Polskie bezrobocie ;)

[Witek]

W Polsce jest jak jest i zostałam bezrobotną. Na szczęście nie jestem w tym jedyna: Beata od Aszczura2 współdzieli mój los (co prawda jest tylko na rzekomym bezrobociu bo na L4 ale zawsze coś ). I tak jak wszyscy musieli siedzieć w pracy i męczyć się przed weekendem my mogłyśmy uderzyć do puściutkiego parku WPKiW w Katowicach Oczywiście z sucyskami



Psie hybrydy:



Oczko:



Aszczur2 w jeszcze czytej "sukience":



Dwa Aszczury:



Aszczur2 próbowała wytarzać się w kamieniu:



A mój Aszczur wybrał padlinkę zmieszaną z błotkiem:



Trochę wody dla ochłody:



W okolicy Chorzowskiego zoo widziano wilki:









Wodopój:







Wojna o patyka:



Aszczury paszczury mimo ostrzejszych wymian zdań dalej się lubią:





Aszczur1:







Aszczur2 (już w brudnej "sukience"):





I tak doszłyśmy z Beatą do wniosku, że fajnie jest być bezrobotnym Niespiesząc się, nie patrząc na zegarek chodziłyśmy bez celu dobre parę godzin a suczyska szczęśliwe
Dziękujemy za uwagę

[Louve]

Dziękuję za nową dostawę fotek Aszczury2, nieźle sucza wyrosła... Czy ona przerosła Waszą Aszczurę? A tarzania w kamieniu wręcz nie da się skomentować...
Pozazdrościć bezrobocia... i spaceru z wilczymi
Dobrze, że się Aszczury dogadały. Aż mi Resława szkoda, z nimi to by sobie pobiegał, nie to co z Corą. Ona na spacerach jest zbyt pochłonięta przeszukiwaniem terenu i znaczeniem go. Z łapką w górze, rzecz jasna.

[Witek]

Właśnie się dziś zastanawiałyśmy z Beatą która jest wyższa, ale chyba są podobnego wzrostu, może ciutkę wyższa jest Astri. A Resław by sobie dziś nie pobiegał- Aszczu dalej cieknie (dlatego Mumka z nami nie było). A sikanie na trzech łapach to norma

Mini podniesienie łapki:

[Louve]

... No to by Resław nie pobiegał faktycznie.

[Karina]

Siostra pięknie się prezentuje Mogłyby się dziefcynki w końcu spotkać ! Ciekawe, jakby Radośka zareagowała na Astrunie... Obawiam się, że niestety nienajlepiej

[GRABA]

Originally Posted by trunksia&witgor

W Polsce jest jak jest i zostałam bezrobotną. Na szczęście nie jestem w tym jedyna: Beata od Aszczura2 współdzieli mój los (co prawda jest tylko na rzekomym bezrobociu bo na L4 ale zawsze coś ).

I tak doszłyśmy z Beatą do wniosku, że fajnie jest być bezrobotnym Niespiesząc się, nie patrząc na zegarek chodziłyśmy bez celu dobre parę godzin a suczyska szczęśliwe
Dziękujemy za uwagę

No to współczuję Wam dziewczynki
Ale z drugiej strony..... może w tych spotkaniach znajdziecie jakiś pomysł na wspólny biznes

[atah]

Originally Posted by trunksia&witgor

I tak doszłyśmy z Beatą do wniosku, że fajnie jest być bezrobotnym Niespiesząc się, nie patrząc na zegarek chodziłyśmy bez celu dobre parę godzin a suczyska szczęśliwe
Dziękujemy za uwagę

Tiaa... a ja zaczynam rozumieć dlaczego moi bezrobotni petenci bronia sie przed podjeciem pracy jak lwy Praca nie czyni wolnym proszę panstwa

Aszczury paszczury ustaliły hierarchie w stadku. Aszczur2 zaczęła najpierw polemizować, ale szybko zrozumiała kto jest starszy i ważniejszy. Całe szczęście, że podczas ostatniej wizyty u mamuni Cory nauczyła się na czym polega uległość wobec starszych





Aszczury podjęły współprace patykową:




Po wytarzaniu się w padlince sycyska poddały sie kapieli w stawiku i zapach scierwa ustąpił ekologicznemu zapachowi błota.

[Witek]

W końcu podpięłam laptopa do szybszego internetu i nadrabiam zaległości zdjęciowe

Psie hybrydy



Smakowy śnieg: