|  18-11-2004, 19:06 | #1 | 
| Member Join Date: Nov 2004 Location: Wejherowo 
					Posts: 517
				 |  Ludzie! Nie wiecie, co macie! 
			
			Wasze psy to WILCZARZE    W październikowym "Moim psie" napisano, że do Szwecji nie można wwozić niektórych WILCZRZY, takich jak Saarlos i czechosłowacki wilczak...  hehe | 
|   |   | 
|  18-11-2004, 22:32 | #2 | 
| Senior Member |   
			
			to czesta pomylka, dziwne tylko ze gazeta psia pisze takie bzdury     | 
|   |   | 
|  18-11-2004, 22:50 | #3 | 
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   
			
			Nie tylko gazety :P moja mama kiedyś spotkała znajomego weterynarza i on ją spytał, jakiego mamy psa, a mama na to, że Wilczaka Czechosłowackiego, a facet: "Wilczak? Chyba Wilczarz", a mama: "Nie, nie - Wilczak, to taka rasa jest", a facet znów, że "Wilczarz i Wilczarz".... w końcu doszedł do wnosku, że skoro to jednak nie Wilczarz, to musi być Wilczur, bo w Wilczaka nie uwierzył........       | 
|   |   | 
|  18-11-2004, 23:03 | #4 | 
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   
			
			Agnieszka na tym zdjęciu to wilk czy wilczak? piękny!!  ) | 
|   |   | 
|  18-11-2004, 23:04 | #5 | |
| love and terror Join Date: Jul 2004 Location: Twardogóra/Gdańsk 
					Posts: 3,861
				 |   Quote: 
   | |
|   |   | 
|  18-11-2004, 23:34 | #6 | |
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   Quote: 
  wybrałam je sobie z wolfdogowych emblematów  ale może uda mi się tu kiedyś wstawić mojego CzW dzięki Narvanej   | |
|   |   | 
|  19-11-2004, 00:11 | #7 | |
| VIP Member |  Re: Ludzie! Nie wiecie, co macie! Quote: 
  Pomijam nazwe, ale dowiadywalismy sie i wilczaki wwozic do Szwecji mozna. Zreszta nawet mieszka tam kilka CzW. Saarloosa i CzW nie chce REJESTROWAC ich zwiazek kynologiczny, bo "wygladaja jak wilki to pewnie sa agresywne". Wilczaki sa zabanowane w Norwegii, ale tam na liste trafily wszystkie psy ras obronczych, jako sa one "particularly prone to aggression " - szczegolnie zdolne do agresji. Oczywiscie zaden wilczak tam nikogo nie ugryzl, ale nie po raz pierwszy politycy okazali sie bezmozgowcami.  Najbardziej "be" sa wedlug tworcow przepisu te psy, ktore maja takie STRASZNE egzaminy jak IPO!, SchH!  Wiem, wiem, glupota.... 
				__________________ | |
|   |   | 
|  19-11-2004, 00:25 | #8 | 
| VIP Member |   
			
			Wlasnie zerknelam na przepisy i od 03.07.2004 weszly nowe przepisy, ktore zakazuja importu i posiadania w Szwecji wilczych hybryd, jak i psow (oczywiscie stara spiewka) "ze skonnoscia do agresji". Wilczak hybryda nie jest (poza tym jak ministerstwo moze pisac o takiej bzdurze jak "hybryda"    ). W zasadzie wilczak nie lapie sie pod zadne z tych pojec, a jednoczesnie na sile dalby sie zakwalifikowac, bo gdzies w rodowodzie wilka ma, a poza tym jest do pies uzytkowy... Troche glupi przepis, bo rozmyty. Bo czym jest krzyzowka? Np. w Kanadzie jasno mowiono, ze wilk nie moze byc blizej jak w 5 generacji. Potem jest to juz pies bez wzgledu na wyglad. A tak? Wedlug tych przepisow to wilczak nawet za 500 lat bedzie "hybryda"...   Ale tak jak pisalam dotyczy to posiadania i hodowli takich psow. Dla turystow sa przepisy takie jak dla wszystkich psow z danego kraju... Czyli przepisy te nas nie dotycza... 
				__________________ | 
|   |   | 
|  19-11-2004, 01:15 | #9 | 
| "Tata" Demolki :-) Join Date: Sep 2004 Location: Wejherowo 
					Posts: 335
				 |   
			
