Quote:
Originally Posted by Margo
No i zaraz sie dowiem, ze w sumie to wcale mnie tam nie bylo....
Grzesiek, o czym ty mowisz? Jasne, ze stalam bardziej przy ringu suk (chocby dlatego, ze srodkiem bylo przejscie), a psy niektorych wlascicieli zdecydowanie nie byly przyjazne... Ale nadal bylo to miejsce MIEDZY dwoma ringami. Przyjechalam wczesniej wlasnie po to, aby wybrac takie, gdzie moge miec oko zarowno na suki, jak i na psy... No skoro to byla wystawa TAKIEJ rangi, ze trzeba na niej byc chocby sie walilo i palilo to nie moglam ustawic sie gdzie indziej jak w centrum wydarzen.... 
|
Małgosiu to co robisz mnie nie bawi bo nie jestem już dzieckiem.
Nie wiem czy mozesz się więcej dowiedzieć niż wiesz , bo raczej jest to nie możliwe.
Widzę, ze bardzo cie to boli jak nie pozwalam Ci kreować własnej rzeczywistosci faktów ale wybacz bo nikt w to nie uwierzy, ze stałaś na drabinie aby widzieć co sie dzieje na obu ringach oddalonych od siebie conajmniej 10 metrów i obstawionych dużą iloscią psów i ludzi. Ja nie zauważyłem tych nieprzyjaźnie nastawionych bo z większością psów nie miałem problemu, a stałem blisko wejscia na ring psów.
No i masz rację nie była to wystawa duzej rangi bo większej rangę miała specjalna co się odbyła drugiego dnia.