![]() |
![]() |
|
Wystawy Nasze sukcesy wystawowe, jak przygotować CzW, jak wystawiać.... |
|
Thread Tools | Display Modes |
![]() |
#37 |
VIP Member
|
![]()
OK, ja tez juz w domu.... Czasu niewiele, bo zaraz czeka mnie wyjazd do Niemiec na kolejne spotkanie, ale chyba warto napisac kilka slow o Lodzi, bo ladnie pokazala jak piekne kreowana jest wirtualna rzeczywisc w internecie...
![]() ![]() ![]() OK, zaczynamy od sedziny... "Nowa", wiec kazdy byl ciekawy... Jak wypadla... Wedlug mnie troche slodko-kwasno... ![]() Co bylo kwasne - "standardowo": znajdowanie zawartosci wilczaka w wilczaku... ![]() Co do psow to slowa nie powiem - wygraly te najlpiej sie ruszajace i prezentujace... Gorzej wypadly psy swietnie zbudowane, ale np nie chcace biegac, czy... przygotowujace sie szata na dlugie i gorace lato... ![]() Niestety w suczkach byl juz pogrom, jesli chodzi o wzorzec... ![]() Baby i szczeniaki zostawiam, bo ustawianie bylo odwzorowaniem prezentacji, a maluchy rosna i sie zmianiaja, wiec moga sie zmieniac tez ustawienia... to nie sa klasy, aby "ciac"... ![]() Dla mnie pierwszym szokiem jesli chodzi o werdykt byla klasa mlodziezy... Choc wiele tlumaczyla... Ostatnio coraz to mialam okazje wyczytac w internecie jak wlascicielka Jantarowej watahy krytykuje kazdego porzadniejszego samca wilczaka jako psa "delikatnego i suczego"... Dziwilo mnie to... az do Lodzi... Okazuje sie, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia... ![]() Co ciekawe nie slysze tez slow protestu ze strony hodowczyni, ze stawka byla ewidentnie zle posadziowana - znana jest "podobno" ze zwracania uwagi na charakter i u psow konkurencji wytknie kazda najmniejsza nawet wade... To moze tym razem uslyszymy slowa tej samej hodowczyni, ze klase mlodziezy w Lodzi wygralo "najbardziej przerazone zwiarzatko". Bo rzeczywiscie tak bylo - sunia ewidentnie zle czula sie w ringu, ogonek na brzuchu, stale przysiadala ze strachu. (Jesli o mnie chodzi to slowa bym nie powiedziala, bo niezsocjalizowane wilczaki trafiaja sie zawsze i po prostu trzeba nad tym pracowac. Ale skoro hodowczyni tak lubi krytykowac innych to moze kiedys skrytykuja sama siebie, bo to nie pierwszy podobny "wystep"... ![]() I tu wlasnie uwydatnily sie braki sedziny - tzn brak stycznosci z CzW. Stad np za wesole lapanie smyczy (zabawe w ringu) poleciala jedna suczka. Druga "poplynela" za pewny siebie charakter i typowe dominujace uniesienie ogona nad linia grzbietu... A na pierwszym miejscu wyladowala suczka pozbawiona typowego ruchu (budowa), wyrazu i dla rasy i dla plci. Na dodatek z najgorszym (najmniej pewnym) charakterem... Kolejne dwie klasy byly wymieszane - mozna bylo ustawic je na rozne sposoby. Suczyska ladne, roznica sie forma prezentacja i ruchem... I przychodzi moja ulubiona klasa... championow... Adane i Juvart... Nie istnieje chyba bardziej roznica sie stawka... OK, aby nie bylo, ze jestem stronnicza to popre sie wynikiem swiatowki w Bratyslawie i ocena pana Dory, ktory przeciez wspoltworzyl wzorzec czechoslowackiego wilczaka... Adane dolaczyla wtedy do grupy suczek o nietypowym wygladzie otrzymujac ocene zaledwie 'dobra'. W tym samym czasie Juvart zwyciezyla bardzo mocno obsadzona klase championow. A w Bratyslawie Adane byla w o wiele lepszej formie od tej jaka prezentowala w Lodzi.. W takiej stawce jak to mowia bracia Czesi "to se neda" przegrac... U pani sedziny sie dalo... Coz, w wystawach teraz juz nic mnie nie zaskoczy... ![]() Wiec co do suczek jedyne co moge powiedziec, ze werdykt sedziny, ze Najlepsza Suczka bedzie Kudlata, czyli Andariel Conall byl ratowaniem honoru... Bo gdyby nie to to o BOBa chyba by walczy same samczyki - jeden prawdziwy i dwa "kastrowane"... ![]()
__________________
|
![]() |
![]() |
Thread Tools | |
Display Modes | |
|
|