			Cholera, że też nie wprowadzą tak na przykład zakazu hodowli polityków, lub tak na przykład sezonu odstrzału na debili /choćby w limitowanej ilości/. Chyba bym wreszcie zrozumiał sens i zapisał się do takiego kółka łowieckiego. Od zawsze śnił mi sie mój dom, z centralnie usadowioną wieżyczką, do okoła tak ze dwa hektary w linii prostej do ogrodzenia. A na wieżyczce stary dobry ruski Maxim /wersja 147 strzałów na sek./ aby odciąć sie od świata który nie jest "mój". ... I jak to jest że jak pies jest agresywny to jego zabijają, a nie jego właściciela, co? Czy ktoś zastanawiał się nad tym? Ide zrobić sobie drinka.. dużego i mocnego. Może będzie mi łatwiej spokojnie zasnąć... Ynk 
				__________________ Lepsze o północy jest wycie niż kocyk | 
|   |   | 
|  19-11-2004, 01:20 | #10 | 
| "Tata" Demolki :-) Join Date: Sep 2004 Location: Wejherowo 
					Posts: 335
				 |   
			
			Jutro zrobie sobie szczepienie przeciwko wściekliźnie. Chyba potrzebuję tego.. i to bardzo. Y. 
				__________________ Lepsze o północy jest wycie niż kocyk | 
|   |   | 
|  19-11-2004, 17:13 | #11 | 
| Junior Member Join Date: Sep 2003 Location: Poznań 
					Posts: 227
				 |   
			
			no Szwecja nie jest taka całkiem zła w swoim mysleniu, choć czasem trochę paranoiczna, co przyznają moi znajomi z tegoż kraju; zakazów masa, ale pozazdrościc funkcjonowania Zwiazku Kynologicznego, liczby klubów i ciekawych regulacji najbardziej mi sie podoba taki, że by mieć mysliwskiego psa trzeba być zrzeszonym myśliwym, ale to u nich też inny poziom i jakość... ale i tak chwalmy,że można wreszciedo Szwecji teoretycznie zabrać psa na wakacje... gdyby się ktoś wybierał, to radzę jednak już zacząć badania krwi na przeciwciała wścieklizny, bo konieczny jest półroczny odstęp czasowy między badaniem... no i czip zgodny z ISO, więc nie wiem jak tam w Wejcherowie...   | 
|   |   | 
|  19-11-2004, 18:34 | #12 | |
| Member |   Quote: 
  w porządku. 
				__________________ http://harry.wolfdog.org | |
|   |   | 
|  19-11-2004, 19:29 | #13 | |
| VIP Member |   Quote: 
  Pomysl, ze zycie w Poznaniu to jeszcze sielanka w porownaniu ze Szwecja...  W kazdym razie znajomi z Wloch niezbyt pozytywnie wyrazali sie na temat szweckich przepisow dotyczacych psow. Bo co za frajda zyc w kraju, gdzie pies ma byc na smyczy nawet w lesie. Gdzie pies, ktory trzy razy przestraszy czlowieka (np. oszczekujac) moze byc uspiony jako agresywny? Ja zadnemu wilczakowi nie zycze zycia w takim kraju, bo to znecanie sie nad psami...   
				__________________ | |
|   |   | 
|  19-11-2004, 20:12 | #14 | |
| "Tata" Demolki :-) Join Date: Sep 2004 Location: Wejherowo 
					Posts: 335
				 |   Quote: 
 Ynk | |
|   |   | 
|  19-11-2004, 20:46 | #15 | |
| VIP Member |   Quote: 
  Np. nasza sasiadka czuje paniczny strach przed psami. I nie ma znaczenia, czy szczekaja, czy nie. Czy sa male, czy duze. Dla niej liczy sie to, ze sa. Wedlug szweckiego prawa powinnismy sie dostosowac do niej. Wedlug polskiego to jednak ona wymaga fachowej pomocy i chyba to rozwiazanie jest fair.... 
				__________________ | |
|   |   | 
|  19-11-2004, 20:48 | #16 | 
| "Tata" Demolki :-) Join Date: Sep 2004 Location: Wejherowo 
					Posts: 335
				 |   
			
