|
![]() Quote:
Quote:
![]() Quote:
![]() Gorzej, ze na padoku ciekawsze sa inne psy. Ale jak pracuje z ziemi, pilnie patrzy. Kon moze nawet przebiec obok, a ona to jakos wytrzymuje. Jeszcze kilka razy, i moze ja puszcze? Albo zabiore w miejsce, gdzie mam nieprzyjemnosc jezdzcic na policyjnych stworach. To powinno byc latwiejsze, bo one (teoretycznie) sa przyzwyczajone do dziwadel. Chociaz, jak wspominam ostatnia reakcje na rowerzyste ![]() ![]() Zobaczymy, jak pojdzie dalej ![]() ![]()
__________________
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Junior Member
|
![]()
Myślę że powinnaś dać jej podejść do stajni i koni "na luzie". Psy na smyczy czują się skrępowane, dla Luny wszystkie straszydła wyglądają inaczej kiedy wie że nikt jej nie trzyma i w każdej chwili może uciec, a wilczaki szybkie są
![]() No i miałam Ciebie zapytać czy Dewi biega za rowerem? Ja Lunę zapoznałam z rowerem dość późno (bo w zeszłym tygodniu) i pierwsze pięć minut panikowała. Jednak po chwili pięknie biegła przy rowerze na smyczy, a jeszcze piękniej bez niej. Zauważyłam że zachowuje się podobnie jak przy koniu. PS Ja też chcę pojeździć na policyjnych stworach! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Tmave Zlo
|
![]() Quote:
![]() Muszę coś zaaranżować. Np. 20 m linki i ktoś trzymający koniec. A ja koniu na łące z dala od innych atrakcji. Co do roweru, jeszcze jej nie pokazywałam. Mała jest mała jeszcze okrutnie ![]()
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Junior Member
|
![]()
Mała jest mała i taka ma być!!! Jeszcze zdąży być duża. Na wszystko przyjdzie czas.
Pomiziaj ją od trochę większej ale i tak małej Luny ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Tmave Zlo
|
![]() Quote:
![]() Dzkieki, pomiziam. O ile wczesniej jej nie zabije. Dzis rano o maly wlos by mnie szlag nie trafij, jak wyjela mi z torby zupke. I to zurek z grzankami! Jedyny! Moj ulubiony! Pomidorowe ominela starannie mimo, ze bylo ich z 5 ![]() A co do policyjnych stworow, to nie wiem, czy wiesz, co to znaczy. Ostatnio np. 1,5 h POCENIA sie, by smok raczyl sie rozluznic na tyle, zeby przejscia z galopu do klusa nie wywalaly mnie w kosmos, zeby przestal w kazdym narozniku rwac do przodu z zadartym ryjem i haslem GALOPUJEMY! Zeby raczal zgac sie uprzejmie, jak o to prosze. O z grubsza przyzwoitym zagalopowaniu na prostej to moglam w tym czasie zapomniec. Przy czym doskonale wiem, ze on potrafi byc bardziej ugodowy, bo po tej 1,5 h mialam konika mieciutkiego, przepuszczalnego jak marzenie i sluchajacego, co do niego mowie, a nie zgadujacego co bedziemy robic za 5 krokow!!!
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Junior Member
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Tmave Zlo
|
![]() Quote:
![]() ![]()
__________________
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() ![]() I drugie podobienstwo: trzeba miec na uwadze nie tylko psa, ale i koze (konia). Co z tego, ze psa bedziemy uczyc, ze kopytne jest ok, jak za chwile oberwie rogami (lbem, czy kopytem). Poza tym wilczak glupi nie jest, wiec ten respekt wobec koni to bardzo cenna cecha, bo atak na konia to zwykle samobojstwo.... Wiec lepiej od poczatku przyzwyczajac, niz kontrolowac i oduczac... ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Junior Member
|
![]()
Jak już trafiłam na fotkę Cayo to też coś dodam od siebie. Na zdjęciu powyżej widać Cayo i naszego źrebaka. Obie są siebie warte i darzą się wzajemnym uwielbieniem, co widać w ich wspólnych zabawach. To znaczy, że obie zachowują się często bardzo dziecinnie, uwielbiają szaleć i biegać. Ich wspólna zabawa polega na uciekaniu Cayo, którą goni źrebak - Rado. A jak się już zmęczą, to razem odpoczywają - liżąc się i obwąchując wzajemnie. Cieszę się, ze i Rado, i Cayo, znają się "od dziecka" i obie mogą poznawać swoje zwyczaje (drapieżnika i roślinożercy). Oczywiście nigdy bez naszej kontroli i opieki! Obie mają silne instynkty, choć wydaje mi się, ze mają świadomość zabawy i czują się w niej bezpiecznie.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Member
|
![]()
W naszym przypadku sytuacja jest trochę inna. Konik Aneks (2 lata i 6 miesięcy) nie wychowuje się w obecności Maxa. Stoi w stadninie i tylko czasami Max ma możliwość kontaktu z nim. Niestety nie toleruje go. Najchętnie rzuciłby się na niego z zębami i pazurami
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
VIP Member
|
![]() Quote:
![]() ![]() Ale serio: kozanostra sie nam redukuje. Po wakacjach bedzie juz spory luz i duzo miejsca. Lak mamy duzo.... ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|