Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Off topic

Off topic O wszystkim i o niczym - sposób na miłe spędzenie czasu...

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 17-09-2007, 19:31   #1
darunia-puma
Junior Member
 
darunia-puma's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 49
Default

Quote:
Originally Posted by zubrzyca View Post
nie chce zapeszac ale Seth zaczyna sie pomalu przyzwyczajac do warunkow jakie panuja u nas w domu jeszcze wczoraj warczał i bardzo emocjonalnie reagował na moje tulenie suni a dzis nawet niezareagował na moje pieszczoty do niej sam podchodził i chcial by go tulic co bez okazywania swej agresji otrzymywał...malymi krokami w ten sposob cos osiagniemy...

Swietnie! to bardzo dobrze ze nie reagowal negatywnie.
a jak przedstawia sie to teraz? gdy glaszczesz Shille to pomrukuje czy po prostu przychodzi i domaga sie takze pieszczenia?
co do kastracji, o ktorej wspominalas, to spotykalam sie z roznymi efektami, czasem powodwalo to zmniejszenie agresji a czasem nie bylo roznicy.
ja jestem zwolennikiem kastracji, wiec w takim przypadku jak twoj, to zdecydowanie poddalabym temu zabiegowi obojga
Pozdrawiam!
dziekuje za slowa otuchy...to dla mnie bardzo wazne a jesli chodzi o setha to chłopak dziś albo nie reagował na moje pieszczoty w strone shilki albo po prostu przychodził i z machaniem ogona wsadzał łeb między nas ale bez agresji delikatnie łapał shille zabkami ale wystarczyło powiedziec ze nie wolno i od razu przestawał widze w nim zmiany wczoraj wieczorem moj sasiad wszedł do mnie do pokoju (miał sprawe do mnie) a on zareagował bardzo szybko - wyczul ze ktos sie zbliza i ostrzegawczo zaszczekal jak on otworzyl drzwi to zrobil to samo ,czyli zaczyna bronic swoj teren ,co mi sie podoba bo shilla nigdy na nikogo nie zaszczekala-i teraz tez bylam potwornie zdziwiona co on robi?
darunia-puma jest offline   Reply With Quote
Old 17-09-2007, 20:53   #2
Agnieszka
Distinguished Member
 
Agnieszka's Avatar
 
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
Default

Darunia, jeśli chodzi o ludzi, to w miasteczku gdzie mieszkamy sytuacja jest okropna- po ulicach wałęsa sie pełno bezdomnych psów, kundelków, ale zdarzają sie takze psy podobne do huskych, jakiś bernardyn itd.... jesli nie są to psy porzucone (nie mówiąc o przypadkach, gdzie niektóre psy nie są nawet porzucone, ale wręcz ulica to miejsce, gdzie sie rodzą i mieszkają, i nigdy żadnego właściciela nie miały), to mogą to byc też takie, których pozbawiono opieki (właściwie to chyba standart polskich wsi i miasteczek)- pies wałęsa się po ulicach, wróci do domu jeść, później znowu idzie i nikt sie nim nie interesuje. Co gorsza pieski, które domu nie mają, zbijają się nieraz w duże grupy (np. 8, 9 psów) i latają po ulicach, zdarza się, że nawet i atakują ludzi. A przejść koło takiego stada z moim Vargiem lub Bingiem nie da rady , sama się nawet boję, bo już zdażało się, że się rzucały. Gmina oczywiście nic z tym nie robi; niby w zeszłym roku wyszedł nakaz, że każdy wałęsający się po ulicy pies będzie schwytany i brany do schorniska, ale cuż.... juz od jakiegos półtora roku widze te same psy, do których tylko dochodza nowe.... I cóż zrobić?

Nie przejmuj się ludxmi, którzy Cie krytykują- zrobiłaś SUPER EKSTRA DOBRZE biorąc do domu jeszcze jedno stworzenie, któremu musiało byc bardzo niedobrze... Teraz tylko musisz bardzo sie starać i dawać Sethowi duuuużo ciepła i miłości, aby piesek poczuł że ma dom i jest kochany!, a także zbey mu poukładać w głowie i pokazać, że nie musi już o nic walczyć. Nie wiem czy bym się kiedykolwiek zdecydowała na tak trudne zadanie, na pewno nie teraz, więc gratuluje jeszcze raz i trzymam kciuki, aby wszystko poszło dobrze....
Agnieszka jest offline   Reply With Quote
Old 18-09-2007, 14:46   #3
darunia-puma
Junior Member
 
