Quote:
Originally Posted by emsigna
Wilczak na każdym kroku podkreśla swoją potrzebę niezależności, potrzebę działania, zamknięcie w domu to dla niej tragedia. W przeciwieństwie do drugiego psa, który bez problemu może cały dzień przespać.
Ja wzięłam Wilczaka między innymi ze względu na tę dziką część jego natury. Oczywiście, można tą część stłamsić. I pewnie jedne Wilczaki łatwiej to zniosą, a inne trudniej.
|
Tia, moj wilczak tak kocha wolnosc i swa dzika nature ze jak ma do wyboru wyjscie przez otwarta brame i eksplorowanie otoczenia czy wejscie do domu gdzie ja siedze to zawsze jakos dziwnym trafem przylatuje do mnie i laduje sie na kanape.
Moze moj jest zepsuty, ale zauwazylam ze bardziej od wszystkiego wilczak kocha swojego czlowieka, jak ma tego czlowieka z ktorym sie dogaduje i ktory poswieca mu czas i z nim pracuje, to naprawde wiele do szczescia mu nie trzeba i mieszkanie tu nie ma zadnego znaczenia. Do kojcow nic nie mam, uwazam ze to przydatne ustrojstwo, tak jak klatka.