Go Back   Wolfdog.org forum > Polski > Adopcje

Adopcje Psy szukające nowego domu: rasowe wilczaki, ale i "wilczakopodobne" psy z polskich schronisk....

Reply
 
Thread Tools Display Modes
Old 30-08-2013, 15:26   #1
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default LOKI /Baloun Galicyjski Wilk&Intifada Mały Bysterec/

Przeklejam z fb:......
Strona FB "Promyka" Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku....
https://www.facebook.com/medi/set/?s...8816373&type=1

„Witam wszystkich! Mam na imię LOKI i jestem niespełna 2 letnim rasowym Wilczkiem Czechosłowackim Urodziłem się w hodowli Galicyjski Wilk w Krakowie. Moim tatą jest Baloun Galicyjski Wilk, a mamusią Intifada Mały Bysterec. W moich żyłach płynie krew Championów i dziki zew przodków – prawdziwych wilków, co widać w moim bystrym spojrzeniu. Jestem bardzo młody, uwielbiam się bawić, biegać i siłować. Do tej pory mieszkałem z moją Panią w Elblągu, jednak sytuacja życiowa zmusiła ją do zmiany pracy i miejsca zamieszkania. Teraz mieszkamy w Gdańsku blisko morza, ale przez nową pracę mojej Pani muszę siedzieć długimi godzinami sam w małym mieszkaniu Bardzo tego nie lubię i męczę się dlatego szukam nowego domku i nowej rodziny, która poświęci mi wystarczająco dużo czasu. Jestem bardzo wesołym i przyjaznym pieskiem chociaż do facetów brakuje mi zaufania. Muszę dobrze kogoś poznać zanim się zakumpluję. Za to Panie kocham od pierwszego wejrzenia Chętnie bawię się z innymi psami, ale nie wiem jak zareaguję na drugiego psa w domu. Kwestia charakterów. Jestem bardzo wdzięczny i bardzo szybko się uczę. Nie mogę dłużej żyć z moją Panią, ale nie chcę też trafić do schroniska. Proszę nie pozwól na to i przygarnij mnie. Jeżeli spodobałem Ci się, wpadnij mnie poznać i pobaw się ze mną Zadzwoń 606-995-605. Czekam na Ciebie!”
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 30-08-2013, 17:28   #2
Nem
Junior Member
 
Join Date: Mar 2013
Location: Wrocław
Posts: 19
Default

Czy tzw. wyprowadzacz/opiekun/petsitter nie mógłby być jakimś rozwiązaniem?
Choć to chyba już za późno, jeśli info jest ze strony schroniska...
Nem jest offline   Reply With Quote
Old 30-08-2013, 17:39   #3
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Pewnie by był, ale to kosztuje całkiem niemało. Nie znamy sytuacji właścicielki, a wilczak z lękiem separacyjnym potrafi wykończyć psychicznie, bo domyślam się, że to jest jedyny i główny powód oddania psa.
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 30-08-2013, 17:39   #4
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

"Teraz mieszkamy w Gdańsku blisko morza, ale przez nową pracę mojej Pani muszę siedzieć długimi godzinami sam w małym mieszkaniu"
To zdanie wskazuje, że Loki nadal jest ze swoją Opiekunką.
Trójmiasto to duże skupisko Wilczakowców.... Wierzę, że kierując się >współodczuwaniem< jakoś postarają się pomóc....
Puchatek jest offline   Reply With Quote
Old 30-08-2013, 17:53   #5
Nem
Junior Member
 
Join Date: Mar 2013
Location: Wrocław
Posts: 19
Default

Koszt wyprowadzenia psiaka nie jest mały, fakt. Przy lęku separacyjnym jeden spacer sprawy nie rozwiąże, ale jak pisze Bura może ktoś pomoże z Trójmiasta, mnogo tam wilczakowych ludzi.
Nem jest offline   Reply With Quote
Old 30-08-2013, 17:56   #6
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Spacer nie, ale gdyby ktoś przychodził codziennie do psa i stopniowo wydłużał czas, to może po miesiącu, dwóch pies by przeszedł nad tym do porządku dziennego i zostawał w tych godzinach normalnie.
Z drugiej strony jeśli właścicielki nie ma np. 10-12h to lepszym wyjściem jest jednak szukanie nowego domu dla dobra psa. No różnie to w życiu się układa niestety, zazwyczaj inaczej niż się planowało
maillevin jest offline   Reply With Quote
Old 31-08-2013, 11:46   #7
Lupusek
Junior Member
 
Lupusek's Avatar
 
Join Date: Mar 2004
Location: Masuria
Posts: 488
Send a message via Skype™ to Lupusek
Default

Dla dobra psa nie idzie się do pracy na 12 godzin...

Chyba że komuś się poprzestawiały priorytety... W takiej sytuacji trzeba się wziąć za siebie, umówić z jakimś psychologiem lub psychoterapeutą (ludzkim) i poukładać od nowa w główce hierarchię wartości, bo może to nie pies jest 'winny' tego całego bałaganu.
__________________
Lupusek jest offline   Reply With Quote
Reply


Posting Rules
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is On
Smilies are On
[IMG] code is On
HTML code is Off

Forum Jump


All times are GMT +2. The time now is 01:47.


Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org