darunia-puma's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 49
Default

Nie przejmuj się ludxmi, którzy Cie krytykują- zrobiłaś SUPER EKSTRA DOBRZE biorąc do domu jeszcze jedno stworzenie, któremu musiało byc bardzo niedobrze... Teraz tylko musisz bardzo sie starać i dawać Sethowi duuuużo ciepła i miłości, aby piesek poczuł że ma dom i jest kochany!, a także zbey mu poukładać w głowie i pokazać, że nie musi już o nic walczyć. Nie wiem czy bym się kiedykolwiek zdecydowała na tak trudne zadanie, na pewno nie teraz, więc gratuluje jeszcze raz i trzymam kciuki, aby wszystko poszło dobrze....
[/quote]

dowiadywałam sie o kastracji u nas w wałbrzychu koszt takiego zabiegu to okolo 200zl czy nie orientujecie sie czy istnieje jakas dotacja w sytuacji gdy ktos bierze psiaka ze schroniska?bede wdzieczna za pomoc
darunia-puma jest offline   Reply With Quote
Old 18-09-2007, 16:54   #4
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

Szczerze mowiac dziwi mnie to, ze psiak nie byl juz wykastrowany.
W wiekszosci schronisk nie mozna odebrac psa przez zabiegiem, a kastrowane sa wszystkie.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 18-09-2007, 18:36   #5
darunia-puma
Junior Member
 
darunia-puma's Avatar
 
Join Date: Aug 2007
Posts: 49
Default

Quote:
Originally Posted by sssmok View Post
Szczerze mowiac dziwi mnie to, ze psiak nie byl juz wykastrowany.
W wiekszosci schronisk nie mozna odebrac psa przez zabiegiem, a kastrowane sa wszystkie.
no to teraz jestem w szoku nie wiedzialam ze psy sa oddawana po zabiegu a dla mnie na dzien dzisiejszy to dosc duza suma ale jak mus to mus!!!szkoda ze on niestety nie mial zabiegu
darunia-puma jest offline   Reply With Quote
Old 18-09-2007, 20:23   #6
sssmok
Gorthan's WeReWoLf
 
sssmok's Avatar
 
Join Date: Oct 2006
Location: Wilkołaki
Posts: 1,828
Send a message via Skype™ to sssmok Send Message via Gadu Gadu to sssmok
Default

kiedys wyciagalam psy z wielu schronisk. zawsze po wybraniu psa albo czekalo sie na zabieg, albo trzeba bylo brac takiego juz po zabiegu. zazwyczaj w schroniskach maja wetow wolontariuszy (przynajmniej w 4 tak bylo), najczesciej ludzi po studiach.

na wiosne zazwyczaj sa organizowane akcje z tanszymi zabiegami. popytaj sie u wetow - moze najwyzej poczekasz troche.
__________________

Forum to nie rzeczywistość...
A to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.

Last edited by sssmok; 18-09-2007 at 20:35.
sssmok jest offline   Reply With Quote
Old 18-09-2007, 23:26   #7
zubrzyca
Junior Member
 
zubrzyca's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Katowice
Posts: 63
Default

widzisz, wszystko zalezy od schroniska. te, z ktorymi ja mialam doczynienia rzadko kiedy dokonywaly zabiegu kastracji psow, wiec nie dziwi mnie to ze Seth nie byl wykasrtowany.
fakt, zabiegi te nie sa tanie, z tego co pamietam, zdarzaja sie akcje ze zabieg ten kosztuje zdecydowanie mniej lecz ostatnio sie z nimi nie spotkalam
kiedys nawet jezdzila specjalna ekipa po Polsce ze specjalnie wyposazonym samochodem, ale to byla jednoraozwa akcje, ktora sie juz nie powtorzy, niestety.
dotacji wg przepisow panujacych praw w Polsce nie ma, zdarzaja sie sytuacje ze dane miasto, gmina wydaja rozporzadzenie by wlasciciele psow,zabierajacego zwierze ze schroniska mieli mozliwosc dokonywania taniej tego typu zabiegow, nie placenia podatku itp, ale to wszystko zalezy od miasta.
moze sie spytaj weta o mozliwosc rozlozenia na raty, bo bedziesz miec nie zly szal gdy Shilla bedzie miec cieczke, albo jakas inna suka w poblizu, bo wtedy zapanowanie nad Sethem bedzie, delikatnie mowiac, trudne.
pozdrawiam!
zubrzyca jest offline   Reply With Quote
Reply

Thread Tools
Display Modes

Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 05:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org