|
Różne O wszystkim co jest związane z CzW |
|
Thread Tools | Display Modes |
09-04-2015, 11:48 | #32 |
Junior Member
Join Date: Mar 2015
Location: Warszawa
Posts: 72
|
Czuwaj!
Chwilę nas nie było. W Wielkanoc Ayra skończyła równe 3 miesiące (najlepsze życzenia dla równolatek z innego wątku!!!!). Zatem z okazji kolejnej rocznicy kilka fotek i spostrzeżeń. Po pierwsze dziękuję za zmobilizowanie mnie do zakupu klatki (w naszym wydaniu transportera). Ayra od razu polubiła to miejsce i śpi w nim w najlepsze. Gdy wychodzimy ładnie zostaje, bez piszczenia czy wycia. Nie zostawiamy ją na długo - max 1,5 godziny. Po drugie - są pierwsze zniszczenia - zjedzony w połowie PIT-37 za 2014 rok - porysowane okulary (moje ) - kradzież i spożycie kilku kawałków ciasta - no i skarpetki dzieci do wyrzucenia, plus rękawy w dziurach (największa w mojej koszuli) - ogród zaczyna przypominać Florydę po przejściu Katriny - wszędzie porozrzucane zabawki Ayry, pogryziona konewka, rury, które przyniosła z ulicy i znaki prób podkopów, które zostały zasłonięte betonowymi płytami. Po trzecie - leczymy zapalenie pęcherza i pochwy. Łapanie moczu mam opanowane. Po czwarte - sucz nadal gustuje w kupach - swoich już mniej, ale cudzich i owszem..... Jest lepiej, ale myślałam, że tylko w okresie niemowlęctwa psy tak mają. Po piąte - pies mi się zrobił bardzo towarzyski - ludzi zawsze uwielbiała - wszystkich bez wyjątku (u nas ciągle goście - zwłaszcza dzieci, a i my ciągle w gościach), ale odkąd podrosła to z góry jest do psów na TAK i zachęca je do zabawy. Nawet strofowana, nie wchodzi w zwarcie. A to nowość - bo bywało z tym różnie. Jakieś sugestie i rady?
__________________
Nemo me impune lacessit Last edited by Ayra; 09-04-2015 at 11:51. |
|
|