![]() |
![]() |
|
Sport i szkolenie Wilczaki jako psy użytkowe - jak je szkolić, jak uczyć kolejnych elementów, informacje o zawodach i seminariach... |
![]() |
|
Outils de la discussion | Modes d'affichage |
![]() |
#1 |
VIP Member
|
![]()
Bo prawda jest nietety taka, ze mimo oficlajnej listy sedziow Obedience, sa to sedziowie najczesciej korzeniami z PT czy innych sportow. I wieloletnie nawyki czasem kaza im zapominac o roznicy jaka jest pomiedzy PT a obedience. Bo nie w cwiczeniach roznica
![]() Z drugiej strony pojawiaja sie sedziowie dajacy punkty za "dobre checi" i cale zawody,jak leci , koncza sie samymi doskonalymi. Potem tylko zaczyna krazyc opinia, ze do takiego sedziego to dyshonor jechac ![]() I dopiero zaproszenie prawdziwego, obedience'owego sedziego np z Francji daje na razie gwarancje porzadnego sedziowania. ALe! Najlatwiej jest oczywiscie krytykowac, wiec zeby tak nie bylo to powiem, ze dyscyplina poki co jeszcze raczkuje, poziom jednego psa na klase mistrzowska to naprawde nawet nie zalazek jaskolki wiec mimo, ze chciaoby sie miec od razu full professional w sedziowaniu to mozna jednak odpuscic...na razie nie mamy szkoleniowcow z renoma specjalistow od Obedience, sami jako przewodnicy tez nie do konca pracujemy zgodnie z idea...czyli ..na razie wszystko w porzadku..po polsku ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Member
|
![]()
Ale tak było i będzie zawsze: jest wielu sędziów: część lepsza część gorsza. Podobnie jak na wystawach teoretycznie jest regulamin (na wystawie wzorzec rasy), ale jego zrozumienie czy w ogóle znajomość jest na różnym poziomie. Ja cieszę się przynajmniej, że na sieci dyskutuje się o czymś takim, bo to właśnie uczestnicy i obserwatorzy weryfikują poszczególnych sędziów.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Junior Member
Date d'inscription: November 2005
Localisation: Gdynia
Messages: 203
|
![]()
Masz 100% rację - po prostu trzeba startować i dobrze się bawić. Starałam się obiektywnie napisać co słyszałam na jego temat. Zresztą nikt nie jest idealny - ani sędziowie ani my - nie tylko u nas
![]() "Korzenie" w postaci IPO i PT, o których piszesz chyba są obowiązkowe, by być sędzią obedience. A szkoda, bo nie każdy chce się nastawiać na obronę ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
VIP Member
|
![]() Citation:
![]() ![]() KAZDY sport , KAZDA forma pracy z psem jest ok... jak ktos lubi to moze byc i obrona ![]() ![]() Natomiast jesli chodzi o dopalacze to jest jeszcze inaczej.. Ty widzisz czy ktos ma czy nie.. a tak naprawde to sa jeszcze takie co to ich nie widac albo przed sekunda byly ale juz ich nie ma ![]() ![]() Nie wierze ze to jest calkiem czysty sport- bo nie jest, tam gdzie w gre wchodza ludzkie ambicje-konczy sie zasada fair play ![]() Ale mimo tego i tak warto sie w to bawic ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |||
Junior Member
Date d'inscription: November 2005
Localisation: Gdynia
Messages: 203
|
![]() Citation:
![]() Citation:
![]() ![]() ![]() Citation:
|
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Member
|
![]()
Wydaje mi się, że każdy sędzia prób pracy, podobnie jak kandydat na instruktora, musi mieć na swoim koncie przynajmniej jednego psa wyszkolonego na IPO 3 zanim w ogóle może przystąpić do egzaminu, czyli rzeczywiście musi mieć korzenie typowe dla IPO. Ale...
Po pierwsze: wymaganie od sedziego znajomosci IPO jest logiczne. IPO sklada sie z 3 dzialow: tropienia, posluszenstwa, obrony. Jesli sedzia potrafi oceniac te 3 konkurencje, to potem latwiej powinno byc mu dostosowac sie do takiego Obedience (czyli tylko posluszenstwo) czy PTT i IPO FH (egzaminy psow tropiacych). Po drugie: to nie IPO jest złe, ale jego odmiana w Polsce. U nas IPO jest obligatoryjne dla niektórych ras i przez to jego znaczenie straciło na ważności, tzn. tam gdzie IPO jest potrzebne do hodowlanki, tam często hodowcy zrobią wszystko, żeby je zdobyć. Podobnie z PT - traktuje się je jako podstawowe szkolenie i bardzo często jest sędziowane pobłażliwie. Słyszy się o sędziach, którzy dają oceny doskonałe czy bdb psom, które w rzeczywistości nie powinny tych egzaminów zaliczyć. Są psy, które zdały egzamin IPO1, a ani razu nie ugryzły rękawa !! Tylko czy to PT i IPO są złe? Nie to właśnie wynaturzenie tych dyscyplin w Polsce (choć coś takiego zdarza się nie tylko w Polsce, np. BH w Niemczech jest łatwiejsze do zdania niż w Czechach). Sprawiedliwie oceniajacych (czyt. surowych) sedziów się po prostu nie zaprasza, bo ktoś zapłacił za kurs szkolenia i oczekuje, że jego pies zda. Wystarczy popatrzeć na pracę psów IPO-wych w Czechach. Mieliśmy okazję rozmawiać z jednym z sędziów na obozie w Lazne Belohrad. IPO w Czechach jest to dyscyplina sportowa i poziom oceniania jest nieporównywanie wyższy niż w Polsce. Przykładowo mówił, że pies który się nie cieszy i nie patrzy na właściciela, ale zrobi całe ćwiczenie bezbłednie może uzyskać maksymalnie 9 punktów z 10 możliwych - punkty tak są cięte przy każdym ćwiczeniu. Założe się, że psy radzące sobie ładnie z czeskim IPO również radziłyby sobie z naszym obedience. To samo dotyczy PT. Pamiętam, jak w 2002 w Laskach Mistrzostwa PT oceniał słowacki sędzia (Josef Olearcin) i na PT również oceniał pracę i motywację psa. Pamiętam też oburzenie owczarkarzy, na któryś zawodach IPO w Polsce, gdzie pozorant stosując się do regulaminu rzeczywiście uderzył psa pałką zamiast nią tylko machać - żaden ON się nie utrzymał na rękawie.
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Senior Member
|
![]() Citation:
1. sedzia z Holandii w Warszawie wykazal sie nieznajomoscia polskiego regulaminu i sedziowal wg swojego (bo my mamy z Fracji a rozne kraje moga miec rozne regulaminy, wspolny jest w klasie 3) 2. sedzia z Francji potrafil zaliczyc np maly kwadrat mimo ze pies lezal "w poblizu" (w listopadzie w Poznaniu) i bylo to krytykowane tu sedziowanie "za dobre checi" ale i za poziom wyzszy na tle innych psow Chyba wszedzie tak jest ze kazdy sedzia "ma cos" z czym zawodnicy sie niezgadzaja ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
|
|