Grzesiek a doczytałeś, że dla floreny kastracja jest niezgodna z naturą i jest okaleczaniem zwierzęcia? Wszystko świetnie, ale moim zdaniem problemem teraz już nie jest to, co zrobić, bo większość osób tu ma co najmniej kilka dobrych rozwiązań dla tej sytuacji i nie mam tu na myśli eutanazji szczeniaków, ale to, że florena strzelił gimnazjalnego focha, bo go nikt nie głaskał po głowie... A głaśkać nie ma za co. Wpadka może się zdarzyć każdemu - fakt. Nikt nie jest alfa i omegą i każdy ma prawo do błędu. W dobrym tonie jest jednak wykazać pokorę w momencie dopuszczenia do takiej sytuacji, a nie jeszcze rzucanie inwektywami. Mądra życiowo i inteligentna osoba nie daje się sprowokować i robi swoje. Komuś dziecinnemu wystarczy to, że ktoś się skrzywi na twarzy i kłótnia gotowa.
__________________
(...)W kwestie mroczne i ogromne
Słodka świata treść wycieka:
Wszystko wina to człowieka(...)
|