			Fakt, choc tyle u nas jest normalne :-)
		 | 
|   |   | 
|  20-11-2004, 11:54 | #17 | 
| Distinguished Member Join Date: Jan 2004 Location: Supraśl/Poznań 
					Posts: 2,513
				 |   
			
			hm a wiecie, co jeszzce napisano w tej gazecie, ze w SZWECJI PSY MOGA(!!!) BIEGAC BEZ SMYCZY I KAGANA< ALE JESLI KOGOS UGRYZA< WO WLASCICIEL PLACI WYSOKIE ODSKODOWANIE. hmm | 
|   |   | 
|  20-11-2004, 12:48 | #18 | ||
| Junior Member Join Date: Sep 2003 Location: Poznań 
					Posts: 227
				 |   
			
			nie chcę występować jako obrońca Szwecji i wszystkich regulacji w stylu "niesłowiańskim", może dlatego tak nas dziwiących Quote: 
 Quote: 
 niestety życie we wspólczesnym świecie w aglomeracji miejskiej będzie dla psa coraz bardziej ograniczone, co wynika z przemian społecznych; wolność zostanie tylko dla wiejskich "burków" no i może nasza "złota wolność szlachecka" będzie jeszcze ostoją psich swobód   | ||
|   |   | 
|  20-11-2004, 12:54 | #19 | 
| VIP Member |   
			
			Fakt, przepisy nasze rodzime sa jasne i jedynie na polnej , niczyjej drodze psa wolno puscic luzem. No ale to teoria...W miescie czesto calkiem niezle funkcjonuje prawo zwyczajowe, uzaleznione od stopnia posluszenstwa psa. Jesli pies na komende w pol kroku rezygnuje z jakiegos wyskoku to nawet straz miejska sie nie czepia , natomiast jesli pies ma w d...to co mowie do niego wlasciciel to wszystkich naokolo szlag trafia - lacznie z psiarzami - bo ci myslacy i panujacy nad psem mozolnie buduja wizerunek psa, ktory slucha i nie zagraza innym . Problem w tym, ze spora czesc wlascicieli doskonale olewa te niepisane reguly wspolegzystencji ludzko-psiej na terenie publicznym   | 
|   |   | 
|  20-11-2004, 13:45 | #20 | ||||
| VIP Member |   Quote: 
   Quote: 
  A moze historia pewnej szwedzkiej sedziny i hodowczyni Pirenejow, ktora z terenu, gdzie Pireneje nadal pracuja sprowadzila 10 psow dla polepszenia poziomu rasy. Potem 8 z nich uspila, bo byly "agresywne", czytaj: mialy NATURALNY i typowy dla rasy instynkt strozowania....   Quote: 
  Ja chetnie powitam karanie psiarzy za zostawianie kup na chodniku. Chetnie zgodze sie z tym, ze psy agresywne zawsze i wszedzie maja byc na smyczy. Bedzie super, jesli z miast znikna bezpanskie psy. Ale to co sie dzieje w naszych miastach przypomina cofanie sie do epoki kamienia lupanego. A jak tam Poznan? Zakazano specerow psow po trawnikach (ktore tak slicznie ogrodzona siatka  ).  Scigaja Was za bzdury. To ile macie placow zabaw dla psow? Gdzie sa parki, gdzie psy moga sie wyszales?   Quote: 
  ), czy Belgii - tam wilczak W ZYCIU nie jest puszczany bez smyczy. No chyba, ze na wlasnym terenie, ale ten "teren" to jedyne malutki ogrodek. Zyc, nie umierac....   
				__________________ | ||||
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 |